rozwińzwiń

Małe ogniska

Okładka książki Małe ogniska Celeste Ng
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2018
Okładka książki Małe ogniska
Celeste Ng
7,3 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2018
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc literatura piękna
423 str. 7 godz. 3 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Little Fires Everywhere
Wydawnictwo:
Papierowy Księżyc
Data wydania:
2018-10-03
Data 1. wyd. pol.:
2018-10-03
Liczba stron:
423
Czas czytania
7 godz. 3 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365830616
Tłumacz:
Anna Standowicz-Chojnacka
Tagi:
przeszłość macierzyństwo zasady małomiasteczkowa społeczność
Inne
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Life in plastic is fantastic



687 94 2

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
394 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
136
37

Na półkach: , , ,

Kupiłam zachęcona poleceniem w Reese Witherspoon Book Club. Ciekawe studium kolorów matczynej miłości na tle typowego fasadowego życia Amerykanów jakie znamy z wielu filmów i beztroskiej młodzieży której w głowie tylko seks. I tutaj cytat z myśli Izzy, która dla mnie jest główną bohaterką i iskierką: "wszystko musi być piękne i idealne na zewnątrz, niezależnie od tego, jaki bałagan panuje w środku." Polecam. Obejrzałam potem serial i poczułam że pewne rzeczy zostały tam "dopowiedziane", chyba niepotrzebnie.

Kupiłam zachęcona poleceniem w Reese Witherspoon Book Club. Ciekawe studium kolorów matczynej miłości na tle typowego fasadowego życia Amerykanów jakie znamy z wielu filmów i beztroskiej młodzieży której w głowie tylko seks. I tutaj cytat z myśli Izzy, która dla mnie jest główną bohaterką i iskierką: "wszystko musi być piękne i idealne na zewnątrz, niezależnie od tego, jaki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2340
2337

Na półkach: ,

Shaker Heights to niemalże idylliczna kraina. Wszyscy żyją w uporządkowanym świecie. Nawet nastolatki nie za bardzo uprzykrzają życie swoim rodzicom. W ten obrazek nagle wpada kamyczek piasku, taka zupełna drobinka, a właściwie dwie Pearl i Mia Warren. Sprawią, że świat nie będzie już taki poukładany i czarno-biały. Pojawią się w nim odcienie szarości, czasami w zupełnie niespodziewanych miejscach. Powieść o dorastaniu. Lecz również o trudnych wyborach. Stawia pytanie o rodzicielstwo. O przynależność. Świetnie się czyta, do tego stopnia, że nawet gdy woda w wannie robi się lodowata, to zauważacie to po dobrych piętnastu minutach. Pomimo iż to książka dla młodzieży, warto ją przeczytać nawet wtedy, gdy z tego elitarnego klubu młodych ludzi już dawno wiek was wyrzucił. Polecam.

Shaker Heights to niemalże idylliczna kraina. Wszyscy żyją w uporządkowanym świecie. Nawet nastolatki nie za bardzo uprzykrzają życie swoim rodzicom. W ten obrazek nagle wpada kamyczek piasku, taka zupełna drobinka, a właściwie dwie Pearl i Mia Warren. Sprawią, że świat nie będzie już taki poukładany i czarno-biały. Pojawią się w nim odcienie szarości, czasami w zupełnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
305
130

Na półkach: ,

To już drugie moje spotkanie z piórem Celeste Ng… na szczęście tym razem, nie zawiodła mnie!

„Małe ogniska” to opowieść, w której na początku wrzuceni jesteśmy do akcji. Książka ze strony na stronę nabiera tempa, nie da się nudzić. I nie jest to wada, w postaci nagromadzenia akcji, w której czytelnik szybko się zagubi. Moje zaangażowanie w czytanie (mimo, iż był to słabo czytelniczo dla mnie czas - nie umiałam się zaangażować w żadne książki),był na wysokim poziomie.

Przyznam, że druga część, skradła moje serce. Pojawia się tutaj wątek fotograficzny, czyli miód na moje serce fotografa. 😊 Poznajemy Mię, której towarzyszymy od pierwszych chwil z aparatem w dłoni, do momentu pójścia na studia i późniejszego życia dorosłej kobiety, ale historia nie wydaje się być taka łatwa, na jaką wyglada.

Po „Nasze zaginione serca” bałam się, że moja przygoda z autorką zakończyła się na tej jednej książce. Ale cieszę się, że dałam drugą szansę, bo okazała się strzałem w dziesiątkę.

