-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2024-03-29
2024-03-23
"Robaki w Ścianie" to mroczny thriller kryminalny, który wciąga czytelnika w ciemne zakamarki ludzkiej psychiki i tajemnic Bydgoszczy lat 90. Główny bohater, doświadczony komisarz Bondys, staje w obliczu serii brutalnych morderstw, które pozostawiają za sobą ślad okrucieństwa i zagadkę niełatwą do rozwiązania. W trakcie śledztwa odkrywa kolejne zawiłości i motywy, tropy zaczynają sobie zaprzeczać i nic nie jest już tak oczywiste jak na początku się wydawało.
Cytat "A jednak miał rację. Robaki siedzą pod każdą boazerią i spod każdej boazerii w końcu wyłażą. Każda rodzina ma bowiem swoje sekrety i swoje robactwo ukryte w ścianach - wystarczy tylko poruszyć pierwszą deseczkę" doskonale oddaje główny motyw książki "Robaki w Ścianie". W oparciu o tę metaforę, autorka odsłania zawiłe relacje międzyludzkie, które ukryte są głęboko pod pozornie spokojną powierzchnią codzienności.
Śledztwo w sprawie brutalnych morderstw, prowadzone przez komisarza Bondysa, staje się nie tylko poszukiwaniem sprawcy, ale również odkrywaniem zakamarków ludzkiej natury. Każda kolejna deska, każdy nowy trop, to kolejna warstwa rodzinnych tajemnic, które wydobywane są na światło dzienne. W miarę jak dochodzenie prowadzi do kolejnych domów i rodzin, okazuje się, że za pozornie spokojnymi fasadami kryją się sekrety, które nigdy miały nie ujrzeć światła dziennego.
Autorka zręcznie układa narrację, stopniowo odkrywając kolejne aspekty złożonych relacji między postaciami i ich tajemnicami. Każda boazeria, każda deska, kryje w sobie coś więcej niż tylko powierzchowne wyobrażenia. To właśnie tam, pod warstwą pozornej normalności, tkwią prawdziwe motywacje i zawiłe historie, które napędzają całą fabułę.
Wraz z głównym bohaterem, czytelnik stopniowo zagłębia się w labirynt emocji, kłamstw i niejasności, próbując rozwikłać nie tylko zagadkę morderstw, ale także psychologiczne mechanizmy kierujące postaciami. "Robaki w Ścianie" to nie tylko wciągający thriller kryminalny, ale również głęboka eksploracja ludzkiej duszy i jej najmroczniejszych zakamarków.
Fabuła rozgrywa się w scenerii mrocznej Bydgoszczy. Autentyczność lat 90. została doskonale oddana przez autorkę, która zgrabnie wplotła lokalny koloryt i atmosferę tamtego czasu. Szare, ponure ulice miasta stanowią idealne tło dla tej mrocznej historii. Dla mnie to była podróż w czasie, bo jestem dzieckiem PRLu. Ciekawie czytało się o smaczkach tamtych czasów.
Jedyny minus dla mnie to nierozwiązany wątek Joanny i Agaty. Autorka podsycała ich tajemnicę, a ostatecznie nie wiemy o co chodziło w ich relacji. Ale może pojawią się jeszcze w kolejnych tomach…
"Robaki w Ścianie" to pozycja godna polecenia dla miłośników kryminałów, którzy poszukują wciągającej akcji i mrocznego klimatu. Książka ta w sposób przekonujący udowadnia, że nawet najciemniejsze tajemnice w końcu wyjdą na światło prawdy.
Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN
"Robaki w Ścianie" to mroczny thriller kryminalny, który wciąga czytelnika w ciemne zakamarki ludzkiej psychiki i tajemnic Bydgoszczy lat 90. Główny bohater, doświadczony komisarz Bondys, staje w obliczu serii brutalnych morderstw, które pozostawiają za sobą ślad okrucieństwa i zagadkę niełatwą do rozwiązania. W trakcie śledztwa odkrywa kolejne zawiłości i motywy, tropy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-26
Folgate Street 1 w Londynie to nowoczesny, minimalistyczny dom z tak wieloma ciekawymi udogodnieniami i funkcjami, że opłaty powinny być niebotycznie wysokie. Ale czynsz jest naprawdę bardzo rozsądny. Więc jaki jest haczyk? No cóż, naprawdę nie ma żadnego haczyka... Z wyjątkiem LISTY ZASAD! Najemcy mają obowiązek przestrzegać bardzo rygorystycznych wymogów. Rzeczy takie jak brak zwierząt, terminowe płacenie czynszu, brak hałasu po 23:00, wynoszenie śmieci. Wiesz, takie rzeczy...
A oprócz tego ponad 200 dziwnych zasad, które MUSZĄ przestrzegać najemcy, aby móc mieszkać w domu. Główna zasada – ma być czysto i sterylnie, wprowadzasz się z minimalną ilością rzeczy, a wszystko ma być pochowane w szafkach. Żadnych obrazów, żadnych roślin, żadnych ozdób, żadnych książek....czekaj, ŻADNYCH KSIĄŻEK???? (OMG!!! Dalibyście radę?)
Właściciel, Edward Monkford, jest architektem, który zbudował ten dom. Prowadzi także minimalistyczny styl życia. Nie wynajmie, jeśli nie znajdzie idealnego najemcy. Wniosek o wypożyczenie jest niezwykle długi i zawiera wiele dziwnych i niestosownych pytań. Na tym nie koniec, potrzeba kontroli właściciela sięga znacznie dalej. A jednak… jest wiele osób które pragną tam mieszkać, a niektórych ludzi nawet pociąga „udręczony geniusz”. Ale kim naprawdę jest Edward? Co się stanie, jeśli ktoś złamie zasady?
Rozdziały pojawiają się na przemian PRZEDTEM i TERAZ, a narratorami są Jane (TERAZ) i Emma (PRZEDTEM).
Emma i jej chłopak Simon szukają bezpiecznego miejsca do życia po niedawnym włamaniu. Jednak ich budżet jest trochę napięty i wszystko jest albo okropne, albo za drogie. Agent pokazuje im jednak Folgate Street 1 i wyjaśnia długi proces składania wniosków. Simon się waha, ale Emma czuje, że to miejsce może być dokładnie tym, czego potrzebują. Dzięki tym zasadom czuje się bezpieczna. Pragnie odkryć siebie na nowo, uporządkować swoje życie, zmienić się i być lepszą osobą. Dom może ją zmienić, ale czy na lepsze?
Następnie spotykamy Jane. Po druzgocącej stracie szuka nowego miejsca do życia. Chce zacząć od nowa i ma nadzieję, że Folgate Street 1 będzie ku temu odpowiednim miejscem. Ale niedługo zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Jane poznaje mroczną historię domu i jest zdeterminowana dowiedzieć się więcej, a zwłaszcza tego, co stało się z poprzednim lokatorem. Dom może i jest niedrogi i pełen najnowocześniejszych gadżetów, ale jego ściany są pełne tajemnic. Gdzie jest poprzedni najemca? I czy Jane jest w jakimś niebezpieczeństwie?
Historia jest przejrzysta i minimalistyczna – prawie jak ten dom. Panuje atmosfera klaustrofobii, to dom o tragicznych początkach i silnym charakterze, który ma niepokoić jego mieszkańców, to się po prostu czuje. To dobry thriller psychologiczny, który pozwala czytać bez utraty zainteresowania.
