Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Akcja książki dzieje się w okresie międzywojennym. Przedstawia losy trzech kobiet, które wiele od siebie różni. Mają rózne pochodzenie społeczne, status materialny, co w tym czasie miało ogromne znaczenie. Łączy je nienawiść do jednego człowieka i doskonała aparycja. Głównym przeslaniem książki jest walka o prawa kobiet, które w tym czasie nie mogły zdobyć dobrej pracy, były uzależnione od mężczyzn i przez nich wykorzystywane. Ciekawy temat i wciągająca fabuła, ale dużo opsanych zadrzeń mało realnych. Zabrakła mi również specyficznego języka, jaki był w tym okresie, który miałby wpływ na inny odbiór opsanej historii.

Akcja książki dzieje się w okresie międzywojennym. Przedstawia losy trzech kobiet, które wiele od siebie różni. Mają rózne pochodzenie społeczne, status materialny, co w tym czasie miało ogromne znaczenie. Łączy je nienawiść do jednego człowieka i doskonała aparycja. Głównym przeslaniem książki jest walka o prawa kobiet, które w tym czasie nie mogły zdobyć dobrej pracy,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fabuła ciekawa, ale tempo akcji zbyt monotonne. Nie potrzebne niektóre opisy oraz powtórzenia opisów zdarzeń kolejnych osobom. Narracja prowadzona jest przemiennie przez śledczego Lesława Korcza oraz Kamę Kosowską, niespełnioną dziennikarkę, która jako ostatnia widziała zagionionego wiele lat kolegę. Zdarzenia opisywane są w dwu płaszczyznach czasowych. Jedne dotyczą roku 1986, kiedy to w czasie zabawy w chowanego ginie siedmioletni Piotrek. Druga plaszczyzna czasowa toczy się po 30 latach, kiedy tematem zainteresował się filmowiec Hałas i komisarz Korcz. Na jaw wychodzi wiele skrywanych tajemnic i oszustw. Może tych sekretów jest za dużo i przez nie jest chaos w powieści. Zakończenie ciekawe.

Fabuła ciekawa, ale tempo akcji zbyt monotonne. Nie potrzebne niektóre opisy oraz powtórzenia opisów zdarzeń kolejnych osobom. Narracja prowadzona jest przemiennie przez śledczego Lesława Korcza oraz Kamę Kosowską, niespełnioną dziennikarkę, która jako ostatnia widziała zagionionego wiele lat kolegę. Zdarzenia opisywane są w dwu płaszczyznach czasowych. Jedne dotyczą roku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Szczęście ma smak szarlotki" to debiut literacki Weroniki Psiuk. Powieść obyczajowa do przeczytania w jeden wieczór. Opowiada o życiu Miry, samotnej matki rezolutnej siedmioletniej córki, nauczycielki, która nie jest zadowolona z pracy. To powieść lekka i przyjemna, o codziennym życiu, pragnieniach, miłości i przyjaźni. Pozwala oderwać się od własnych probemów, chociaż bohaterka też je ma. Hejt w szkole, dopalacze, brak satysfakcji z wykonywanej pracyto tylko niekóre. Do tego dochodzą probemy z byłym partnerem i jego manipulacje. Zakończenie opowieści zupełnie mnie powaliło, nie lubię takich zakończeń.

