-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2015-04-05
2017-07-28
Chyba jestem jakaś dziwna. Nie czytałam nigdy wcześniej reportaży o Islandii, to mówię od razu. Patrząc jednak na okładkę i na tytuł liczyłam na coś więcej, więcej melancholii, więcej tajemnicy, więcej wiatru i porywu między kartkami.
Chyba jestem jakaś dziwna. Nie czytałam nigdy wcześniej reportaży o Islandii, to mówię od razu. Patrząc jednak na okładkę i na tytuł liczyłam na coś więcej, więcej melancholii, więcej tajemnicy, więcej wiatru i porywu między kartkami.
Pokaż mimo to2017-01-05
Nie wiem czemu, ale liczyłam na coś w stylu "Żniw gniewu". "Miłość w czasach zgłady" to już brzmi poważnie i to właśnie takiego tąpnięcia się spodziewałam. Książka dobra, ale raczej bez zaskoczenia. Piękna okładka, piękny tytuł, treść też niczego sobie, ale w zasadzie to chyba nic więcej nie mogę powiedzieć.
Nie wiem czemu, ale liczyłam na coś w stylu "Żniw gniewu". "Miłość w czasach zgłady" to już brzmi poważnie i to właśnie takiego tąpnięcia się spodziewałam. Książka dobra, ale raczej bez zaskoczenia. Piękna okładka, piękny tytuł, treść też niczego sobie, ale w zasadzie to chyba nic więcej nie mogę powiedzieć.
Pokaż mimo to2016-10-11
Przesympatyczna (mimo okrutnego końca) opowieść o niesamowitej dziewczynce, która urodziła się ze skrzydłami. Jednak to nie jest cały sens utworu. Pojawiają się także ciekawe historie z życia jej rodziny, wszyscy jej członkowie są wyjątkowi na swój sposób. Nawet jeśli jej matka posiada niezwykły dar wyczuwania wydarzeń po zapachach, to jej ojczym - pozornie prosty człowiek, także jest bardzo fajną postacią. Chce się czytać, polecam. No i świetna okładka.
Przesympatyczna (mimo okrutnego końca) opowieść o niesamowitej dziewczynce, która urodziła się ze skrzydłami. Jednak to nie jest cały sens utworu. Pojawiają się także ciekawe historie z życia jej rodziny, wszyscy jej członkowie są wyjątkowi na swój sposób. Nawet jeśli jej matka posiada niezwykły dar wyczuwania wydarzeń po zapachach, to jej ojczym - pozornie prosty człowiek,...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-09-15
Jestem zdecydowanie na tak. Liczyłam na coś naprawdę ciekawego i nie zawiodłam się. Tytuł pasuje zdecydowanie to pierwszej połowy utworu, która nie była zbyt wciągająca i wymagająca, taka ot naprawdę "pewna historia", druga połowa jednak wciąga i ukazuje konkrety z życia bohaterów. Wyraziste postacie, takie jakie się lubi i pamięta. Pozytywnie zaskakuje mnie postać Layli, która mimo wszystko nie okazuje się jednak pustą damą przyzwyczajoną do wygód i utrzymywania do ojca, kobieta ma własny rozum i ostatecznie nie daje się zwieść, a nawet uwieść.
Jestem zdecydowanie na tak. Liczyłam na coś naprawdę ciekawego i nie zawiodłam się. Tytuł pasuje zdecydowanie to pierwszej połowy utworu, która nie była zbyt wciągająca i wymagająca, taka ot naprawdę "pewna historia", druga połowa jednak wciąga i ukazuje konkrety z życia bohaterów. Wyraziste postacie, takie jakie się lubi i pamięta. Pozytywnie zaskakuje mnie postać Layli,...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-09-28
Że niby ile to ma gwiazdek?! No błagam! Przeczytałam to w końcu, żeby móc wyrazić swoje zdegustowanie. Tego nie można nazwać "lekką lektura", to jest wymięte. Historia oklepana jak nie wiem co. On jest gwiazdą, jej nikt nie zauważa, aż nagle zakochują się w sobie po uszy. No błagam. Po kiego ponad 300 stron na te ekscesy? No i sceny rodem z Greya. To chyba tyle. Nie polecam.
Że niby ile to ma gwiazdek?! No błagam! Przeczytałam to w końcu, żeby móc wyrazić swoje zdegustowanie. Tego nie można nazwać "lekką lektura", to jest wymięte. Historia oklepana jak nie wiem co. On jest gwiazdą, jej nikt nie zauważa, aż nagle zakochują się w sobie po uszy. No błagam. Po kiego ponad 300 stron na te ekscesy? No i sceny rodem z Greya. To chyba tyle. Nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-09-15
2016-08-24
Sięgałam po nią chyba ze 3 razy, zawsze odkładałam po około 10 stronach, sama nie wiem czemu. Naprawdę bardzo fajna książka i ciekawe postaci.
