Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Polecam, mądra książka i prawdziwa bardzo. Nie tylko dla tych co chorują, chociaż sama autorka zakłada, że to głównie będzie grupa docelowa. Ogrom wiedzy, ogrom lektur, ogarnięcie się w świecie (nie tylko) onkologii.

Polecam, mądra książka i prawdziwa bardzo. Nie tylko dla tych co chorują, chociaż sama autorka zakłada, że to głównie będzie grupa docelowa. Ogrom wiedzy, ogrom lektur, ogarnięcie się w świecie (nie tylko) onkologii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli ktoś oczekuje dziennika wyprawy do Santiago to tutaj go nie znajdzie. Znajdzie natomiast szereg przemyśleń autorki dotyczących jej życia, pracy, sensu bycia reporterką, luźnych spostrzeżeń dotyczących sytuacji/wojen na świecie, ale też i lżejszych tematów- dylematów: po co kwiatom kolory? :) Jest trochę historii, dużo dygresji; taka opowieść w drodze, gdzie z przypadkowym znajomym (czytelnikiem) rozmawia się na przypadkowe tematy. Przeczytało się błyskawicznie na fali wyprawy przyjaciół na Camino.

Jeśli ktoś oczekuje dziennika wyprawy do Santiago to tutaj go nie znajdzie. Znajdzie natomiast szereg przemyśleń autorki dotyczących jej życia, pracy, sensu bycia reporterką, luźnych spostrzeżeń dotyczących sytuacji/wojen na świecie, ale też i lżejszych tematów- dylematów: po co kwiatom kolory? :) Jest trochę historii, dużo dygresji; taka opowieść w drodze, gdzie z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie tylko dla tych, którzy lubią operę! Świetny debiut przeczytany z przyjemnością. W autorze widać człowieka renesansu - psychiatra, znawca muzyki i sprawny autor kryminału. Czekam na następne książki!

Nie tylko dla tych, którzy lubią operę! Świetny debiut przeczytany z przyjemnością. W autorze widać człowieka renesansu - psychiatra, znawca muzyki i sprawny autor kryminału. Czekam na następne książki!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czyta się bardzo dobrze, mimo że pozornie nic się nie dzieje, akcja toczy się baaardzo wolno. Jest chwilowe przyspieszenie i ciekawość, kto, po co i dlaczego tytułową Pisarkę nęka. Schemat kilku narratorów znany z wcześniejszej twórczości autorki i w tej książce się sprawdził. Jak dla mnie (rozczarowujące) zakończenie, trochę psuje całość.

Czyta się bardzo dobrze, mimo że pozornie nic się nie dzieje, akcja toczy się baaardzo wolno. Jest chwilowe przyspieszenie i ciekawość, kto, po co i dlaczego tytułową Pisarkę nęka. Schemat kilku narratorów znany z wcześniejszej twórczości autorki i w tej książce się sprawdził. Jak dla mnie (rozczarowujące) zakończenie, trochę psuje całość.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trudno ocenić - przeczytana na fali majorkańskich wakacji. Czasami zabawna, ale częściej żenująca, opowieść o "królowej życia". Pięknej, bogatej w szpilkach od Prady czy Labutona, mierzącej wartość kobiety odpowiednio krótką kiecką i niebotycznie wysokimi obcasami oraz bajecznie bogatymi i przystojnymi mężami/kochankami. Zdecydowanie nie dla feministek ta książka 🙂. Powielanie stereotypów też nie podnosi jej wartości, a wręcz ją obniża. Jak gej to ubrany jak papuga z ustami w dziubek, jak pomoc do dziecka to zza wschodniej granicy, próbująca uwieść cudzego męża i ubierająca się totalnie bez gustu itp. W tle pojawia się Majorka, ale nic, czego nie można by wyczytać z popularnych przewodników. Letnia lektura na lato. Krzywdy nie robi, ale... cytując autorkę "obraza dla stylu, dla języka, dla kobiet, dla mężczyzn i dla seksu!"

Trudno ocenić - przeczytana na fali majorkańskich wakacji. Czasami zabawna, ale częściej żenująca, opowieść o "królowej życia". Pięknej, bogatej w szpilkach od Prady czy Labutona, mierzącej wartość kobiety odpowiednio krótką kiecką i niebotycznie wysokimi obcasami oraz bajecznie bogatymi i przystojnymi mężami/kochankami. Zdecydowanie nie dla feministek ta książka 🙂....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Aż ciężko mi tę książkę sklasyfikować - jest satyryczna, momentami śmieszy, są też dłużyzny, ale tyle w niej uczuć, empatii, że ciężko odłożyć i zapomnieć. Jest w niej rozpacz, tęsknota i jest happy end. Spodziewałam się (po 1 odcinku serialu, obejrzanym nie do końca) czegoś absolutnie innego. I absolutnie najpierw książka, a dopiero potem serial Netflixa.