"Szczęście ma smak szarlotki" to debiut literacki Weroniki Psiuk. Powieść obyczajowa do przeczytania w jeden wieczór. Opowiada o życiu Miry, samotnej matki rezolutnej siedmioletniej córki, nauczycielki, która nie jest zadowolona z pracy. To powieść lekka i przyjemna, o codziennym życiu, pragnieniach, miłości i przyjaźni. Pozwala oderwać się od własnych probemów, chociaż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Devi. Waleczna bogini” to drugi tom serii „Klejnoty Dubaju.” W tym tomie czytelnik bliżej poznaje Devi z pierwszego tomu. Wchodzi ona w aranżowany związek małżeński, który dla jej rodziny wydaje się idealny. Niestety jej mąż Sanchay: „Był psychopatą gotowym zamordować własną żonę? Tylko dlaczego naciskał na ślub, skoro nigdy nic do niej nie czuł? Pochodził z zamożnej rodziny, mógł wybierać pomiędzy Miss Indii, a córkami wielkich potentatów biznesowych. On jednak uparł się na ubogą dziewczynę, która wyraźnie nie była nim zainteresowana.” Devi jest posłuszną żoną do mementu spotkania z przystojnym, zadziornym Marokańczykiem Aminem. Wzajemne zauroczenie się tej pary jest od początku. Ich związek jest zakazany, pokonują wszelkie przeszkody, aby być ze sobą. „Miłość warta jest walki i poświęcenia. Nakręca człowieka mocniej niż najczystszy narkotyk czy pragnienie zemsty. To miłość jest najsilniejszym żywiołem tego świata, a życie bez niej nie ma sensu.”
Narratorką tej historii jest Devi, co czyni opowieść bardziej wiarygodną. Tylko jeden rozdział, a właściwie epilog jest przedstawiony ze strony Amina, gdzie opisuje swoje dzieciństwo, młodość i relacje małżeńskie. Taka narracja powoduje, że lepiej czytelnikowi wczuć się w dylematy jakie przeżywa Devi, jej rozterki i myśli, a sama historia bardziej wiarygodna i możliwa.
Z książki dowiadujemy się o kulturze, zwyczajach, ubiorach, jedzeniu i tradycjach hinduskich i arabskich, poznajemy hinduskich bożków. Autorka pokazała, że w krajach azjatyckich i Bliskiego Wschodu kobiety nadal borykają się z dyskryminacją.
Fabuła jest ciekawa z mnóstwem zwrotów akcji i zaskakujących zdarzeń. Książkę wprost pochłania się, trudno się oderwać od śledzenia akcji. Ja pochłonęłam ją w jeden wieczór i kawałek zarwanej nocy. Z przyjemnością sięgnę po kolejny to „Klejnotów Dubaju.”
Nie zabrakło opisów scen erotycznych, jak to często w romansach bywa.
Na uznanie zasługuje piękne wydanie książki przez Wydawnictwo Skarpa Warszawska. Piękna okładka przyciąga wzrok, tytuł z wytłaczanymi literami, na skrzydełkach okładki notka o autorce ze zdjęciem.
Trochę literówek, mimo dwu korektorów.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

„Devi. Waleczna bogini” to drugi tom serii „Klejnoty Dubaju.” W tym tomie czytelnik bliżej poznaje Devi z pierwszego tomu. Wchodzi ona w aranżowany związek małżeński, który dla jej rodziny wydaje się idealny. Niestety jej mąż Sanchay: „Był psychopatą gotowym zamordować własną żonę? Tylko dlaczego naciskał na ślub, skoro nigdy nic do niej nie czuł? Pochodził z zamożnej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Willa przy Perłowej” to powieść obyczajowa, której akcja dziej się w małym miasteczku, gdzie wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą. Przybycie młodej dziewczyny z czerwoną walizką budzi ciekawość, a u niektórych niepokój. Długo autorka pozostawia czytelnika w niepewności, co spowodowało, że Michalina opuściła Lublin i pojawiła się u dawno niewidzianego stryja. Powieść rozpoczyna się od pogrzebu, a kończy weselem, czyli od smutku do radości. Podobnie dzieje się z willą, od obawy bankructwa do rozkwitu hotelu. Poznajemy bohaterów powieści i ich skrywane sekrety. Wszyscy bohaterowie, może oprócz Adama, są sympatyczni i przyjaźni wobec siebie. Chciałoby się poznać ich osobiście i zaprzyjaźnić z nimi. A o przyjaźni napisała autorka pięknie. „Przyjaźń nie polega na ciągłym dawaniu. I jeszcze, i jeszcze. Żadna studnia najgłębszego serca nie jest bez dna. Przyjaźń to wymiana - emocji, uczuć, pewnego rodzaju doładowania wewnętrznych akumulatorów.” Takich maksym na kartach powieści można znaleźć więcej. Do tego śmieszne przepychanki słowne i humorystyczne dialogi. Wciągająca historia, którą strona po stronie czyta się z przyjemnością.
Autorka daje receptę, jak rozwinąć upadający rodzinny interes i jak rozwiązywać rodzinne problemy.
Książka została pięknie wydana przez Wydawnictwo Dragon. Na skrzydełkach okładki znajduje się krótka informacja o autorce ze zdjęciem, a w środku książki piękna zakładka.
Dziękuję Wydawnictwu Dragon za książkę, a autorce za przyjemność przeczytania.

„Willa przy Perłowej” to powieść obyczajowa, której akcja dziej się w małym miasteczku, gdzie wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą. Przybycie młodej dziewczyny z czerwoną walizką budzi ciekawość, a u niektórych niepokój. Długo autorka pozostawia czytelnika w niepewności, co spowodowało, że Michalina opuściła Lublin i pojawiła się u dawno niewidzianego stryja....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Akcja dzieje się w magicznej Puszczy Kampinowskiej, ogromnej, pełnej tajemnic. W puszczy w dzień swoich urodzin zostaje znaleziona martwa nastolatka. Śledztwo prowadzi komsarz Orłowska, pomaga jej policjant Marek Majster. Kiedy okazuje się, że bezpośrednią przyczyną zgonu była choroba serca dziewczyny, śledczy drążą temat nadal. W czasie śledztwa wychodzą na jaw sekrety skrywane przez mieszkańców puszczy. To powieśc wielowątkowa, poruszająca problemy psychiczne wielu osób. Na jaw wychodzą czym zajmowała się zmarła Hania. "Dziewczyna była inteligentna i doskonale odczytywała nastroje innych, jednak była najwyraźniej pozbawiona empatii oraz współczucia, co czyniło ją niebywale skuteczną w załawianiu tego, co chciała załatwić, lecz jednocześnie utrzymywało ją w emocjonalnym dystansie w stosunku do krewnych i przyjaciół, przez co nikt nie był do końca pwny tego, czy wiedział, kim Hania tak naprawdę była."

