-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-11
2024-04-22
2024-04-01
2024-03-23
2024-03-02
2024-01-31
2024-01-29
Książka wpadła mi w ręce całkowitym przypadkiem, a ja będąc zachęcona opisem i gatunkiem sięgnęłam po nią nie wiedząc że jest to kolejny tom. Mimo wszystko, wskoczenie do świata było dość proste, a bohaterowie napisani tak, że z łatwością można było ich rozróżnić. To co mnie odepchnęło i sprawiło że dość nisko oceniam tę książkę to nielogiczności i bardzo łopatologiczne prowadzenie czytelnika, tłumacząc mu moim zdaniem zbyt wiele i zbyt wprost, jak choćby to dlaczego ktoś powiedział tak a nie inaczej. To co również mnie kłuło, to z jednej strony tkanie różnych teorii i scenariuszy przez główną bohaterkę, a z drugiej takie dziecinne lekceważenie zdarzeń, które mają miejsce. Jest coś zaburzonego w balansie tej książki, co mnie całkowicie od niej odpycha. Gdyby nie fakt że słuchałam audio booka, zapewne bym jej nie skończyła.
Książka wpadła mi w ręce całkowitym przypadkiem, a ja będąc zachęcona opisem i gatunkiem sięgnęłam po nią nie wiedząc że jest to kolejny tom. Mimo wszystko, wskoczenie do świata było dość proste, a bohaterowie napisani tak, że z łatwością można było ich rozróżnić. To co mnie odepchnęło i sprawiło że dość nisko oceniam tę książkę to nielogiczności i bardzo łopatologiczne...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-23
To jedna z tych książek, które nie do końca wiem jak ocenić. Z jednej strony, nie mogę nie docenić plot twistu, bo autorka upewniła mnie w tym że przejrzałam jej plan od samego początku tylko po to żeby na koniec powiedzieć - jednak nie, kłamałam. I zupełnie tego się nie spodziewałam, co sprawia że ciepło o niej myślę. Natomiast, zaraz potem przychodzą rozmyślania i dochodzi do mnie że trochę to wszystko grubymi nićmi szyte, i co gorsza czuję że nie dostałam wystarczająco odpowiedzi. Bo nawet jeśli uwierzę autorce że April znała kogoś kto pisał za ludzi egzaminy, nie mogę uwierzyć że nikt nie sprawdzał tożsamości kandydatów, którzy przyszli pisać egzamin. Nie mogę uwierzyć ani w to że lekarz trzyma recepty inblanco już podpisane, ani w to że nie zorientował się że ich ubywa, ani nawet w to że nikt go nie skontrolował dlaczego wypisuje tyle takich samych recept. Nawet jeśli przymknę na to oko, to dlaczego nikt nie tłumaczy zachowania Willa? Dlaczego człowiek, który był nie winny zachowuje się jakby chciał zabić swoją żonę, dlaczego nie ma wyjaśnienia jego zachowania - które swoją drogą było potwierdzeniem dla Hannah że jej mąż jest mordercą, a potem po traumatycznych wydarzeniach na klifie są razem jak gdyby nigdy nic. Dlaczego Will nie szukał żony, gdy ta uciekała przed nim bosa? Dlaczego nie odezewał się do swojego najlepszego kumpla żeby pomógł mu w poszukiwaniach? I wreszcie, jakim cudem Will zdąża na klif? To jest największa tajemnica dla mnie, ponieważ Hannah w aucie drzemie nie wiadomo jak długo, zanim dzwoni do Willa już jakiś czas muszą jechać. Żeby Will przyjechał tuż po nich, musiałby już ubrany odbierać telefon od Hannah i od razu gnać jej na ratunek.
I tak z jednej strony fabuła mi się nie klei, główna bohaterka jest trochę nijaka, z jednej strony ubóstwiająca April, z drugiej żywi do niej mieszankę zazdrości i wkurzenia. Na szczęście na ratunek przychodzą jej rozdziały opisujące wydarzenia przed, które budziły moją największą ciekawość nie licząc ostatnich 30% książki, gdzie akcja "po" się zaczęła rozkręcać. Mimo wszystko książkę nie czytało mi się ani źle ani ciężko, ale koniec końców dla mnie to średniak, do którego nie będę wracać.
To jedna z tych książek, które nie do końca wiem jak ocenić. Z jednej strony, nie mogę nie docenić plot twistu, bo autorka upewniła mnie w tym że przejrzałam jej plan od samego początku tylko po to żeby na koniec powiedzieć - jednak nie, kłamałam. I zupełnie tego się nie spodziewałam, co sprawia że ciepło o niej myślę. Natomiast, zaraz potem przychodzą rozmyślania i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Przez 85% książki była dla mnie 8/10. Balansująca pomiędzy tajemnicą, która wciąga od pierwszych stron a niepokojem, który pojawia się równie szybko. I klimat tej powieści jest naprawdę niesamowity, chociaż nie da się ukryć że ma to coś wspólnego z powtarzającymi się określeniami typu "zapach dymu" czy "zapach lasu", który mam wrażenie jest trochę za dużo. Rozumiem, to robi klimat stymulując również inne zmysły ale czasami te opisy potrafiły wytrącić. I jak zdecydowaną większość książki chłonęłam to co się działo, tak wielki finał pozostawił mi pewien niedosyt. Brakuje mi wytłumaczenia, jak ubranie czyjejś skóry mogłoby działać przez tyle lat, tak pod względem praktycznym. Jak to się stało że skóra dziecka starzała i rozciągała się razem z nimi? Czy pod tą skórą była krew, skoro mogły krawić? Przy okazji tego jednego rozwiązania, w mojej głowie pojawia się mnóstwo pytań, na które niestety nie znalazłam odpowiedzi w książce. I niestety, dla mnie to jest spora dziura, która wymaga uwierzenie autorce że to ma sens - nawet jeśli dla mnie nie do końca.
Mimo wszystko książka wciągnęła mnie na tyle że jestem ciekawa co dalej, więc jeśli pojawią się kolejne tomy to na pewno po nie sięgnę :)
Przez 85% książki była dla mnie 8/10. Balansująca pomiędzy tajemnicą, która wciąga od pierwszych stron a niepokojem, który pojawia się równie szybko. I klimat tej powieści jest naprawdę niesamowity, chociaż nie da się ukryć że ma to coś wspólnego z powtarzającymi się określeniami typu "zapach dymu" czy "zapach lasu", który mam wrażenie jest trochę za dużo. Rozumiem, to robi...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to