Opinie użytkownika
"Podstęp" Edwarda Lucasa - byłego dziennikarza tygodnika "The Economist" i wieloletniego korespondenta z krajów Europy wschodniej - to książka, która zrodziła się ze sprzeciwu autora wobec naiwnych opinii na temat Rosji podzielanych przez europejski establishment. Zdaniem autora, zachodni politycy w ocenie Rosji kierują się myśleniem życzeniowym, a nie realną oceną faktów....
więcej Pokaż mimo to
Szkoda, że to tylko post scriptum do "Nieśmiertelnych".
Gdyby okazało się, że dopisek na końcu książki nie jest tylko plotką krążącą po szpiegowskim świecie, a takie miejsce rzeczywiście istnieje, to byłby to szpiegowski ogród rozkoszy ziemskich.
Jeśli chcesz się dowiedzieć czegokolwiek o Bitcoinie, to unikaj tej książki!
Zastanawiam się, dla kogo jest ta książka, chociaż trudno tę publikację nazwać książką. To raczej zbiór notatek, albo studencki skrypt, pełen skrótów myślowych i uproszczeń. Z pewnością nie jest to pozycja dla laika, który nie ma bladego pojęcia o współczesnej kryptologii i nie wie nic o zasadzie...
Historia literatury pełna jest przypadków, gdy znany i skupiający na sobie uwagę swojego pokolenia autor, staje się nieatrakcyjny i zapoznany po śmierci. Sądzę, że taki los czeka Andrzejewskiego, mimo usilnych prób coraz to nowych odczytań jego książek, chociażby przez pryzmat badań nad cielesnością i homoseksualizmem.
Lektura tych trzech opowiadań była moim pierwszym...
Są pisarze, których książki mają swoisty klimat. U Faulknera i Steinbecka żar leje się z nieba, u Munro czujemy zimny oddech zbliżającej się zimy. Raymond Queneau wprowadza nas w świat francuskiej prowincji. Nawet gdy bohaterowie przeżywają szalone przygody w Paryżu, jak w przypadku "Zazi w metrze", to jest to Paryż doświadczany przez prowincjuszy. Akcja "Psiej trawki"...
więcej Pokaż mimo toKibicem piłkarskim nie jestem i za piłką nożną nie przepadam. Od czasu do czasu, zazwyczaj przy okazji wielkich piłkarskich imprez, jakiś mecz obejrzę. W trakcie mistrzostw świata w Brazylii zacząłem się zastanawiać, czy za futbolem kryję się coś więcej, niż wielkie piłkarskie gwiazdy, wysiłek fizyczny i szczęście. Z takim nastawieniem sięgnąłem po książkę Wilsona, by się o...
więcej Pokaż mimo to
Najgorsza książka w dorobku Bieńczyka. Jednocześnie dowód na to, że nagroda Nike to dosyć przypadkowe wyróżnienie niskiej rangi.
Wielkie rozczarowanie, bo jako miłośnik esejów Bieńczyka liczyłem przynajmniej na coś równie dobrego, jak dotychczasowe jego publikacje. Niestety, zawiodłem się.
Jedzą, piją, lulki palą... Były też tańce. O hulankach i swawolach Steinbeck nie wspomina.
Latem 1947 roku autor "Myszy i ludzi" odbył czterdziestodniową podróż po Rosji. W dziwnej eskapadzie towarzyszył mu Robert Capa – jeden z najbardziej znanych i utalentowanych fotografów wojennych XX wieku. Zamiarem Steinbecka było pokazanie takiej Rosji, jakiej do tej pory Amerykanie...
Czy dzisiaj ktoś jeszcze potrafi tak flirtować? Czy znajdzie się taki, który zada sobie trud przygotowania do rozmowy i będzie ją planował przez wiele dni? Czy znajdzie się taka, która doceni jego erudycję i będzie potrafiła na nią odpowiedzieć?
Z pozoru banalna i pełna humoru historia młodzieńczej fascynacji ucznia swoją nauczycielką jest w istocie pochwałą literatury,...
Jedna z najlepszych książek popularnonaukowych(?), jaką miałem okazję przeczytać. Chociaż z racji wykształcenia i zainteresowań większość przytaczanych przez autora megatrendów jest mi znana, to sposób ich przedstawienia robi wrażenie... przerażające wrażenie. Po pierwszych dwóch-trzech rozdziałach czytelnik już wie, że przyszłość Ziemi nie wygląda zbyt ciekawo. Zaczyna się...
więcej Pokaż mimo to
Pisarze to dziwne stworzenia. Kto by uwierzył, że ta książka wyszła spod pióra człowieka, który ponoć zaczytywał się w Sienkiewiczu.
Jedna z tych kilkunastu książek, które są kamieniami milowymi historii literatury.
Minus jedna gwiazdka za tchórzliwe i asekuranckie tłumaczenie w tym wydaniu. Jeśli, jak głosi plotka, konsultantem tłumacza miał być sam autor, oczywiście, za pośrednictwem medium - sprzątaczki Violetty Villas, to tłumacz powinien się lepiej spisać.
Pokaż mimo toBadacz zjawisk społecznych nie znajdzie w tej książce niczego oryginalnego. Na jej lekturze skorzysta przede wszystkim laik, który chciałby się przekonać, że otaczająca go rzeczywistość jest nie mniej magiczna, niż niejednego plemienia, które odwiedził Cejrowski. Niech się przyzna, kto w "napowietrznej libacji alkoholowej" pod osiedlowym sklepem dostrzega rytuał oddawania...
więcej Pokaż mimo toPowieść o niespełnionej miłości? Nie! To studium męskiej zazdrości i zawiści. Postać Karenina wytrwale zabiega o uwagę czytelników i trzeba przyznać, że robi to skutecznie, spychając Annę w cień. Posługując się metaforą sportową można powiedzieć, Aleksiej Karenin jest głównym rozgrywającym całej powieści i to on jest odpowiedzialny za to, co przytrafia się Annie.
Pokaż mimo toWarto przeczytać, by stanąć oko w oko z utylitarnym potworem, zachwycić się pięknem i prostotą liberalnej utopii, a na koniec odetchnąć z ulgą, że, jak każda utopia, nie ma ona szans na realizację.
Pokaż mimo to