To już drugie moje spotkanie z piórem Celeste Ng… na szczęście tym razem, nie zawiodła mnie!

„Małe ogniska” to opowieść, w której na początku wrzuceni jesteśmy do akcji. Książka ze strony na stronę nabiera tempa, nie da się nudzić. I nie jest to wada, w postaci nagromadzenia akcji, w której czytelnik szybko się zagubi. Moje zaangażowanie w czytanie (mimo, iż był to słabo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
46

Na półkach:

Tę książkę warto przeczytać nawet jeśli oglądałaś serial, bo jest od serialu lepsza – bardziej skomplikowana, bardziej ryje beret i bardziej wciąga. No i zupełnie inaczej się kończy.

Celeset Ng przygląda się decyzjom matek i przyszłych matek przez szkło powiększające zostawiając furtkę do naprawdę grubych przemyśleń.

Dlaczego adopcja jest uzależniona od szeregu wymagań i decyzji innych osób, a do zajścia w ciążę i urodzenia dziecka nie trzeba spełniać żadnych warunków? Kto ma większe prawo do dziecka – kobieta, która je urodziła i porzuciła, czy kobieta, które pragnie je wychować? Jak ważna jest tożsamość kulturowa, korzenie i przynależność w trakcie wychowywania małego człowieka? Jakie motywy stoją za każdą decyzją o urodzeniu, nieurodzeniu albo adopcji dziecka?”

Małe ogniska” to ważne pytania opakowane we wciągającą historię, pełną intrygujących i niejednoznacznych postaci. Bardzo warto.

Tę książkę warto przeczytać nawet jeśli oglądałaś serial, bo jest od serialu lepsza – bardziej skomplikowana, bardziej ryje beret i bardziej wciąga. No i zupełnie inaczej się kończy.

Celeset Ng przygląda się decyzjom matek i przyszłych matek przez szkło powiększające zostawiając furtkę do naprawdę grubych przemyśleń.

Dlaczego adopcja jest uzależniona od szeregu wymagań i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
574
178

Na półkach:

Poruszająca. Wciągająca. W pewnym stopniu niepokojąca. Jak wiele niedomówień, niepewności i niezrozumienia zbieranych po okruszku może doprowadzić do skrajności.

Poruszająca. Wciągająca. W pewnym stopniu niepokojąca. Jak wiele niedomówień, niepewności i niezrozumienia zbieranych po okruszku może doprowadzić do skrajności.

Pokaż mimo to

avatar
336
249

Na półkach:

Uporządkowany, na pozór idealny świat Eleny Richardson i jej rodziny burzy pojawienie się w nim Mii Warren i jej nastoletniej córki, Pearl. Samotna matka, artystka, za nic mająca wszelkie konwenanse i zasady, jak magnes przyciąga do siebie młodych Richardsonów, co nie podoba się ich rodzicielce. Głośny proces sądowy o przyznanie praw do opieki nad niemowlęciem o azjatyckich korzeniach, w który angażują się obie panie, prowokuje Elen do przyjrzenia się przeszłości Mii.

Ile w świecie Elen iluzji, a w Mii kłamstwa? Czy można stworzyć idealny obraz siebie i w niego uwierzyć? Czy inni też przyjmą go za prawdę? „[...] co czyni z kogoś matkę? Czy to tylko biologia, czy może raczej miłość?” Czy można całkowicie odciąć się od przeszłości? A może jednak niezależnie od naszych starań, ona zawsze nas dogoni? Czy życie według planu i ściśle określonych zasad gwarantuje spokój i bezpieczeństwo?

Relacje międzyludzkie, szczególnie te rodzinne, rasizm wobec Azjatów, trudy dorastania – to tematy, które Celeste Ng porusza w swojej twórczości. „Małe ogniska” nie stanowią wyjątku. W tej wielowątkowej, spiętej klamrą kompozycyjną powieści skomplikowane relacje rodzinne i istota macierzyństwa, to tematy wiodące. Celeste Ng pod lupę bierze relacje matek i córek. Zestawia ze sobą dwa, diametralnie różne modele życia i wychowania, pokazując, że żaden z nich nie jest idealny. Pisze o dojrzewaniu, przyjaźni, pierwszej miłości. Dotyka tematu adopcji i aborcji. Pochyla  nad wpływem korzeni na kształtowanie się tożsamości jednostki. 