Akcja dzieje się w magicznej Puszczy Kampinowskiej, ogromnej, pełnej tajemnic. W puszczy w dzień swoich urodzin zostaje znaleziona martwa nastolatka. Śledztwo prowadzi komsarz Orłowska, pomaga jej policjant Marek Majster. Kiedy okazuje się, że bezpośrednią przyczyną zgonu była choroba serca dziewczyny, śledczy drążą temat nadal. W czasie śledztwa wychodzą na jaw sekrety...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Muszę się przyznać, że nie czytałam pierwszego tomu, czyli ”Narkozy”. Nie mogłam na szybko zdobyć, a jak się wciągnęłam w „Reanimację” to odpuściłam. Pewnie lepiej jak bym zaczęła od „Narkozy”, ale nie miałam problemu z poznaniem co się wtedy działo, bo w „Reanimacji” jest dużo odniesień do wcześniejszych wydarzeń.
W powieściach Rafała Artymicza jest dużo odniesień do jego życia, doświadczenia, zainteresowań i poglądów politycznych i religijnych.
Główni bohaterowie to Mariusz i Artur, obaj są lekarzami. Artur podobnie jak autor jest anestezjologiem, Mariusz zaś chirurgiem. Dzięki tremu, że autor pracę w szpitalu zna od podszewki, to dostaliśmy bardzo realną opowieść o pracy lekarzy w szpitalu. Artur i Mariusz to para gejów. Nie wiem, czy autor jest homoseksualistą, ale opisy doznań seksualnych bohaterów są bardzo szczegółowe i realistyczne. Jak dla mnie tych opisów seksualnych jest za dużo.
W powieści widać wyraźnie też poglądy polityczne autora i jego stosunek do hierarchów kościelnych. Oberwało się Jędraszewskiemu i Rydzkowi.
„A kler gwałcący dzieci z obrońcami Rydzykiem i Jędraszewskim na czele mówi, że jestem tęczową zarazą. Kampania homofobii w najlepsze się rozkręca.”
„Czy prawdziwy chrześcijanin ma prawo nazwać drugiego człowieka zarazą czy ideologią? Nie ma prawa! odpowiedział sobie. - To nie jest zaraza. To są ludzie, którzy żyją wśród nas. Których spotykamy w naszych domach, miejscach pracy, szpitalach czy tez świątyniach.”
Dużo w powieści odniesień do braku tolerancji, uprzedzeń do homoseksualistów i traktowania homoseksualizmu jako choroby, którą powinno się leczyć. Ale takie reakcje płyną z ambony i polityków PISu. Nie jest łatwo być gejem w Polsce.
Mariuszowi przypisał Pan Artymicz swoje zainteresowania czarno-białą fotografią. To też ciekawy wątek powieści i wskazówka jak robić dobre zdjęcia.
„Reanimacja” to bardzo realistyczna i emocjonująca powieść. Chociaż ma prawie 500 stron i mały druk, to pochłania się szybko, trudno się od niej oderwać. To bardzo ciekawa książka, świetnie napisana, fajne dialogi, niebanalni bohaterowie. Zakończenie sugeruje, że będzie kontynuacja dalszych losów bohaterów. Już nie mogę się doczekać.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Muszę się przyznać, że nie czytałam pierwszego tomu, czyli ”Narkozy”. Nie mogłam na szybko zdobyć, a jak się wciągnęłam w „Reanimację” to odpuściłam. Pewnie lepiej jak bym zaczęła od „Narkozy”, ale nie miałam problemu z poznaniem co się wtedy działo, bo w „Reanimacji” jest dużo odniesień do wcześniejszych wydarzeń.
W powieściach Rafała Artymicza jest dużo odniesień do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugi tom cyklu "Rodzinne sekrety". "Dawne obietnice" to książka na jeden wieczór, ale "Tamta dziewczyna" bardziej mnie wciągnęła. Niby wszystko co w życiu może się zdarzyć, ale ciągle nie mogę zrozumieć, dlaczego Patrycja tak postąpiła. Jak mogła zostawić matkę bez żadnej wiadomości o sobie, jak mogła własną córkę pozbawić na tyle lat babci. Mogła choćby od czasu do czasu wysłać matce pozdrowienia z jakiegokolwiek miejsca. W tej części poznajemy wreszcie motywy wyjazdu Patrycji, co się przez ten czas z nią działo.

