Jesteśmy społecznością, która kocha książki

O dziwo, całkiem dobrze się czytało.

O dziwo, całkiem dobrze się czytało.

Fani Camilli sie nie zawiodą. Bałam sie czy książka nie będzie "na sile", bo minęło sporo czasu od poprzedniej części.
Początek mi się nieco dłużył Było dużo obyczajówki, informacji i nowych imion. Jednak wszystko miało znaczenie, a historia okazała się bardzo ciekawa (zwłaszcza watek Loli) i trudno było książkę odłożyć.

Fani Camilli sie nie zawiodą. Bałam sie czy książka nie będzie "na sile", bo minęło sporo czasu od poprzedniej części.
Początek mi się nieco dłużył Było dużo obyczajówki, informacji i nowych imion. Jednak wszystko miało znaczenie, a historia okazała się bardzo ciekawa (zwłaszcza watek Loli) i trudno było książkę odłożyć.

Wciagajca, ze zwrotami akcji do samego końca.

Wciagajca, ze zwrotami akcji do samego końca.

Zabrakło mi tu morza i czegoś jeszcze

Zabrakło mi tu morza i czegoś jeszcze

Książkę czyta się rewelacyjnie, dosłownie się ją pochłania. Mam jednak problem z zakończeniem. Zwrot fajny, natomiast czuje straszny niedosyt. Przychodzi mi teraz zbyt wiele pytań, na które nie dostałam logicznej odpowiedzi, przez co nie łącza mi się z całą historią do końca. Końcówka rozwaliła
całą historię niestety ..

Książkę czyta się rewelacyjnie, dosłownie się ją pochłania. Mam jednak problem z zakończeniem. Zwrot fajny, natomiast czuje straszny niedosyt. Przychodzi mi teraz zbyt wiele pytań, na które nie dostałam logicznej odpowiedzi, przez co nie łącza mi się z całą historią do końca. Końcówka rozwaliła
całą historię niestety ..

Ciężka książka, ale dobrze się ją czytało. Fakt, że jest na podstawie prawdziwych wydarzen dodatkowo wprowadzał silniejsze emocje. Fajnie oddane lata 90.

Ciężka książka, ale dobrze się ją czytało. Fakt, że jest na podstawie prawdziwych wydarzen dodatkowo wprowadzał silniejsze emocje. Fajnie oddane lata 90.

Strasznie przewidywalna i bez akcji, a do tego tak przesłodzona, że ledwo ja skończyłam.

Strasznie przewidywalna i bez akcji, a do tego tak przesłodzona, że ledwo ja skończyłam.

Pierwsze co pomyslalam o tej ksiazce to "banalna powiesc dla nastolatek". Niedlugo czekalam, zeby sie przekonac ze sie myle. Historia mnie totalnie wciagnela. Byla niebanalana, zagadkowa i pelna zwrotow akcji. Ksiazka zaskoczyla mnie bardzo pozytywnie i dalabym jej nawet 10 gwiazdek, gdyby nie fakt, ze nie dopowiedziala na jedno z moich pytan (a tego nie znosze).

Pierwsze co pomyslalam o tej ksiazce to "banalna powiesc dla nastolatek". Niedlugo czekalam, zeby sie przekonac ze sie myle. Historia mnie totalnie wciagnela. Byla niebanalana, zagadkowa i pelna zwrotow akcji. Ksiazka zaskoczyla mnie bardzo pozytywnie i dalabym jej nawet 10 gwiazdek, gdyby nie fakt, ze nie dopowiedziala na jedno z moich pytan (a tego nie znosze).

To moja pierwsza pozycja tej autorki i mam nieco mieszane uczucia. Ksiazke czytalo mi sie nadzwyczaj szybko. Bylam ciekawa kazdej strony. Niemniej jednak poczulam sie lekko rozczarowana. Chyba oczekiwalam od koncowki czegos innego. Ksiazka budowala napiecie do ostatnich stron, co sprawialo ze nie mozna bylio sie on niej uwolnic. Niestety wlasnie na tych ostatnich stronach cos sie rozpadlo. Czekalam na wielkie "BOOM", ktorego chyba nazbyt sie spodziewalam.

