-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2020-07-27
2019-03-13
2019-01-30
"Ten jeden dzień" to książka schematyczna, do znudzenia przewidywalna, z tak banalną historią, że na próżno szukać w niej napięcia. To idealna książka dla osób niewiele oczekujących od tego typu gatunku literackiego, nieprzykładający uwagi na to, czy historia wywróci ich świat do góry nogami. Niestety, weterani thrillerów i powieści sensacyjnych mogą odczuć spory niedosyt.
"Ten jeden dzień" to książka schematyczna, do znudzenia przewidywalna, z tak banalną historią, że na próżno szukać w niej napięcia. To idealna książka dla osób niewiele oczekujących od tego typu gatunku literackiego, nieprzykładający uwagi na to, czy historia wywróci ich świat do góry nogami. Niestety, weterani thrillerów i powieści sensacyjnych mogą odczuć spory...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-01-05
Sama koncepcja i sposób napisania poradnika przypomina formę warsztatów, w jakich mamy okazję brać udział w teraźniejszości. Autorka jest coachem, my jesteśmy praktykantami. Choć Krystyna Bezubik w poradniku zwraca się głównie w formie żeńskiej, absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby płeć męska także przyjrzała mu się z podobną bliskością co poprzednia.
A jakie są moje odczucia po 36-dniowym wyzwaniu? Bardzo pozytywne. Niektóre ćwiczenia pozwoliły zlokalizować elementy przechodzące bez większego problemu, a inne, te nieco bardziej szwankujące, zapisywały się w notesie jako wymagające ode mnie większego skupienia. Niektóre irytowały przez pustkę na papierze, której nie potrafiłam z jakiegoś względu zapełnić, inne sprawiały nieoczekiwaną satysfakcję. Sinusoida drogi do sukcesu - dokładnie tak jak bywa to w tym pisarskim świecie - w końcu dopięła stronę 36-dniowego wyzwania do końca, co bez mrugnięcia okiem zalicza eksperyment do rangi ciekawych doświadczeń, które w znaczącym stopniu przyczyniły się do lepszego przyswojenia umiejętności pisarskich. To były w pełni sukcesywnie wykorzystane 36 dni, jakie miałam okazję przerobić.
Sama koncepcja i sposób napisania poradnika przypomina formę warsztatów, w jakich mamy okazję brać udział w teraźniejszości. Autorka jest coachem, my jesteśmy praktykantami. Choć Krystyna Bezubik w poradniku zwraca się głównie w formie żeńskiej, absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby płeć męska także przyjrzała mu się z podobną bliskością co poprzednia.
A jakie są...
2019-10-01
"Krocząc wśród cierni" to książka, którą przeczytałam w dwie godziny. Tak! W dwie! I nie zważając na małą ilość stron w dziele, śmiało mogę stwierdzić, że stało się tak za sprawą błyskawicznie rozwijającej się akcji na tych niepozornie cienkich stronicach, ponieważ autor z niebywałą lekkością udowadnia, że szybkość fabuły jest niezależna od swojej grubości. Teraz nieco w praktyce: każdy rozdział to wachlarz różnorodności przebiegu wydarzeń. W ten oto sposób spirala kręci się samoczynnie aż do momentu, kiedy czytelnik nagle uświadamia sobie, że przeczytał ostatnią stronę, a zaraz po tym zadaje sobie pytanie, kiedy to właściwie zdążył ją przeczytać. Brzmi znajomo? Musi brzmieć. Podobne uczucia po lekturze? Dopiero będą. "Krocząc wśród cierni" czyta się lekko i z polotem.
"Krocząc wśród cierni" to książka, którą przeczytałam w dwie godziny. Tak! W dwie! I nie zważając na małą ilość stron w dziele, śmiało mogę stwierdzić, że stało się tak za sprawą błyskawicznie rozwijającej się akcji na tych niepozornie cienkich stronicach, ponieważ autor z niebywałą lekkością udowadnia, że szybkość fabuły jest niezależna od swojej grubości. Teraz nieco w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDługo będę zbierać się do kupy po tej książce.
Długo będę zbierać się do kupy po tej książce.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Prokrastynacja. Odłóż odkładanie na zawsze", to nie tylko książka o wspomnianym wątku, to nie tylko instrukcja, w którą stronę zmierzać, co należy robić i jak się nią posługiwać, bo jest ona przede wszystkim encyklopedią sporządzoną od deski do deski. I choć do tej pory nie czytałam dzieła poświęconego tylko i wyłącznie tej problematyce, mam wrażenie, że autor z góry przewidział ten syndrom żółtodzioba, postanawiając wyświadczyć mi przysługę, jakiej potrzebowałam. Okazała bibliografia i przypisy w książce wskazują na to, że autor przeszył problem na wylot, a z prokrastynacją zna się z dziecinnego podwórka.
Ale to nie koniec faktów.
Zacznę od tego, że jestem zaskoczona ilością praktycznych rozwiązań w książce. Autor rzuca nimi dosłownie jak z rękawa, żeby w dalszej kolejności pokazać ich odzwierciedlenie w codzienności. Gdyby zastąpić "Prokrastynacja. Odłóż odkładanie na zawsze" innym tytułem, brzmiałby on: "Prokrastynacja. Pragmatyczne leczenie odkładania". Informacja o ponad 150 zaleceniach na okładce nie wzięła się znikąd. Mamy przykłady, mamy wyjaśnienia, mamy wskazówki, co niesie ze sobą kolejny plus, czyli życiowe podejście autora do tematu (co może wskazywać chociażby sama ilość stron). Dostajemy fakty jako czytelnicy i otrzymujemy możliwość indywidualnego dobrania do siebie rozwiązania problemu prokrastynacji. Ja osobiście, zawsze miałam problem z zabraniem się do ćwiczeń – choć w tym roku udało mi się złamać barierę i robię to bardzo często, kiedyś nie było tak łatwo. Autor doskonale uwzględnił to w książce, dlatego podzielił najczęstsze problemy „prokrastynowania” na działy. Dzięki temu rozwiązaniu książka jest odrębnie wspólna – nieważne, w którym momencie rozpoczniemy lekturę, ponieważ poradnik zawsze jest krok przed czytelnikiem, żeby dostosować komfort czytania do jego oczekiwań. To trochę jak z książką, która sama wybiera sobie czytelnika, a tę tutaj, "Prokrastynacja. Odłóż odkładanie na zawsze" czyta się szybko i lekko. To doskonała lektura dla tych, którzy biorą swoje życie na poważnie i na poważnie planują coś w nim zmienić.
"Prokrastynacja. Odłóż odkładanie na zawsze", to nie tylko książka o wspomnianym wątku, to nie tylko instrukcja, w którą stronę zmierzać, co należy robić i jak się nią posługiwać, bo jest ona przede wszystkim encyklopedią sporządzoną od deski do deski. I choć do tej pory nie czytałam dzieła poświęconego tylko i wyłącznie tej problematyce, mam wrażenie, że autor z góry...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to