Folgate Street 1 w Londynie to nowoczesny, minimalistyczny dom z tak wieloma ciekawymi udogodnieniami i funkcjami, że opłaty powinny być niebotycznie wysokie. Ale czynsz jest naprawdę bardzo rozsądny. Więc jaki jest haczyk? No cóż, naprawdę nie ma żadnego haczyka... Z wyjątkiem LISTY ZASAD! Najemcy mają obowiązek przestrzegać bardzo rygorystycznych wymogów. Rzeczy takie jak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-20
Sama historia toczy się bardzo, bardzo powoli. To jak patrzenie na płonącą świecę i topniejący wosk… tyle że przy gasnącym ogniu. Czytanie i oglądanie wszystkiego, co się działo, było nużące. Ale jednocześnie ta cisza przed burzą powodowała napięcie w oczekiwaniu na grzmot, który objawił się na końcu książki. Wiesz, ten duży zwrot akcji, ten, w którym każda notka na okładce i każda wczesna recenzja daje ci ostrzeżenie, że nie zbierzesz szczęki z podłogi. I ok, pomysł był zaskakujący i ciekawy. Ale po przeanalizowaniu i próbie ułożenia sobie wszystkiego, powstało mi za dużo niejasności, a całość wydaje mi się nierealna. Ale może za bardzo wnikam, bo w końcu policja i lekarze przez 6 lat niczego się nie dopatrzyli…
Sama historia toczy się bardzo, bardzo powoli. To jak patrzenie na płonącą świecę i topniejący wosk… tyle że przy gasnącym ogniu. Czytanie i oglądanie wszystkiego, co się działo, było nużące. Ale jednocześnie ta cisza przed burzą powodowała napięcie w oczekiwaniu na grzmot, który objawił się na końcu książki. Wiesz, ten duży zwrot akcji, ten, w którym każda notka na okładce...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-22
Rodzina Pine’ów: tata Evan, mama Olivia (Liv), córka Maggie oraz synowie Matt i Tommy, żyją w cieniu skazania i uwięzienia najstarszego brata Danny'ego za morderstwo swojej dziewczyny Charlotte wiele lat wcześniej. Podczas gdy reszta rodziny brała udział w filmie dokumentalnym zatytułowanym „Brutalni i agresywni”, aby zbadać słabe punkty w sprawie Danny’ego w nadziei na uniewinnienie, student Uniwersytetu Nowojorskiego Matt nie chce mieć z tym nic wspólnego. Kiedy jednak reszta jego rodziny zostaje zamordowana podczas wakacji w Tulum w Meksyku, Matt z pomocą agentki FBI Sary Keller musi poskładać w całość kawałki ich podejrzanej śmierci.
Historia Evana, Liv, Maggie i Tommy’ego jest opowiedziana retrospektywnie, podkreślając dynamikę rodziny i niektóre skomplikowane indywidualne historie Evana, Olivii i Maggie w przeszłości oraz w dniach bezpośrednio poprzedzających ich skazaną na zagładę podróż. Przeplatana jest historia Matta, zarówno przeszła, jak i obecna, a także historia agentki Keller. W tajemnicach kryją się tajemnice, a w kłamstwach kolejne kłamstwa. Kiedy Matt znajduje się w potencjalnym niebezpieczeństwie, on i agentka Keller muszą ułożyć elementy układanki dotyczące przeszłości Danny'ego i śmierci jego rodziny, aby odkryć ich powiązania.
Uważam, że jest to dobrze napisany, trzymający w napięciu thriller. Podobało mi się, że autorka dawała wskazówki, dawała odpowiedzi, a jednocześnie stawiała kolejne pytania. W tej historii dużo się dzieje. Jedziemy z Nowego Jorku, przez Waszyngton, do Tulum w Meksyku, potem do Chicago i do małego miasteczka w Nebrasce. Naprzemienne rozdziały podążają za wieloma postaciami w różnych momentach. Chociaż takie przeskoki mogłyby być trudne do podążania, nie jest tak w tym przypadku. W rzeczywistości powoduje to wgląd w całą sytuację z różnych perspektyw. To była ciekawa przejażdżka i chociaż w połowie odkryłam zabójcę, nie wpłynęło to na moją przyjemność z lektury.