Sięgałam po nią chyba ze 3 razy, zawsze odkładałam po około 10 stronach, sama nie wiem czemu. Naprawdę bardzo fajna książka i ciekawe postaci.
Pokaż mimo to2016-08-18
Notka na okładce trafia w sedno. "Czy wierzysz? Jeśli nie, odłóż tę książkę." Kupiłam ją na wakacjach, przekonała mnie właśnie ta notatka, sielankowa okładka i również przyjemny tytuł. Nie powiem, żebym się jakoś okropnie rozczarowała, ale nie tego oczekiwałam. Po tym tytule i notce spodziewałam się jakiejś naprawdę fascynującej, wyjątkowej historii. Mam jednak wrażenie, że czegoś tutaj brakuje. Jakby to była tylko część pewnej historii, wycięta z innego utworu, jakiś epizod, który ma swój udział w jakimś naprawdę ciekawym dziele, ale sam nie stanowi niczego szczególnego. Ot, pewna sobie historia.
Notka na okładce trafia w sedno. "Czy wierzysz? Jeśli nie, odłóż tę książkę." Kupiłam ją na wakacjach, przekonała mnie właśnie ta notatka, sielankowa okładka i również przyjemny tytuł. Nie powiem, żebym się jakoś okropnie rozczarowała, ale nie tego oczekiwałam. Po tym tytule i notce spodziewałam się jakiejś naprawdę fascynującej, wyjątkowej historii. Mam jednak wrażenie, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-09-05
Po prostu bardzo dobra książka, chce się wracać i czytać.
Po prostu bardzo dobra książka, chce się wracać i czytać.
Pokaż mimo to2016-08-25
Że tak zacznę - uhhh. Skończyłam ją czytać pewnie tak ze 2 tygodnie temu i całe szczęście już ochłonęłam. Ciekawy sposób pisania, cały utwór w formie wiadomości. Nie są w żaden sposób nachalne i w inteligentny sposób jesteśmy wprowadzani w fabułę, w życie bohaterów. W połowie książki myślę - super, główni bohaterowie mają własną przestrzeń życia, ale przecież chwila moment i zaraz powinni się zejść, w końcu to o to w tej książce chodzi. No to się zdziwiłam ! Byłam wręcz wściekła takim rozwojem sytuacji i tym, że to się tak skończyło. Książka oczywiście bardzo przyjemna, ale zakończenie nie jest do końca po mojej myśli, mimo szczęśliwego [ WRESZCIE ] zakończenia.
Że tak zacznę - uhhh. Skończyłam ją czytać pewnie tak ze 2 tygodnie temu i całe szczęście już ochłonęłam. Ciekawy sposób pisania, cały utwór w formie wiadomości. Nie są w żaden sposób nachalne i w inteligentny sposób jesteśmy wprowadzani w fabułę, w życie bohaterów. W połowie książki myślę - super, główni bohaterowie mają własną przestrzeń życia, ale przecież chwila moment...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-08-24
Książka kupiona za 5 zł w Kauflandzie. Dacie wiarę?! Oczywiście przeczytałam w trakcie tych zakupów 30 stron, gdy mama zwiedzała sklepowe półki. Po tej 30 stronnicowej lekturze wzięłabym ją nawet gdyby kosztowała okładkowe 40 zł. Najlepiej wydane 5 zł w moim życiu, chociaż jak się wydaje jest to śmieszna suma. Historia wciąga od pierwszych stron. Najpierw zaintrygował mnie Konin - jako miejsce rozwoju akcji. Zerkam na nazwisko autorki - no przecież nie Polka, a tu proszę, miłe zaskoczenie. Jestem zdecydowana na kolejną część, co prawda kupiłam już po drodze innych 5 książek, ale po drugą część na pewno sięgnę.
Książka kupiona za 5 zł w Kauflandzie. Dacie wiarę?! Oczywiście przeczytałam w trakcie tych zakupów 30 stron, gdy mama zwiedzała sklepowe półki. Po tej 30 stronnicowej lekturze wzięłabym ją nawet gdyby kosztowała okładkowe 40 zł. Najlepiej wydane 5 zł w moim życiu, chociaż jak się wydaje jest to śmieszna suma. Historia wciąga od pierwszych stron. Najpierw zaintrygował mnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-08-04
Pierwsze co przychodzi mi na myśl to: dołująca. Opowieść o więzach, które zostały zerwane przez śmierć. Opowieść o próbie powrotu do normalnego życia, w którym brakuje jednego znaczącego elementu - drugiego, najważniejszego człowieka. Sama nie wiem czy powinno się czytać takie książki. Oddają tak głębie uczuć, że aż boli, a ty potem chodź człowieku i zastanawiaj się przez następy tydzień, dlaczego życie jest czasami takie podłe?