Drugi tom cyklu "Rodzinne sekrety". "Dawne obietnice" to książka na jeden wieczór, ale "Tamta dziewczyna" bardziej mnie wciągnęła. Niby wszystko co w życiu może się zdarzyć, ale ciągle nie mogę zrozumieć, dlaczego Patrycja tak postąpiła. Jak mogła zostawić matkę bez żadnej wiadomości o sobie, jak mogła własną córkę pozbawić na tyle lat babci. Mogła choćby od czasu do czasu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Tamta dziewczyna" to pierwszy tom "Rodzinnych sekretów". Książka do przeczytanu przez jeden wieczór, a że wciąga ta historia, to przeczytałam za jednym przysiadem. Ciągle nurtowało mnie pytanie dlaczego osiemnastoletnia Patrycja zaginęła, co się z nią stało. Nie mogę zrozumieć jak dziewczyna, która dobrze dogadywała się z matką, mogła opuścić ją bez słowa wyjaśnienia. Myślalam, że się dowiem, ale niestety nie tym razem. Muszę zabrać się za tom drugi.

"Tamta dziewczyna" to pierwszy tom "Rodzinnych sekretów". Książka do przeczytanu przez jeden wieczór, a że wciąga ta historia, to przeczytałam za jednym przysiadem. Ciągle nurtowało mnie pytanie dlaczego osiemnastoletnia Patrycja zaginęła, co się z nią stało. Nie mogę zrozumieć jak dziewczyna, która dobrze dogadywała się z matką, mogła opuścić ją bez słowa wyjaśnienia....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Nataszy Sochy. Chociaż to już szósta część o śledczej Florentynie Bora, to nie przeszkadzało mi to w zrozumieniu akcji. Tym razem Florentyna Bora wraz ze swoją grupą dochdzeniową prowadzi śledztwo dotyczące powieszonych nastolatek. Wszystko wskazuje na ich samobójstwo, gdyż nie ma żadnych śladów przemocy, sprawę można byłoby zamknąć. Florentyna jest jednak uparta i ma szósty zmysł, który mówi jej, że do śmierci ktoś się przyczynił. Sprawa jest trudna i skomplikiwana. Nie ma motywu ani żadnych tropów. Drogą dedukcji i kolejno odrzucanych podejrzanych Bora doprwadza do poznania prawdy. Zakończenie zaskakujące. Wszystko dzieje się bardzo szybko, akcja miejscami jest mroczna. Przy okazji autorka poruszyła problem niebezpiecznych wyzawań, popularnych obecnie wśród nastalatków.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Nataszy Sochy. Chociaż to już szósta część o śledczej Florentynie Bora, to nie przeszkadzało mi to w zrozumieniu akcji. Tym razem Florentyna Bora wraz ze swoją grupą dochdzeniową prowadzi śledztwo dotyczące powieszonych nastolatek. Wszystko wskazuje na ich samobójstwo, gdyż nie ma żadnych śladów przemocy, sprawę można byłoby zamknąć....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię kryminały mroczne i krwawe z dobrze prowadzonym śledztwem przez błyskotliwego komisarza. "Jak nie być spinką przy krawacie" to kryminał zupełnie inny. Zabójstwa, wymuszanie, porachunki mafijne ukazane zostały z przymróżenem oka. Marcelina Żurowska to świeżo upieczona wdowa i emerytka. Warstwa obyczajowa została przedstawiona również z przymróżeniem oka. Nie rozpacza po mężu, ale oddahe się swoim pasjom. Jej próby malarskie nabierają takiego rozpędu, że tylko pozazdrościć. Gdyby zaczęła pisać książki, nie byłoby w tym nic dziwnego, bo to polonistka z wyjształcenua i zawodu. Marcelina okazało się, że radzi sobie w malarswie, mimo braku przygotowania. Zabawne dialogi i opisy sytuacyjne sprawiają, że czyta się z przyjemnością. Ciągle coś się dzieje i zaskakuje, więc nudy nie ma.

