Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jakby normalniejszy amerykański Murakami. Chcę więcej.

Jakby normalniejszy amerykański Murakami. Chcę więcej.

Słabsza niż pierwsza część, ale Szacki to jednak Szacki...

Słabsza niż pierwsza część, ale Szacki to jednak Szacki...

Co ten człowiek miał w głowie, oł men.

Co ten człowiek miał w głowie, oł men.

Można by tak sobie w nieskończoność odpowiadać na pytanie, dlaczego ta książka jest taka ważna, ale zamiast tego lepiej siąść i się nią nacieszyć. Potem może odpowiedź przyjdzie sama.

Można by tak sobie w nieskończoność odpowiadać na pytanie, dlaczego ta książka jest taka ważna, ale zamiast tego lepiej siąść i się nią nacieszyć. Potem może odpowiedź przyjdzie sama.

Opisy w pierwszej części zasługują na 10, ale potem bywa momentami trochę nie tak... Ale choćby i tylko dla lipskiego widzenia świata, miasta, szuka - warto!

Opisy w pierwszej części zasługują na 10, ale potem bywa momentami trochę nie tak... Ale choćby i tylko dla lipskiego widzenia świata, miasta, szuka - warto!

Nie zawsze czytam kryminały, ale kiedy już to robię, udaje mi się sięgnąć po naprawdę dobre rzeczy. Teo Szacki vs OdeSBa, ciężkie rozkminy, ciężka atmosfera. Polecam, KL.

Nie zawsze czytam kryminały, ale kiedy już to robię, udaje mi się sięgnąć po naprawdę dobre rzeczy. Teo Szacki vs OdeSBa, ciężkie rozkminy, ciężka atmosfera. Polecam, KL.

Wspaniała. Naprawdę.

Wspaniała. Naprawdę.

Błyskotliwe, dobrze się czyta, ale Wydawcę jednak trochę poniosło, kiedy pisał we wstępie, że to książka "lepsza niż Folwark zwierzęcy Orwella". ;)

Błyskotliwe, dobrze się czyta, ale Wydawcę jednak trochę poniosło, kiedy pisał we wstępie, że to książka "lepsza niż Folwark zwierzęcy Orwella". ;)

Najlepszy Springer chyba. Chociaż jak tu wybierać spośród czterech absolutnych perełek...

Najlepszy Springer chyba. Chociaż jak tu wybierać spośród czterech absolutnych perełek...

Karol taki biedny, Emma taka wkurwiająca

Karol taki biedny, Emma taka wkurwiająca

arcydzieło!

arcydzieło!

Do połowy jest super, potem nieco słabiej. Mimo to warto przeczytać całość.

Do połowy jest super, potem nieco słabiej. Mimo to warto przeczytać całość.

Niesamowite, jak koronkowo, a przy tym porywająco udało się autorowi poskładać historię miejscowości, która zniknęła. Świetnie się czyta, bardzo wciąga!

Niesamowite, jak koronkowo, a przy tym porywająco udało się autorowi poskładać historię miejscowości, która zniknęła. Świetnie się czyta, bardzo wciąga!

Panie Springer, kocham Pana za tę książkę <3

Panie Springer, kocham Pana za tę książkę <3

nie polecam

nie polecam

cudeńko!

cudeńko!

Nigdy wcześniej nie czytałam reportażu grozy. Przerażający, niezwykle precyzyjny, napisany w niezwykłym stylu. Królowa nigdy nie przypłynie...

Nigdy wcześniej nie czytałam reportażu grozy. Przerażający, niezwykle precyzyjny, napisany w niezwykłym stylu. Królowa nigdy nie przypłynie...

Do pewnego momentu czytasz i myślisz: dobre, ale czy porywające? A potem jest Gazprom. I Kirgizja. I Kazachstan. I Wala, i bomba, i luberzy... Jacek Hugo-Bader w niespełna 400 stron powiedział mi więcej o Związku Radzieckim i homo sovieticusie niż udało mi się dowiedzieć do tej pory przez całe życie. Jest mistrzem rozmowy, jego opowieści są krwiste, pełne prawdziwego życia. Uważam, że to powinna być lektura obowiązkowa w polskich liceach.

Do pewnego momentu czytasz i myślisz: dobre, ale czy porywające? A potem jest Gazprom. I Kirgizja. I Kazachstan. I Wala, i bomba, i luberzy... Jacek Hugo-Bader w niespełna 400 stron powiedział mi więcej o Związku Radzieckim i homo sovieticusie niż udało mi się dowiedzieć do tej pory przez całe życie. Jest mistrzem rozmowy, jego opowieści są krwiste, pełne prawdziwego życia....

Melancholijna, ale nie naiwna. Pełna żalu, tęsknoty za wsią, która jest gatunkiem wymierającym. Mam podobne wspomnienia. Piękny język. Warto.

Melancholijna, ale nie naiwna. Pełna żalu, tęsknoty za wsią, która jest gatunkiem wymierającym. Mam podobne wspomnienia. Piękny język. Warto.

o matko, nie wiedziałam, że porno-szpiegowskie powiastki są na LC! przeczytane dawno temu, dużo za wcześnie (z cyklu 'znalezione u wujka'). ech...

o matko, nie wiedziałam, że porno-szpiegowskie powiastki są na LC! przeczytane dawno temu, dużo za wcześnie (z cyklu 'znalezione u wujka'). ech...