Nie wiem skąd tak dobre opinie o tej książce, ale się domyślam.
Absurd goni absurd.
Kierownik wyprawy z ochotą rozmawia z jedną tylko dziennikarką, tylko dlatego, że ona powiedziała (!),że zna jednego z uczestników.
Ta sama dziennikarka wybierając się na spotkanie z byłym alpinistą najpierw go googluje, a potem nie wie jak wygląda i myli z nim jakiegoś brzuchatego gościa.
W dodatku wersję audio czyta lektor, który nie odróżnia chyba znaków interpunkcyjnych i nie wie do końca jak wykonywać swoją pracę.
DNF, poddaję się po 30%, szkoda mojego czasu.

Nie wiem skąd tak dobre opinie o tej książce, ale się domyślam.
Absurd goni absurd.
Kierownik wyprawy z ochotą rozmawia z jedną tylko dziennikarką, tylko dlatego, że ona powiedziała (!),że zna jednego z uczestników.
Ta sama dziennikarka wybierając się na spotkanie z byłym alpinistą najpierw go googluje, a potem nie wie jak wygląda i myli z nim jakiegoś brzuchatego...

Książka ciekawa, akcja dość wartka, choć trochę mało dynamiczna. Zdecydowana przewaga opisów nad dialogami może być dla niektórych męcząca, ale cała fabuła jest fascynująca i solidna.

Książka ciekawa, akcja dość wartka, choć trochę mało dynamiczna. Zdecydowana przewaga opisów nad dialogami może być dla niektórych męcząca, ale cała fabuła jest fascynująca i solidna.

Kolejna o K2. Wlasciwie to topografie gory juz znam. Poczatek dobry. Fantastyczne / sci-fi / bla bla bla w pieknych okolicznosciach przyrody. Moze sie podobac.
Ps. Plus dla autora, bo wspomina o akademiku na Smyczkach ;)

Kolejna o K2. Wlasciwie to topografie gory juz znam. Poczatek dobry. Fantastyczne / sci-fi / bla bla bla w pieknych okolicznosciach przyrody. Moze sie podobac.
Ps. Plus dla autora, bo wspomina o akademiku na Smyczkach ;)

Dawno nie czytałam tak słabej książki -infantylne love story ,główny bohater niczym James Bond ale taki przaśny wschodnio europejski .Nic tu się kupy nie trzyma a jedno zdarzenie zaprzecza kolejnemu .Gniot jakich mało.

Dawno nie czytałam tak słabej książki -infantylne love story ,główny bohater niczym James Bond ale taki przaśny wschodnio europejski .Nic tu się kupy nie trzyma a jedno zdarzenie zaprzecza kolejnemu .Gniot jakich mało.

Razem z żoną, czytamy nie tylko książki historyczne i fantastykę, ale również historię które toczą swój wątek w górach. Cóż mogę powiedzieć o tej książce? Miała ona potencjał. Miała…

Poziom tej książki jest troszkę za niski jak na „kryminał”. Za dużo przygód i akcji. Z biegiem wpadania w te historię wcale nas z żona nie porwała. Nie zaciekawiła. Książka słaba merytorycznie. Niektóre wątki zawarte w tej historii są po prostu czysto absurdalne. Jak wątek o karcie SIM. Następny minus w książce? Trudno jest ogarnąć się i połapać w bohaterach. Kto jest kim i kto jest jaki. Trochę jak telenowela tylko bez możliwości dokładnego poznania bohaterów.

Książka zdecydowanie ostro przekombinowana. Zbyt dużo wątków przez co i kiedy uciekają. Takiej ucieczki jak zawarta była w tej historii to sam Spider Man by się nie powstydził uwierzcie mi. I jak dla nas zbyt małe tempo a czasami jego brak.

No cóż nie każda książka jest idealna i piękna. Może tym zakończę tę recenzję, ponieważ mogłabym tak wymieniać w nieskończoność. Nie udało się pokochać tej książki.

Razem z żoną, czytamy nie tylko książki historyczne i fantastykę, ale również historię które toczą swój wątek w górach. Cóż mogę powiedzieć o tej książce? Miała ona potencjał. Miała…

Poziom tej książki jest troszkę za niski jak na „kryminał”. Za dużo przygód i akcji. Z biegiem wpadania w te historię wcale nas z żona nie porwała. Nie zaciekawiła. Książka słaba...

Mnie się książka podobała. Nawet bardzo. Ciekawe wątki i w dodatku zgrabnie połączone. No, może trochę zbyt brawurowa ucieczka jednego z bohaterów przez zimowy Pakistan, ale reszta super! W tle wysokie góry. I rozwiązywanie zagadki równolegle przez kilka osób. Dobry pomysł. I jeszcze współczesne media z bliska. Ich bezwzględność i poszukiwania sensacji. Książka-cegła, ale czytanie naprawdę dobre.