Lubię kryminały mroczne i krwawe z dobrze prowadzonym śledztwem przez błyskotliwego komisarza. "Jak nie być spinką przy krawacie" to kryminał zupełnie inny. Zabójstwa, wymuszanie, porachunki mafijne ukazane zostały z przymróżenem oka. Marcelina Żurowska to świeżo upieczona wdowa i emerytka. Warstwa obyczajowa została przedstawiona również z przymróżeniem oka. Nie rozpacza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo lubię kryminały Hanny Greń i dużo przeczytałam. „Zabójcza terapia” to kolejny z Dionizą Remańską. Tym razem to nie ona prowadzi śledztwo bo przebywa w szpitalu rehabilitacyjnym. Odegrało jednak dużą rolę w śledztwie prowadzonym przez Jakuba Zapatę. Okazało się, że w szpitalu, gdzie leczyła się Dioniza, doszło do kilku zabójstw. Śledztwo nie jest łatwe, nie ma motywu, na dodatek wszyscy pracownicy szpitala mają alibi. „Nic tu do niczego nie pasowało, a przecież zabójstwa czworga ludzi mające miejsce w tym samym szpitalu w ciągu niespełna miesiąca musiały w jakiś sposób się ze sobą łączyć. Dioniza i Zapata drogą dedukcji doprowadzają do znalezienia morderców. Ciekawa fabuła, dobre dualogi, wyraziści bohaterowie, ale zbyt wolne tempo akcji. Wnikliwie opisane relacje pacjentów ośrodka.