Aż ciężko mi tę książkę sklasyfikować - jest satyryczna, momentami śmieszy, są też dłużyzny, ale tyle w niej uczuć, empatii, że ciężko odłożyć i zapomnieć. Jest w niej rozpacz, tęsknota i jest happy end. Spodziewałam się (po 1 odcinku serialu, obejrzanym nie do końca) czegoś absolutnie innego. I absolutnie najpierw książka, a dopiero potem serial Netflixa.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zabawna i ciepła historia, która mogła się wydarzyć tylko w Szwecji. Momentami wzruszająca, momentami zbyt przewidywalna i prosta, ale to nie jest wielki minus tej opowieści. Polecam, szczególnie miłośnikom kotów i szwedzkich samochodów 😉
Ciekawa jestem filmów - szwedzkiego z 2015 i tego nowszego z Tomem Hanksem. Zagrać mężczyznę o imieniu Ove/Otto to wyzwanie.

Zabawna i ciepła historia, która mogła się wydarzyć tylko w Szwecji. Momentami wzruszająca, momentami zbyt przewidywalna i prosta, ale to nie jest wielki minus tej opowieści. Polecam, szczególnie miłośnikom kotów i szwedzkich samochodów 😉
Ciekawa jestem filmów - szwedzkiego z 2015 i tego nowszego z Tomem Hanksem. Zagrać mężczyznę o imieniu Ove/Otto to wyzwanie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna opowieść - o życiu i śmierci, o miłości/miłościach, tragedii, o ogrodzie, o ludziach, kotach i psie. Pochwała Irvinga, Presleya, francuskich piosenek. Wzrusza, uczy, aż szkoda, że się kończy. A kończy się dobrze - czyta wspaniale.

Piękna opowieść - o życiu i śmierci, o miłości/miłościach, tragedii, o ogrodzie, o ludziach, kotach i psie. Pochwała Irvinga, Presleya, francuskich piosenek. Wzrusza, uczy, aż szkoda, że się kończy. A kończy się dobrze - czyta wspaniale.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Banalna historia psychopatycznej zemsty. Jakoś M. Czornyj nie przemawia do mnie- ani wulgaryzmami, które w większości nie mają uzasadnienia stylistycznego, czy sytuacyjnego, ani fabułą. Czyta się szybko, jest ciekawość zakończenia i jest rozczarowanie. Zakończeniem. Czy autor chciał pokazać jak łatwo jest kogoś osądzić i skazać za zbrodnie, których nie popełnił? W posłowiu wymienia kilka takich przypadków w polskim sądownictwie. Ale gdyby nie posłowie, to nie domyśliłabym się, że o krytykę systemu chodzi.

Banalna historia psychopatycznej zemsty. Jakoś M. Czornyj nie przemawia do mnie- ani wulgaryzmami, które w większości nie mają uzasadnienia stylistycznego, czy sytuacyjnego, ani fabułą. Czyta się szybko, jest ciekawość zakończenia i jest rozczarowanie. Zakończeniem. Czy autor chciał pokazać jak łatwo jest kogoś osądzić i skazać za zbrodnie, których nie popełnił? W posłowiu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo przeciętna i schematyczna. Po mistrzyni gatunku spodziewałam się czegoś lepszego, zaskakującego. Główna bohaterka, z przeszłością, dzięki rozwiązaniu sprawy zaginionej nastolatki, pokonuje demony swej duszy ;). I dzielnie zmaga się z alkoholizmem!I zwycięża- odnajduje nastolatkę, nie wypijając przy tym mililitra alkoholu. Porzuca policjanta, chociaż mają się ku sobie i rusza w drogę, szukać innych zaginionych. Takie ma hobby. Zaginiona/odnaleziona dziewczyna/dziewczyny jakoś zbyt łatwo stają się doskonałymi fałszerkami: dokumenty projektują, drukują,tworzą fikcyjną witrynę. I w zasadzie to nie wiadomo po co zostały porwane, bo mogły tę działalność prowadzić po lekcjach :). A skoro tak biegle radziły sobie z komputerem/nowymi technologiami to czemu udało im się skontaktować ze światem dopiero prawie po roku? Mnie historia nie urzekła - oprócz kotki Piper 🐈

