Opinie użytkownika
No gdybym mógł dać 0, to bym dał. Jestem prawnikiem, umiem czytać trudne teksty, ale to jest coś... strasznego. Tak jakby autor nie miał nic do powiedzenia i międlił to nic w kółko na różne sposoby. Co tu mamy? Tezę i nic więcej. Wyjątkowo okropny sposób prowadzenia wywodu. Nie tego się spodziewałem po uznanym przecież naukowcu. A może to tłumaczenie aż tak spaprane? Nie,...
więcej Pokaż mimo toNo i znowu mój ulubiony polski autor SF w szczytowej formie. Nie mogłem się doczekać kontynuacji - swego rodzaju kontynuacji - "Pól dawno zapomnianych bitew". No i trafiła się gratka! Skończyła się historia Henryana Święckiego, zaczęła się opowieść o jego przodku, Robercie Bukowskim. Ale jaka to opowieść! Wciąga jak nie wiem co. Czytałem z wypiekami na twarzy od pierwszej...
więcej Pokaż mimo toNo tego się nie spodziewałem po Robercie J. Szmidtcie! A tu proszę, zafundował nam mieszankę wybuchową, łączącą różne podgatunki w jednej książce, którą czyta się z zapartym tchem i której nie da się odłożyć, dopóki człowiek nie przeczyta ostatniej strony. Nastoletni bohater, postać z krwi i kości, rzucona w wir wielkiej polityki na skalę światową. Historia różnych miejsc,...
więcej Pokaż mimo toNo, w mordę. Kupiłem tę książkę, żeby mieć co czytać na urlopie, w domu po przyjściu z księgarni otworzyłem i... do rana miałem ją przeczytaną. Także nie pojedzie ze mną na wakacje. Może i dobrze się stało, bo raz czy dwa musiałem zajrzeć do poprzednich tomów, żeby przypomnieć sobie szczegóły wcześniejszych wydarzeń. "Ostatnia misja Asgarda" wciągnęła mnie od pierwszej...
więcej Pokaż mimo toNo, nie powiem. Coraz bardziej lubię tego autora. A cykl "Szczury Wrocławia" w szczególności. Jeśli mam być szczery, to "Szpital" podoba mi się najbardziej z wszystkich do tej pory wydanych części. Chaos był świetny, Kraty też, ale w Szpitalu znalazłem w dużych dawkach absurdalny humor, który uwielbiam w książkach i w filmach. W dodatku Szpital łączy wydarzenia z Chaous i...
więcej Pokaż mimo toNo dosłownie połknąłem, odłożyłem całe inne czytanie, nawet to potrzebne mi w pracy. Dobrze, że szef nie zauważył... Dzieje się, i to dużo, już od pierwszej strony, a potem akcja tylko przyśpiesza. Każdy rozdział to jakaś niespodzianka. Wielu wistów się nie spodziewałem! Zakończenie też w porzo. Ogólnie: bardzo udana trylogia, jak dla mnie chyba teraz nawet lepsza od...
więcej Pokaż mimo toNo nie, to mi jednak nie przypadło do gustu. Jakieś takie... o niczym? Może wrócę do tej książki na starość, na razie wolę akcję ;)
Pokaż mimo toNo zanosi się na to, że czerwiec upłynie mi pod znakiem Roberta J. Szmidta. Właśnie skończyłem czytać Kraty, a w kolejce czeka Riese. Drugi tom Szczurów Wrocławia spełnił wszystkie pokładane przeze mnie nadzieje. Kontynuacja Chaosu jest równie wartka i wciągająca. Autor odszedł od szerokiej panoramy na rzecz kilku konkretnych wątków z kilkoma konkretnymi grupami bohaterów....
więcej Pokaż mimo toNo dobra. Przyznaję się bez bicia. Jeszcze nie czytałem. Chciałem najpierw dooglądać film do końca. Teraz przede mną wszystkie tomy cyklu. 10-tkę daję na wyrost, bo zakładam, że cykl mnie nie rozczaruje. Oczywiście będę go czytał z przerwami na inne lektury, a całościową recenzję postaram się zamieścić tutaj, na LC.
Pokaż mimo toNo nieeee. To się kupy nie trzyma. Czytałem Mroza raz, parę lat temu, nie pamiętam już co. Było znośne, no to sięgnąłem po coś nowszego i przeżyłem załamkę. Dlaczego wszyscy pieją nad tym autorem z zachwytu? Mógłby buty pucować pierwszemu lepszemu średniakowi z Ameryki, który opowiada takie historyjki taśmowo. Zdecydowane NIE.
