-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2024-05-17
2024-05-06
Plus za dialogi i realistyczne opisy zarówno miejsc jak i zachowań bohaterów. Niestety gorzej z fabułą, która jest mocno podkoloryzowana i nie do końca przekonująca. O ile porwanie dziecka i cała historia sprzed trzydziestu lat wiarygodna, to akcja bieżącą zdecydowanie mniej. Jakoś nie wierzę, że po tylu latach żona morduje męża, policjant w desperacji wyciąga klamkę a odnaleziony po latach syn pomaga matce w morderstwach. Naciągane. Do tego bohaterowie. Za dużo problemów na raz. Hazard ok, ciekawe. Ale od razu uzależnienie od sexu, ciemne sprawy. No i głowni bohaterowie jacyś tacy z problemami, nieporadni i nie da się ich lubić. Ogólnie ok, ale raczej nie porywa.
Plus za dialogi i realistyczne opisy zarówno miejsc jak i zachowań bohaterów. Niestety gorzej z fabułą, która jest mocno podkoloryzowana i nie do końca przekonująca. O ile porwanie dziecka i cała historia sprzed trzydziestu lat wiarygodna, to akcja bieżącą zdecydowanie mniej. Jakoś nie wierzę, że po tylu latach żona morduje męża, policjant w desperacji wyciąga klamkę a...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-23
Bardzo średnia, nieco lepsza od ostatnich ale i tak czytam tylko z sympatii do serii i bohatera. Dużo scen zbędnych, fabuła trochę na siłę. Oj przydał by się jakiś świeży pomysł na Reachera.
Bardzo średnia, nieco lepsza od ostatnich ale i tak czytam tylko z sympatii do serii i bohatera. Dużo scen zbędnych, fabuła trochę na siłę. Oj przydał by się jakiś świeży pomysł na Reachera.
Pokaż mimo to2024-04-17
Dobra książka. Jednak do arcydzieła sporo brakuje. Rozumiem, że kultura japońska, zwyczaje i obrzędy są tutaj ważnym elementem. Jednak książce dobrze by zrobiło przeredagowanie i lekkie skrócenie. Są fragmenty przydługie i męczące np. kilku stronnicowe negocjacje ceny wykupu Kiku. A brak kulminacji w postaci końcowej batalii i domknięcia historii Blackthorna. Szkoda. Mogło być lepiej.
Dobra książka. Jednak do arcydzieła sporo brakuje. Rozumiem, że kultura japońska, zwyczaje i obrzędy są tutaj ważnym elementem. Jednak książce dobrze by zrobiło przeredagowanie i lekkie skrócenie. Są fragmenty przydługie i męczące np. kilku stronnicowe negocjacje ceny wykupu Kiku. A brak kulminacji w postaci końcowej batalii i domknięcia historii Blackthorna. Szkoda. Mogło...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-14
Dla miłośników piłki nożnej a zwłaszcza Premier League pozycja obowiązkowa.
Dla miłośników piłki nożnej a zwłaszcza Premier League pozycja obowiązkowa.
Pokaż mimo to2024-02-29
2024-01-22
2023-12-31
Niezwykle ciekawe i celne spostrzeżenia a także analizy dotyczące chrześcijaństwa, jego doktryny i licznych nonsensów. Panowie w rzeczowej rozmowie opierając się o historyczną wiedzę i logikę obnażają wszystkie bolesne prawdy o religii jako uzasadnienia dla działań amoralnych i po prostu zbrodniczych. Dla każdego ciekawego świata i myślącego samodzielnie czytelnika to lektura wyborna.
