-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz1
-
ArtykułySEXEDPL poleca: najlepsze audiobooki (nie tylko) o seksie w StorytelLubimyCzytać1
-
ArtykułyTom Bombadil wreszcie na ekranie, nowi „Bridgertonowie”, a „Sherlock Holmes 3” jednak powstanie?Konrad Wrzesiński2
-
Artykuły„Dzięki książkom można prawdziwie marzyć”. Weź udział w akcji recenzenckiej „Kiss cam”Sonia Miniewicz4
Biblioteczka
2024
2024
2024
2024
2024
2024
2024
2024
Moja droga z Chłopami była dość wyboista. W liceum przeczytałam Jesień jako obowiązkową i to wystarczyło mi na długi czas. Wtedy jeszcze byłam przekonana, że takich książek nie da się czytać. Moje zainteresowanie jednak odżyło po obejrzeniu musicalu w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Zrozumiałam, że choć czytało mi się to ciężko, to do języka można się z czasem przyzwyczaić a przedstawiona historia jest naprawdę smutna, tragiczna wręcz. Chętnie poszłabym na przedstawienie jeszcze raz, zobaczyć Panią Karolinę Trębacz w roli Jagny. Pamiętam wiele piosenek jakbym je słyszała wczoraj. A dziś wyszła kolejna odsłona tej historii, tym razem malowana. Sama ostatnio sięgnęłam dla odprężenia po farby i pędzel, więc te tematy nie są mi obce. Ale gdzież mi do takiego poziomu, mogę o nim jedynie śnić! Dlatego żywo zainteresowałam sie tematem Chłopów ponownie. I przeczytałam. Bo muszę wiedzieć, czy historia jest wiernie oddana, więc nie ma innego wyjścia jak sięgnać u źródła.
Kilka dłuższych wieczorów wystarczyło, żeby wejść w klimat pozostałych trzech pór roku. Okazało się, że można to przeczytać, trzeba tylko dodać około 10 lat po szkole, być nieco bardziej oczytanym i zorientowanym w języku, nie być przymuszonym i umieć się wczuć w ludzkie problemy. A jest ich przedstawionych sporo. Nikt w tej książce nie jest bez winy, każdy ma coś za uszami, każdy walczył też o przetrwanie i o coś, o co dzisiaj w miastach nie trzeba aż tak zabiegać - reputację. Osobiście ze wszystkich aspektów chłopskiego życia nawet chyba nie konieczność pracy by mnie przerosła, tylko skala plotkarstwa. Myślę, że ta powieść dobitnie pokazuje jakie rany mogą zadać ludzkie języki. Że mimo iż nikt nie jest krystalicznie czysty, to i tak można znaleźć jednego kozła ofiarnego odpowiedzialnego za całe zło świata. Że brak czasu/możliwości nauki i nieobecność kultury wyższej w życiu człowieka bardzo go zubaża, a prostota wcale nie jest taka lekka jak się wydaje; że brak powyższych tylko potęguje nudę i napędza zazdrość. Biada wtedy temu, kto się w takiej hermetycznej społeczności czymś wyróżnia, cokolwiek by to nie było.
Dałabym wyższą ocenę, lecz według mnie trochę za dużo opisów przyrody, może nie jak u Orzeszkowej, ale dałoby się nieco skrócić opowieść ;) Cieszę się, że się przełamałam, teraz rozumiem że Reymont dostał Nobla za pracę dokumentującą prawdziwe życie. Ta powieść jest jak skansen na papierze. Ilekroć zdarzy mi się być zmęczoną swoim dniem mogę sobie wtedy pomyśleć o tamtych ludziach.
Moja droga z Chłopami była dość wyboista. W liceum przeczytałam Jesień jako obowiązkową i to wystarczyło mi na długi czas. Wtedy jeszcze byłam przekonana, że takich książek nie da się czytać. Moje zainteresowanie jednak odżyło po obejrzeniu musicalu w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Zrozumiałam, że choć czytało mi się to ciężko, to do języka można się z czasem przyzwyczaić a...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024
Urocza książeczka dla dzieci :) Dużo w niej wyszczególnień i powtórzeń dostosowanych dla najmłodszych, ładne obrazki, tematy bliskie maluchom :)
Urocza książeczka dla dzieci :) Dużo w niej wyszczególnień i powtórzeń dostosowanych dla najmłodszych, ładne obrazki, tematy bliskie maluchom :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to