Bardzo lubię kryminały Hanny Greń i dużo przeczytałam. „Zabójcza terapia” to kolejny z Dionizą Remańską. Tym razem to nie ona prowadzi śledztwo bo przebywa w szpitalu rehabilitacyjnym. Odegrało jednak dużą rolę w śledztwie prowadzonym przez Jakuba Zapatę. Okazało się, że w szpitalu, gdzie leczyła się Dioniza, doszło do kilku zabójstw. Śledztwo nie jest łatwe, nie ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na pierwszych stronach autorka przedstawiła głównych bohaterów czyli Jamesa i Rosie. Kolejne rozdziały przenoszą nas czternaście lat później. James czyli Ermanno mieszka w Bolonii, Rosie przebywa kolejno w Oksfordzie, Tolucy, a potem w Bolonii. Narratorami przemiennie są James i Rosie. Poznali się w dzieciństwie, pokochali jako nastolatkowie i rozstali na długie 14 lat.
Ermanno działa wraz ze swoim najlepszym przyjacielem Stevenem w mafii. „Zabijali, katowali i torturowali. Podpisywali wiele papierów kończących ludzkie żywoty lub zmieniających je w koszmar. Byli zamykani w różnych wymyślnych przez Ottavia pokojach zabaw, gdzie każdego ostatniego tygodnia w miesiącu musieli jako dzieci zabijać niewinnych ludzi.” Ermanno żyje w luksusach, zabija bez litości, a mimo to wzbudza w czytelniku nie pogardę i nienawiść tylko litość i współczucie. Przynajmniej ja, czytając miałam takie odczucia. Pobocznych postaci w powieści jest dużo i czasami można było się pogubić w ich koligacjach rodzinnych. Czyta się szybko, akcja w ciąga prawie od pierwszych stron. To nie jest literatura faktu, tylko fikcja, ale pewne zdarzenia wydają mi się nie realne. Jak choćby to, że główny boss mafii i jego armia nie wiedzieli o powstającej niedaleko ogromnej rezydencji z uzbrojonymi ochroniarzami. Nie wyjaśniła też autorka, jak Michael doszedł do takiego bogactwa, skąd miał pieniądze na broń i ochroniarzy.
Opisana historia wyzwala w czytelniku skrajne emocje, od przerażenia po współczucie.
Książka została wydana w wydawnictwie NOVAE RES. Często książki wydawane w tym wydawnictwie mają okładkę ze skrzydełkami, na których jest informacja o autorze. Tu tego zabrakło, a chciałabym jakieś informacje o autorce, w necie nic nie znalazłam. Skąd autorka czerpała wiadomości o działalności mafii, czy rzeczywiście jej członkowie są tak bezwzględni.
Ostatnie zdanie powieści może sugerować, że nastąpi dalsza część: „Przyjąłem włoskie imię Raphael i tak zaczęła się moja historia.”
Książka oprócz wersji papierowej została również wydana w firmie e-booka
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Na pierwszych stronach autorka przedstawiła głównych bohaterów czyli Jamesa i Rosie. Kolejne rozdziały przenoszą nas czternaście lat później. James czyli Ermanno mieszka w Bolonii, Rosie przebywa kolejno w Oksfordzie, Tolucy, a potem w Bolonii. Narratorami przemiennie są James i Rosie. Poznali się w dzieciństwie, pokochali jako nastolatkowie i rozstali na długie 14 lat....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam na okładce informację o treści książki i zastanawiałam się co maja wspólnego te trzy opowieści. Mamy trzy miejsca akcji, dwa czasy akcji. Zastanawiałam się, co może łączyć młodą dziennikarka z uznanym reżyserem z Nowego Jorku. Książka jest tak napisana, że nie mogłam oderwać się od niej bez poznania zakończenia. Poświęciłam na czytanie jeden deszczowy wieczór i kawałek nocy, aż doczytałam do końca. Akcja doskonale się spina na koniec.
„Pomiędzy nami tajemnice” to debiut literacki Katarzyny Grzebyk, całkiem udany debiut. Poznajemy tragedię, jaka się wydarzyła w 1950 roku, kiedy spaliło się lub zadusiło dymem wiele ludzi. „Choć kościelny z krzyżem dotarł już do cmentarza i stanął przed prowizoryczną drewniana bramą, z kościoła nadal wynoszono trumny.” Bardzo realnie autorka przedstawiła życie ludzi w małej wiosce, ich ciężkie życie w powojennych latach. Ta historia najbardziej mnie urzekła, jest pełna emocji i tajemnic. Bohaterowie zarówno ci z roku 1950 jak i z roku 2022 są wyraziści, dobrze wykreowani. Marcelina i Mateusz to bohaterowie pozytywni, którzy wzbudzają sympatię. Przeżycia wewnętrzne bohaterów opisane są bardzo sugestywnie i emocjonalnie. Autorka umiejętnie dawkuje Marcelinie dochodzenie do poznania prawdy z przeszłości, bo czytelnikowi pozwoliła poznać tą tajemnicę wcześniej. Książka napisana jest pięknym językiem, nie ma żadnych dłużyzn, zbędnych opisów, każdy element opowieści ze sobą współgra. Autorka nie epatuje opisami seksu, żeby przyciągnąć czytelnika, ale rodzenie się prawdziwej miłości między Marceliną i Mateuszem i dojrzałą miłość Bena i jego żony. Jak napisała autorka, ta powieść jest fikcją literacką, ale niektóre zdarzenia wydarzyły się naprawdę, jak choćby pożar w remizie w czasie wyświetlania filmu, który wydarzył się w 1955 roku i był dla autorki inspiracją. Choć to fikcja literacka, ale wszystkie zdarzenia opisane są bardzo realistycznie i łatwo w nie uwierzyć. Świetna powieść, którą polecam bez żadnych zastrzeżeń. Po tak udanym debiucie czekam na kolejne książki tej autorki.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Przeczytałam na okładce informację o treści książki i zastanawiałam się co maja wspólnego te trzy opowieści. Mamy trzy miejsca akcji, dwa czasy akcji. Zastanawiałam się, co może łączyć młodą dziennikarka z uznanym reżyserem z Nowego Jorku. Książka jest tak napisana, że nie mogłam oderwać się od niej bez poznania zakończenia. Poświęciłam na czytanie jeden deszczowy wieczór i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Gniazdowanie” to debiut literacki Kasi Jurczyk, „wychowanej na wsi i przez wieś.” Premiera książki miała miejsce we wrześniu 2023 roku.
Główną bohaterką jest Alicja, młoda matka i żona doświadczająca od męża przemocy finansowej, fizycznej i psychicznej. Wydziela jej pieniądze, zmusza do seksu, bije i poniża. Nie tylko nie pomaga w opiece nad dzieckiem, ale ma też ma pretensje do niej, gdy się rozczula nad synem gdy jest chory. Przykro, gdy mąż i ojciec jedynego małoletniego syna mówi o nim ”Do niczego nie jest mi potrzebny. To takie piąte koło u wozu.” Po kilku latach traci nadzieję, że mąż się zmieni i próbuje zawalczyć o lepszą przyszłość dla siebie i synka. „Alicja obecnie stała się samodzielną kobietą, która nie czekała, aż ktoś podejmie za nią decyzje. ”Na swojej drodze spotyka Roberta. Początkowo Robert przedstawiany jest jako mężczyzna, na którego można liczyć, ale okazało się, że „Robert lubił spokojne i wygodne życie.”
To powieść pełna emocji o codziennym życiu przy boku męża tyrana, a potem zmaganiu się z przeciwnościami losu na wsi. Książkę czyta się szybko, akcja wciąga już od pierwszej strony, chce się ją przeczytać za jednym podejściem. Autorka opisała codzienne troski, zmaganie się z brakiem pieniędzy, chorobami, zazdrością. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, a Alę nie sposób nie polubić i jej kibicować. Na przykładzie Ali pokazane jest, że z każdej sytuacji jest wyjście i nie warto wskazywać się na poniżanie. Takich historii jak ta opisana w „Gniazdowaniu” w prawdziwym życiu jest wiele. Warto być czujnym, może ktoś kogo znamy potrzebuje od nas pomocy i wsparcia.
Autorka daje wskazówkę, że nie warto na siłę tkwić w przemocowym związku, tylko szukać rozwiązania. Na końcu książki podana jest lista miejsc, gdzie można zgłosić się po pomoc.
Dużo miejsca w swojej powieści autorka poświęciła również problemom mającym miejsce na wsi, nieregularne dochody, problemy ze sprzedażą płodów rolnych itp. Ale pokazała również solidarność mieszkańców wsi w trudnych sytuacjach.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

