Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niestety, dawno się tak nie męczyłam w trakcie lektury. Nic się nie klei, a szkoda, bo pierwsza część była naprawdę obiecująca.

Niestety, dawno się tak nie męczyłam w trakcie lektury. Nic się nie klei, a szkoda, bo pierwsza część była naprawdę obiecująca.

Czytając niektóre z opinii o tej książce zastanawiam się, czy osoby krytykujące język bądź działalność autorki w sieci naprawdę ją przeczytały, tak ze zrozumieniem. Trudno sobie nawet wyobrazić, jak mogła się czuć dorosła kobieta traktowana jak osoba umysłowo niepoczytalna, która nie mogła podejmować nawet najdrobniejszych decyzji samodzielnie, zaś pieczę nad nią sprawował ojciec, który sam powinien się znaleźć pod opieką specjalistów. Co do języka i kunsztu, ta pozycja miała służyć pokazaniu swojej perspektywy, opowiadać o emocjach i to one wybijają się tu na pierwszy plan. Oczekiwanie, że będzie to artystyczne i napisane z pełnym puryzmem językowym dzieło jest chyba odrobinę nietrafione.

Czytając niektóre z opinii o tej książce zastanawiam się, czy osoby krytykujące język bądź działalność autorki w sieci naprawdę ją przeczytały, tak ze zrozumieniem. Trudno sobie nawet wyobrazić, jak mogła się czuć dorosła kobieta traktowana jak osoba umysłowo niepoczytalna, która nie mogła podejmować nawet najdrobniejszych decyzji samodzielnie, zaś pieczę nad nią sprawował...

Lapidarne, choć interesujące. Dobra kreska, jednak po wszystkim pozostaje spory niedosyt.

Lapidarne, choć interesujące. Dobra kreska, jednak po wszystkim pozostaje spory niedosyt.