Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Autor podszedł do zagadnienia z bardzo dużą wiedzą i skrupulatnością. Wszystkie zagadnienia (przynajmniej te znane przeze mnie plus wiele innych) przytaczane przez przeciwników GMO ładnie rozpracowane i wytłumaczone.

Autor podszedł do zagadnienia z bardzo dużą wiedzą i skrupulatnością. Wszystkie zagadnienia (przynajmniej te znane przeze mnie plus wiele innych) przytaczane przez przeciwników GMO ładnie rozpracowane i wytłumaczone.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo przyjemnie się czyta "Słowa światłości" i z niecierpliwością czekam zawsze na kolejny tom (Sanderson się chyba trochę zapatrzył na Georga R.R.Martina...).
Akcja jak zwykle wartka, ale najbardziej mnie ciekawi odkrywanie tajemnic Świetlistych.
Super sprawa, dawkowana w każdym tomie.

Bardzo przyjemnie się czyta "Słowa światłości" i z niecierpliwością czekam zawsze na kolejny tom (Sanderson się chyba trochę zapatrzył na Georga R.R.Martina...).
Akcja jak zwykle wartka, ale najbardziej mnie ciekawi odkrywanie tajemnic Świetlistych.
Super sprawa, dawkowana w każdym tomie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

OK, kobieta zna się co nieco na skórze. Może troszkę zbyt radykalna, ale to jej działka, nie moja, nie wnikam, wierzę, że tutaj mówi prawdę i ma wiedzę.

Co się nie podobało:
- wtykanie gdzieś tam medycyny alternatywnej jako działającego sposobu na dolegliwości, zwłaszcza nie z jej działki - bi*** please
- mieszanie pojęć i chorób okulistycznych - tu mnie bolało, kurczaki, jesteś lekarzem, jasne, że okulistyka była dawno i pewnie się przeszło sposobem ZZZ na studiach, ale trzeba było złapać zaprzyjaźnionego okulistę i popytać, czy się bzdur nie pisze
- i najgorsza rzecz, która spowodowała odjęcie z 4 gwiazdek - "Mówi się wtedy o twarzy Spocka (od jednego z bohaterów Gwiezdnych Wojen)."
Co.
Pffff.

OK, kobieta zna się co nieco na skórze. Może troszkę zbyt radykalna, ale to jej działka, nie moja, nie wnikam, wierzę, że tutaj mówi prawdę i ma wiedzę.

Co się nie podobało:
- wtykanie gdzieś tam medycyny alternatywnej jako działającego sposobu na dolegliwości, zwłaszcza nie z jej działki - bi*** please
- mieszanie pojęć i chorób okulistycznych - tu mnie bolało, kurczaki,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Coraz lepiej, są nawet zwroty akcji!
Jak już ktoś przemógł tom I, to reszta idzie gładko.
Szczególnie w święta xD

Coraz lepiej, są nawet zwroty akcji!
Jak już ktoś przemógł tom I, to reszta idzie gładko.
Szczególnie w święta xD

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka się wyrobiła, książka jest bardziej zjadliwa.
Czyta się przyjemnie, akcja wartko leci, no i główna bohaterka w końcu przestała być naiwna.

Autorka się wyrobiła, książka jest bardziej zjadliwa.
Czyta się przyjemnie, akcja wartko leci, no i główna bohaterka w końcu przestała być naiwna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Oesu.
Targetem książki są nastolatki. Zdecydowanie.
Książka na 1 dzień.
Główna bohaterka jest początkowa tak głupio naiwna, że miałam ochotę wejść do książki i nią potrząsnąć kilkadziesiąt razy. Męczące.
Napaliłam się na alternatywną historię Polski ("Lód" Dukaja!)a tutaj wyłania się baśniowy świat, wspaniała, mocarna, bogata Polska z karą śmierci - czyli płytki świat.
Bohaterowie też są płytcy. Partner głównej bohaterki jest 2-metrowym przystojnym blondynem, na którego ślinią się wszystkie kobiety wokół. I jest to nam powtarzane dokładnie 46 razy ( żartuję, nie liczyłam).
Ciekawe są opisy folkloru i pogańskiej wiary. Historia też się jakoś tam toczy, ciekawa jestem jak się zakończy. Chyba, że mi się znudzi albo za bardzo mnie zirytuje, to się nie dowiem.
Wspomniałam już, że jest tam 2-metrowy super przystojny blondyn? Z szeroką klatą?

