-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać4 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant7
Biblioteczka
2018-02-25
2017-05-03
2017-05-10
"Po drugiej stronie lustra" to książka może nieco mniej magiczna niż "Alicja w Krainie Czarów", ale również na bardzo wysokim poziomie!
Alicja znów spotyka na swojej drodze multum dziwacznych postaci. Rozmowy z nimi są na pozór zupełnie pozbawione sensu i absurdalne, ale jeśli się głębiej zastanowić i wczytać w tekst... sens się pojawia, wszystko staje się w jakiś sposób logiczne i okazuje się, że żaden z bohaterów wcale nie mówi od rzeczy - a przynajmniej moim zdaniem. ;)
Wiersz "Jabberwocky" to po prostu arcydzieło, które dało nie tylko pole do popisu kreatywności i wyobraźni autora, ale też z pewnością nastręczyło wielu kłopotów rozmaitym tłumaczom, którzy zmagali się z przekładem książki - jak coś takiego przetłumaczyć? Podziwiam. :)
"Po drugiej stronie lustra" to książka może nieco mniej magiczna niż "Alicja w Krainie Czarów", ale również na bardzo wysokim poziomie!
Alicja znów spotyka na swojej drodze multum dziwacznych postaci. Rozmowy z nimi są na pozór zupełnie pozbawione sensu i absurdalne, ale jeśli się głębiej zastanowić i wczytać w tekst... sens się pojawia, wszystko staje się w jakiś sposób...
2017-01-19
Książka, o której nie da się zapomnieć.
Wywoływała we mnie salwy wariackiego śmiechu - zwłaszcza, gdy Wódz Bromden po raz kolejny wspominał o podsłuchach, specjalnie spreparowanych urządzeniach i Kombinacie. Ale po chwili już się nie śmiałam - nachodziły mnie równie wariackie myśli, że może na końcu okaże się, że on wcale nie miał żadnych urojeń, że wszystko to było prawdą? Wcale bym się nie zdziwiła. A jak było naprawdę, każdy musi przekonać się sam.
Oczywiście "Lot nad kukułczym gniazdem" można też czytać nie tylko jako opowieść o życiu w szpitalu psychiatrycznym i panujących tam wzajemnych stosunkach między pacjentami a personelem. Gdzieś w tej głębszej warstwie znaczeniowej Ken Kesey po prostu krytykuje systemy, które za wszelką cenę chcą kierować człowiekiem, manipulować nim, wpływać na niego i jego relacje z innymi jednostkami.
Mimo że książkę czytało się raczej szybko i przyjemnie, to jest ona zarazem dość trudna w odbiorze, ale naprawdę warto.
Książka, o której nie da się zapomnieć.
Wywoływała we mnie salwy wariackiego śmiechu - zwłaszcza, gdy Wódz Bromden po raz kolejny wspominał o podsłuchach, specjalnie spreparowanych urządzeniach i Kombinacie. Ale po chwili już się nie śmiałam - nachodziły mnie równie wariackie myśli, że może na końcu okaże się, że on wcale nie miał żadnych urojeń, że wszystko to było...
2016-10-21
"Morderstwo w Orient Expressie" to chyba jeden z bardziej znanych, jeśli nie najbardziej znany kryminał Agathy Christie.
Wracając z Azji słynnym Orient Expressem, Herkules Poirot przypadkowo natrafia na bardzo tajemniczą i niezwykle trudną do rozwiązania sprawę. W niewyjaśnionych okolicznościach zasztyletowany zostaje jeden z pasażerów pociągu, a pozostała dwunastka (i konduktor) stają się podejrzanymi. Jest to osobliwa mieszanka ludzi w różnym wieku, o różnych narodowościach i różnych pozycjach społecznych. Rozwiązanie zagadki komplikuje detektywowi fakt, że pociąg ugrzązł w śnieżnych zaspach, co uniemożliwia mu skorzystanie z telegrafu, by chociażby potwierdzić tożsamości i zeznania podejrzanych. Co więcej, śnieżyca prawdopodobnie uniemożliwia też ucieczkę z pociągu mordercy, a wszyscy podejrzani utrzymują, że nigdy wcześniej nie spotkali ani ofiary, ani żadnego ze współpasażerów, a zatem nikt nie miał motywu zbrodni. Czy mimo trudności Poirotowi uda się rozwiązać tę niezwykle skomplikowaną zagadkę? Kto z pasażerów zabił? A może w pociągu ukrywa się ktoś jeszcze?
