-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
Hortenese Cortes, młoda i ambitna dziewczyna, planuje założyć własny dom mody, na próżno jednak poszukuje inspiracji do swojej pierwszej kolekcji, co wprowadza ją w zły humor i początkuje kłótnie z jej chłopakiem, utalentowanym pianistą, Garym Wardem.
Stella pracuje na złomowisku, ledwie wiąże koniec z końcem, a do tego jej ukohany jest nielegalnym imigrantem. Ojciec Stelli wciąż stosuje przemoc wobec jej matki.
"Muchachas"- książka Katherine Pancol, jednej z najpopularniejszych francuskich autorek to opowieść o kobietach, które starają się ułożyć swoje życie mimo przeciwności losu. Czytamy o przemocy domowej, kłótniach w związku, ale także o realizacji marzeń. Bohaterki są bardzo charyzmatyczne i bgato opisane, przez co wręcz można się z nimi utożsamić.
Powieść Katherine Pancol czyta się bardzo przyjemnie i lekko, nawet nie zauważywszy upływu czasu.
"Muchachas" gorąco polecam dziewczynom, które szukają inspiracji, wzruszeń i lubią niebanalne historie. Naprawdę, warto przeczytać tę książkę.
Hortenese Cortes, młoda i ambitna dziewczyna, planuje założyć własny dom mody, na próżno jednak poszukuje inspiracji do swojej pierwszej kolekcji, co wprowadza ją w zły humor i początkuje kłótnie z jej chłopakiem, utalentowanym pianistą, Garym Wardem.
Stella pracuje na złomowisku, ledwie wiąże koniec z końcem, a do tego jej ukohany jest nielegalnym imigrantem. Ojciec...
Życie bohaterów toczy się coraz szybciej. Gary przygotowuje się do ważnego koncertu w duecie ze skrzypaczką Calypso. Hortenese odnajduje inpirację i tworzy pierwszą kolekcję wspierana przez bogatą hrabinę, Elenę. Jej matka, Josephine zmaga się z tajemniczym mężczyzną, który śledzi ją jak cień.
Druga część poczytnej serii staje się jeszcze ciekawsza i jeszcze dynamiczniejsza od poprzedniej. Czytając, gorąco kibisowałam Hortense przy poszukiwaniu inspiracji i Garemy przy próbach.
Tom drugi "Muchachas" jest inspirujący i napełnia optymizmem. Jest miłym oderwaniem od szarej codzieności. Możemy razem z Hortense odkrywać tajemnice mody i z Garym codzienie na nowo zakochiwać się w muzyce. Katherine Ptancol potrafi zawładnąć sercami czytalniczek, zabierając je do sali koncertowej lub do mieszkania hrabiny w Nowym Jorku, na uczelnię w Lyonie lub na ulice Londynu. Książka "Muchachas" jest naprawdę godna przeczytania.
Życie bohaterów toczy się coraz szybciej. Gary przygotowuje się do ważnego koncertu w duecie ze skrzypaczką Calypso. Hortenese odnajduje inpirację i tworzy pierwszą kolekcję wspierana przez bogatą hrabinę, Elenę. Jej matka, Josephine zmaga się z tajemniczym mężczyzną, który śledzi ją jak cień.
Druga część poczytnej serii staje się jeszcze ciekawsza i jeszcze dynamiczniejsza...
2015-05-25
2015-05-19
H.P. Lovecraft miał niezwykłą wyobraźnię. Tworzył niezwykłe krainy i postacie z koszmarów. Jego opowiadania są uważane za klasyki grozy, na których wzorował się m.in. Stephen King, więc jako amatorkamocnych wrażeń i uznanych dzieł z ochotą sięgnęłam po "Sny o terrorze i śmierci", zbiór opowiadań Lovecrafta. Niestety bardzo się zawiodłam. Oczywiście czytałam wstęp, w którym Neil Gaiman ostrzegł czytalników, którzy dopiero zaczynają przygodę z tym autorem, że na początku opowieści moga wydawać się trudne, nudne i w ogóle niestraszne. Zdziwiłam się jednak, gdy te "początki" sięgnęły połowy książki, a może i dalej, bo z wstydem przyznam, że w tym właśnie miejscu postanowiłam zakończyć moje spotkania z panem Lovecraftem.
Nie uważam oczywiście, że te opowiadania nie zasługują na żadne uznanie. Widać w nich przebłysk geniuszu autora i jego ogromną wyobraźnię, jednak, przynajmniej dla mnie, przygody bohaterów nie były opiasane zbyt interesująco. Lovecraft skupił się bardziej na oposywaniu budynków, co sprawia, że wydarzenia schodzą na drugi plan i kryją się w cieniu wyniosłych marmurowych wież miasta Celephais.
"Sny o terrorze i śmierci" nie poleciłabym amatorom historii mrożących krew w żyłach, a raczej chcących puścić wodze fantazji i odwiedzić starożytne miasta wykreowane przez autora.
H.P. Lovecraft miał niezwykłą wyobraźnię. Tworzył niezwykłe krainy i postacie z koszmarów. Jego opowiadania są uważane za klasyki grozy, na których wzorował się m.in. Stephen King, więc jako amatorkamocnych wrażeń i uznanych dzieł z ochotą sięgnęłam po "Sny o terrorze i śmierci", zbiór opowiadań Lovecrafta. Niestety bardzo się zawiodłam. Oczywiście czytałam wstęp, w którym...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jaki kształt ma czas? Czym są czarne dziury? Czy możliwe są podróże w czasie? Na te i wiele innych pytań odpowiada Stephen Hawking, prezentując najważniejsze odkrycia naukowe od czasu wydania jego bestselleru, "Krótkiej historii czasu".
