Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nesbo świetnie przewiduje skojarzenia czytelnika od początku do końca panując nad emocjami odbiorcy i kiedy sami mamy już w zasadzie ułożoną całą historię następuje wielkie bum - jest to rzecz jaką uwielbiam w jego książkach.

Nesbo świetnie przewiduje skojarzenia czytelnika od początku do końca panując nad emocjami odbiorcy i kiedy sami mamy już w zasadzie ułożoną całą historię następuje wielkie bum - jest to rzecz jaką uwielbiam w jego książkach.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moim zdaniem jest to Biblia dla rysowników. Wreszcie po polsku! W dodatku śliczne wydanie.

Moim zdaniem jest to Biblia dla rysowników. Wreszcie po polsku! W dodatku śliczne wydanie.

Pokaż mimo to

Okładka książki Podstawy rysunku architektonicznego i krajobrazowego Wojciech Franzblau, Michał Gałek, Michał Uruszczak
Ocena 8,0
Podstawy rysun... Wojciech Franzblau,...

Na półkach: , ,

Jeden z lepszych podręczników do rysunku. Mnóstwo w nim praktycznych i przydatnych ćwiczeń, nie tylko dla przyszłych architektów.

Jeden z lepszych podręczników do rysunku. Mnóstwo w nim praktycznych i przydatnych ćwiczeń, nie tylko dla przyszłych architektów.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

świetna seria dla dzieci cztero/pięcioletnich. Te książeczki czyta się szybko i są ładnie wydane.

świetna seria dla dzieci cztero/pięcioletnich. Te książeczki czyta się szybko i są ładnie wydane.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Długo nie potrafiłam się przekonać do tych książek.
Podejrzewam, że do historyjek o aniołach i innych bóstwach zraziła mnie Beccka Fitzpatrick. Ja ciepnęłam "Szeptem" o ścianę, to tylko raz! Widzę jednak, że zbyt pochopnie odstawiłam cały ten gatunek. Przepraszam.
Za cykl "Kłamca", Ćwiekowi należą się gratulacje. Potwierdza on, po raz kolejny w moim przypadku, że polska fantastyka jest najlepsza.

Długo nie potrafiłam się przekonać do tych książek.
Podejrzewam, że do historyjek o aniołach i innych bóstwach zraziła mnie Beccka Fitzpatrick. Ja ciepnęłam "Szeptem" o ścianę, to tylko raz! Widzę jednak, że zbyt pochopnie odstawiłam cały ten gatunek. Przepraszam.
Za cykl "Kłamca", Ćwiekowi należą się gratulacje. Potwierdza on, po raz kolejny w moim przypadku, że polska...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak zwykle się nie zawiodłam. Mnóstwo refleksji i bogaty świat.

Jak zwykle się nie zawiodłam. Mnóstwo refleksji i bogaty świat.

Pokaż mimo to

Okładka książki Szninkiel Grzegorz Rosiński, Jean Van Hamme
Ocena 8,3
Szninkiel Grzegorz Rosiński,&...

Na półkach:

Paradoksalnie trafiłam na ten komiks w szkolnej bibliotece. Świetna kreska i klimat. Jeden z moich ulubionych komiksów.

Paradoksalnie trafiłam na ten komiks w szkolnej bibliotece. Świetna kreska i klimat. Jeden z moich ulubionych komiksów.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Są pewne książki, których po prostu wstyd chociażby nie kojarzyć.

Są pewne książki, których po prostu wstyd chociażby nie kojarzyć.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem ile w tej książce jest prawdy, a ile fikcji. Jeżeli ktoś jest fanem kosmitów i całej tej mitologii, to na pewno uwierzy słowom autora. Generalnie nawet dla sceptyków teorii porwań jest to ciekawa pozycja. Nie przynudza, tak jak spora część książek autobiograficznych (z całym szacunkiem dla fanów tego rodzaju literatury). Momentami porywa, momentami przeraża.
Kurcze! Wspólnota jest za ciekawa, jak na historię autobiograficzną.

