Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Większości moich rówieśników "Lalka" bardzo się podobała, jednak jak dla mnie była nudna i nie do zniesienia. Zasypiałam, czytając ją (dwa podejścia na przestrzeni lat).


EDIT 20.06.2017

Moje trzecie podejście do książki. Tym razem w końcu udało się przeczytać całość, a nie odpuścić po kilkudziesięciu stronach. Zmieniam zdanie co do książki. :)

Mimo że książka i tym razem okropnie mi się dłużyła, czytanie zajęło kilka miesięcy i bez żalu mogłam ją odłożyć na rzecz innej, to jednak zaczęła się wydawać taka prawdziwa i wreszcie coś zaczęłam w niej dostrzegać.

Co?

Świetną powieść obyczajową i społeczną. Powieść o źle ulokowanych uczuciach. Powieść o kobiecie, a nawet o całej grupie osób (arystokracja), które myślą wyłącznie o sobie i sądzą, że z racji urodzenia wszystko im się należy i wszystko im wolno.

Nareszcie udało mi się wychwycić nawet wątki humorystyczne, których w powieści wcale niemało.

Większości moich rówieśników "Lalka" bardzo się podobała, jednak jak dla mnie była nudna i nie do zniesienia. Zasypiałam, czytając ją (dwa podejścia na przestrzeni lat).


EDIT 20.06.2017

Moje trzecie podejście do książki. Tym razem w końcu udało się przeczytać całość, a nie odpuścić po kilkudziesięciu stronach. Zmieniam zdanie co do książki. :)

Mimo że książka i tym...

Książka dobra i porusza bardzo ważny temat w historii Polski, lecz muszę przyznać, iż bardzo irytował mnie styl pisania autora. A także nagromadzenie przeróżnych nazw ulic, miejsc itp. Rozumiem, że autor chciał jak najwierniej przekazać swoje wspomnienia, co się gdzie działo i kiedy. Jednak dla osoby spoza Warszawy, która nie zna współczesnej topografii miasta, a już zwłaszcza tej dawnej, wszystko zaczyna się plątać, a przechodzenie kanałami wydaje się króciutkim odcinkiem, niestety. Wydawnictwo powinno było dołączyć do książki zarówno mapę dawnej Warszawy, jak i dzisiejszej, aby czytelnik "spoza" mógł lepiej wszystko zrozumieć.

Książka dobra i porusza bardzo ważny temat w historii Polski, lecz muszę przyznać, iż bardzo irytował mnie styl pisania autora. A także nagromadzenie przeróżnych nazw ulic, miejsc itp. Rozumiem, że autor chciał jak najwierniej przekazać swoje wspomnienia, co się gdzie działo i kiedy. Jednak dla osoby spoza Warszawy, która nie zna współczesnej topografii miasta, a już...

Książka przeczytana jako lektura w gimnazjum. Dziwię się, gdyż byłam chyba jedną z nielicznych osób, którym się ta książka podobała.

Książka przeczytana jako lektura w gimnazjum. Dziwię się, gdyż byłam chyba jedną z nielicznych osób, którym się ta książka podobała.