Anarchia, państwo i utopia

Okładka książki Anarchia, państwo i utopia Robert Nozick
Okładka książki Anarchia, państwo i utopia
Robert Nozick Wydawnictwo: Aletheia filozofia, etyka
428 str. 7 godz. 8 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Wydawnictwo:
Aletheia
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Data 1. wydania:
2013-12-12
Liczba stron:
428
Czas czytania
7 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361182580
Tłumacz:
Michał Szczubiałka, Paweł Maciejko
Tagi:
Robert Nozick filozofia politologia logika liberalizm neokonserwatyzm
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
32 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
167
43

Na półkach:

W pewien sposób ta książka jest banalna. Zgodnie z tytułem mówi o tym czy jest możliwe utrzymanie stanu anarchii (rozumianej w sposób tzw· anarchokapitalizmu) i udziela na to odpowiedzi przeczącej. Potem jest rozważana kwestia czy da się uzasadnić bardziej rozbudowane państwo niż to zajmujące się jedynie fizyczną ochroną obywateli, bez żadnych funkcji redystrybucyjnych. Na to pytanie pada odpowiedź przecząca po raz drugi. I na sam koniec — czy właśnie tak przedstawiona wizja polityczna nie jest bardzo pesymistyczna? Czy nie czeka nas smutny świat pełen wszechobecnej alienacji, gdzie ludzie wykonują bezsensowne zawody nastawione tylko na maksymalizację zysków, a ci, którzy nie wygrają w życiowej loterii umierą pod płotem bez żadnej pomocnej, państwowej dłoni, która mogłaby wesprzeć takich nieszczęśników? I tutaj mamy idenetyczną odpowiedź jak na dwa poprzednie pytania — nie

Skoro już omówiłem powody, dla których to jest prosta książka, to teraz zacznę mówić o tych dlaczego ona jest mimo wszystko bardzo finezyjna. Osobiście bardzo duże wrażenie robi na mnie to jak poukładany i schematyczny jest zaprezentowany tok argumentacji. Zaczynamy od naprawdę podstawowych, metodologicznych kwestii, a potem stopniowo coraz bardziej jest rozszerzane pole rozważań. To naprawdę imponujące jak udaje się zachować tą rygorystyczną linię argumentacyjną przez blisko 400 stron i poruszając tak dużo kwestii. Bo chociaż sama tematyka jest prosta, to już jej realizacja jest bardzo szeroka. Nozick odnosi się do wielu najpopularniejszych argumentów strony przeciwnej, oczywiście najwięcej miejsca poświęcając teorii Rawlsa, później zahacza też trochę dłużej o marksizm. Tam klasycznie mamy krytykę laborystycznej teorii wartości, więc niby nudy, ale jednak jest to urozmaicone o kilka dodatkowych, interesujacych idei, głównie związanych z koncepcją kolektywizacji środków produkcji. Podoba mi się też to jak Nozick traktuje kwestię zwierząt innych niż ludzie. Ten temat jest zazwyczaj pomijany w takich kontekstach, a tutaj jest zaprezentowane bardzo rozsądne stanowisko jeszcze zanim to było modne (rok przed Singerem)

Często słyszy się o Nozicku, że to jeden z tych bardziej łagodnych libertarian i że nie prezentuje pełni radykalizmu tego systemu. Do pewnego stopnia się z tym zgadzam i na pewno z pozycji (około)nozickowskich łatwiej wejść w jakiś choć mniej więcej wspólny paradygmat choćby z wolnościowymi socjalistami, ale jednocześnie wiele z tych głosów o zachowawczości wydaje mi się przesadzonych. Chyba w trzeciej części tej książki najlepiej widać jak bardzo nozickowska koncepcja państwa różni się od tego co się przez to pojęcie zazwyczaj rozumie i moim zdaniem bardziej pasuje do tego określenie state-like entity, które Nozick jednak rezerwuje dla państwa ultraminimalnego, które tak naprawdę państwem nie jest