Nie wiem ile w tej książce jest prawdy, a ile fikcji. Jeżeli ktoś jest fanem kosmitów i całej tej mitologii, to na pewno uwierzy słowom autora. Generalnie nawet dla sceptyków teorii porwań jest to ciekawa pozycja. Nie przynudza, tak jak spora część książek autobiograficznych (z całym szacunkiem dla fanów tego rodzaju literatury). Momentami porywa, momentami przeraża....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Droga do science fiction. Od Gilgamesza do Wellsa Edward Bellamy, Ambrose Bierce, Henry Rider Haggard, Nathaniel Hawthorne, Rudyard Kipling, John Mandeville, Edgar Allan Poe, Jonathan Swift, Juliusz Verne, Herbert George Wells
Ocena 7,0
Droga do scien... Edward Bellamy, Amb...

Na półkach:

Dzięki tym książkom dotarłam do tytułów, o których pewnie nie miałabym okazji nawet usłyszeć. Obowiązkowa pozycja, może nawet nie tyle fanów s-f, co osób zainteresowanych tą tematyką.

Dzięki tym książkom dotarłam do tytułów, o których pewnie nie miałabym okazji nawet usłyszeć. Obowiązkowa pozycja, może nawet nie tyle fanów s-f, co osób zainteresowanych tą tematyką.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Powiem szczerze. Po tę książkę sięgnęłam jako dziewięciolatka, głównie dlatego że była… cienka. Po jej lekturze na dobre wsiąknęłam w s-f i fantastykę. Kapitalna. Koniec kropka.

Powiem szczerze. Po tę książkę sięgnęłam jako dziewięciolatka, głównie dlatego że była… cienka. Po jej lekturze na dobre wsiąknęłam w s-f i fantastykę. Kapitalna. Koniec kropka.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie najtrudniejsza część cyklu, ale jednocześnie chyba najbogatsza ze wszystkich osadzonych w tym świecie. No może nie wliczając Lewej Ręki Ciemności, którą uważam za swój niedościgniony faworyt.

Zdecydowanie najtrudniejsza część cyklu, ale jednocześnie chyba najbogatsza ze wszystkich osadzonych w tym świecie. No może nie wliczając Lewej Ręki Ciemności, którą uważam za swój niedościgniony faworyt.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo długo zastanawiałam się, gdzie tkwi fenomen tego cyklu (podobnie zresztą jak serialu). Dotarłam do wniosku, że Gra o Tron przypomina My Little Pony, tyle że w wersji dla dorosłych. Nie chciałabym zostać źle zrozumiana: w obu przypadkach historia opiera się na zasadzie "dla każdego coś miłego".
Tak jak kucyki różnią się od siebie nawzajem (aby każdej dziewczynce mógł się któryś spodobać), tak w Grze mamy poprowadzonych kilka wątków opisujących historie diametralnie różniących się od siebie postaci.
Nie mogę zaprzeczyć, książkę czyta się bardzo dobrze. Nie mniej, jak dla mnie jest tego wszystkiego po prostu za dużo.
W drugiej części dotarłam jakoś do połowy i mi się znudziła.

Bardzo długo zastanawiałam się, gdzie tkwi fenomen tego cyklu (podobnie zresztą jak serialu). Dotarłam do wniosku, że Gra o Tron przypomina My Little Pony, tyle że w wersji dla dorosłych. Nie chciałabym zostać źle zrozumiana: w obu przypadkach historia opiera się na zasadzie "dla każdego coś miłego".
Tak jak kucyki różnią się od siebie nawzajem (aby każdej dziewczynce mógł...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Skończyłam ją czytać kilka ładnych lat temu (chyba sześć) a nadal pamiętam o czym była, co raczej dobrze świadczy o tej pozycji. Powiem szczerze, zakończenie jedynie mnie nie powaliło, spodziewałam się czegoś bardziej spektakularnego.

Skończyłam ją czytać kilka ładnych lat temu (chyba sześć) a nadal pamiętam o czym była, co raczej dobrze świadczy o tej pozycji. Powiem szczerze, zakończenie jedynie mnie nie powaliło, spodziewałam się czegoś bardziej spektakularnego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kupiłam ostatnio za 5 złotych w hipermarkecie z kosza ze zwrotami. Choć zdecydowanie jest to pozycja dla młodszych czytelników to muszę przyznać, że spodobał mi się świat przedstawiony przez autora jak również język i nienachalne opisy.

Kupiłam ostatnio za 5 złotych w hipermarkecie z kosza ze zwrotami. Choć zdecydowanie jest to pozycja dla młodszych czytelników to muszę przyznać, że spodobał mi się świat przedstawiony przez autora jak również język i nienachalne opisy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiem dlaczego większość cykli zaczynam czytać od drugiej części! Tak było i w tym przypadku. Jest to pierwsza powieść tego autora, jaką miałam okazję przeczytać i na pewno nie ostatnia.
Najlepszą stroną Wylęgarni jest wartka akcja i żywi, przekonywujący bohaterowie. Podobał mi się również klimat.