Rodzina Pine’ów: tata Evan, mama Olivia (Liv), córka Maggie oraz synowie Matt i Tommy, żyją w cieniu skazania i uwięzienia najstarszego brata Danny'ego za morderstwo swojej dziewczyny Charlotte wiele lat wcześniej. Podczas gdy reszta rodziny brała udział w filmie dokumentalnym zatytułowanym „Brutalni i agresywni”, aby zbadać słabe punkty w sprawie Danny’ego w nadziei na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-10
W spokojnej, prowincjonalnej miejscowości, która nie wyróżnia się niczym szczególnym zorganizowane zostało przyjęcie dla młodzieży z okazji Halloween. Przyjęcie, choć udało się znakomicie, miało swój ponury finał, w brutalny sposób zamordowano jedną z uczestniczek. Na miejscu znalazła się Ariadna Olivier, której pewne słowa, jakie wcześniej wypowiedziała ofiara nie dały spokoju. Postanowiła więc prosić o pomoc Herculesa Poirot. Kto dokonał tak ohydnego czynu? Czy faktycznie był to jakiś przechodzący w pobliżu szaleniec?
W Woodleigh Common znają się wszyscy, a każda wiadomość lotem błyskawicy roznosi się wśród wszystkich mieszkańców. Prowincja, gdzie nigdy nie zdarzyło się nic bardzo zdumiewającego, a zbrodnia do której doszło zaskoczyła wszystkich. Zachwycił mnie opis ogrodu Quarry Garden, miejsce pełne mrocznego uroku i eterycznego piękna. Bardzo zainteresowały mnie zabawy na organizowanym przyjęciu. Niektóre mnie zdumiały, jak łapanie płonących rodzynek, inne przywodziły na myśl wróżby jakie u nas tradycyjnie odprawia się z okazji Andrzejek.
Jest to dość późna powieść Agathy Christie, Poirot nie ma już tyle werwy co w innych powieściach, jednak jego szare komórki wciąż pozostają niezawodne. Tandem Ariadna Oliver i Herkules Poirot, rzecz jasna znajdują sprawcę morderstwa. Pani Oliver podsuwa sugestie, a małe szare komórki Poirota, jak pracowite trybiki, obracają się nieustannie tak długo, aż rozpracują zagadkę.
"Czy wie pan, co mi to wszystko przypomina? - spytała pani Oliver. - Komputer. Pan się programuje. Chyba tak to nazywają? Przez cały dzień wrzuca pan w siebie wszystkie dane, a potem czeka na wyniki.
- Coś w tym jest - Poirot przytaknął z zainteresowaniem. - Tak, tak, odgrywam częściowo rolę komputera. Zbieram informacje....
- I otrzymuje pan natychmiast kilka rozwiązań, a co jedno, to błędne? - zauważyła pani Oliver.
- Och, nie - odparł Poirot. - Komputerom to się nie zdarza."
Cóż za skromność Małego Belga :)
Język powieści, jak zawsze u tej autorki jest bardzo dobry, przez książkę się mknie, pochłaniając kolejne strony. Dobrze zbudowana intryga i powoli odkrywane tajemnice przeszłości sprawiają, że napięcie podczas lektury nie słabnie. Nie odczułam żadnego przestoju, ani znudzenia. Akcja toczy się nieśpiesznie, by zwiększyć tempo pod koniec, doprowadzając do zaskakującego finału.
Miłośnikom klasycznych kryminałów oraz wielbicielom Agathy Christie nie trzeba tej książki polecać. Powieści autorki są ponadczasowe, a nadany im przez upływ czasu klimat retro dodaje tym lekturom tylko uroku.
