Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dobry kryminał, jak wszystkie z tej serii, choć akurat w tym za dużo postaci jak dla mnie.

Dobry kryminał, jak wszystkie z tej serii, choć akurat w tym za dużo postaci jak dla mnie.

Fajna książka dla entuzjastów starego Krakowa. Ciekawa intryga.

Fajna książka dla entuzjastów starego Krakowa. Ciekawa intryga.

Literatura przez duże L. Przeczytałam z wielką przyjemnością.

Literatura przez duże L. Przeczytałam z wielką przyjemnością.

To jest na pewno dobra książka, ale zdecydowanie nie miałam ochoty na lekturę o osieroconym siedmiolatku.

To jest na pewno dobra książka, ale zdecydowanie nie miałam ochoty na lekturę o osieroconym siedmiolatku.

Książka mniej porywająca niż oczekiwałam.

Książka mniej porywająca niż oczekiwałam.

Przeczytałam może 60 stron. Książka zupełnie mnie nie porwała, takie bla bla bla. Nie znalazłam na tych 60 stronach nic inspirującego, same ogólniki. Nie miałam ochoty brnąć dalej.

Przeczytałam może 60 stron. Książka zupełnie mnie nie porwała, takie bla bla bla. Nie znalazłam na tych 60 stronach nic inspirującego, same ogólniki. Nie miałam ochoty brnąć dalej.

Doskonała książka, do przeczytania jednym tchem.

Doskonała książka, do przeczytania jednym tchem.

Książka nielekka, ale bardzo dobra, podobnie jak inna książka tej samej autorki.

Książka nielekka, ale bardzo dobra, podobnie jak inna książka tej samej autorki.

Dobra książka, mocno w stylu "Prawieku..." Olgi Tokarczuk.

Dobra książka, mocno w stylu "Prawieku..." Olgi Tokarczuk.

To jest całkiem dobra książka. Pod warunkiem, że uda się przez nią przebrnąć. Raczej do czytania po kilka stron dziennie i do kontemplowania. Niektóre spostrzeżenia ciekawe.

To jest całkiem dobra książka. Pod warunkiem, że uda się przez nią przebrnąć. Raczej do czytania po kilka stron dziennie i do kontemplowania. Niektóre spostrzeżenia ciekawe.

Wspaniała książka pod względem językowym i treściowym. Nie ma się do czego przyczepić.

Wspaniała książka pod względem językowym i treściowym. Nie ma się do czego przyczepić.

To kolejny reportaż T. Słomczyńskiego o Kaszubach, który przeczytałam. Ciekawy i napisany pięknym językiem.

To kolejny reportaż T. Słomczyńskiego o Kaszubach, który przeczytałam. Ciekawy i napisany pięknym językiem.

Książka zachwyciła mnie od pierwszych stron - piękny język, ciekawa fabuła. Bez mrugnięcia okiem dałabym 10 gwiazdek, gdyby nie zakończenie - wg. mnie bardzo hollywoodzkie i takie trochę "deus ex machina" i żyli długo i szczęśliwie. Nie mniej jednak była to moja pierwsza książka tego autora i na pewno nie ostatnia.

Książka zachwyciła mnie od pierwszych stron - piękny język, ciekawa fabuła. Bez mrugnięcia okiem dałabym 10 gwiazdek, gdyby nie zakończenie - wg. mnie bardzo hollywoodzkie i takie trochę "deus ex machina" i żyli długo i szczęśliwie. Nie mniej jednak była to moja pierwsza książka tego autora i na pewno nie ostatnia.

Miałam duże oczekiwania względem tej ksiażki, czekałam cierpliwie pół roku w bibliotece, po czym przeczytałam może 40 stron i nie mogę więcej. Jak dla mnie książka trochę z gatunku "czary-mary", nie jest to pozycja ugruntowana naukowo. I styl też trochę mnie irytował.

Miałam duże oczekiwania względem tej ksiażki, czekałam cierpliwie pół roku w bibliotece, po czym przeczytałam może 40 stron i nie mogę więcej. Jak dla mnie książka trochę z gatunku "czary-mary", nie jest to pozycja ugruntowana naukowo. I styl też trochę mnie irytował.

Wspaniała książka, zupełnie inna, niż wszystkie. Bardzo ciekawy rys postaci, dobra narracja i język. Zdecydowanie polecam.

Wspaniała książka, zupełnie inna, niż wszystkie. Bardzo ciekawy rys postaci, dobra narracja i język. Zdecydowanie polecam.

Nie jest mi bliska twórczość państwa Peszków - ani aktorska, ani wokalna. Książkę przeczytałam mimo wszystko z ciekawością. Interesująca opowieść o życiu, zdecydowanie lepsza część Jana Peszka. Nie polecam, nie odradzam, w wolnej chwili można przeczytać.

Nie jest mi bliska twórczość państwa Peszków - ani aktorska, ani wokalna. Książkę przeczytałam mimo wszystko z ciekawością. Interesująca opowieść o życiu, zdecydowanie lepsza część Jana Peszka. Nie polecam, nie odradzam, w wolnej chwili można przeczytać.

Ne byłam w stanie przeczytać tej książki do końca, prawdę mówiąc, poddałam się po 80 stronach. Myślę, że już zyskałam rozeznanie w tym, o co w tej książce chodzi - a jestem pewna, że na tych 80 stronach nie było jeszcze prawdziwych "hardkorów". Nie mniej jednak książka totalnie warta polecenia, nawet żeby przeczytać kilka pierwszych stron.

Ne byłam w stanie przeczytać tej książki do końca, prawdę mówiąc, poddałam się po 80 stronach. Myślę, że już zyskałam rozeznanie w tym, o co w tej książce chodzi - a jestem pewna, że na tych 80 stronach nie było jeszcze prawdziwych "hardkorów". Nie mniej jednak książka totalnie warta polecenia, nawet żeby przeczytać kilka pierwszych stron.

Książka jest bardzo specyficzna. Myślę, że albo się ją kocha, albo nienawidzi. Ja ostatecznie doczytałam do końca z miłością, choć po 40 stronach miałam pokusę, żeby już dać sobie spokój.

Książka jest bardzo specyficzna. Myślę, że albo się ją kocha, albo nienawidzi. Ja ostatecznie doczytałam do końca z miłością, choć po 40 stronach miałam pokusę, żeby już dać sobie spokój.