Nie wiem dlaczego większość cykli zaczynam czytać od drugiej części! Tak było i w tym przypadku. Jest to pierwsza powieść tego autora, jaką miałam okazję przeczytać i na pewno nie ostatnia.
Najlepszą stroną Wylęgarni jest wartka akcja i żywi, przekonywujący bohaterowie. Podobał mi się również klimat.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to jedna z tych książek, które na długo wyryły się w mojej pamięci. Przede wszystkim powalił mnie świat stworzony przez autorkę. Tutaj nie ma co za dużo się rozpisywać, to po prostu klasyka s-f. Gorąco polecam również inne części cyklu.

Jest to jedna z tych książek, które na długo wyryły się w mojej pamięci. Przede wszystkim powalił mnie świat stworzony przez autorkę. Tutaj nie ma co za dużo się rozpisywać, to po prostu klasyka s-f. Gorąco polecam również inne części cyklu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z najlepszych książek, jakie miałam okazję przeczytać.
Siddhartha jest, może nawet nie tyle wciągająca, co zmuszająca do zastanowienia się nad niektórymi rzeczami. Mówi jak wielką rolę w naszym życiu odgrywa doświadczenie i jak poszczególne sytuacje kształtują nas samych. Polecam gorąco w zasadzie każdemu.

Jedna z najlepszych książek, jakie miałam okazję przeczytać.
Siddhartha jest, może nawet nie tyle wciągająca, co zmuszająca do zastanowienia się nad niektórymi rzeczami. Mówi jak wielką rolę w naszym życiu odgrywa doświadczenie i jak poszczególne sytuacje kształtują nas samych. Polecam gorąco w zasadzie każdemu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyciągająca okładka, ciekawe opisy w internecie – oto powody, dla których sięgnęłam po Startera. Spodobał mi się również pomysł autorki: świat, w którym staruchy żerują na pokoleniu osieroconych nastolatków.
Nie można zaprzeczyć, że książkę Lissy Price czyta się bardzo gładko, szybko i przyjemnie. Jakby nie patrzeć nie porównywałabym jednak Startera do Igrzysk Śmierci. To dwie różne bajki, odmienne światy, zupełnie inne style i klimaty powieści. Jedyne podobieństwa: post-apokaliptyczny świat, żeński narrator, bieda i nędza kontra wyzysk i luksusy zidiociałej klasy społecznej, na tym podobieństwa się kończą. Sądzę, że w przypadku Startera porównanie go do IŚ działa wyłącznie na niekorzyść. W takich przypadkach przeważnie porównuję do siebie oba dzieła i niestety Starter nie utrzymuje moim zdaniem klimatu Igrzysk.
O ile większość sytuacji jest całkiem wiarygodna i ciekawie, wartko przedstawiona, o tyle zdecydowanie słabszą stroną Startera są dialogi. Nie mniej polecam, głównie dlatego, że mimo wszystko z pewnością sięgnę jeszcze po Endera.

Przyciągająca okładka, ciekawe opisy w internecie – oto powody, dla których sięgnęłam po Startera. Spodobał mi się również pomysł autorki: świat, w którym staruchy żerują na pokoleniu osieroconych nastolatków.
Nie można zaprzeczyć, że książkę Lissy Price czyta się bardzo gładko, szybko i przyjemnie. Jakby nie patrzeć nie porównywałabym jednak Startera do Igrzysk Śmierci....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Naprawdę już dawno nie czytałam tak wciągającej i niesamowitej książki. Nie będę powtarzać się na temat oryginalnego i świetnie skonstruowanego świata. Uwielbiam, kiedy w powieściach nie brakuje dobrego humoru a tak dzieje się w tym przypadku. Na pewno sięgnę po kolejne tytuły Pawła Majki.

Naprawdę już dawno nie czytałam tak wciągającej i niesamowitej książki. Nie będę powtarzać się na temat oryginalnego i świetnie skonstruowanego świata. Uwielbiam, kiedy w powieściach nie brakuje dobrego humoru a tak dzieje się w tym przypadku. Na pewno sięgnę po kolejne tytuły Pawła Majki.

Pokaż mimo to