-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2022-11-13
Słabsza od „Iluzjonisty”, ale bardziej zachęcająca do przeczytania „Behawiorysty”. Tak jeszcze nie czytałam pierwszego tomu.
1. Ogólnie ciekawa fabuła poruszająca wątek fali samobójstw wśród nastolatków. Byli oni „sterowani” przez apkę. Do tego ciekawostki z zakresu lingwistyki w kryminalistyce.
2. Edling i Rosa niezawodni. Aby przyciągało misi być odpychanie. Tego w tym duecie nie brakuje.
3. Finalne wrażenia dobre.
Słabsza od „Iluzjonisty”, ale bardziej zachęcająca do przeczytania „Behawiorysty”. Tak jeszcze nie czytałam pierwszego tomu.
1. Ogólnie ciekawa fabuła poruszająca wątek fali samobójstw wśród nastolatków. Byli oni „sterowani” przez apkę. Do tego ciekawostki z zakresu lingwistyki w kryminalistyce.
2. Edling i Rosa niezawodni. Aby przyciągało misi być odpychanie. Tego w tym...
Bardzo ciepła i intrygująca powieść. Mam jej trochę do zarzucenia: że jak telenowela, że momentami się dłużyła i powtarzała. Niemniej zakończenie nadrobiło, zaskoczyło mnie i w pełni usatysfakcjonowało. W połowie chciałam odłożyć, ale cieszę się, że tego nie zrobiłam. Piękna, film też taki by był 😊
Bardzo ciepła i intrygująca powieść. Mam jej trochę do zarzucenia: że jak telenowela, że momentami się dłużyła i powtarzała. Niemniej zakończenie nadrobiło, zaskoczyło mnie i w pełni usatysfakcjonowało. W połowie chciałam odłożyć, ale cieszę się, że tego nie zrobiłam. Piękna, film też taki by był 😊
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Coś czego potrzebowałam. Ciepła, rodzinna powieść świąteczna. Dużo w niej spokoju i zwyczajności. Z zainteresowaniem śledziłam losy Janiny i Marty. Janina dodawała energii całej historii i starała się rozruszać nieco wycofaną Martę. Co z tego wyniknie w pięknych górskich krajobrazach? :)
Coś czego potrzebowałam. Ciepła, rodzinna powieść świąteczna. Dużo w niej spokoju i zwyczajności. Z zainteresowaniem śledziłam losy Janiny i Marty. Janina dodawała energii całej historii i starała się rozruszać nieco wycofaną Martę. Co z tego wyniknie w pięknych górskich krajobrazach? :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to