Pierwsze co przychodzi mi na myśl to: dołująca. Opowieść o więzach, które zostały zerwane przez śmierć. Opowieść o próbie powrotu do normalnego życia, w którym brakuje jednego znaczącego elementu - drugiego, najważniejszego człowieka. Sama nie wiem czy powinno się czytać takie książki. Oddają tak głębie uczuć, że aż boli, a ty potem chodź człowieku i zastanawiaj się przez...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-08-01
Wspaniała opowieść o pradawnym rodzie, który bez dwóch zdań zyskał mój podziw i szacunek. Czarująca, pełna wzlotów, upadków i kolejnych uniesień historia o potędze natury i człowieka.
Wspaniała opowieść o pradawnym rodzie, który bez dwóch zdań zyskał mój podziw i szacunek. Czarująca, pełna wzlotów, upadków i kolejnych uniesień historia o potędze natury i człowieka.
Pokaż mimo to2016-07-05
Znośna, ale niezbyt zachwycająca, ot pewna sobie historia.
Znośna, ale niezbyt zachwycająca, ot pewna sobie historia.
Pokaż mimo to2016-07-25
Zachwycająca w każdym calu. Wspaniała opowieść o wyjątkowej miłości, intrygująca postać fascynującego mężczyzny i równie niejednoznacznej kobiety.
Zachwycająca w każdym calu. Wspaniała opowieść o wyjątkowej miłości, intrygująca postać fascynującego mężczyzny i równie niejednoznacznej kobiety.
Pokaż mimo to2016-07-20
To jest to, czego wymaga się od książki. Ciekawa, wciągająca, aż miło się powraca do lektury.
To jest to, czego wymaga się od książki. Ciekawa, wciągająca, aż miło się powraca do lektury.
Pokaż mimo to2016-07-13
Nie można pisać takich książek, nie można tworzyć takich historii.
Na okładce zamiast tej pięknej, aczkolwiek lekko mdlącej pary powinien być napis "Uwaga! Niszczy psychicznie!". W ogóle nie zachęciła mnie wiadomość, że jest to bestseller, a okładka wprowadziła w stan "Boże, jakieś romansidło, które znowu da obraz wyimaginowanej miłości i faceta idealnego, aczkolwiek nieistniejącego". To, że kupiłam tą książkę to przypadek, dziękować Bogu za takie przypadki. Stałam w księgarni od 40 minut i moi towarzysze już zaczęli błagać, żebym wzięła cokolwiek i wyszła. Zła na samą siebie, że nie mogę się zdecydować wzięłam ją po prostu do ręki i poszłam do kasy. Nie wiem czy chcę czytać kolejną część, strasznie dużo myśli kłębi mi się teraz w głowie. Niektóre książki to trauma, wspaniała, aczkolwiek trauma, to właśnie jedna z nich.
Nie można pisać takich książek, nie można tworzyć takich historii.
Na okładce zamiast tej pięknej, aczkolwiek lekko mdlącej pary powinien być napis "Uwaga! Niszczy psychicznie!". W ogóle nie zachęciła mnie wiadomość, że jest to bestseller, a okładka wprowadziła w stan "Boże, jakieś romansidło, które znowu da obraz wyimaginowanej miłości i faceta idealnego, aczkolwiek...
2016-06-15
Pierwsze co nasuwa mi się na myśl to ulubione pytanie chyba większości polonistek: "Co autor miał na myśli?", a może lepsze już moje pytanie - od kogo, do kogo i po co została napisana ta książka ? Kocham "S@motność w sieci", ubóstwiam. Podziwiam geniusz samego twórcy, człowieka wybitnie wykształconego, z ogromną wiedzą, o jakiej mogę tylko pomarzyć. "Na fejsie z moim synem" jest jednak dla mnie tragedią. Czy została napisana tylko po to, by autor mógł właśnie ukazać swój geniusz i ogromny zasób wiedzy jaką posiada? Jeśli nie, to po co? Nie rozumiem, naprawdę jest mi okropnie źle z tym, że nie rozumiem przesłania tej książki. Taka mała encyklopedia bez ładu i składu, błagam chociaż o spis treści co do poruszanych tematów naukowych.
Pierwsze co nasuwa mi się na myśl to ulubione pytanie chyba większości polonistek: "Co autor miał na myśli?", a może lepsze już moje pytanie - od kogo, do kogo i po co została napisana ta książka ? Kocham "S@motność w sieci", ubóstwiam. Podziwiam geniusz samego twórcy, człowieka wybitnie wykształconego, z ogromną wiedzą, o jakiej mogę tylko pomarzyć. "Na fejsie z moim...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-06-20
Nie powiem,że zachwyca, bo czytałam lepsze kryminały, ale jest w porządku. Głównie za sprawą ciekawych postaci.
Nie powiem,że zachwyca, bo czytałam lepsze kryminały, ale jest w porządku. Głównie za sprawą ciekawych postaci.
Pokaż mimo to
Stawiam na równi z Harrym Potterem i Atramentową Trylogią, które ubóstwiam.
Stawiam na równi z Harrym Potterem i Atramentową Trylogią, które ubóstwiam.
Pokaż mimo to