Mnie się książka podobała. Nawet bardzo. Ciekawe wątki i w dodatku zgrabnie połączone. No, może trochę zbyt brawurowa ucieczka jednego z bohaterów przez zimowy Pakistan, ale reszta super! W tle wysokie góry. I rozwiązywanie zagadki równolegle przez kilka osób. Dobry pomysł. I jeszcze współczesne media z bliska. Ich bezwzględność i poszukiwania sensacji. Książka-cegła, ale...

Dziwna książka.
Nie udało jej się trafić do mojego czytelniczego serducha mimo, że to moja ulubiona tematyka, której historia rozpoczyna się tuż pod szczytem K2. Ani mnie to w napięciu nie trzymało, ani zbytnio nie zainteresowało, ani nawet dobrze nie wciągnęło. Ta książka jest po prostu słaba merytorycznie jeśli chodzi o kwestie górskie, zawiera też masę jakiś innych, dziwnych absurdalnych tekstów jak ten o zapisanych na karcie SIM zdjęciach, o których każdy użytkownik telefonu komórkowego wie, że funkcjonalność ta nie jest w telefonach komórkowych dostępna. Pojemność kart SIM jest na tyle niewielka, że nie pozwala na zapisywanie zbyt dużej ilości zdjęć. Nie da się też przemilczeć tragicznego wręcz jej poziomu redakcyjnego (cyt. miał na KĄCIE trzy ośmiotysięczniki ....???!!!) - książka jest najeżona błędami z każdego rodzaju, nawet tych ortograficznych i przy takim ich dużym obłożeniu w tej książce naprawdę odechciewa się czytać dalej....

Dziwna książka.
Nie udało jej się trafić do mojego czytelniczego serducha mimo, że to moja ulubiona tematyka, której historia rozpoczyna się tuż pod szczytem K2. Ani mnie to w napięciu nie trzymało, ani zbytnio nie zainteresowało, ani nawet dobrze nie wciągnęło. Ta książka jest po prostu słaba merytorycznie jeśli chodzi o kwestie górskie, zawiera też masę jakiś innych,...

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i na pewno nie ostatnie. Od dawna miała miałam w planach tę powieść, była na moim czytniku chyba 2 lata i bardzo żałuję, że dopiero teraz po nią sięgnęłam.

Powieść od samego początku mnie wciągnęła, choć trudno byłoby ją chyba jednoznacznie przyporządkować do jednego z gatunków. Mamy tu i wątek kryminalny (jest trup),przygodowy (grupa himalaistów wyrusza na K2),elementy thrillera psychologicznego (górska wędrówka zmienia się w morderczą pogoń, nie wiadomo już, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem),romansu (wątek Majki i Łukasza, który jednak pozostawił u mnie pewien niedosyt),a nawet powieści obyczajowej (poznajemy realia pracy dziennikarzy i pogoni za sensacją w bezlitosnym świecie tabloidów).

Całość trzyma w napięciu, choć jest dość obszerna, to nie było momentu, w którym poczułabym się znużona. Jedynie zakończenie nie do końca mnie zadowoliło - brakowało rozwinięcia pewnych wątków.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i na pewno nie ostatnie. Od dawna miała miałam w planach tę powieść, była na moim czytniku chyba 2 lata i bardzo żałuję, że dopiero teraz po nią sięgnęłam.

Powieść od samego początku mnie wciągnęła, choć trudno byłoby ją chyba jednoznacznie przyporządkować do jednego z gatunków. Mamy tu i wątek kryminalny (jest trup),...

Rozczarowanie. Wątek wspinaczkowy rewelacyjny. Świetnie opisane zmagania na K2. Ale to chyba jedyna zaleta tej książki. Wszystkiego innego jest za dużo. Jest tu tyle postaci i wątków, że zaczęłam się gubić kto jest kim. Przez ten przesyt główny wątek jakoś się rozmywa.

Rozczarowanie. Wątek wspinaczkowy rewelacyjny. Świetnie opisane zmagania na K2. Ale to chyba jedyna zaleta tej książki. Wszystkiego innego jest za dużo. Jest tu tyle postaci i wątków, że zaczęłam się gubić kto jest kim. Przez ten przesyt główny wątek jakoś się rozmywa.

Rewelacyjna książka. Dobrze napisany kryminał. Mimo 675 stron do ostatniej chwili nie wiadomo, kto zabił.. Kto lubi górskie klimaty z dreszczykiem emocji w tle, ta książka jest dla niego.

Rewelacyjna książka. Dobrze napisany kryminał. Mimo 675 stron do ostatniej chwili nie wiadomo, kto zabił.. Kto lubi górskie klimaty z dreszczykiem emocji w tle, ta książka jest dla niego.