Biblioteczka
2024-05-02
2024-04-28
2024-03-31
2024-02-29
2024-01-31
2023-12-01
2023-11-15
2023-11-01
2023-10-05
2023-09-29
Myślałem, że będzie gorsze - bardziej nudne i mniej zrozumiałe. Ale okazało się, że jest całkiem dobrze. Z plusem.
Myślałem, że będzie gorsze - bardziej nudne i mniej zrozumiałe. Ale okazało się, że jest całkiem dobrze. Z plusem.
Pokaż mimo to2023-09-26
Możliwe, że nawet lepsze niż pierwsza część. Możliwe też, że bardziej mi się podobało, bo po prostu zdążyłem polubić bohaterów. Tak czy inaczej, od razu zaczynam kolejny tom.
Możliwe, że nawet lepsze niż pierwsza część. Możliwe też, że bardziej mi się podobało, bo po prostu zdążyłem polubić bohaterów. Tak czy inaczej, od razu zaczynam kolejny tom.
Pokaż mimo to2023-09-18
Klimatyczne, wciągające i nawet miejscami zaskakujące. Chyba się bliżej przyjrzę autorce. Jeszcze bliżej, bo w końcu już trzy książki zdążyłem przeczytać.
Klimatyczne, wciągające i nawet miejscami zaskakujące. Chyba się bliżej przyjrzę autorce. Jeszcze bliżej, bo w końcu już trzy książki zdążyłem przeczytać.
Pokaż mimo to2023-09-15
Lekkie i poprawne sf. Miło się czyta, nie nudzi, nie irytuje i niczego nie urywa. Aha, fabularnie w kilku miejscach nie trzyma się kupy, ale do przełknięcia.
Lekkie i poprawne sf. Miło się czyta, nie nudzi, nie irytuje i niczego nie urywa. Aha, fabularnie w kilku miejscach nie trzyma się kupy, ale do przełknięcia.
Pokaż mimo to2023-09-10
Super, z kilkoma drobnymi minusami. Na przykład myślałem wcześniej, że nie da się opisać wybuchu w taki sposób, żeby to było nudne, jak opis przyrody w nie powiem czym. A jednak. Ale ogólnie super - o plusach nie będę pisał, bo szkoda spojlerować.
Super, z kilkoma drobnymi minusami. Na przykład myślałem wcześniej, że nie da się opisać wybuchu w taki sposób, żeby to było nudne, jak opis przyrody w nie powiem czym. A jednak. Ale ogólnie super - o plusach nie będę pisał, bo szkoda spojlerować.
Pokaż mimo to2023-09-08
Niby całkiem zwykły kryminał, ale jakoś tak lepiej się to czytało, niż te wszystkie przekombinowane, epatujące, pseudofilozoficzne albo na siłę ambitne.
Niby całkiem zwykły kryminał, ale jakoś tak lepiej się to czytało, niż te wszystkie przekombinowane, epatujące, pseudofilozoficzne albo na siłę ambitne.
Pokaż mimo to2023-09-07
Zaczynało się całkiem przyzwoicie, albo i nawet bardzo dobrze. Dalej też było nieźle. Niestety, po jakimś czasie coraz częściej zastanawiałem się, o czym i po co w ogóle ta książka jest. Coraz więcej lania wody pod pretekstem dygresji, a coraz mniej czegokolwiek innego. O zakończeniu nawet nie wspomnę.
Zaczynało się całkiem przyzwoicie, albo i nawet bardzo dobrze. Dalej też było nieźle. Niestety, po jakimś czasie coraz częściej zastanawiałem się, o czym i po co w ogóle ta książka jest. Coraz więcej lania wody pod pretekstem dygresji, a coraz mniej czegokolwiek innego. O zakończeniu nawet nie wspomnę.
Pokaż mimo to2023-07-08
Zdaje się, że lubię kryminały historyczne. Właściwie już od dłuższego czasu to podejrzewałem. To już wiem, czemu ze wszystkich Kronik Zbrodni najlepiej mi się grało w 1400.
Zdaje się, że lubię kryminały historyczne. Właściwie już od dłuższego czasu to podejrzewałem. To już wiem, czemu ze wszystkich Kronik Zbrodni najlepiej mi się grało w 1400.
Pokaż mimo to2023-06-26
Bardzo klimatyczne, wciągające i przyjemne w czytaniu (oprócz tych fragmentów, które były nieprzyjemne). Tylko jakoś tak dziwnie i znienacka się skończyło.
Bardzo klimatyczne, wciągające i przyjemne w czytaniu (oprócz tych fragmentów, które były nieprzyjemne). Tylko jakoś tak dziwnie i znienacka się skończyło.
Pokaż mimo to2023-06-13
Ja wiem, że tak się kiedyś pisało i w ogóle. Ale czytanie tego było strasznie męczące. No i jeszcze ci wszyscy toksyczni bohaterowie - chyba już wolę zwykłych bandytów.
Ja wiem, że tak się kiedyś pisało i w ogóle. Ale czytanie tego było strasznie męczące. No i jeszcze ci wszyscy toksyczni bohaterowie - chyba już wolę zwykłych bandytów.
Pokaż mimo to2023-06-12
Fabularnie takie sobie, a w dodatku przekombinowane. Pewnie jeszcze kiedyś wrócę do autora, ale na razie daję sobie spokój.
Fabularnie takie sobie, a w dodatku przekombinowane. Pewnie jeszcze kiedyś wrócę do autora, ale na razie daję sobie spokój.
Pokaż mimo to
Jak na trzeci tom trylogii bardzo dobre, a może nawet lepsze. Chociaż samo zakończenie takie trochę... gorsze.
Jak na trzeci tom trylogii bardzo dobre, a może nawet lepsze. Chociaż samo zakończenie takie trochę... gorsze.
Pokaż mimo to