„Gniazdowanie” to debiut literacki Kasi Jurczyk, „wychowanej na wsi i przez wieś.” Premiera książki miała miejsce we wrześniu 2023 roku.
Główną bohaterką jest Alicja, młoda matka i żona doświadczająca od męża przemocy finansowej, fizycznej i psychicznej. Wydziela jej pieniądze, zmusza do seksu, bije i poniża. Nie tylko nie pomaga w opiece nad dzieckiem, ale ma też ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Głównym bohaterem jest Marek Bodnar, dziennikarz śledczy, który poprzez swoje artykuły wielu osobom się naraził. Pracuje w gazecie "Miejskiej" w Toruniu. Ale przyczyną jego problemów nie jest tylko dziennikarstwo. Poszukuje żony, będącej w czasie zaginięcia w zaawansowanej ciąży. Jak się okazuje to nie jedyny jego problem, "najgorsze dopiero nadejdzie." Uwikłuje się w niebezpieczne akcje, z trudem wychodzi z wieku opresji zagrażających jego życiu. Dobry kryminał z wieloma zwrotami akcji, bohaterowie nie są takimi, jak początkowo są przedstawiani.

Głównym bohaterem jest Marek Bodnar, dziennikarz śledczy, który poprzez swoje artykuły wielu osobom się naraził. Pracuje w gazecie "Miejskiej" w Toruniu. Ale przyczyną jego problemów nie jest tylko dziennikarstwo. Poszukuje żony, będącej w czasie zaginięcia w zaawansowanej ciąży. Jak się okazuje to nie jedyny jego problem, "najgorsze dopiero nadejdzie." Uwikłuje się w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Słaba, monotonna akcja, zupełnie nie wciągnęła mnie, nie doczytałam. A lubię twórczość Pużyńskiej, tym razem zawiodłam się.

