Jest to pierwsza część cyklu. Długo się nie mogłam wkręcić, ponad siedemdziesiąt stron... ale jak już zassało to poleciało :) Mamy zaginięcie małej dziewczynki w latach 70tych, rozwiązanie problemów małżeńskich za pomocą siekiery w latach 90tych, zastrzelenie córki prawnika w latach dwutysięcznych i poszukiwanie kotów starszej pani - to bieżąca sprawa. Wszystkie spływają na pewnego detektywa, który sam ma sporo problemów. Powolutku się to rozkręca ale potem jak kula śniegowa nabiera prędkości. Wszystkie wątki nie dość, że spajają się w jedną całość, to jeszcze udaje się wyjaśnić wszystkie te zagadkowe przestępstwa.

Jest to pierwsza część cyklu. Długo się nie mogłam wkręcić, ponad siedemdziesiąt stron... ale jak już zassało to poleciało :) Mamy zaginięcie małej dziewczynki w latach 70tych, rozwiązanie problemów małżeńskich za pomocą siekiery w latach 90tych, zastrzelenie córki prawnika w latach dwutysięcznych i poszukiwanie kotów starszej pani - to bieżąca sprawa. Wszystkie spływają...

Historie ciekawe ale rozwlekłe. Zakończone z przymusu pobieżnie i siermiężnie.
Przemyślenia i psychologiczne tło postaci i owszem jest i to nawet głębokie ale sennie mało zajmujące.

Nie będzie kontynuacji.

Historie ciekawe ale rozwlekłe. Zakończone z przymusu pobieżnie i siermiężnie.
Przemyślenia i psychologiczne tło postaci i owszem jest i to nawet głębokie ale sennie mało zajmujące.

Nie będzie kontynuacji.

Cykl liczy 5 części - na 5. autorka kazała czekać 9 lat. Jackson Brodie, prywatny detektyw W Cambridge, rozwodnik. Siłą tego cyklu, oprócz prowadzonych śledztw, są przemyślenia natury psychologicznej i jest ich dużo. Polecam dla koneserów takiej prozy psychologicznej w kryminałach! Uwaga! Ta powieść wyszła po raz pierwszy pod tytułem: "Historie jednej sprawy".

Cykl liczy 5 części - na 5. autorka kazała czekać 9 lat. Jackson Brodie, prywatny detektyw W Cambridge, rozwodnik. Siłą tego cyklu, oprócz prowadzonych śledztw, są przemyślenia natury psychologicznej i jest ich dużo. Polecam dla koneserów takiej prozy psychologicznej w kryminałach! Uwaga! Ta powieść wyszła po raz pierwszy pod tytułem: "Historie jednej sprawy".

Sprawy sprzed lat, których brak rozwiązania spędza sen z powiek żyjącym.
Książka zawiera kilka historii, które w delikatny sposób łączą się ze sobą. Autorka tworzy ciekawy kryminał z retrospekcjami.
Rozwiązania są zaskakujące.

Sprawy sprzed lat, których brak rozwiązania spędza sen z powiek żyjącym.
Książka zawiera kilka historii, które w delikatny sposób łączą się ze sobą. Autorka tworzy ciekawy kryminał z retrospekcjami.
Rozwiązania są zaskakujące.

Nie urywa ... ale i nie jest zła. Niwewątpliwym atutem jest jakautorka splata pozornie niezwiązane ze sobą historie no i zakończenie tych historii zaskakujące, ale we mnie zostawilo niedosyt.

Nie urywa ... ale i nie jest zła. Niwewątpliwym atutem jest jakautorka splata pozornie niezwiązane ze sobą historie no i zakończenie tych historii zaskakujące, ale we mnie zostawilo niedosyt.

Trzeba czytać w dużym skupieniu żeby nie pogubić się we wszystkich wątkach, które są dość często przeplatane. Historie jednak są bardzo ciekawe i książkę szybko się czyta.

Trzeba czytać w dużym skupieniu żeby nie pogubić się we wszystkich wątkach, które są dość często przeplatane. Historie jednak są bardzo ciekawe i książkę szybko się czyta.

Jackson Brodie to były policjant, obecnie detektyw. Zajmuje się sprawami sprzed lat.
Na początku książki autorka przedstawia nam pokrótce historie: zaginionej dziewczynki, zamordowanego mężczyzny, oraz zastrzelonej kobiety. Każda z tych tragedii wydarzyła się w innym czasie, do tego dochodzi czwarta historia, dotycząca samego detektywa.

Jak to wyszło? Właściwie sama nie wiem, czy mi się podobało, czy nie.
Przede wszystkim, sam sposób poprowadzenia tej /tych historii, spowodował u mnie kilka razy konsternację, nie zawsze byłam pewna, która to historia, oraz na jakim jej etapie jestem. Czasem w trakcie retrospekcji, była kolejna. Niektóre wątki, według mnie pozostały jakby z boku, zapomniane, albo nie wiem, zignorowane.
Moim zdaniem książka byłaby ciekawsza, gdyby skupiała się na jednej sprawie.