"Wszechświat w skorupce orzecha" to bogato ilustrowana książka omawaijąca trudne zagadnienia, jednak autor postarał się o to, aby zaciekawiły one czytelnika, używając porównań do życia codziennego i prostych, czasem zabawnych objaśnień skomplikowanych procesów. Dzięki temu mogą one trafić do każdego, oczywiście kto zna podstawy fizyki.
Książkę, mimo że nie jest wcale obszerna i połowę zajmują ilustracje, czyta się mozolnie i trzeba jej poświęcić całą swoją uwagę, ale wynagrodzić to może satysfakcja z przyswojonej wiedzy i znajomości podstawowych praw rządzących wszechświatem.
Stehen Hawking to jeden z najlepszych fizyków od czasów Einsteina i uważam, że to wspaniałe, że potrafi podzielić się swoją rozległą wiedzą z przeciętnymi ludźmi.
"Wszechświat w skorupce orzecha" to, moim zdaniem, idealna książka dla tych, którzy chcą poszerzać swoją wiedzę z zakresu fizyki.
Jaki kształt ma czas? Czym są czarne dziury? Czy możliwe są podróże w czasie? Na te i wiele innych pytań odpowiada Stephen Hawking, prezentując najważniejsze odkrycia naukowe od czasu wydania jego bestselleru, "Krótkiej historii czasu".
"Wszechświat w skorupce orzecha" to bogato ilustrowana książka omawaijąca trudne zagadnienia, jednak autor postarał się o to, aby...
2015-04-30
Jak stłumić w sobie palącą tęsknotę za miejscem, z którego się pochodzi? Jak pogodzić się z żoną po ostrej kłótni? Jak nie oszaleć, kiedy za jedyne towarzystwo ma się zazdrosnych wspólników i niemożliwe do sprzedania kości słoniowe, czekając na parowiec, który nigdy nie nadpłynie, żeby zabrać nas z tego piekła? Na te pytania na pewno nie uzyskamy odpowiedzi czytając "Opowieści niepokojące", zbiór opowiadań Josepha Conrada, wszystkim znanego angielskiego pisarza polskiego pochodzenia, autora "Jądra ciemności". Jednak to właśnie pytania bez odpowiedzi nadają opowiadaniom taki nastrój, że tytuł jest całkowicie zasłużony. Nie są to typowe straszne historie, ale mają w sobie coś, co nie pozwala o nich zapomnieć. Nigdy nie dowiemy się, jakie były dalsze losy Alvana Hervay'a lub "idiotów" z opowiadania o tym tytule.
"Opowieści niepokojące" nie są jednak idealne. Jeśli ktoś nie jest zapamiętałym czytelnikiem, już pierwszy rozdział może go zniechęcić, a to z powodu bardzo rozległych opisów przyrody, wyglądu bohaterów i ich emocji, ale uważam, że warto przez to przebrnąć. Kiedy dotrzemy do sedna, już nic nie będzie w stanie oderwać nas od książki.
Nazwisko Conrada uczniom może wydawać się niezbyt zachęcające ze względu a lekturę jego autorstwa, ale zapewniam, że kto przeczyta ten genialny zbiór opowiadań, nie pożałuje.
Jak stłumić w sobie palącą tęsknotę za miejscem, z którego się pochodzi? Jak pogodzić się z żoną po ostrej kłótni? Jak nie oszaleć, kiedy za jedyne towarzystwo ma się zazdrosnych wspólników i niemożliwe do sprzedania kości słoniowe, czekając na parowiec, który nigdy nie nadpłynie, żeby zabrać nas z tego piekła? Na te pytania na pewno nie uzyskamy odpowiedzi czytając...
więcej mniej Pokaż mimo to
Hostenese wciąż dąży do zrealizowania swojego największego marzenia- założenia domu mody. Przeprowadziła się do Paryża i nawiązała współpracę ze słynnym Jean Jacques'em Picartem.
Gary zastanawia się, kto jest jego prawdziwą miłością- Hortense czy Calypso.
Stella nawiązuje kontakt z Josephine, swoją przyrodnią siostrą, a jednocześnie musi uporać się z problemami z Ray'em Valentim.
W trzeciej częśći "Muchachas" autorstwa Katherine Pancol dzieje się naprawdę wiele. Powieść jest tak interesująca, że trudno się od niej oderwać, bardzo inspirująca i poruszająca. Niestety ma jedną poważną wadę- rozbudza ciekawość i wyobraźnię czytelniczek, by na końcu pozostawić je zawiedzone i nie dokończyć historii Hortenese. Jako że tak postać jest moją ulubioną, bardzo chciałam wiedzieć, czy powiedzie jej się w świecie mody, a autorka urwałą opowieść, jakby miałą się pojawić kolejna część.
Mimo tego mankamentu, "Muchachas" to jedna z najlepszych serii, jakie ostatnio czytałam i niewątpliwie kiedyś do niej wrócę, a tym, którzy jeszcze jej nie przeczytali, serdecznie polecę.
Hostenese wciąż dąży do zrealizowania swojego największego marzenia- założenia domu mody. Przeprowadziła się do Paryża i nawiązała współpracę ze słynnym Jean Jacques'em Picartem.
więcej Pokaż mimo toGary zastanawia się, kto jest jego prawdziwą miłością- Hortense czy Calypso.
Stella nawiązuje kontakt z Josephine, swoją przyrodnią siostrą, a jednocześnie musi uporać się z problemami z Ray'em...