Słaba, monotonna akcja, zupełnie nie wciągnęła mnie, nie doczytałam. A lubię twórczość Pużyńskiej, tym razem zawiodłam się.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nora Roberts, tu jako J. D. Robb, to autorka znana i ceniona, mająca na swoim koncie ponad 250 książek. „Zapomniane na śmierć” to 53 tom serii „Oblicza śmierci.” Główną bohaterką jest detektyw (chyba powinno być detektywka) Eve Dallas, uparta, pracowita i dociekliwa policjantka. Każdy tom to kolejne śledztwo i kolejne jej wyzwanie. Tym razem jej zadaniem jest znalezienie sprawcy zabicia bezdomnej kobiety, która notowała w swoim notesie wszelkie uchybienia wobec prawa. Odnalezienie jej zwłok w kontenerze na śmieci zbiegło się w czasie z odnalezieniem szczątków nieznanej kobiety wraz z nienarodzonym dzieckiem. Zwłoki zostały zamurowane w roku 2024 i zapomniane na wiele lat. Kobiety zmarły w odstępie 37 lat, a łączy je miejsce odnalezienia zwłok, czyli plac budowy deweloperów. Akcja powieści dzieje się w roku 2061 w Nowym Jorku. Nowe przyszłościowe technologie ułatwiają śledztwo, są samochody latające nad ulicami, automaty serwujące posiłki itp. Dużym wsparciem i pomocą w śledztwie jest informatyk Roarke.
Śledztwem objęci są pracownicy budowy oraz członkowie rodziny Singerów. Singerowie to bogata rodzina, od kilku pokoleń zajmująca się deweloperką. Trochę gubiłam się w mnogości nazwisk i koligacji rodzinnych.
Powieść „Zapomniane na śmierć” reklamowana jest jako thriller, ale nie ma tu brutalnych scen, czy opisów zmasakrowanych ciał. Jest natomiast cierpienie związane z przemocą psychiczną i fizyczną, jakie doświadczają niewinne osoby. „Niektórzy ludzie są źli. Lubią krzywdzić innych. Nawet kiedy starasz się być dobra i robisz to, czego od ciebie oczekują, i tak lubią zadawać ból.”
Książka ma ponad 500 stron, chociaż sama akcja książki dzieje się na przestrzeni kilki dni. To powieść wielowątkowa, to mógłby być temat na dwie odrębne książki. Autorka stopniowo odkrywa tajemnice rodzinne Singersów i buduje napięcie. Smaczku dodaje wątek romansowy i relacje między Eve i jej mężem. „Tworzyli wspólny front” prywatnie i zawodowo. Ciekawa tematyka, dobre tempo akcji, wyraziści bohaterowie, dobre dialogi to walory tej powieści.
Powieść oprócz wersji papierowej dostępna jest również w formie e-booka i audio.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Nora Roberts, tu jako J. D. Robb, to autorka znana i ceniona, mająca na swoim koncie ponad 250 książek. „Zapomniane na śmierć” to 53 tom serii „Oblicza śmierci.” Główną bohaterką jest detektyw (chyba powinno być detektywka) Eve Dallas, uparta, pracowita i dociekliwa policjantka. Każdy tom to kolejne śledztwo i kolejne jej wyzwanie. Tym razem jej zadaniem jest znalezienie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Wybacz” to drugi tom cyklu „Zgadnij, kim jestem” z policjantem Robertem Bukowskim. Tym razem zadaniem grupy śledczych jest znalezienie sprawcy zabójstwa dwojga nastolatków na nieczynnym dworcu. „Chłopak wyglądał zwyczajnie, ale dziewczyna była pierwszorzędna, z tych, które się zapamiętuje,” Zadanie nie jest łatwe, gdyż nie ma żadnych świadków. Pokazana jest praca policjantów, zbieranie dowodów przestępstwa, przesłuchania świadków. Podejrzanych jest kilka, ale ten właściwy na kartach książki pojawia się szybko. O ile morderca nie był dla mnie zaskoczeniem, to zaskoczył mnie motyw tego mordu. Ale autorka nie poprzestała na wątku kryminalnym . Poznajemy codzienne życie Bukowskich. Narracja jest pierwszoplanowa, prowadzona przez Roberta i jego żonę Izę. Dzięki temu lepiej poznajemy ich rozterki, myśli i wątpliwości, wczuwamy się w ich przeżycia. Bohaterowie są wiarygodni, nie są kryształowi, mają swoje wady i zalety, dają się lubić.
Tło obyczajowe w powieści odgrywa dużą rolę. Autorka porusza wiele ważnych problemów Pokazana jest przemoc fizyczna i psychiczna wobec dzieci i małżonka, hejt w szkole, choroby psychiczne, zdrady, fałszywe oskarżenie, homoseksualizm, ale także codzienne problemy rodzinne. Akcja powieści dzieje się w Toruniu, mieście rodzinnym autorki. Fabuła jest ciekawa i wciąga od pierwszej strony. Czytelnik oczekuje na przyznanie się zabójcy do winy, ale też na rozstrzygnięcie problemów niektórych rodzin.
Jeden z lepszych kryminałów jakie czytała, a czytałam dużo. Spójna akcja, dobrze prowadzona praca śledczych, ciekawy wątek obyczajowy, piękny język, znakomite dialogi. Bez wulgaryzmów, znęcania się nad ofiarami, seksu, a czyta się bardzo dobrze. Na takie książki warto poświęcić trochę godzin przeznaczonych na sen. To moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, ale na tej jednej pozycji nie poprzestanę.
Książka została bardzo ładnie wydana przez wydawnictwo ZYSK I S-KA, okładka z wytłaczanymi literami i skrzydełkami, na których między innymi jest notka o autorce i jej zdjęcie. Powieść dostępna jest również w formie e-booka.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

„Wybacz” to drugi tom cyklu „Zgadnij, kim jestem” z policjantem Robertem Bukowskim. Tym razem zadaniem grupy śledczych jest znalezienie sprawcy zabójstwa dwojga nastolatków na nieczynnym dworcu. „Chłopak wyglądał zwyczajnie, ale dziewczyna była pierwszorzędna, z tych, które się zapamiętuje,” Zadanie nie jest łatwe, gdyż nie ma żadnych świadków. Pokazana jest praca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po przeczytaniu kilku kartek musiałam zerknąć na okładkę i upewnić się co do autora. Max Czornyj to mój ulubiony autor, ale nie do takiego stylu i tematyki byłam przyzwyczajona. To opowieść o życiu, umieraniu i różnych aspektach miłości. Akcja toczy się powoli, wręcz ospale. Narratorami są stewardesa Stew i pilot Aleksy. Nie rozumiałam postępowania bohaterówi nie polubiłam ich. Zdecydowanie wolę Maxa Czornyja w mrocznej tematyce, gdzie ścielą się trupy, a akcja wciąga do ostaniej strony.

Po przeczytaniu kilku kartek musiałam zerknąć na okładkę i upewnić się co do autora. Max Czornyj to mój ulubiony autor, ale nie do takiego stylu i tematyki byłam przyzwyczajona. To opowieść o życiu, umieraniu i różnych aspektach miłości. Akcja toczy się powoli, wręcz ospale. Narratorami są stewardesa Stew i pilot Aleksy. Nie rozumiałam postępowania bohaterówi nie polubiłam...

więcej Pokaż mimo to