Choć „Małe ogniska” to powieść mocno osadzona w amerykańskich realiach i kulturze, przesłanie ma bardzo uniwersalne. Mimo że Autorka porusza wiele ważnych i trudnych tematów, całość czyta się zaskakująco lekko i przyjemnie. Polecam.

Uporządkowany, na pozór idealny świat Eleny Richardson i jej rodziny burzy pojawienie się w nim Mii Warren i jej nastoletniej córki, Pearl. Samotna matka, artystka, za nic mająca wszelkie konwenanse i zasady, jak magnes przyciąga do siebie młodych Richardsonów, co nie podoba się ich rodzicielce. Głośny proces sądowy o przyznanie praw do opieki nad niemowlęciem o azjatyckich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
119
79

Na półkach: ,

Jako czytelnicy zostajemy przeniesieni w czasie i przestrzeni do jednego z pierwszych miast koncepcyjnych w USA. Wszystko w Shaker Heights jest ustalone, zaplanowane, przewidziane – nawet domy, zależnie od stylu architektonicznego, miały z góry przydzielone konkretne palety kolorów.

I w tym miasteczku swoje idealne życie zaplanowała pani Richardson. Elena tu przyszła na świat i zrodziła się z zasad założycieli, tu wróciła po studiach realizować swój plan, odznaczając kolejne dzieci i sukcesy niczym pozycje na checkliście. Idylliczną codzienność naruszają nowe lokatorki wynajmujące ich drugą rodzinną posiadłość; Mia, samotna matka, wiodąca życie nomadycznej artystki, i jej córka, Pearl, śliczna, intelektualistka o duszy poetki.

Na zaproszenie jednego z synów Richardsonów, do ich życia zagląda najpierw jedna, potem druga… a losy członków tych dwóch rodzin splatają się w wyjątkowo skomplikowanych konfiguracjach.

Jak czytamy w opisie, książka dogłębnie porusza temat macierzyństwa, a także tożsamości i tego, że nawet najściślejsze zasady nie potrafią uchronić nas od katastrofy. W sumie całkiem się z tym zgadzam, chociaż jeśli chodzi o konflikty czy różne mniejsze i większe 𝘵𝘳𝘢𝘨𝘦𝘥𝘪𝘦, które mają tu miejsce to jednak uważam, że to dzieło z tych serii, gdzie jedna rozmowa mogłaby wnieść wiele.

Były tu wątki prowadzone ciekawiej, inne z kolej były mało przekonujące. Powracały oklepane szarej myszki, która staje się popularna jak i skromnych artystów, nagle docenianych przez najwyżej postawione osoby w branży. Niektóre kwestie zostały dość błaho rozwiązane, inne spisywałam na karteczkach reakcją 𝘮𝘦𝘩.

ALE, nie była to najgorsza książka. Po prostu ja nie przepadam za obyczajówkami, a do tego jestem dość pragmatyczną osobą, która lubi zasady, więc niektóre dylematy nie były dla mnie tak… dylematyczne.

Instagram: @tylkotrocheczytam

Jako czytelnicy zostajemy przeniesieni w czasie i przestrzeni do jednego z pierwszych miast koncepcyjnych w USA. Wszystko w Shaker Heights jest ustalone, zaplanowane, przewidziane – nawet domy, zależnie od stylu architektonicznego, miały z góry przydzielone konkretne palety kolorów.

I w tym miasteczku swoje idealne życie zaplanowała pani Richardson. Elena tu przyszła na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
931
210

Na półkach:

Pewnego dnia zderzają się ze sobą dwa przeciwstawne światy. Ten uporządkowany, pełen zasad, reprezentowany jest przez Elenę Richardoson. Ten drugi, artystyczny i pełen tajemnic reprezentuje Mia Warren. Czy każdej z nich wystarczy kroczenie wybraną przez siebie ścieżką?

Pewnego dnia zderzają się ze sobą dwa przeciwstawne światy. Ten uporządkowany, pełen zasad, reprezentowany jest przez Elenę Richardoson. Ten drugi, artystyczny i pełen tajemnic reprezentuje Mia Warren. Czy każdej z nich wystarczy kroczenie wybraną przez siebie ścieżką?

Pokaż mimo to

avatar
43
43

Na półkach:

Świetna, świetna powieść, która poszerzyła mój światopogląd.