Jeśli chodzi o oryginalny tekst, to język jest całkiem znośny, choć miejscami nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że pewne komplikacje były niepotrzebne. Szczególnie wprowadzana tutaj od czasu do czasu symbolika matematyczna raczej zaciemnia obraz sprawy i zwykły opis słowny w tych przypadkach by wystarczył, ale może to tylko moje subiektywne odczucie. W każdym razie język jest naprawdę jasny, nie jest to może najlżejsza i najlepiej napisana książka filozoficzna w historii, ale jest lepiej niż przeciętnie. Plus czasami są wplatane naprawdę zabawne elementy humorystyczne

W pewien sposób ta książka jest banalna. Zgodnie z tytułem mówi o tym czy jest możliwe utrzymanie stanu anarchii (rozumianej w sposób tzw· anarchokapitalizmu) i udziela na to odpowiedzi przeczącej. Potem jest rozważana kwestia czy da się uzasadnić bardziej rozbudowane państwo niż to zajmujące się jedynie fizyczną ochroną obywateli, bez żadnych funkcji redystrybucyjnych. Na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
107
48

Na półkach:

Obowiązkowa pozycja dla studentów politologii i wszystkich zainteresowanych tą tematyką. Przeczytałam w oryginale, więc nie mogę się wypowiedzieć na temat jakości tłumaczenia polskiej wersji. Napiszę zatem parę słów o treści książki, która mimo iż nie zgadzam się z większością propozycji Roberta Nozicka, zrobiła na mnie wrażenie, bo mogłam poznać dogłębniej, co stoi za ideą libertarianizmu deontologicznego w kontekście teorii sprawiedliwości dystrybutywnej. Nozick przejrzyście i skrupulatnie przedstawia swoją ideę, podając przykłady zastosowania jego teorii w praktyce. Poświęca także jeden rozdział na polemikę z teorią sprawiedliwości Johna Rawlsa, gdzie pomimo, że nie zgadza się z nim i prezentuje argumenty przeciwne, to potrafi też wskazać obiektywnie mocne strony jego koncepcji.

Teoria sprawiedliwości Roberta Nozicka to zdecydowanie utopijna wizja, która może się ziścić jedynie w tzw. “minimal states”, których nie ma wiele i w większości nie są uznawane na arenie międzynarodowej, np. Liberland. Niemniej jednak, jest to książka, którą warto przeczytać, żeby zrozumieć, co stoi za libertariańskimi postulatami obecnie oraz jaka jest geneza tego konceptu.

Obowiązkowa pozycja dla studentów politologii i wszystkich zainteresowanych tą tematyką. Przeczytałam w oryginale, więc nie mogę się wypowiedzieć na temat jakości tłumaczenia polskiej wersji. Napiszę zatem parę słów o treści książki, która mimo iż nie zgadzam się z większością propozycji Roberta Nozicka, zrobiła na mnie wrażenie, bo mogłam poznać dogłębniej, co stoi za ideą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
99
90

Na półkach: , , ,

Książka, w której znajdziemy przekrój kilku głównych systemów politycznych.

To co mnie najbardziej przypadło do gustu to ilość pytań, które autor stawia czytelnikowi.

Czy zastanawialiście się w jaki sposób pogodzić społeczeństwo złożone z ludzi o libertariańskim, a z drugiej strony socjalistycznym podejściu do życia?

Jak powinna wyglądać utopia?

Co mogłoby być zakazane w stanie anarchii?

Czym jest uczciwość, sprawiedliwość, moralność?

Jakie są różnice między dobrem jednostki a kolektywu?

Czy kobieta może wybrać męża w sposób demokratyczny?

...
I wiele, wiele innego rodzaju pytań, zagwozdek, spraw do przemyślenia!

Olbrzymia ilość pytań, nad którymi dotychczas być może się jeszcze nie zastanawialiście.

Gorąco polecam!

Książka, w której znajdziemy przekrój kilku głównych systemów politycznych.

To co mnie najbardziej przypadło do gustu to ilość pytań, które autor stawia czytelnikowi.

Czy zastanawialiście się w jaki sposób pogodzić społeczeństwo złożone z ludzi o libertariańskim, a z drugiej strony socjalistycznym podejściu do życia?

Jak powinna wyglądać utopia?