Bardzo przeciętna i schematyczna. Po mistrzyni gatunku spodziewałam się czegoś lepszego, zaskakującego. Główna bohaterka, z przeszłością, dzięki rozwiązaniu sprawy zaginionej nastolatki, pokonuje demony swej duszy ;). I dzielnie zmaga się z alkoholizmem!I zwycięża- odnajduje nastolatkę, nie wypijając przy tym mililitra alkoholu. Porzuca policjanta, chociaż mają się ku sobie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemnie się czyta- jest wątek sensacyjny, jest wątek romantyczny, współczesne tło społeczno-polityczne (polskie i afrykańskie) i dużo (dla mnie za dużo trochę) historii Ugandy. Debiut udany; po koleją książkę p. Mellera też pewnie sięgnę

Przyjemnie się czyta- jest wątek sensacyjny, jest wątek romantyczny, współczesne tło społeczno-polityczne (polskie i afrykańskie) i dużo (dla mnie za dużo trochę) historii Ugandy. Debiut udany; po koleją książkę p. Mellera też pewnie sięgnę

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czyta się lekko. Temat niby poważny, ale podany zbyt infantylnie. Wszystko tu jest- wielka miłość do grobowej deski, upór w samokształceniu, a nawet kariera w stylu od analfabetami do autorki książek, zbrodnia, bagienna egzotyka, podział rasowy amerykańskiego małomiasteczkowego społeczeństwa, zapomniałam o talencie malarskim! Brakuje realizmu i głębi. Jednak mewy karmione chlebem budzą nostalgię za czasami, gdy nikt nie wiedział, że chleb+ptaki to niezdrowy duet.

Czyta się lekko. Temat niby poważny, ale podany zbyt infantylnie. Wszystko tu jest- wielka miłość do grobowej deski, upór w samokształceniu, a nawet kariera w stylu od analfabetami do autorki książek, zbrodnia, bagienna egzotyka, podział rasowy amerykańskiego małomiasteczkowego społeczeństwa, zapomniałam o talencie malarskim! Brakuje realizmu i głębi. Jednak mewy karmione...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Mentalista Henrik Fexeus, Camilla Läckberg
Ocena 7,1
Mentalista Henrik Fexeus, Cami...

Na półkach:

Mimo prawie siedmiuset stron przeczytałam błyskawicznie. Książkę wcisnęła mi pani bibliotekarka, bo i objętość i autorka do czytania (mnie)nie zachecały. "Złota klatka" była dla mnie totalnym rozczarowaniem, więc sama bym tej książki nie wybrała. A tu miłe zaskoczenie - powróciła "stara", dobra Camilla w zupełnie nowym, sztokholmskim klimacie. Wątek kryminalny zbyt wydumany (jak dla mnie), ale potrafił wciągnąć. Retrospekcje przeplatane ze współczesnością to znany u p. Lackberg schemat powieściowy. Może zbyt duże nagromadzenie dziwactw, czy też fobii u bohaterów, ale ogólne odczucie po przeczytaniu na plus. Drugi autor jest mi zupełnie nieznany. Duet - sprawny w pisaniu i z ciekawością sięgnę po kolejny tom.

Mimo prawie siedmiuset stron przeczytałam błyskawicznie. Książkę wcisnęła mi pani bibliotekarka, bo i objętość i autorka do czytania (mnie)nie zachecały. "Złota klatka" była dla mnie totalnym rozczarowaniem, więc sama bym tej książki nie wybrała. A tu miłe zaskoczenie - powróciła "stara", dobra Camilla w zupełnie nowym, sztokholmskim klimacie. Wątek kryminalny zbyt wydumany...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Powrót do przeszłości - historia tragicznej miłości z czasów II wojny światowej pokazana przez pryzmat współczesnisci. Kolejne pokolenie odkrywa tajemnice młodości swoich dziadków (babci dokładnie rzecz ujmując). No i zawsze się czyta przyjemnie, gdy chociaż część historii wiąże się z Polską - współczesna i dawną. Może smalec na śniadanie to nie moje klimaty, ale klimat i tematyka książki jak najbardziej na wakacje. W lekkim tonie kilka poważnych wątków. Do przeczytania, wzruszenia i refleksji.