Autorka z niesamowitą zręcznością przeplata w „Ogniskach” losy kilku osób, poruszając przy tym skomplikowane kwestie macierzyństwa, dorastania i perfekcjonizmu. Polecam bardzo mocno nawet tym, których aspekt rodzicielstwa w ogóle nie interesuje. Nie trzeba marzyć o zostaniu rodzicem żeby zakochać się w tej głęboko psychologicznej książce. Trudne dylematy, przed którymi stają bohaterowie „Ognisk” skłaniają do poważnych refleksji i bardzo jasno pokazują, że życie nie jest czarno-białe, co było dla mnie niezmiernie wartościową lekcją przestawioną… dosłownie czarno na białym. Czytając historie bohaterów zderzyłam się z problemami, z którymi osobiście nigdy nie miałam styczności. Moje procesy myślowe, dochodzenie do własnych emocji w związku z tymi niemożliwymi wręcz dylematami, odbywały się równolegle do rytmu powieści i zazwyczaj kończyły się na uczuciu głębokiej empatii w stosunku do obu stron. To tylko pokazuje, że autorka wykazała się wielkim zrozumieniem i szacunkiem dla wielkich spraw. Dzięki temu powieść czyta się bardzo lekko i szybko – właściwie można pochłonąć ją w jeden dzień.

Nie oceniam na pełne 10 tylko dlatego, że w moich ocenach uwzględniam też język – bo bardzo doceniam piękną prozę – a w „Ogniskach” jest on bardzo prosty i nic mnie w nim specjalnie nie urzekło. Treść i psychologia natomiast nadrobiły praktycznie wszystko.

A teraz przejdę do części, w której lekko streszczam książkę bez zdradzenia zakończenia, ale niektórzy mogliby uznać to za spoiler. W takim wypadku radzę przeskrolować!

Shaker Heights, utopijne miasteczko, gdzie wszystko robi się według jasno określonych zasad. Z jednej strony mamy pozornie idealną rodzinę Richardsonów, ich poukładane życie i wielki dom. Z drugiej, samotną matkę artystkę Mię Wright z córką Pearl, których ciągłe życie na walizkach nie może być większym przeciwieństwem ułożonego życia Richardsonów. Wkrótce te dwa obozy zaczynają się mieszać – nastoletnia Pearl zaprzyjaźnią się z trójką dzieci Richardsonów, a Izzy Richardson, czarna owca wśród rodzeństwa, ulega zafascynowaniu Mią i jej procesem artystycznym. Pani Richardson zaczyna czuć się zagrożona swobodnym stylem życia Mii, Mia natomiast zaczyna obawiać się utraty relacji z córką. Na tym tle wkrótce zaczyna rozgrywać się lokalny dramat – chińska emigrantka z trudną sytuacją finansową w rozpaczy podrzuca swoje dziecko straży pożarnej. Dziecko niedługo później wchodzi pod opiekę dobrze usytuowanego małżeństwa z Shaker Heights, które od lat czekało na adopcję po wielu nieudanych próbach zajścia w ciążę. Biologiczna matka decyduje, że chce odzyskać dziecko. Kto ma większe prawo do dziewczynki? Kto zapewni jej lepsze życie? Drogą retrospekcji i dygresji poznajemy też dramaty innych postaci: surykatka, która chce zachować dziecko; nastolatka, która decyduje się na aborcję i matka, która nie akceptuje swojej córki.

Tę powieść koniecznie trzeba czytać z otwartym sercem, aby wyciągnąć z niej jak najwięcej. W ogóle wydaje mi się, że prawdziwej esencji tej książki nawet nie potrafię ubrać w słowa – taki bałagan (a może właśnie porządek?) zrobiła mi w głowie. Polecam!

Świetna, świetna powieść, która poszerzyła mój światopogląd.

Autorka z niesamowitą zręcznością przeplata w „Ogniskach” losy kilku osób, poruszając przy tym skomplikowane kwestie macierzyństwa, dorastania i perfekcjonizmu. Polecam bardzo mocno nawet tym, których aspekt rodzicielstwa w ogóle nie interesuje. Nie trzeba marzyć o zostaniu rodzicem żeby zakochać się w tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
538
148

Na półkach:

„𝒮𝓉𝓇𝒶ż𝒶𝒸𝓎 𝓂ó𝓌𝒾𝓁𝒾, ż𝑒 𝓌𝓈𝓏ę𝒹𝓏𝒾𝑒 𝒷𝓎ł𝓎 𝓂𝒶ł𝑒 𝑜𝑔𝓃𝒾𝓈𝓀𝒶. ℒ𝒾𝒸𝓏𝓃𝑒 𝓂𝒾𝑒𝒿𝓈𝒸𝒶 𝓏𝒶𝓅ł𝑜𝓃𝓊. ℳ𝑜ż𝓁𝒾𝓌𝑒 𝓊ż𝓎𝒸𝒾𝑒 𝓅𝓇𝓏𝓎𝓈𝓅𝒾𝑒𝓈𝓏𝒶𝒸𝓏𝒶. 𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝓌𝓎𝓅𝒶𝒹𝑒𝓀.”