Oesu.
Targetem książki są nastolatki. Zdecydowanie.
Książka na 1 dzień.
Główna bohaterka jest początkowa tak głupio naiwna, że miałam ochotę wejść do książki i nią potrząsnąć kilkadziesiąt razy. Męczące.
Napaliłam się na alternatywną historię Polski ("Lód" Dukaja!)a tutaj wyłania się baśniowy świat, wspaniała, mocarna, bogata Polska z karą śmierci - czyli płytki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie moja broszka, nie jestem też targetem tej książki. No ale przeczytałam.
Plusy :
- historia jest niestandardowa . Thriller, tylko bez morderstwa. A pod sam koniec bardzo wciąga - zaczytywałam się szybko, szybko, byle do końca, żeby odkryć...
- autorka bardzo sprytnie ukryła poszlaki wskazujące na „głównego złego”. Tylko brakowało Herculesa Poirot’a XD
- paranoja głównych bohaterów przy szukaniu winnego - super! Pięknie zarysowana!

Minusy:
- trochę za dużo opisów, niemających wpływu na fabułę ani na nastrój. Typu „była ubrana w szary sweter”, „zaczęła robić sobie herbatę” - skip, skip, skip, o! Coś się dzieje!
- takie tam okruchy życia, wszyscy zranieni i w ogóle. Ale sama chciałam, nie trzeba było się pchać w taką literaturę.

Podsumowując : jak ktoś jest w stanie przeżyć pierwsze 2/3 książki dla emocji na samym końcu - to się spodoba.
Może sięgnę po jakąś inną książkę autorki.

Nie moja broszka, nie jestem też targetem tej książki. No ale przeczytałam.
Plusy :
- historia jest niestandardowa . Thriller, tylko bez morderstwa. A pod sam koniec bardzo wciąga - zaczytywałam się szybko, szybko, byle do końca, żeby odkryć...
- autorka bardzo sprytnie ukryła poszlaki wskazujące na „głównego złego”. Tylko brakowało Herculesa Poirot’a XD
- paranoja głównych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobre opisy gangsterskiej Warszawy. W ogóle dobre opisy, brawa dla autora za język i plastyczność opisów.
Oprócz głównego bohatera, który jest jakimś domorosłym filozofowem i niestety dzieli się swoimi domysłami z czytelnikiem. Zdecydowanie za dużo płaczu, jęczenia i ogólnego użalania się nad sobą, środowiskiem, miastem, wszystkim.

Książka dobra na jedno popołudnie.

Dobre opisy gangsterskiej Warszawy. W ogóle dobre opisy, brawa dla autora za język i plastyczność opisów.
Oprócz głównego bohatera, który jest jakimś domorosłym filozofowem i niestety dzieli się swoimi domysłami z czytelnikiem. Zdecydowanie za dużo płaczu, jęczenia i ogólnego użalania się nad sobą, środowiskiem, miastem, wszystkim.

Książka dobra na jedno popołudnie.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Glukhovsky rysuje brzydką przyszłość. Ale tak plastycznie, że ma się wrażenie, że wszystkie problemy postaci z książek będą omawiane w następnym wydaniu „Wiadomości”.
To jest takie prawdziwe, że aż przerażające.
Dla fanów post - apo. I innych sci- fi. I dla fanów horrorów.
I dla osób, które się zastanawiają, co może przynieść przyszłość.




UWAGA! Osoby, które mają klaustrofobię niech lepiej ominą opisy grobowca.

Glukhovsky rysuje brzydką przyszłość. Ale tak plastycznie, że ma się wrażenie, że wszystkie problemy postaci z książek będą omawiane w następnym wydaniu „Wiadomości”.
To jest takie prawdziwe, że aż przerażające.
Dla fanów post - apo. I innych sci- fi. I dla fanów horrorów.
I dla osób, które się zastanawiają, co może przynieść przyszłość.




UWAGA! Osoby, które mają...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę czytałam po 2-krotnym obejrzeniu filmu.
Jest inna.
I książka jest inna, i Scarlett jest inna, bardziej brutalna, bardziej nastawiona na bogactwo i sukces.
Dodatkowych wątków jest więcej, dzięki czemu łatwiej zrozumieć niektóre wątki w filmie.
Czyta się przyjemnie, nie dłużyło mi się.
Polecam - można czytać. Szczególnie dla osób, którym się film podobał.