Powrót do przeszłości - historia tragicznej miłości z czasów II wojny światowej pokazana przez pryzmat współczesnisci. Kolejne pokolenie odkrywa tajemnice młodości swoich dziadków (babci dokładnie rzecz ujmując). No i zawsze się czyta przyjemnie, gdy chociaż część historii wiąże się z Polską - współczesna i dawną. Może smalec na śniadanie to nie moje klimaty, ale klimat i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Klimat kojarzy mi się z książkami Chmielewskiej - więc jak ktoś lubi, to śmiało czytać. Lekkie, zabawne, w sam raz na wakacje!

Klimat kojarzy mi się z książkami Chmielewskiej - więc jak ktoś lubi, to śmiało czytać. Lekkie, zabawne, w sam raz na wakacje!

Pokaż mimo to


Na półkach:

To druga książka autora, którą przeczytałam. Schemat ten sam - historia przedstawiona z punktu widzenia różnych postaci aktualnie i w przeszłości. Bohaterowie są albo radykałami, albo nieudacznikami. Jak żona to uległa i stłamszona przez męża sadystę i alkoholika trwająca w nieudanym małżeństwie dla dobra dzieci i dla pieniędzy (!!!) Dzieci - nierozumiane i niedoceniane przez rodziców, uczone przez niedobrych nauczycieli, narodowcy to rasiści i homofobi, największy homofob okazuje się być gejem itp. Za bardzo to stereotypowe. Do mnie ta książka nie przemówiła -aczkolwiek czyta się dobrze i zakończenie może być zaskakujące, aczkolwiek mało realistyczne, jak i cała fabuła.

To druga książka autora, którą przeczytałam. Schemat ten sam - historia przedstawiona z punktu widzenia różnych postaci aktualnie i w przeszłości. Bohaterowie są albo radykałami, albo nieudacznikami. Jak żona to uległa i stłamszona przez męża sadystę i alkoholika trwająca w nieudanym małżeństwie dla dobra dzieci i dla pieniędzy (!!!) Dzieci - nierozumiane i niedoceniane...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trudno ogarnąć kto jest czyim ojcem, kto wspinaczem, a kto agentem ABW, albo i tym i tym. I jeszcze dziennikarzem. Kto kogo szantażuje, czym i po co? Ucieczki przez Karakorum Bond, James Bond, by się nie powstydził 😉. Jest też Egipt, psychoterapia, pokonywanie swych lęków i bezwarunkowa love. Himalaje, Tatry,Zakopane, Kraków, Warszawa, a zapomniałam Kalabria też. Czasami od przybytku jednak głowa boli 🙂 Czyta się fajnie, ale przekombinowane to w każdym wątku- wspinaczkowym, kryminalnym, romantycznym.

Trudno ogarnąć kto jest czyim ojcem, kto wspinaczem, a kto agentem ABW, albo i tym i tym. I jeszcze dziennikarzem. Kto kogo szantażuje, czym i po co? Ucieczki przez Karakorum Bond, James Bond, by się nie powstydził 😉. Jest też Egipt, psychoterapia, pokonywanie swych lęków i bezwarunkowa love. Himalaje, Tatry,Zakopane, Kraków, Warszawa, a zapomniałam Kalabria też. Czasami...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Studentka Gary Braver, Tess Gerritsen
Ocena 6,7
Studentka Gary Braver, Tess G...

Na półkach:

Fajnie się czyta, zakończenie może zaskoczyć - miłośnicy K. Gerritsen nie będą rozczarowani.

Fajnie się czyta, zakończenie może zaskoczyć - miłośnicy K. Gerritsen nie będą rozczarowani.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Początek ok, rozwinięcie trochę nudzi, a zakończenie rozczarowuje. Mimo to, czyta się jednym tchem.

Początek ok, rozwinięcie trochę nudzi, a zakończenie rozczarowuje. Mimo to, czyta się jednym tchem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Naiwne toto, infantylne, ale czyta się płynnie. Romansidło dla pensjonarek raczej. Mnie historia nie porwała, bo jest banalna. Jednak temat nabiera zupełnie innego wymiaru w odniesieniu do rzeczywistości z za wschodniej granicy. Wojna jest straszna w każdym wymiarze.

Naiwne toto, infantylne, ale czyta się płynnie. Romansidło dla pensjonarek raczej. Mnie historia nie porwała, bo jest banalna. Jednak temat nabiera zupełnie innego wymiaru w odniesieniu do rzeczywistości z za wschodniej granicy. Wojna jest straszna w każdym wymiarze.

Pokaż mimo to