Narzeczona nazisty

Dla mnie jest to opowieść nieprawdopodobna, która też gdyby traktować ją poważnie niesie za sobą dość niewłaściwy obraz czy to miłości, bliskości czy seksu.
Może przez to, że była to książka bardzo rekomendowana przez bliską mi osobę i dodatkowo nagrodzona to moje podejście było, aż tak krytyczne.

Bo jeśli spojrzeć na tę książkę jak na fikcję, a także coś co ma nam "zabić" czas to faktycznie spełniłaby te kryteria. Jeśli się oczywiście nie podejście do niej za mocno realistycznie i przymknie oko na pewien brak logiki niektórych zdarzeń;)

Dla mnie jest to opowieść nieprawdopodobna, która też gdyby traktować ją poważnie niesie za sobą dość niewłaściwy obraz czy to miłości, bliskości czy seksu.
Może przez to, że była to książka bardzo rekomendowana przez bliską mi osobę i dodatkowo nagrodzona to moje podejście było, aż tak krytyczne.

Bo jeśli spojrzeć na tę książkę jak na fikcję, a także coś co ma nam...

Od razu napiszę, że polecam. Nie ma co owijać w bawełnę. Ta powieść mnie porwała i utrzymywała w emocjach do samego końca.
Miłości Hani i Johanna stoi na przeszkodzie wszystko. Narodowość, pochodzenie, a przede wszystkim czasy i miejsce. Bo ona to polska studentka germanistyki, dorabiająca w okresie przerwy wakacyjnej jako dama do towarzystwa zamożnej niemieckiej hrabiny. On, to wnuk jej pracodawczyni, hrabia von Richter. Rok 1938 w Monachium to czas rosnącego w siłę nazizmu i obaw przed wybuchem wojny. Czy pomimo tylu przeciwności zakochani podejmą decyzję o wspólnym życiu? Tak. Nie wiedzą jednak, że najbliższe lata zgotują im piekło, a oni sami będą zmuszeni stoczyć niejedna walkę o miłość stojąc po przeciwnych stronach barykady.
Zniechęcona kilkoma powieściami zagranicznych autorek infantylizujących i słodzących wojenne historie pewnie bym po nią nie sięgnęła gdyby nie polecenie. Byłoby szkoda, bo to wspaniała powieść, która w wyważony sposób łączy wydarzenia historyczne i fikcyjne losy bohaterów, a podczas prawie sześciuset stron lektury nie nudziłam się ani minuty.

Od razu napiszę, że polecam. Nie ma co owijać w bawełnę. Ta powieść mnie porwała i utrzymywała w emocjach do samego końca.
Miłości Hani i Johanna stoi na przeszkodzie wszystko. Narodowość, pochodzenie, a przede wszystkim czasy i miejsce. Bo ona to polska studentka germanistyki, dorabiająca w okresie przerwy wakacyjnej jako dama do towarzystwa zamożnej niemieckiej hrabiny....

niepotrzebny twór

niepotrzebny twór

Zaintrygował mnie opis – zakazana miłość Polki i Niemca w czasie II wojny światowej. Ciekawość czy rany wywołane staniem po obu stronach barykady okrutnej wojny są w stanie zagoić się na tyle aby dać szansę tej miłości.
Książka nie przekonała mnie do siebie. Miłość oparta na zasadzie „och, jaki on przystojny” i „och, jaka ona piękna” i ciągłe opisywanie urody i figur zakochanych bez większej psychologi postaci.
Opis trwającej wojny i skutki tego konfliktu w wykonaniu autorki nie robiły na mnie żadnego wrażenia. Ot, stałam obok bez żadnych emocji.

Zaintrygował mnie opis – zakazana miłość Polki i Niemca w czasie II wojny światowej. Ciekawość czy rany wywołane staniem po obu stronach barykady okrutnej wojny są w stanie zagoić się na tyle aby dać szansę tej miłości.
Książka nie przekonała mnie do siebie. Miłość oparta na zasadzie „och, jaki on przystojny” i „och, jaka ona piękna” i ciągłe opisywanie urody i figur...

Po raz kolejny przekonuję się, że romans to gatunek, którego powinnam unikać jak ognia. Kolejny wysłuchany audiobook, który frustrował mnie okrutnie. Dosłuchalam do końca, czekając na tę lepszą część "wojenną", o której czytałam w komentarzach.
Na plus - styl autorki. I to w zasadzie tyle. Historia bardziej mdła od wiadra koglu-moglu. Naiwność i pretensjonalność głównej bohaterki - okropna. Cała ta miłość... w zasadzie nie wiem, na czym się opierała. Chyba na pociągu fizycznym, bo mądrych dialogów pomiędzy bohaterami - brak. Denerwuje mnie też bardzo wykorzystywanie tragicznych wydarzeń historycznych do opisywania idiotycznych romansów rodem z Harlequinów. Bo gdyby zabrać otoczkę wojny - w książce nie zostaje nic.
Pozycja nie dla mnie, ale rozumiem jej poczytność i wysoką ocenę. Ludzie lubią takie proste historie z tragedią w tle, które kończą się happy endem.