Naprawdę wybitny kryminał, a rozwiązanie sprawy zaskakujące i oryginalne, bo chyba nikt się takiego nie spodziewał. Mistrzowska fabuła i dedukcja Poirota zasługująca na medal. Dopiero pod koniec, wraz z Poirotem wyjaśniającym zagadkę, wyłapuje się pewne oczywistości, fakty i wypowiedzi, które gdzieś nam umknęły po drodze, na które nie zwróciliśmy uwagi (w przeciwieństwie do naszego wąsatego Belga ;)) i których tym samym nie zdołaliśmy połączyć z innymi w jedną, spójną układankę.
"Morderstwo w Orient Expressie" to chyba jeden z bardziej znanych, jeśli nie najbardziej znany kryminał Agathy Christie.
Wracając z Azji słynnym Orient Expressem, Herkules Poirot przypadkowo natrafia na bardzo tajemniczą i niezwykle trudną do rozwiązania sprawę. W niewyjaśnionych okolicznościach zasztyletowany zostaje jeden z pasażerów pociągu, a pozostała dwunastka (i...
2014-09-29
Niniejsza książka jest zbiorem niemieckich ballad, w tym ludowych - od romantyzmu do realizmu. Znajdziemy tu ballady takich mistrzów jak Goethe, Schiller, Heine, Herder czy Bürger. Jak każda książka wydana przez Ossolineum w serii Biblioteka Narodowa, książka zawiera obszerny wstęp, wyjaśniający narodziny i rozwój gatunku oraz jego głównych przedstawicieli i napisane przez nich ballady. Gorąco polecam.
Niniejsza książka jest zbiorem niemieckich ballad, w tym ludowych - od romantyzmu do realizmu. Znajdziemy tu ballady takich mistrzów jak Goethe, Schiller, Heine, Herder czy Bürger. Jak każda książka wydana przez Ossolineum w serii Biblioteka Narodowa, książka zawiera obszerny wstęp, wyjaśniający narodziny i rozwój gatunku oraz jego głównych przedstawicieli i napisane przez...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"- Ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami - rzekła Alicja.
- O, na to nie ma już rady - odparł Kot. - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam
bzika, ty masz bzika.
- Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja.
- Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj."
Alicję zna każdy, ale większość chyba tylko za sprawą licznych ekranizacji.
Nie stanowię tu wyjątku. Najpierw, jako dziecko, obejrzałam jedną ze starszych filmowych wersji, dopiero kilka lat później animowaną wersję Disneya, a całkiem niedawno film Tima Burtona (gdzie Alicja jest już dorosła), który chyba na nowo obudził "szał" na Krainę Czarów.
Przyszedł i wreszcie czas na książkę. Szkoda, że tak późno. Mimo tego, że teraz z pewnością nie mam już tak bujnej wyobraźni jak w dzieciństwie, książka nadal bardzo mocno ją pobudza i sprawia, że pracuje na pełnych obrotach! ;)
Te gry słów, niesamowita wyobraźnia autora, zdolna wymyślić aż tak osobliwe i dziwaczne postaci! Cudo!
"- Ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami - rzekła Alicja.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to- O, na to nie ma już rady - odparł Kot. - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam
bzika, ty masz bzika.
- Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja.
- Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj."
Alicję zna każdy, ale większość chyba tylko za sprawą licznych ekranizacji.
Nie stanowię tu...