Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Po przeczytaniu tej książki czuję niedosyt, jak dla mnie postacie były bezbarwne, bardzo często ich psychologiczne rozważania są jakby wyrwane z kontekstu i są dość niezrozumiałe, w szczególności patrząc na czas jaki upłynął od ostatnich wydarzeń. Przez co wszystko to wyszło bardzo słabo i monotonnie. Przyznam szczerze, że po "Wielkim Mistrzu" który stał się moja ulubioną częścią Trylogii Czarnego Maga, spodziewałam się po tej serii czegoś lepszego.

Po przeczytaniu tej książki czuję niedosyt, jak dla mnie postacie były bezbarwne, bardzo często ich psychologiczne rozważania są jakby wyrwane z kontekstu i są dość niezrozumiałe, w szczególności patrząc na czas jaki upłynął od ostatnich wydarzeń. Przez co wszystko to wyszło bardzo słabo i monotonnie. Przyznam szczerze, że po "Wielkim Mistrzu" który stał się moja ulubioną...

Uwielbiam świat HP, dzięki tej pozycji można troszkę bliżej poznać aktorów wcielających się w różne postacie. Książka bardzo ciekawa, wciągająca od pierwszych stron, nie sądziłam, że Tom tyle w swoim życiu przeszedł, spodobało mi się to, że nie ubarwiał swojego życia tylko szczerze opisał swoje wzloty i upadki.

Uwielbiam świat HP, dzięki tej pozycji można troszkę bliżej poznać aktorów wcielających się w różne postacie. Książka bardzo ciekawa, wciągająca od pierwszych stron, nie sądziłam, że Tom tyle w swoim życiu przeszedł, spodobało mi się to, że nie ubarwiał swojego życia tylko szczerze opisał swoje wzloty i upadki.

Zdecydowanie najgorsza część serii o Lipowie. Wątek Podgórskiego zaczyna być nudny, najpierw jest bardzo zakochany w Weronice za chwilę woli Emilię, to samo z Emilia gdy on chce z nią być ona go nie chce, po czym nagle sobie uświadamia że jednak go kocha. Brzmi jak nieciekawa opera mydlana...

Zdecydowanie najgorsza część serii o Lipowie. Wątek Podgórskiego zaczyna być nudny, najpierw jest bardzo zakochany w Weronice za chwilę woli Emilię, to samo z Emilia gdy on chce z nią być ona go nie chce, po czym nagle sobie uświadamia że jednak go kocha. Brzmi jak nieciekawa opera mydlana...