Książkę czytałam po 2-krotnym obejrzeniu filmu.
Jest inna.
I książka jest inna, i Scarlett jest inna, bardziej brutalna, bardziej nastawiona na bogactwo i sukces.
Dodatkowych wątków jest więcej, dzięki czemu łatwiej zrozumieć niektóre wątki w filmie.
Czyta się przyjemnie, nie dłużyło mi się.
Polecam - można czytać. Szczególnie dla osób, którym się film podobał.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka interesująca, ciekawie i chyba całkiem realistycznie przedstawia XII-wieczną Anglię (przynajmniej nie ma tutaj wyidealizowanych opisów czystych księżniczek siedzących w pachnących zamkach).
Taka obyczajówka, opisująca losy kilku postaci. Wciąga.

Książka interesująca, ciekawie i chyba całkiem realistycznie przedstawia XII-wieczną Anglię (przynajmniej nie ma tutaj wyidealizowanych opisów czystych księżniczek siedzących w pachnących zamkach).
Taka obyczajówka, opisująca losy kilku postaci. Wciąga.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam tą książkę. Bułkahow pisze magicznie. Spod jego pióra brzydka, szara, komunistyczna Moskwa zamienia się w totalnie inne miejsce, gdzie to wszystko tak nie razi, śmieszy, a często skłania do refleksji.

Opisy postaci są Mistrzowskie, a Szatan! Kot! Po prostu cudo.

Książka nie jest na jedno popołudnie, trzeba się nad nią zastanowić, usiąść z kubkiem herbaty lub kieliszkiem spirytusu ;)

Zdecydowanie polecam. 3-ci raz będę czytać i się nie nudzi.

Uwielbiam tą książkę. Bułkahow pisze magicznie. Spod jego pióra brzydka, szara, komunistyczna Moskwa zamienia się w totalnie inne miejsce, gdzie to wszystko tak nie razi, śmieszy, a często skłania do refleksji.

Opisy postaci są Mistrzowskie, a Szatan! Kot! Po prostu cudo.

Książka nie jest na jedno popołudnie, trzeba się nad nią zastanowić, usiąść z kubkiem herbaty lub...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak zwykle szukam książki do relaksu. Nie rozczarowałam się - prosta, przyjemna rozrywka. Czasami niestety jest to odczuwalne, że targetem są nastolatki - naiwne opisy miłości, osobowość Celaeny - ale pomimo tego dostajemy całkiem zgrabną historyjkę w sam raz na leniwe popołudnie.
Mniam.

Jak zwykle szukam książki do relaksu. Nie rozczarowałam się - prosta, przyjemna rozrywka. Czasami niestety jest to odczuwalne, że targetem są nastolatki - naiwne opisy miłości, osobowość Celaeny - ale pomimo tego dostajemy całkiem zgrabną historyjkę w sam raz na leniwe popołudnie.
Mniam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsza książka Sandersona, po której szukałam dalszej twórczości autora :).

Sanderson porusza się w świecie magii, która ma swoje logiczne uzasadnienie, ramy, słabości. Wszelkie książki, opowieści B. Sandersona wyglądają jak...superprodukcja z Hollywood :D.

Na początku jest opis, w środku różne perypetie, ale na końcu musi być wielka walka/ucieczka.

Co nie jest takie złe. Polecam.

Pierwsza książka Sandersona, po której szukałam dalszej twórczości autora :).

Sanderson porusza się w świecie magii, która ma swoje logiczne uzasadnienie, ramy, słabości. Wszelkie książki, opowieści B. Sandersona wyglądają jak...superprodukcja z Hollywood :D.

Na początku jest opis, w środku różne perypetie, ale na końcu musi być wielka walka/ucieczka.

Co nie jest takie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę (jak i całą trylogię) czyta się z przyjemnością. Na niektóre rzeczy trzeba przymknąć oko, niektóre zachwycają.

Polecam dla wielbicieli lekkiej fantasy z domieszką fantastyki :)

Książkę (jak i całą trylogię) czyta się z przyjemnością. Na niektóre rzeczy trzeba przymknąć oko, niektóre zachwycają.

Polecam dla wielbicieli lekkiej fantasy z domieszką fantastyki :)

Pokaż mimo to