Niezwykle ciekawe i celne spostrzeżenia a także analizy dotyczące chrześcijaństwa, jego doktryny i licznych nonsensów. Panowie w rzeczowej rozmowie opierając się o historyczną wiedzę i logikę obnażają wszystkie bolesne prawdy o religii jako uzasadnienia dla działań amoralnych i po prostu zbrodniczych. Dla każdego ciekawego świata i myślącego samodzielnie czytelnika to...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-07
Jedna z książek, które trzeba koniecznie przeczytać. Prosty pomysł, świetnie zrealizowany literacko, który skłania do rozważań o człowieczeństwie, uczuciach, emocjach. Czy bycie inteligentnym daje poczucie szczęścia? Czy ludzie "pośledni" jak pisze bohater książki a zarazem narrator mogą być szczęśliwi. Wzruszająca lektura. Nie wiem dlaczego opisuje się ją jako science-fiction. To raczej dramat człowieka a eksperyment naukowy to tylko tło do rozważań o człowieku.
Jedna z książek, które trzeba koniecznie przeczytać. Prosty pomysł, świetnie zrealizowany literacko, który skłania do rozważań o człowieczeństwie, uczuciach, emocjach. Czy bycie inteligentnym daje poczucie szczęścia? Czy ludzie "pośledni" jak pisze bohater książki a zarazem narrator mogą być szczęśliwi. Wzruszająca lektura. Nie wiem dlaczego opisuje się ją jako...
więcej mniej Pokaż mimo toSeverski w formie, ciekawa fabuła, dialogi. I dużo rzetelnych informacji o wywiadowczej pracy.
Severski w formie, ciekawa fabuła, dialogi. I dużo rzetelnych informacji o wywiadowczej pracy.
Pokaż mimo to2023-11-25
Naiwna fabuła, kiepsko napisana. Strata czasu.
Naiwna fabuła, kiepsko napisana. Strata czasu.
Pokaż mimo to2023-11-21
Niezbędne kompendium wiedzy o języku. Must have.
Niezbędne kompendium wiedzy o języku. Must have.
Pokaż mimo to2023-10-30
lektura obowiązkowa dla fanów GNR. Kompendium wiedzy o zespole, do tego ciekawie jak zawsze napisana przez Mick'a Wall'a.
lektura obowiązkowa dla fanów GNR. Kompendium wiedzy o zespole, do tego ciekawie jak zawsze napisana przez Mick'a Wall'a.
Pokaż mimo to2023-10-24
Solidna powieść sensacyjno-przygodowa. Chmielarz pisze sprawnie, ciekawym językiem. Akcja jest wartka i wciąga. Jedyny zarzut to niestety przewidywalność. Sporo tu ogranych klisz i pomimo starań autora nic nas nie zaskakuje w kolejnych odsłonach historii. No i jedna rzecz, która mnie zawsze irytuje. A mianowicie postacie, które kłamią w myślach. Jest tutaj postać, która oszukuje innych. Ok obserwując jej zachowanie nie wiemy jakie są prawdziwe intencje. Ale autor opisuje wrażenia i myśli tej postaci w pierwszej osobie i wprowadza czytelnika w błąd co do jej intencji. A przecież nikt tak nie robi, nie kłamie podczas wewnętrznych przemyśleń! To niestety częsty błąd w powieściach i Pan Chmielarz także się go nie ustrzegł. Ale książka jak najbardziej do przeczytania w ramach odprężenia od poważniejszych lektur.