„Małe ogniska” to kolejna przeczytana przeze mnie powieść Celeste Ng w tym roku. Wcześniej sięgnęłam po „Nasze zaginione serca”, która była świetna, ale powiem od razu, że ta jest jeszcze lepsza! I to nic, że wcześniej zdążyłam obejrzeć serial - był boski i miałam ogromną ochotę na powrót do tej historii. Ewidentnie bardzo lubię polecajki Klubu Książki Reese Whiterspoon.

Celeste w swojej książce ponownie rozważa kwestie macierzyństwa, choć całość zdecydowanie różni się od jej poprzedniej powieści. To także książka pełna przeciwieństw - zestawione zostają ze sobą przede wszystkim 2 rodziny, które diametralnie różnią się od siebie. Jest poukładana mama, która wszystko ma zaplanowane, a także ta chaotyczna - artystka podróżująca z miejsca do miejsca. Ich dzieci, widząc tę drugą opcję, zaczynają żyć gdzieś pomiędzy jednym, a drugim domem - bo czy którakolwiek rodzina naprawdę może być tą lepszą?

To także powieść o dorastaniu, sprawiedliwości, miłości. Bez jakiegokolwiek moralizowania każe nam zastanowić się nad tym kto właściwie jest matką - ta, która urodziła dziecko, czy ta, które je wychowuje? Ważniejsze są dobre warunki, czy miłość? Gdzie znaleść złoty środek?

Bardzo lubię takie powieści w odcieniach szarości. Nie ma tu tylko dobra i zła, gorszych i lepszych decyzji, czerni i bieli - Celeste pokazuje nam, że każda sytuacja jest inna i każdą należy rozpatrywać indywidualnie.

A poza tym jest tu też pewien element zagadki - wiemy od początku, że doszło do podpalenia, wiemy także kto prawdopodobnie za nie odpowiada, ale czemu do niego doszło? Czy mamy pewność kto zawinił?

Zdecydowanie warto! Polecam zarówno książkę, jak i serial. Pięknie napisana, zaskakująca, chwytająca za serce. Czasem każe się zatrzymać i rozważyć trudne pytanie, innym razem pędzimy razem z nią. Będę chętnie wciskać wszystkim dookoła.

„𝒮𝓉𝓇𝒶ż𝒶𝒸𝓎 𝓂ó𝓌𝒾𝓁𝒾, ż𝑒 𝓌𝓈𝓏ę𝒹𝓏𝒾𝑒 𝒷𝓎ł𝓎 𝓂𝒶ł𝑒 𝑜𝑔𝓃𝒾𝓈𝓀𝒶. ℒ𝒾𝒸𝓏𝓃𝑒 𝓂𝒾𝑒𝒿𝓈𝒸𝒶 𝓏𝒶𝓅ł𝑜𝓃𝓊. ℳ𝑜ż𝓁𝒾𝓌𝑒 𝓊ż𝓎𝒸𝒾𝑒 𝓅𝓇𝓏𝓎𝓈𝓅𝒾𝑒𝓈𝓏𝒶𝒸𝓏𝒶. 𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝓌𝓎𝓅𝒶𝒹𝑒𝓀.”

„Małe ogniska” to kolejna przeczytana przeze mnie powieść Celeste Ng w tym roku. Wcześniej sięgnęłam po „Nasze zaginione serca”, która była świetna, ale powiem od razu, że ta jest jeszcze lepsza! I to nic, że wcześniej zdążyłam obejrzeć serial - był...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 429
  • Przeczytane
    1 078
  • Posiadam
    164
  • 2021
    40
  • 2019
    39
  • 2020
    23
  • Ulubione
    22
  • Teraz czytam
    22
  • 2018
    20
  • 2020
    19

Cytaty

Więcej
Celeste Ng Małe ogniska Zobacz więcej
Celeste Ng Małe ogniska Zobacz więcej
Celeste Ng Małe ogniska Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także