Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna książka, jedna z lepszych biografii jakie czytałam, a więc brawa dla autora. Każdy chyba wie kto to Walt Disney, ale po lekturze z pewnością stanie się idolem wielu. Moim już jest. Książkę czyta się bardzo przyjemnie, wciąga od samego początku. To pozycja obowiązkowa.

Świetna książka, jedna z lepszych biografii jakie czytałam, a więc brawa dla autora. Każdy chyba wie kto to Walt Disney, ale po lekturze z pewnością stanie się idolem wielu. Moim już jest. Książkę czyta się bardzo przyjemnie, wciąga od samego początku. To pozycja obowiązkowa.

Lektura obowiązkowa, to jedna z tych pozycji, do których trzeba wracać.

Lektura obowiązkowa, to jedna z tych pozycji, do których trzeba wracać.

Bardzo fajna książka tylko niestety beznadziejnie napisana.
Wiele wątków, na pozór niezwiązanych ze sobą mających jednak wspólny mianownik, brak chronologii przedstawianych sytuacji, oraz wplatanie w tekst "ni z gruszki ni z pietruszki" dialogów sprawia, że źle się czyta,chaotyczna dlatego podczas lektury najlepiej zaszyć się w samotni, ciszy i w pełnym skupieniu, aby czytane wątki złożyć w logiczną całość. Pomimo tego daje 7 gwiazdek, bo jest to bardzo ciekawa i wartościowa książka, pochłonęłam ją w trzy dni. Polecam fanom Llosy i wytrwałym :)

Bardzo fajna książka tylko niestety beznadziejnie napisana.
Wiele wątków, na pozór niezwiązanych ze sobą mających jednak wspólny mianownik, brak chronologii przedstawianych sytuacji, oraz wplatanie w tekst "ni z gruszki ni z pietruszki" dialogów sprawia, że źle się czyta,chaotyczna dlatego podczas lektury najlepiej zaszyć się w samotni, ciszy i w pełnym skupieniu, aby...

Warta przeczytania i tyle.
Nie opiszę książki która jest bolesnym wspomnieniem z obozu Sowieckiego, nie może mi się podobać lub nie, bo jest to prawda,autentyczne świadectwo człowieka (tutaj autora) który przeżył i zdaje relację.Nie obejmę rozumem tego co przeżył, ale serdecznie współczuję i gorąco polecam lekturę.

Warta przeczytania i tyle.
Nie opiszę książki która jest bolesnym wspomnieniem z obozu Sowieckiego, nie może mi się podobać lub nie, bo jest to prawda,autentyczne świadectwo człowieka (tutaj autora) który przeżył i zdaje relację.Nie obejmę rozumem tego co przeżył, ale serdecznie współczuję i gorąco polecam lekturę.

Wspaniała książka którą czytałam w napięciu mimo nieco ponad 600 stron poszło szybko, bo język prosty,lekko się czyta, nie ma żadnych zawiłości, niczego nie trzeba się domyślać.
Historia opowiadana przez hermafrodytę,o zmutowany genie, który zadomowił się w organizmie Calliope Stephanides (narrator) o tym jak gen ten wędrował przez trzy pokolenia, w tle zamieszki, powstanie (których historia nawet nie zapisała jako powstanie)
Nie jest to wesoła książka, ale nie jest też smutna, jest prawdziwa a w swej prawdziwości wywołuje różne emocje.
Warta przeczytania,polecenia,przemyślenia...

Wspaniała książka którą czytałam w napięciu mimo nieco ponad 600 stron poszło szybko, bo język prosty,lekko się czyta, nie ma żadnych zawiłości, niczego nie trzeba się domyślać.
Historia opowiadana przez hermafrodytę,o zmutowany genie, który zadomowił się w organizmie Calliope Stephanides (narrator) o tym jak gen ten wędrował przez trzy pokolenia, w tle zamieszki, powstanie...

Nie napiszę wiele o tej książce, bo cokolwiek bym nie napisała nie oddam piękna,a boję się, że mogłabym coś pominąć coś istotnego.
Wzruszyła mnie do głębi,pierwszy raz książka mną szarpała,chcę ją mieć w swoim małym zbiorze, ale nie odważę się już chyba przeczytać jej kiedykolwiek raz jeszcze. Nie będę opisywać treści, bo to bez sensu, trzeba choć raz samemu przemierzyć tę drogę,przeczytać...
Nie zachęcam do przeczytania, ale bardzo proszę...

Nie napiszę wiele o tej książce, bo cokolwiek bym nie napisała nie oddam piękna,a boję się, że mogłabym coś pominąć coś istotnego.
Wzruszyła mnie do głębi,pierwszy raz książka mną szarpała,chcę ją mieć w swoim małym zbiorze, ale nie odważę się już chyba przeczytać jej kiedykolwiek raz jeszcze. Nie będę opisywać treści, bo to bez sensu, trzeba choć raz samemu przemierzyć tę...

Co ja się będę rozpisywać,Pan W.C. ma specyficzny sposób wyrażania opinii, bez ściemniania za to w sposób niezwykle asertywny, ksiązki napisane z ogromną dozą humoru w myśl zasady jak mówię tak piszę i wydaję.
Kolejna wspaniała książka Pana Wojtka pełna niecodziennych przygód i zdarzeń rozgrywających się w Ameryce Pd. Pełna humoru, miejscami nie moglam opanować śmiechu, ale także inspirująca, przynajmniej mnie choć nie wiem czy mam w sobie tyle odwagi.
Lekka, przyjemna, elegancko wydana, wzbogacona zdjęciami oraz komentarzami samego autora tudzież tłumacza. Jak ktoś lubi podróżnicze książki czytać to gorąco polecam, a jak ktoś nie lubi to tym bardziej polecam, na pewno polubi...

Co ja się będę rozpisywać,Pan W.C. ma specyficzny sposób wyrażania opinii, bez ściemniania za to w sposób niezwykle asertywny, ksiązki napisane z ogromną dozą humoru w myśl zasady jak mówię tak piszę i wydaję.
Kolejna wspaniała książka Pana Wojtka pełna niecodziennych przygód i zdarzeń rozgrywających się w Ameryce Pd. Pełna humoru, miejscami nie moglam opanować śmiechu, ale...