Solidna powieść sensacyjno-przygodowa. Chmielarz pisze sprawnie, ciekawym językiem. Akcja jest wartka i wciąga. Jedyny zarzut to niestety przewidywalność. Sporo tu ogranych klisz i pomimo starań autora nic nas nie zaskakuje w kolejnych odsłonach historii. No i jedna rzecz, która mnie zawsze irytuje. A mianowicie postacie, które kłamią w myślach. Jest tutaj postać, która...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-11
2023-08-28
Kolejna powieść o postapokalipsie. Pandemia oślepia kolejnych ludzi. Jednak nie sama choroba jest tu ważna a postawy ludzi przez nią wywołane. Nie wiemy co powoduje chorobę. Pojawia się nagle i pochłania kolejne ofiary. Nie jest to istotne, nie znamy nawet nazwisk bohaterów (podobnie jak w "Drodze"). Ma to być książka o ludziach i ich słabościach. I jest. Świat przedstawiony jest realistyczny, przeraża i zadaje pytania o ludzki humanizm. Jedna z lepszych książek o załamaniu się istniejącego świata. Do pewnego momentu świetna. Nie mogę jednak wystawić wyższej oceny ponieważ autorowi zabrakło pomysłu na zakończenie powieści. W zasadzie od chwili opuszczenia murów szpitala, gdzie bohaterowie odbywali kwarantannę akcja i napięcie siada. Miałem wrażenie, że koncept się wyczerpał i obserwujemy trochę na siłę dopisane sceny. Ok świat bez ludzi widzących - rzeczywiście jak by wyglądał? Czy ludzie potrafili by się zaadoptować i żyć na nowo w takich okolicznościach. Nie poznajemy odpowiedzi na to pytanie ponieważ zakończenie jak dla mnie mocno rozczarowuje. Brak konkluzji a może dalszego ciągu - jak odradza się życie po koszmarze? Można także wskazać, na pewne braki logiczne w fabule np. widząca bohaterka błądzi chociaż porusza się w okolicach miejsca zamieszkania (nie wie gdzie sklepy, magazyny itp?) Głodują a nie zabierają kur i królików hodowanych przez staruszkę?! Nie zbierają deszczówki? W sklepach są dostępne generatory prądu a na stacjach paliw zapewne paliwo (i w bakach samochodów). Osoba widząca spokojnie mogła to zorganizować i jeździć samochodem (zapewne posiadali takowy a jak nie to można z dowolnego mieszkania zabrać kluczyki i poszukać pilotem auta na parkingach). Reasumując świetny pomysł, zawiązanie akcji podczas kwarantanny. Jednak autor nie poradził sobie z tematem do końca. Niewykorzystany w pełni potencjał.
Kolejna powieść o postapokalipsie. Pandemia oślepia kolejnych ludzi. Jednak nie sama choroba jest tu ważna a postawy ludzi przez nią wywołane. Nie wiemy co powoduje chorobę. Pojawia się nagle i pochłania kolejne ofiary. Nie jest to istotne, nie znamy nawet nazwisk bohaterów (podobnie jak w "Drodze"). Ma to być książka o ludziach i ich słabościach. I jest. Świat...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-08-19
Fabuła dość przewidywlna a zakończenie trochę naiwne. Denerwował mnie także główny bohater, niby oczytany, świadomy a jednocześnie strasznie naiwny. Przez to zakończenie staje się bardzo mało przekonujące. Mocne strony to dialogi i sytuacyjny humor a także oddanie klimatu słusznie minionej epoki i realiów ówczenych służb (cynizm, koniunkturalizm, kłamstwa). Czuć, że autor jako reżyser lepiej czuje się w konstruowaniu poszczególnych scen niż całej historii.
Fabuła dość przewidywlna a zakończenie trochę naiwne. Denerwował mnie także główny bohater, niby oczytany, świadomy a jednocześnie strasznie naiwny. Przez to zakończenie staje się bardzo mało przekonujące. Mocne strony to dialogi i sytuacyjny humor a także oddanie klimatu słusznie minionej epoki i realiów ówczenych służb (cynizm, koniunkturalizm, kłamstwa). Czuć, że autor...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-22
2023-08-08
Do wyższej oceny czegoś zabrakło. Książka dobra, ciekawie napisana. Pomysł z łączeniem opisów teraźniejszej Kolumbii z bardziej fabularnymi fragmentami trafiony. Pomimo tematyki autor nie przekracza granicy dobrego smaku, chociaż drastycznych opisów nie brakuje. Jednak historia tytułowej bestii nie wciąga. Może dlatego, że poza potworną ilością ofiar i okrutnością nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ot okrutny pastwiący się nad słabszymi pedofil, który swoją nieuchwytność zawdzięcza raczej niewydolności systemu sprawiedliwości a nie własnej inteligencji czy sprytowi. Autor i tak wycisnął z tego sporo. Niezły true crime, jednak nic ponadto.