Co mogłoby być zakazane...

więcej Pokaż mimo to

avatar
208
206

Na półkach: , , ,

Na początku warto zaznaczyć, że nie jest to książka mająca przekonywać, iż w państwie minimalnym wszyscy żyliby długo i szczęśliwie w dobrobycie. Komentarze typu: "Co on tu wygaduje, przecież to utopia. I bardzo dobrze", sugerują niezrozumienie przez niektórych celu przyświecającego autorowi tego dzieła. Jest nim w rzeczywistości określenie maksymalnego zakresu władzy państwa możliwego do usprawiedliwienia z moralnego punktu widzenia. No i tyle. W toku rozważań pojawia się wiele ciekawych spostrzeżeń dotyczących kwestii społeczno-ekonomicznych. Uważam w związku z tym, że nawet jeżeli ktoś nie zrozumie sedna argumentacji, może wzbogacić się o nowe spojrzenie na omawiane tu sprawy. Jeśli chodzi o ewentualne zarekomendowanie tego tytułu, zwrócę uwagę na fakt, że jest on trudny i wymaga dogłębnego przemyślenia, więc polecić go mogę jedynie najbardziej wytrwałym czytelnikom.

Na początku warto zaznaczyć, że nie jest to książka mająca przekonywać, iż w państwie minimalnym wszyscy żyliby długo i szczęśliwie w dobrobycie. Komentarze typu: "Co on tu wygaduje, przecież to utopia. I bardzo dobrze", sugerują niezrozumienie przez niektórych celu przyświecającego autorowi tego dzieła. Jest nim w rzeczywistości określenie maksymalnego zakresu władzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
155
31

Na półkach: , , ,

W książce poruszono zagadnienia dotyczące zasadności istnienia państwa z punktu wyjścia, jakim jest anarchia oraz zakresu funkcji, jakie to państwo miałoby sprawować. Autor określa swoje podejście do państwa jako libertariańskie i z tego punktu widzenia szuka odpowiedzi na pytania: jakie są źródła legitymizacji władzy państwowej? gdzie zarysowane są dopuszczalne granice ingerencji państwowej? w jaki sposób usprawiedliwić dany zakres władzy rządowej? Rozważając powyższe zagadnienia, Nozick oparł się na tezie głoszącej, że jednostki posiadają prawa i stąd istnieją rzeczy, których żadna osoba ani grupa osób nie może zrobić drugiej osobie lub grupie bez naruszenia tych praw oraz stwierdzeniu, że to, co ludziom wolno, a czego nie wolno robić sobie nawzajem implikuje ludzkie działania za pośrednictwem aparatu państwowego lub w celu jego tworzenia.
„Państwo minimalne jest najbardziej rozbudowanym państwem, jakie można usprawiedliwić. Każde bardziej rozbudowane państwo narusza ludzkie prawa.” – tym stwierdzeniem Nozick jasno zarysowuje zakres funkcji, jakie państwo ma sprawować, aby nie naruszało ono praw jednostek. W istocie, jedynym, moralnie uzasadnionym jego zadaniem jest ochrona jednostki przeciwko gwałtom, grabieżom, oszustwom i narzucaniu zobowiązań. Takie państwo uznaje on za słuszne. Swoją argumentację konfrontuje z teorią sprawiedliwości Johna Rawlsa, dopełniając ją krytyką modelu egalitarystycznego oraz demokratycznego schematu opierającego się na filozofii Jana Jakuba Rousseau.
Przedstawione przez Roberta Nozicka państwo minimalne jest złem koniecznym, acz wymaganym do zapewnienia należytej ochrony obywatelom przed pogwałceniem ich praw oraz wolności. Zapobiega kradzieżom, oszustwom i przemocy oraz czuwa nad wypłacaniem należnych rekompensat za niesprawiedliwości mające miejsce w przeszłości. Zasady te mają swój fundament w zasadzie samoposiadania, która piętnuje i czyni bezprawnymi działania ingerujące w życie i wolność jednostek. Państwo powstało w wyniku wolnorynkowej rywalizacji stowarzyszeń ochrony, w naturalny sposób zdobywając monopol na stosowanie przymusu wobec dobrowolnie przebywających na jej terytorium jednostek. Ma respektować ich prawa, pozwolić na swobodne dążenie do wyznaczonych celów, realizowanie ich w dowolny sposób, indywidualnie lub współdziałając z innymi. Jest moralnie uprawomocnione, nie istnieje rozleglejsza instytucja, którą można moralnie uprawomocnić, a do jego zadań nie może należeć redystrybucja dóbr lub działania paternalistyczne bez zgody ludności zamieszkującej to państwo. Może istnieć jedynie wtedy, gdy możliwe jest stwierdzenie, że stoi na straży uprawnień jednostek.
Państwo minimalne Roberta Nozicka jest z pewnością źródłem inspiracji i zachętą do polemiki z rozwiązaniami zaprezentowanymi przez niego w książce. Filozof Jonathan Wolff rzekł kiedyś: "pierwszy raz przeczytałem pracę Nozicka podczas studiów w 1980 r. W tamtym czasie studenci filozofii zazwyczaj reagowali na Anarchię, państwo i utopię na jeden z dwóch sposobów. Albo uznawali wnioski przedstawione przez Nozicka za tak odpychające, że nie powinno się uznawać jej za poważną pozycję filozofii politycznej, albo uznawali za konieczne (choć niezbyt trudne) ich obalenie." Obecnie Wolff przyznaje, że wzrasta liczba zwolenników trzeciej opcji – przyznania Nozickowi racji, co tylko świadczy o wysokiej wartości jego myśli.