Po raz kolejny przekonuję się, że romans to gatunek, którego powinnam unikać jak ognia. Kolejny wysłuchany audiobook, który frustrował mnie okrutnie. Dosłuchalam do końca, czekając na tę lepszą część "wojenną", o której czytałam w komentarzach.
Na plus - styl autorki. I to w zasadzie tyle. Historia bardziej mdła od wiadra koglu-moglu. Naiwność i pretensjonalność głównej...

Piękna historia o trudnej miłości w czasach wojennych. Tej historii nie można tak po prostu opowiedzieć i ocenić. Niesamowicie wzruszyły mnie losy Hani i Johanna. Miałam inne wyobrażenie o fabule gdy sięgałam po książkę, ale rzeczywistość okazała się lepsza niż się spodziewałam. Losy bohaterów rozłożone są od 1938 roku do 1950 roku. Patrzymy na rodzące się uczucie, walkę z nim, przeciwności losu, ulotne szczęśliwe chwile, napięcie na arenie politycznej, wybuch wojny, straszne doświadczenia jakie spotkały Hanię i Johanna, ponowne spotkanie po dwóch stronach barykady, podejmowanie trudnych decyzji. Książka jest bardzo wartościowa i pięknie napisana. Powiedziałabym, że za długa, bo obiektywnie jest długa, ale te wszystkie opisy do czegoś prowadzą. Aczkolwiek na pewno nie jest to łatwa lektura. Tak czy inaczej polecam.

Piękna historia o trudnej miłości w czasach wojennych. Tej historii nie można tak po prostu opowiedzieć i ocenić. Niesamowicie wzruszyły mnie losy Hani i Johanna. Miałam inne wyobrażenie o fabule gdy sięgałam po książkę, ale rzeczywistość okazała się lepsza niż się spodziewałam. Losy bohaterów rozłożone są od 1938 roku do 1950 roku. Patrzymy na rodzące się uczucie, walkę z...

Bardzo ciekawa, poruszająca historia. Odejmuje 1 gwiazdkę za zakończenie iście z Disney'a

Bardzo ciekawa, poruszająca historia. Odejmuje 1 gwiazdkę za zakończenie iście z Disney'a

Super, jedna z ciekawszych książek, jakie w ostatnim czasie przeczytałam. Gorąco polecam!!!

Super, jedna z ciekawszych książek, jakie w ostatnim czasie przeczytałam. Gorąco polecam!!!

Po przeczytaniu i zupełnym zachwycie nad książką "Siła kobiet" sięgnęłam z ciekawością po kolejną pozycję autorki. Niestety "Narzeczona nazisty" nie spełniła moich oczekiwań. Po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów byłam znudzona i rozczarowana i odstawiłam książkę na półkę. Wróciłam do czytania dopiero po kilku dniach. Z rozdziału na rozdział akcja stawała się bardziej ciekawa, ale to, co mi przeszkadzało, to fakt, że było w niej naprawdę wiele nieprawdopodobnych sytuacji i dziwnych zbiegów okoliczności, o które raczej ciężko by było w prawdziwym życiu. Najbardziej raził mnie wątek szpiegowski, który miejscami był po prostu żenujący. Nie wiem czy ktokolwiek jest w stanie uwierzyć, że osoba działająca jako agentka w siedzibie NSDAP mogłaby zdobyć się na tak skrajną głupotę jaką jest wysyłanie tajnych dokumentów z III Rzeszy do Polski listem... Autorka pisze niezwykle barwnym i pięknym językiem, a wzmianki tego typu niestety powodowały, że zupełnie wypadałam z wytworzonego już klimatu. Mimo tego, książka z czasem mnie wciągnęła. Od momentu wybuchu wojny akcji było sporo i te rozdziały czytało się szybko. Byłam ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów, których polubiłam i to pozwoliło mi przymknąć oko na ich niekiedy naiwne zachowania. Przedstawiona tu historia miłosna jak i moralne rozterki postaci skłoniły mnie również do wielu refleksji. Z pewnością nie był to stracony czas.

Po przeczytaniu i zupełnym zachwycie nad książką "Siła kobiet" sięgnęłam z ciekawością po kolejną pozycję autorki. Niestety "Narzeczona nazisty" nie spełniła moich oczekiwań. Po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów byłam znudzona i rozczarowana i odstawiłam książkę na półkę. Wróciłam do czytania dopiero po kilku dniach. Z rozdziału na rozdział akcja stawała się...

Fantastyczna książka! Podczas czytania tak przeżywałam losy Hani i Johanna, że musiałam sobie przypominać, że to fikcyjne postaci ;) Wzbudziła we mnie mnóstwo emocji, po przeczytaniu jeszcze bardziej doceniam, że żyjemy w dużo spokojniejszych czasach i nie musimy przeżywać takich dylematów, jak bohaterowie książki.

Fantastyczna książka! Podczas czytania tak przeżywałam losy Hani i Johanna, że musiałam sobie przypominać, że to fikcyjne postaci ;) Wzbudziła we mnie mnóstwo emocji, po przeczytaniu jeszcze bardziej doceniam, że żyjemy w dużo spokojniejszych czasach i nie musimy przeżywać takich dylematów, jak bohaterowie książki.