-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
Tajemniczy chłopak wraca po tylu latach do rodzinnego miasta... Jak to się skończy? Książka jest bardzo pochłaniająca, nie "rzygam tęczom"( wiem jest błąd) tak jak przy Zmierzchu. Ta książka opowiada o tym jak może zmienić się świat w ciągu jednej chwili. Dosłownie. Przecież ona weszła tylko do klasy i już jej życie zmieniło swój obrót. I co na to poradzić? Pewnie nic nie mogę zrobić. Nie dam rady wejść do tekstu i zmienić go. Zmienić by bohaterce było łatwiej... Ale czy byłaby wtedy szczęśliwa? Raczej nie.
Ta książka jest niesamowicie wciągająca. Zapamiętałam ją i nigdy o niej nie zapomnę. Na pewno sięgnę po następne części, które mam nadzieję, że będą tak samo a nawet lepiej napisane.
Tajemniczy chłopak wraca po tylu latach do rodzinnego miasta... Jak to się skończy? Książka jest bardzo pochłaniająca, nie "rzygam tęczom"( wiem jest błąd) tak jak przy Zmierzchu. Ta książka opowiada o tym jak może zmienić się świat w ciągu jednej chwili. Dosłownie. Przecież ona weszła tylko do klasy i już jej życie zmieniło swój obrót. I co na to poradzić? Pewnie nic nie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka jest dobra, acz nie rewelacyjna. Zawiodłam się na kontynuacji Rywalek, ponieważ w całej drugiej części mogę wskazać TYLKO trzy momenty godne większej uwagi. Mianowicie:
- To co się stało z Marlee i gwardzistą- świetne
- To co się stało w schronie pomiędzy Ami a Maxonem
- To co zrobiła Ami królowi.
Mój ulubiony moment to zdecydowanie ten ostatni.
Książka jest dobra, acz nie rewelacyjna. Zawiodłam się na kontynuacji Rywalek, ponieważ w całej drugiej części mogę wskazać TYLKO trzy momenty godne większej uwagi. Mianowicie:
- To co się stało z Marlee i gwardzistą- świetne
- To co się stało w schronie pomiędzy Ami a Maxonem
- To co zrobiła Ami królowi.
Mój ulubiony moment to zdecydowanie ten ostatni.
2014-12
Rywalki to jedna z tych książek, których póki nie skończysz czytać nie zaśniesz. Bardzo dobra, wręcz rewelacyjna książka, która opowiada o tym jak w jednej chwili możesz się zmienić. Myślę, że ta książka jest idealna dla dziewcząt, które nie wiedzą czego chcą i mają mętlik w głowie. Na pewno trzyma nas w napięciu przez większość swojej akcji. Ami- bardzo sympatyczna, ale nieposłuszna, Makson- słodki i mający tajemnicę chłopak. I jeszcze niedawno stracona miłość...
Jak bohaterka sobie z tym poradzi?
Czy będzie zmuszona dokonywać wyboru?
Polecam tę książkę, szczególnie dziewczynom, które nie mają pojęcia co robić, dwoma słowami mają mętlik w głowie.
Rywalki to jedna z tych książek, których póki nie skończysz czytać nie zaśniesz. Bardzo dobra, wręcz rewelacyjna książka, która opowiada o tym jak w jednej chwili możesz się zmienić. Myślę, że ta książka jest idealna dla dziewcząt, które nie wiedzą czego chcą i mają mętlik w głowie. Na pewno trzyma nas w napięciu przez większość swojej akcji. Ami- bardzo sympatyczna, ale...
więcej mniej Pokaż mimo toTak dobra jak poprzednia, chociaż tamta ma więcej niespodzianek.
Tak dobra jak poprzednia, chociaż tamta ma więcej niespodzianek.
Pokaż mimo toBardzo wciągająca i szybka w czytaniu książka.
Bardzo wciągająca i szybka w czytaniu książka.
Pokaż mimo to2014-08-21
Tak, jak pierwsza część. Obie są świetne, chociaż ja uwielbiam Sky.
Tak, jak pierwsza część. Obie są świetne, chociaż ja uwielbiam Sky.
Pokaż mimo to2014-11-19
2014-09-28
Do przeczytania, ale nie lubię takich książek.
Do przeczytania, ale nie lubię takich książek.
Pokaż mimo to2012-07-26
2013-07-29
2012-01-15
2014-10-27
Bardzo fajna książka. Mój ulubiony moment to śmierć małego :'(
Bardzo fajna książka. Mój ulubiony moment to śmierć małego :'(
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-07-07
Książka jest świetna. Ma w sobie elektryzującą siłę, która sprawia, że nie chce się odłożyć tej książki. Ma się ochotę trzepnąć po łbie parę osób za głupotę. Osobiście cały czas niecierpliwie wyczekiwałam momentów Lucy i Nicka. Mimo iż nie przepadam za romantycznymi scenami- do tej dwójki mnie ciągnęło. Wiele świetnych momentów czaiło się za rogiem. Trudno było stwierdzić czy woli się myśli Lucy o Nicku, czy też woli się to co Nick robił. Znam powiedzenie "miłość to kontynuacji nienawiści". Tutaj się to zgadza. Przecież Nick i Lucy byli sobie wrogami. I nagle, pewnego razu- ni stąd, ni zowąd przerodziło się to w miłość.
Przejdźmy do młodszej siostry Nickolasa- Solange. Jej styl życia był niesamowicie... dziwny. Jako przyszła wampirzyca- jednocześnie królowa miała poważne kłopoty. Adoratorzy i osoby chcące zabić ją... I okres dojrzewania. Okres, w którym chciała mieć chłopaka, który by ją pocieszył, pomógł jej itp. Ale nie może. Tylko pewnego dnia trafia się taki chłopak. To ten, który zaatakował ją i jej rodzinę. Ten, przez którego Nickolas pocałował po raz pierwszy Lucy, by odwrócić uwagę prześladowców.
"Księżniczka Wampirów" to elektryzująca powieść o miłości, niebezpieczeństwie i zazdrości. Opowiada nam o życiu, które nas może dobić, bądź uratować. O przygodach, które mogą nadać twemu istnieniu sens.
Książka jest świetna. Ma w sobie elektryzującą siłę, która sprawia, że nie chce się odłożyć tej książki. Ma się ochotę trzepnąć po łbie parę osób za głupotę. Osobiście cały czas niecierpliwie wyczekiwałam momentów Lucy i Nicka. Mimo iż nie przepadam za romantycznymi scenami- do tej dwójki mnie ciągnęło. Wiele świetnych momentów czaiło się za rogiem. Trudno było stwierdzić...
więcej Pokaż mimo to