Do wyższej oceny czegoś zabrakło. Książka dobra, ciekawie napisana. Pomysł z łączeniem opisów teraźniejszej Kolumbii z bardziej fabularnymi fragmentami trafiony. Pomimo tematyki autor nie przekracza granicy dobrego smaku, chociaż drastycznych opisów nie brakuje. Jednak historia tytułowej bestii nie wciąga. Może dlatego, że poza potworną ilością ofiar i okrutnością nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-07-30
Spore rozczarowanie, szczególnie zakończeniem. Do pewnego momentu czyta się dobrze z ciekawością. Oryginalne to nie jest - pozdrowienia dla Pana Ludluma - ale ciekawe. Nieste im dalej tym gorzej a zakończenie ... no cóż trywialne, za wszystkim stoi jeden człowiek. Nieprawdopodobne, nielogiczne i po prostu słabe. Najsłabsza książka tego autora.
Spore rozczarowanie, szczególnie zakończeniem. Do pewnego momentu czyta się dobrze z ciekawością. Oryginalne to nie jest - pozdrowienia dla Pana Ludluma - ale ciekawe. Nieste im dalej tym gorzej a zakończenie ... no cóż trywialne, za wszystkim stoi jeden człowiek. Nieprawdopodobne, nielogiczne i po prostu słabe. Najsłabsza książka tego autora.
Pokaż mimo to
Po mocnym, choć nie pozbawionym mankamentów politycznym thrillerze "Bagno" dostajemy kryminał oparty o historyczne tło z Bieszczadami w istotnej roli. I to jest problem. Po pierwsze nie lubię kryminałów gloryfikujących dane miejsce. Rzadko się to udaje (np. zwyczajnie słabe "Schronisko, które przestało" istnieć czy męczące i nudne "Lampiony"). Niestety tutaj także mamy dość nachalną promocję "ale tu pięknie sarenki, widoki". Po drugie historia. O ile sam wątek z przeszłości ciekawy to już jego transpozycja na współczesność dość naciągana i nieprzekonująca. Mam wrażenie, że wymyślona na siłę żeby było atrakcyjnie i strasznie. A jest przeciętnie. Akcja mało wciągająca, podobnie niewiarygodna jak ta ze "Sfory". Straumatyzowany okrucieństwami jakich doznał chłopak przeradza się w potwora lubującego się w zabijaniu i torturach. OK. Ale prosty chłop z Ukrainy robi wielką karierę polityczną w Polsce? I jeszcze pisze pamiętnik?! No sorry. A jego potomkowie przejmują w genach chęć mordu? Jasne... Bracia mieszkają praktycznie w jednej wsi i nie wiedzą nic o sobie. U.. no pewnie. W małej społeczności nikt nic nie wie a ludzie znikają bez echa. No normalna sprawa... Dialogi pół na pół. Obok udanych mamy także całkowicie nietrafione i lekko tracące schematyzmem (plus parę żenujących żartów). Ogólnie dla mnie lekkie rozczarowanie. Chyba ta seria z Brudnym zaczyna skręcać w ślepą uliczkę.
Po mocnym, choć nie pozbawionym mankamentów politycznym thrillerze "Bagno" dostajemy kryminał oparty o historyczne tło z Bieszczadami w istotnej roli. I to jest problem. Po pierwsze nie lubię kryminałów gloryfikujących dane miejsce. Rzadko się to udaje (np. zwyczajnie słabe "Schronisko, które przestało" istnieć czy męczące i nudne "Lampiony"). Niestety tutaj także mamy...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to