To moja pierwsza pozycja tej autorki i mam nieco mieszane uczucia. Ksiazke czytalo mi sie nadzwyczaj szybko. Bylam ciekawa kazdej strony. Niemniej jednak poczulam sie lekko rozczarowana. Chyba oczekiwalam od koncowki czegos innego. Ksiazka budowala napiecie do ostatnich stron, co sprawialo ze nie mozna bylio sie on niej uwolnic. Niestety wlasnie na tych ostatnich stronach...

Ksiazka z pomyslem, ale do konca moim zdaniem nie udanym. Polowe ksiazki zmeczylam. Autorka skakala z watku jednej postaci do drugiej. Czekalam na rozkrecenie akcji , ale zaraz byla zmiana rozdzialu i czytalam znow o kims innym. Za duzo bylo informacji (w mojej ocenie) nie porzebnych, o bohaterach bardzo pobocznych. Ksiazka tracila glowny watek. W koncu po 300 stronach uznalam ze nawet ksiazka zaczyna mi sie podobac. Jako calosc pasuje do siebie.
Zakonczenie niedopowiedziane ale calkiem fajne - jesli chodzi o watek romanyczny.
Jesli zas chodzi o watek kryminalny ... szkoda mi tego zakonczenia. MOglo byc ciekawie.

Ksiazka z pomyslem, ale do konca moim zdaniem nie udanym. Polowe ksiazki zmeczylam. Autorka skakala z watku jednej postaci do drugiej. Czekalam na rozkrecenie akcji , ale zaraz byla zmiana rozdzialu i czytalam znow o kims innym. Za duzo bylo informacji (w mojej ocenie) nie porzebnych, o bohaterach bardzo pobocznych. Ksiazka tracila glowny watek. W koncu po 300 stronach...

Fajnie sie zaczelo i bylo jeszcze kilka dobrych momentow. Kiedy ? Kiedy toczyla sie jakas akcja. Szczerze mowiac spodziewalam sie po tej pozycji zupelnie czegos innego.
Wiekszosc ksiazki byla oderwana od glownego watku, pena rozwazan, mysli nad sensem wielu rzeczy.
Ja sie zmeczylam.
Nie dla wszystkich. Jesli ktos nie lubi tworczosci Coelho - nie polecam.

Fajnie sie zaczelo i bylo jeszcze kilka dobrych momentow. Kiedy ? Kiedy toczyla sie jakas akcja. Szczerze mowiac spodziewalam sie po tej pozycji zupelnie czegos innego.
Wiekszosc ksiazki byla oderwana od glownego watku, pena rozwazan, mysli nad sensem wielu rzeczy.
Ja sie zmeczylam.
Nie dla wszystkich. Jesli ktos nie lubi tworczosci Coelho - nie polecam.

Poczatek bardziej niz naiwny (list Stasia).
Bohaterka srednio do polubienia.
ALE: Historia zaskakujaca, umiejcowienie akcji niebanalne, duzy plus za zakonczenie, ktore jakby nie patrzec uklada sie w calosc, a jednak trudno je bylo przewidziec.
Czyta sie lekko, szybko, z zaciekawieniem.
Polecam.

Poczatek bardziej niz naiwny (list Stasia).
Bohaterka srednio do polubienia.
ALE: Historia zaskakujaca, umiejcowienie akcji niebanalne, duzy plus za zakonczenie, ktore jakby nie patrzec uklada sie w calosc, a jednak trudno je bylo przewidziec.
Czyta sie lekko, szybko, z zaciekawieniem.
Polecam.

Juz zapomnialam jak rewelacyjnie pisze Emily. Od pierwszych stron ksiazki nie moglam sie oderwac. Swietna, niebanalna historia.
18-letnia Kirby odnajduje biologiczna matke. Wywraca jej ulozony swiat do gory nogami. Tajemnica przestaje byc tajemnica. Marianne musi zmierzyc sie z przeszloscia.
Cala ksiazke czytalam z zapartym tchem.
Ogromnie polecam

Juz zapomnialam jak rewelacyjnie pisze Emily. Od pierwszych stron ksiazki nie moglam sie oderwac. Swietna, niebanalna historia.
18-letnia Kirby odnajduje biologiczna matke. Wywraca jej ulozony swiat do gory nogami. Tajemnica przestaje byc tajemnica. Marianne musi zmierzyc sie z przeszloscia.
Cala ksiazke czytalam z zapartym tchem.
Ogromnie polecam

