Antropologia codzienności
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
- Data wydania:
- 2000-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2000-01-01
- Liczba stron:
- 194
- Czas czytania
- 3 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8323313393
- Tagi:
- filozofia
Tom stanowi podsumowanie badań, jakie autor prowadził nad różnymi i czasem nieoczekiwanymi aspektami kultury polskiej. Poddawanymi analizie tekstami kultury są tu zjawiska bardzo urozmaicone: napisy na murach, zabudowa ogródków działkowych, samochody marki syrena, obyczajowość bazarowa widziane w realiach transformacji ustrojowej. Są to, opowiedziane w języku interpretacji antropologicznej, „mikrohistorie”, odsłaniające sens spontanicznych ekspresji potocznych, diagnozujące ukryte (niejawne) znaczenia rytuałów życia codziennego w momencie działania zmiany społecznej. Książka zawiera: Między rajem a śmietnikiem. Smutek warzywnych ogródków; Wprowadzenie do semiotyki śmierci; O imionach widywanych na murach; Semantyka libacji alkoholowej; Szepty i krzyki na daczach; Supermarket. Przyczynek do retoryki konsumpcji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 202
- 62
- 17
- 7
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
Cytaty
Polskie przysłowia nie znają pojęcia „śmieci” jako odpadków, czegoś zbędnego. Śmiecie są synonimem własności, gospodarzenia, obfitości dóbr. „Stare śmiecie” to synonim tutejszości, domowości, znak zasiedzenia, wykładnik tożsamości. Śmiecie to coś, co ”miecione”, a wiec pierwotnie mnogie, niepoliczalne, rozproszone, oznaczające bogactwo.
OPINIE i DYSKUSJE
Dla mnie znakomite wprowadzenie w taki gatunek antropologii…
Tym bardziej ciekawe, że Autor opisuje moje miejsce na ziemi, czyli rejon ul. Międzynarodowej i Zwycięzców na Saskiej Kępie.
No i to moja dzielnica wypromowała Józefa Tkaczuka – kiedy nie było jeszcze memów w dzisiejszym znaczeniu. On był pierwszy!
A i naruszenia fonosfery - nie tylko na działkach - z wiekiem odbieram coraz dotkliwiej...
I jeszcze jedno: Autor uświadomił mi, że: „Polskie przysłowia nie znają pojęcia „śmieci” jako odpadków, czegoś zbędnego. Śmiecie są synonimem własności, gospodarzenia, obfitości dóbr. „Stare śmiecie” to synonim tutejszości, domowości, znak zasiedzenia, wykładnik tożsamości. Śmiecie to coś, co ”miecione”, a wiec pierwotnie mnogie, niepoliczalne, rozproszone, oznaczające bogactwo”.
Dla mnie znakomite wprowadzenie w taki gatunek antropologii…
więcej Pokaż mimo toTym bardziej ciekawe, że Autor opisuje moje miejsce na ziemi, czyli rejon ul. Międzynarodowej i Zwycięzców na Saskiej Kępie.
No i to moja dzielnica wypromowała Józefa Tkaczuka – kiedy nie było jeszcze memów w dzisiejszym znaczeniu. On był pierwszy!
A i naruszenia fonosfery - nie tylko na działkach - z...
Niewiele nowych informacji dla kogoś interesującego się zawartymi w książce tematami. Powierzchowność może i pozwala spojrzeć na niektóre sprawy, przyciąga do nich uwagę jednak jak na książkę pod patronatem Uniwersytetu Jagiellońskiego spodziewałam się czegoś więcej. Nie jest zła, ale do wnikliwych również nie należy.
Niewiele nowych informacji dla kogoś interesującego się zawartymi w książce tematami. Powierzchowność może i pozwala spojrzeć na niektóre sprawy, przyciąga do nich uwagę jednak jak na książkę pod patronatem Uniwersytetu Jagiellońskiego spodziewałam się czegoś więcej. Nie jest zła, ale do wnikliwych również nie należy.
Pokaż mimo toDuet w postaci tej książki oraz pewnej zmanierowanej Pani Doktor na WDiNP UW na pewien czas zniechęcił mnie do antropologii kulturowej... Podobnie jak kiedyś w liceum pewna nauczycielka, która pojawiła się w ramach zastępstwa na jeden semestr zniechęciła mnie na długo do dwudziestolecia międzywojennego sprowadzając temat do kucia na pamięć informacji o grupach poetyckich...całe szczęście ani pierwsza ani druga "fobia" nie okazała się trwała.
Duet w postaci tej książki oraz pewnej zmanierowanej Pani Doktor na WDiNP UW na pewien czas zniechęcił mnie do antropologii kulturowej... Podobnie jak kiedyś w liceum pewna nauczycielka, która pojawiła się w ramach zastępstwa na jeden semestr zniechęciła mnie na długo do dwudziestolecia międzywojennego sprowadzając temat do kucia na pamięć informacji o grupach...
więcej Pokaż mimo toBadacz zjawisk społecznych nie znajdzie w tej książce niczego oryginalnego. Na jej lekturze skorzysta przede wszystkim laik, który chciałby się przekonać, że otaczająca go rzeczywistość jest nie mniej magiczna, niż niejednego plemienia, które odwiedził Cejrowski. Niech się przyzna, kto w "napowietrznej libacji alkoholowej" pod osiedlowym sklepem dostrzega rytuał oddawania czci bóstwom?
Badacz zjawisk społecznych nie znajdzie w tej książce niczego oryginalnego. Na jej lekturze skorzysta przede wszystkim laik, który chciałby się przekonać, że otaczająca go rzeczywistość jest nie mniej magiczna, niż niejednego plemienia, które odwiedził Cejrowski. Niech się przyzna, kto w "napowietrznej libacji alkoholowej" pod osiedlowym sklepem dostrzega rytuał oddawania...
więcej Pokaż mimo toCiekawa pozycja antropologiczna, jak to mówi autor- jest to raport. Raport który moim zdaniem jest otwarty, cały czas można go uzupełniać. Nawet o Józefie Tkaczuku, w końcu dzisiaj też mamy tego przykłady, tyle że niestety internetowe. Najlepszym tematem do kontynuowania jest temat hipermarketów, jakże na czasie.
Ciekawa pozycja antropologiczna, jak to mówi autor- jest to raport. Raport który moim zdaniem jest otwarty, cały czas można go uzupełniać. Nawet o Józefie Tkaczuku, w końcu dzisiaj też mamy tego przykłady, tyle że niestety internetowe. Najlepszym tematem do kontynuowania jest temat hipermarketów, jakże na czasie.
Pokaż mimo to