W książce poruszono zagadnienia dotyczące zasadności istnienia państwa z punktu wyjścia, jakim jest anarchia oraz zakresu funkcji, jakie to państwo miałoby sprawować. Autor określa swoje podejście do państwa jako libertariańskie i z tego punktu widzenia szuka odpowiedzi na pytania: jakie są źródła legitymizacji władzy państwowej? gdzie zarysowane są dopuszczalne granice...

więcej Pokaż mimo to

avatar
29
9

Na półkach:

Nozick choć nominalnie jest liberałem - spełnia podobną rolę jak Hayek - tępi ostrze liberalizmu.
Jego "Anarchia" jest podzielona na 2 części:
W pierwszej opisuje różne sposoby odejścia od państwa - i konkluduje konieczność istnienia tzw. państwa ultraminimalnego.
W drugiej części próbuje udowodnić, że niżej już zejść się nie da i państwo ultraliberalne musi istnieć.
Czyli -> Państwo musi istnieć.
Do facto jest to trudny przeciwnik dla anarchokapitalistów
W powszechnym odbiorze jest ekstremistą libertarianizmu
a de facto jest tylko pro-państwowcem...

Nozick choć nominalnie jest liberałem - spełnia podobną rolę jak Hayek - tępi ostrze liberalizmu.
Jego "Anarchia" jest podzielona na 2 części:
W pierwszej opisuje różne sposoby odejścia od państwa - i konkluduje konieczność istnienia tzw. państwa ultraminimalnego.
W drugiej części próbuje udowodnić, że niżej już zejść się nie da i państwo ultraliberalne musi istnieć.
Czyli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1333
16

Na półkach: ,

Warto przeczytać, by stanąć oko w oko z utylitarnym potworem, zachwycić się pięknem i prostotą liberalnej utopii, a na koniec odetchnąć z ulgą, że, jak każda utopia, nie ma ona szans na realizację.

Warto przeczytać, by stanąć oko w oko z utylitarnym potworem, zachwycić się pięknem i prostotą liberalnej utopii, a na koniec odetchnąć z ulgą, że, jak każda utopia, nie ma ona szans na realizację.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    291
  • Przeczytane
    50
  • Posiadam
    17
  • Filozofia
    7
  • Teraz czytam
    5
  • Ulubione
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • Politologia
    2
  • Filozofia polityczna
    1
  • Filozoficzne
    1

Cytaty

Więcej
Robert Nozick Anarchia, państwo i utopia Zobacz więcej
Robert Nozick Anarchia, państwo i utopia Zobacz więcej
Robert Nozick Anarchia, państwo i utopia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także