Ciężko zniosłam czytanie tej książki. Nie dlatego, że była nudna, źle napisana itd. Wręcz przeciwnie. Książkę czytało się szybko, bo jest napisana zrozumiałym i prostym językiem. To historia zawarta w tej książce jest zbyt realna i przerażająca. Nie ma tu Nowego Jorku, modnych ciuchów i miłosnych problemów. Jest za to wieś, znęcanie fizyczne i psychiczne oraz śmierć. Książka porusza bardzo ważny problem i jak się okazuje nie jest łatwo powiedzieć "STOP", wysiąść i pójść w przeciwnym kierunku. Im dalej się brnie, tym trudniej. Dziękuję za zakończenie, które było jak plaster na bolącą ranę ...

Ciężko zniosłam czytanie tej książki. Nie dlatego, że była nudna, źle napisana itd. Wręcz przeciwnie. Książkę czytało się szybko, bo jest napisana zrozumiałym i prostym językiem. To historia zawarta w tej książce jest zbyt realna i przerażająca. Nie ma tu Nowego Jorku, modnych ciuchów i miłosnych problemów. Jest za to wieś, znęcanie fizyczne i psychiczne oraz śmierć....

Nora mnie nie zawiodla. Ksiażkę czytalo się szybko, płynnie i z ciekawoscia (swiat zulies nie był mi wczesniej znany i bardzo mnie to wciagnelo). Watek kryminalny ( do samej koncowki sie zastanawialam Kim on/ona jest) i romantyczny fajnie zbudowane. Rewelacyjnie opisane gaszenie pozarów oraz praca takich strażaków. Minusy to czasem denerwujace teksty, ktore pewnie mialy nakreslic nam relacje miedzy bohaterami, ale mnie czasem drazniły. To jednak niewielki mankament w stosunku do całości. Ksiazke jako calosc oceniam bardzo dobrze. Polecam ją fanom Nory oraz chcacym oderwac sie od rzeczywiscości.

Nora mnie nie zawiodla. Ksiażkę czytalo się szybko, płynnie i z ciekawoscia (swiat zulies nie był mi wczesniej znany i bardzo mnie to wciagnelo). Watek kryminalny ( do samej koncowki sie zastanawialam Kim on/ona jest) i romantyczny fajnie zbudowane. Rewelacyjnie opisane gaszenie pozarów oraz praca takich strażaków. Minusy to czasem denerwujace teksty, ktore pewnie mialy...

Z historią w tle ... Mnie miejscami nużyła. Zapowiadała się bardzo ciekawie: dobrze nakreślone lata 30-ste, morderstwo, zaginiona kobieta, ksiądz, aborcja. Jednak ksiażka oprocz fajnej końcówki nie dostarczyła mi wielu emocji. Same wątki były i ciekawe i jak na tamte czasy były to tematy bardzo drażliwe. Jednak czułam miejscami, że te wątki gdzieś giną. Czasem się zastanawiałam czy w ogole temat zostanie rozwiązany do końca. Końcówkę czytało się najlepiej.

Z historią w tle ... Mnie miejscami nużyła. Zapowiadała się bardzo ciekawie: dobrze nakreślone lata 30-ste, morderstwo, zaginiona kobieta, ksiądz, aborcja. Jednak ksiażka oprocz fajnej końcówki nie dostarczyła mi wielu emocji. Same wątki były i ciekawe i jak na tamte czasy były to tematy bardzo drażliwe. Jednak czułam miejscami, że te wątki gdzieś giną. Czasem się...

Dojrzała kobieta, rozwód, dwójka prawie dorosłych dzieci, wtrącająca się we wszystko matka. Czy znajdzie się tu jeszcze miejsce na miłość ?

Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Kiedy weszłam już w głąb wątku "Szymona" nie mogłam się oderwać. Zakończenie przemyślane. Nie spotkałam się z jeszcze z takim.

Polecam jako przyjemny odstresowywacz.

Dojrzała kobieta, rozwód, dwójka prawie dorosłych dzieci, wtrącająca się we wszystko matka. Czy znajdzie się tu jeszcze miejsce na miłość ?

Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Kiedy weszłam już w głąb wątku "Szymona" nie mogłam się oderwać. Zakończenie przemyślane. Nie spotkałam się z jeszcze z takim.

Polecam jako przyjemny odstresowywacz.

Zawiodłam się ogromnie. Chciałam wciągającej historii, a dostałam kanapkę ze świeżego chleba, ale z zepsutą wędliną.
Początek i koniec książki to były jedyne fragmenty, które mnie zainteresowały. Język autora jest bardzo obrazowy, ale skacząc bez zapowiedzi od jednego do drugiego bohatera miałam czasem pomieszanie z poplątaniem ...

Zawiodłam się ogromnie. Chciałam wciągającej historii, a dostałam kanapkę ze świeżego chleba, ale z zepsutą wędliną.
Początek i koniec książki to były jedyne fragmenty, które mnie zainteresowały. Język autora jest bardzo obrazowy, ale skacząc bez zapowiedzi od jednego do drugiego bohatera miałam czasem pomieszanie z poplątaniem ...

Napisana świetnym językiem, prostym i zrozumiałym. Bez nudy.

Panie Piotrze, sprawił mi Pan ogromną radość tą książką.

Napisana świetnym językiem, prostym i zrozumiałym. Bez nudy.

Panie Piotrze, sprawił mi Pan ogromną radość tą książką.

Tą książkę kupiłam za śmieszną cenę 5 zł, ale głównym powodem był ten cytat:

"Ktoś na mnie patrzył. To dość niezwykłe uczucie kiedy jest się martwym ..."

Helen jest Światłem. Stała się nim po swojej śmierci. Egzystuje u boku swojego gospodarza, będąc jego muzą. Pewnego dnia, podczas lekcji prowadzonej przez swojego gospodarza odkrywa, że jeden z uczniów patrzy prosto na nią. Jest zszokowana, ponieważ nigdy nie sądziła, że kiedykolwiek ktoś będzie w stanie ją zobaczyć. Nigdy również nie przypuszczała do czego doprowadzi ta znajomość ...

Książkę czyta sie szybko i jest napisana prostym językiem.

Rzadko czytam tego typu powieści. Może dlatego spodobał mi się od razu początek. Nie wiedziałam czego się mogę spodziewać. A tu mamy niebanalny pomysł duszy żyjącej przy gospodarzu. Całkiem fajny początek nagle przekształcił mi się jednak w oklepany paranormal romans. Tak przynajmniej myślałam. Stało się w momencie kiedy pojawił się James. Na szczęście książka została uratowana przez innych bohaterów, których trzeba było "uratować".

Jeśli chodzi o fabułę to na pewno ma plusy i minusy.Nie podobała mi się zdecydowanie nagła miłość i niepohamowane pożądanie. Dopiero kiedy zaczęłam poznawać bliżej postacie Jenny i Blake'a książka mnie pochłonęła. Nie mogłam się oderwać, by poznać kolejne tajemnice tych bohaterów. Na korzyść (w mojej ocenie oczywiście) działa wiek nieżyjących bohaterów. To trochę dodało innego charakteru powieści i sprawiło, że książka może się podobać zarówno nastolatkom, jak i starszym.

Najśmieszniejsze jest to, że nurtowała mnie strasznie okładka tej książki. Zdjęcie plus tytuł powieści strasznie mi się gryzły. Chciałam wiedzieć na ile przedstawiona na niej sytuacja ma cokolwiek wspólnego z książką. Na szczęście znalazłam rozwiązanie. Uff ...

Podsumowując, Światła pochylenie to świetna powieść, a odkrywanie sekretów głównych bohaterów było jak narkotyk. Sądzę, że spodoba się raczej młodszym czytelnikom.

Recenzja pochodzi z mojego bloga:
http://mojedamskiemysli.blogspot.com/2014/12/swiata-pochylenie-laura-whitcomb.html

Tą książkę kupiłam za śmieszną cenę 5 zł, ale głównym powodem był ten cytat:

"Ktoś na mnie patrzył. To dość niezwykłe uczucie kiedy jest się martwym ..."

Helen jest Światłem. Stała się nim po swojej śmierci. Egzystuje u boku swojego gospodarza, będąc jego muzą. Pewnego dnia, podczas lekcji prowadzonej przez swojego gospodarza odkrywa, że jeden z uczniów patrzy prosto na...