-
Artykuły
„Shrek 5”, nowy „Egzorcysta”, powrót Avengersów, a także ekranizacje Kinga, Dahla i Hernana DiazaKonrad Wrzesiński4 -
Artykuły
„Wyluzuj, kobieto“ Katarzyny Grocholi: zadaj autorce pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać23 -
Artykuły
„Herbaciany sztorm”: herbatka z wampiramiSonia Miniewicz1 -
Artykuły
Wakacyjne „Książki. Magazyn do Czytania”. Co w nowym numerze?Konrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2014-12-29
2014-12-06
2014-12-02
2014-11-12
2014-11-03
2014-10-23
2014-08-01
2014-08-01
2014-08-01
2014-06-19
2014-06-05
2014-04-19
2014-03-31
Wspomnienia Bronisława Szatyna, Żyda o blond włosach, który w czasie okupacji hitlerowskiej ukrywa się w Polsce czyta się przyjemnie. Narracja jest wartka, a autor potrafi przenieść czytelnika w epokę. Jednak kilka spraw nie pasuje; autor ma zawsze fenomenalne szczęście, działa brawurowo w trosce o swoich bliskich, kieruje się inteligencją i sprytem – nie ma sprawy, jednak Niemcy są przedstawiani jako mało inteligentni, niczego się nie domyślają, niemal nic nie sprawdzają, to zgoła odmienny obraz od tych, które można spotkać w innych książkach wspominkowych. Kolejna rzecz, która zadziwia, to fotograficzna wręcz pamięć do miejsc, nazwisk, warunków pogodowych, etc., a przecież w trakcie wojny nie prowadził dzienników, co jednak nie przeszkadza blisko 40 lat po wojnie usiąść do pisania i odtwarzać najdrobniejsze szczegóły – cóż, godne pozazdroszczenia. Jednak pomimo kilku z wymienionych zastrzeżeń książka sprawia dobre wrażenie. Polecam.
Wspomnienia Bronisława Szatyna, Żyda o blond włosach, który w czasie okupacji hitlerowskiej ukrywa się w Polsce czyta się przyjemnie. Narracja jest wartka, a autor potrafi przenieść czytelnika w epokę. Jednak kilka spraw nie pasuje; autor ma zawsze fenomenalne szczęście, działa brawurowo w trosce o swoich bliskich, kieruje się inteligencją i sprytem – nie ma sprawy, jednak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-26
2014-02
2014-01-11
„Thriller historyczny z elementami powieści płaszcza i szpady (…) II połowa XVIII wieku staje się widownią serii tajemniczych zbrodni inspirowanych bajkami Jeana de La Fontaine’a” – tekst z okładki skłonił mnie do zakupu książki. Wszak epoka ciekawa, dworskie intrygi i jeszcze te zbrodnie oparte na symbolice bajek. Nie wiem jak inne książki autora, ta ciągnęła się niczym weneckie spaghetti. Nawiązania do tradycji Dumasa miałkie, fabuła przewidywalna, ot ciężkawe to wszystko. Niewątpliwym plusem były opisy, zarówno symbolika wersalskich ogrodów, jak i przepych koronacji, to fragmenty przy których warto było się zatrzymać. Jednak delikatnie rzecz ujmując od thrillera oczekuje się więcej.
„Thriller historyczny z elementami powieści płaszcza i szpady (…) II połowa XVIII wieku staje się widownią serii tajemniczych zbrodni inspirowanych bajkami Jeana de La Fontaine’a” – tekst z okładki skłonił mnie do zakupu książki. Wszak epoka ciekawa, dworskie intrygi i jeszcze te zbrodnie oparte na symbolice bajek. Nie wiem jak inne książki autora, ta ciągnęła się niczym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Staram się S. Kinga dawkować. Czytam jedną, dwie książki w roku, bo na dłuższą metę powtarzalność wielu pomysłów wieje monotonią. Zbiór czterech minipowieści długo macerował się na półce w domu zanim po niego sięgnąłem. Niestety, czas może nie stracony, ale rozczarowanie spore. Gdzież tam się równać z "Zieloną milą" - większość przewidywalna od początku. Zaczyna się od trzęsienia ziemi, a później napięcie już tylko spada. Dla mnie najlepsze w tym mini zbiorze jest "Dobrane małżeństwo". Ciekawe zagadnienie i człowiek sam się zastanawia co zrobiłby i jak się zachował w danej sytuacji. Nie myślałem, że kiedyś napiszę coś takiego, ale tej książki S.K. zwyczajnie nie polecam.
Staram się S. Kinga dawkować. Czytam jedną, dwie książki w roku, bo na dłuższą metę powtarzalność wielu pomysłów wieje monotonią. Zbiór czterech minipowieści długo macerował się na półce w domu zanim po niego sięgnąłem. Niestety, czas może nie stracony, ale rozczarowanie spore. Gdzież tam się równać z "Zieloną milą" - większość przewidywalna od początku. Zaczyna się od...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to