Pokaż mimo toNo naprawdę świetne tematy, ale sposób pisania mi nie odpowiada. Jakiś taki przekombinowany. Nieszczery. Jakby autor patrzył na swoich bohaterów zza szyby, a przecież powinien znać ich od podszewki, prawda? Chyba że to tak celowo, dla podkreślenia dystansu twórcy od dzieła (w znaczeniu matafizycznym). Sam nie wiem, dlatego daję pięć gwiazdek, 50/50.
Pokaż mimo toNo, mistrzostwo świata. Połączenie genialnych ilustracji z nie mniej genialnymi tekstami. Rozrzut autorów dość duży, ale wszystko mieści się w ramach konwencji. A raczej prawie wszystko: nie udało mi się przebrnąć dwóch opowiadań - Sylwii Chutnik i Jacka Dukaja. Chutnik napisała nie wiadomo co, a Dukaj jak to Dukaj - wspiąl się na wyżyny... niezrozumienia. Na szczęście, gdy...
więcej Pokaż mimo toNo, tego się nie spodziewałem. Zakończenie cyklu zaskoczy chyba każdego. Autor rewelacyjnie splótł wszystkie wątki z poprzednich tomów, dzięki czemu czytelnik ma poczucie 100% spełnienia. Żadna historia nie pozostała bez rozwiązania, każdy element wspomniany w tomach 1-3 znalazł rozwiązanie w tomie 4, wedle słynnej zasady ze strzelbą Czechowa. Teraz cykl stanowi zamkniętą...
więcej Pokaż mimo toNo, nie powiem, temat w sam raz dla mnie, bo mam dziewczynę cudzoziemkę. Dzieci jeszcze nie mamy, ale planujemy. Sporo się z tej książki dowiedziałem, ale teraz mam jeszcze więcej pytań. Będę szukał dalej.
Pokaż mimo toNo, wróciłem do szczenięcych lat, kiedy marzyło mi się zostać wojakiem Szwejkiem ;) Przeczytałem z zainteresowaniem o tym, co mnie ominęło. Lektura ciekawa, ale tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłem, nie idąc do woja.
Pokaż mimo toNo bardzo ciekawa rzecz. Do tego udało mi się upolować wydanie z ilustracjami, a raczej z fotografiami. Lubię takie książki. Wyważone antropomorfizowanie. Trzeźwe spojrzenie na świat zwierząt. Mnóstwo ciekawostek, dobry język. Czego chcieć więcej od książki popularno-naukowej? Polecam
Pokaż mimo toNo i moja ulubiona seria mnie nie zawiodła. Jakże by zresztą mogła, skoro polecałem (oficjalnie!) dwie poprzednie części. Po przebojowym pierwszym tomie i nieco spokojniejszym drugim przyszła pora na tom trzeci, w którym autor rewelacyjnie kontynuuje rozpoczęte wątki i wprowadza nowe. Końcówka zaś rozbudza apetyt na więcej - z tego co wiem, ma być jeszcze jeden dom,...
więcej Pokaż mimo toNo robi wrażenie. Piorunujące. Historia zwykłego faceta, mniej więcej w moim wieku, dobrego lekarza, szczęścliwego męża, który nagle dowiaduje się, że cierpi na nieuleczalnego raka. Jego świat wali mu się na głowę. Małżeństwo staje na skraju przepaści. Kariera leży w gruzach. Wstyd się przyznać, ale miałem w oczach łzy, czytając. Przy okazji dużo opowieści z sali...
więcej Pokaż mimo tonoo, wyczerpująca, ale mało porywająca lektura. Czytałem jeszcze na studiach, kiedy nie wiedziałem, czy zostać przy prawie, czy jednak pójść do szkoły uczyć. Miałem wrażenie, że czytam podręcznik do polskiego z czasów liceum. Szkoda, bo mogło być o wiele ciekawiej.
Pokaż mimo toNo, rewelacja! Lubię takie popularnonaukowe książki, które otwierają mieszczuchowi oczy na prawdę o przyrodzie. Na ogół czytam o medycynie albo zoologii, ale teraz trafiła się pozycja o... drzewach! Autor odsłania niesamowite tajemnice lasu. Ciekawa rzecz dla każdego, kto czasem wyjeżdża za miasto, aby odetchnąć pośród zielonych płuc. Polecam!
Pokaż mimo to