Kojarzycie powiedzenie sto procent cukru w cukrze? Tak więc tu nie dostaniecie sto procent kryminału w kryminale. Nie mam nic przeciwko obyczajom z kryminałem z tle, ale tutaj coś mi nie do końca zagrało.

Pomijając moje poczucie zagubienia podczas czytania, nie męczyłam się z tą książką. Kiedy już wiedziałam, przy której sprawie jestem, czytało się przyjemnie. Tylko czy to wystarczy?

Widzę, że ukazało się całkiem sporo książek autorki po polsku, więc kusi mnie, żeby spróbować kolejnej.

Ja na tę chwilę, nie odradzam, ale też jakoś specjalnie nie zachęcam.

Jackson Brodie to były policjant, obecnie detektyw. Zajmuje się sprawami sprzed lat.
Na początku książki autorka przedstawia nam pokrótce historie: zaginionej dziewczynki, zamordowanego mężczyzny, oraz zastrzelonej kobiety. Każda z tych tragedii wydarzyła się w innym czasie, do tego dochodzi czwarta historia, dotycząca samego detektywa.

Jak to wyszło? Właściwie sama nie...

Lubię książki Kate Atkinson."Zagadki przyszłości" także czytałam z przyjemnością. Punktem wyjścia są pewne wydarzenia z 1970r. W dalszych latach bohaterowie zmagają się ze wspomnieniami traumatycznej przeszłości, która kładzie się cieniem na teraźniejszości. Siostry nie wiedzą o sobie za dużo, nie rozumieją się, każda nosi samotnie swoje brzemię. Podobnie ma się rzecz z innymi postaciami, każda ma swoje słabości i kompleksy, które przeszkadzają żyć tu i teraz. Wspomnienia są chaotyczne, rozpacz przeszkadza radości, marzenia nie mają szans na realizację, a czas płynie. Duszną atmosferę pogłębia wszechobecny upał. Obok wątku kryminalnego najdujemy w książce rozważania o literaturze, czasie, braku miłości czy nieumiejętności przyjaźni, o dysfunkcjonalnej rodzinie, pracy i nieustającym czekaniu na coś, co często nawet trudno zdefiniować, o śmierci i gorzkiej świadomości, że nie da się w żaden sposób utrwalić cudzych uczuć. Monologi wewnętrzne uzupełniają się, pokazują rozdarcie postaci, ich wewnętrzną nieporadność. Wszystkie te tematy odnajdujemy w kolejnych książkach Kate Atkinson, stanowią one o wartości prozy pisarki, wpływają na uniwersalną wymowę powieści.

Lubię książki Kate Atkinson."Zagadki przyszłości" także czytałam z przyjemnością. Punktem wyjścia są pewne wydarzenia z 1970r. W dalszych latach bohaterowie zmagają się ze wspomnieniami traumatycznej przeszłości, która kładzie się cieniem na teraźniejszości. Siostry nie wiedzą o sobie za dużo, nie rozumieją się, każda nosi samotnie swoje brzemię. Podobnie ma się rzecz z...

Bardzo interesujący styl, bardzo wciagająca, bardzo ciekawi bohaterowie, trochę poplątana, całkiem zabawna, dobre zakończenie. To wszystkie rzeczy, które mi przychodzą do głowy :) Polecam jako szybką i łatwą lekturę.

Bardzo interesujący styl, bardzo wciagająca, bardzo ciekawi bohaterowie, trochę poplątana, całkiem zabawna, dobre zakończenie. To wszystkie rzeczy, które mi przychodzą do głowy :) Polecam jako szybką i łatwą lekturę.

Kto spodziewa się kryminału, będzie rozczarowany.
Angielski kryminał jest swoisty - lubi rozbudowany wątek obyczajowy, tło, intrygują motywy, psychologia postaci. Tworzy specyficznych bohaterów - albo… po prostu ludzkich, całkiem normalnych, których los postawił w niezwykłej sytuacji.
Kto zna ten typ literatury, będzie uszczęśliwiony - może podjąć samodzielną próbę rozpracowania intrygi, na pewno przeżyje chwilki wzruszenia, zaskoczenia, zasmakuje "angielskiego" sposobu prowadzenia narracji.
No i ten humor :)

Kto spodziewa się kryminału, będzie rozczarowany.
Angielski kryminał jest swoisty - lubi rozbudowany wątek obyczajowy, tło, intrygują motywy, psychologia postaci. Tworzy specyficznych bohaterów - albo… po prostu ludzkich, całkiem normalnych, których los postawił w niezwykłej sytuacji.
Kto zna ten typ literatury, będzie uszczęśliwiony - może podjąć samodzielną próbę...