W spokojnej, prowincjonalnej miejscowości, która nie wyróżnia się niczym szczególnym zorganizowane zostało przyjęcie dla młodzieży z okazji Halloween. Przyjęcie, choć udało się znakomicie, miało swój ponury finał, w brutalny sposób zamordowano jedną z uczestniczek. Na miejscu znalazła się Ariadna Olivier, której pewne słowa, jakie wcześniej wypowiedziała ofiara nie dały...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-07-02
Główna bohaterka Alice pracuje w redakcji gazety, zajmuje się problemami małej społeczności i jest zadowolona nie tylko z pracy, ale też ze swojego życia. Aż do pewnej środy. Wtedy to odbiera telefon i słyszy przerażające słowa: „Załatwię cię żyłką do sera”.
Od tego momentu co środę, jak w zegarku powtarzają się ataki stalkera. Ktoś chce, żeby cierpiała, ale po co? Czy to jej przeszłość, a może któryś z artykułów który napisała naraził jej życie na niebezpieczeństwo? Z każdą mijającą środą ostrzeżenia zaczynają się nasilać, aż nie tylko Alice, ale także jej rodzina są na celowniku stalkera. Czy Alice odkryje, za co zostanie ukarana, zanim przerażające zagrożenia staną się rzeczywistością nie do pomyślenia?
Mam mieszane odczucia względem tej książki. O ile pomysł na fabułę jest ciekawy, o tyle realizacja tematu nieco kuleje. Książkę czyta się szybko, trzyma w napięciu, przewracamy kartki, aby jak najszybciej dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi. Niestety przyjemność z lektury utrudnia styl autorki, który jest bardzo toporny. Razi nadużywanie zaimków – ciągle pojawia się „tym”, „tutaj”, „to”, „tamto”, „tego”, „owego” i „tamtego”.
Historia skupia się wokół bezustannej eskalacji napięcia, które rośnie i rośnie … Książka dobrze ukazuje problem stalkingu. Razem z główną bohaterką niecierpliwie "czekamy" na wyznaczony dzień tygodnia. Zastanawiamy się, ile jest w stanie znieść osaczona osoba. I w końcu autorka doprowadza nas do, w pewnym momencie już oczywistego, rozwiązania, które mnie osobiście rozczarowało…
Główna bohaterka Alice pracuje w redakcji gazety, zajmuje się problemami małej społeczności i jest zadowolona nie tylko z pracy, ale też ze swojego życia. Aż do pewnej środy. Wtedy to odbiera telefon i słyszy przerażające słowa: „Załatwię cię żyłką do sera”.
Od tego momentu co środę, jak w zegarku powtarzają się ataki stalkera. Ktoś chce, żeby cierpiała, ale po co? Czy to...
2021-10-09
Historia opowiada o Olivii Meyer, młodej kobiecie, która uciekła od swojej przeszłości jako Arden Maynor – dziewczynce, która lunatykując została porwana przez burzę i przeżyła trzy dni w kanale burzowym. Nawiedzana przez swoją przeszłość Olivia robi wszystko, by o tym zapomnieć. Ale kiedy znajduje na swoim podwórku ciało mężczyzny z jej przeszłości, wie, że sprawy nie pozostaną długo w tajemnicy.
Dziewczynka z Widow Hills to wciągający thriller psychologiczny. Autorka snuje sprytną opowieść, zmuszając czytelnika do kibicowania Olivii, jednocześnie pytając, czy zabiła mężczyznę na swoim podwórku. Struktura fabuły jest bardzo ciekawa – teraźniejsze życie Olivii przeplata się z retrospekcjami z 2000 roku w formie wywiadów, telefonów pod numer 911, a także fragmentów książki, którą jej matka napisała po tamtym wydarzeniu. To zdecydowanie ożywia fabułę - podobał mi się ich wkład w całą historię. Fascynujące było powolne poznawanie przeszłości, a także próba zrozumienia, jak takie wydarzenie i uwaga mediów zarówno w trakcie, jak i po nim mogą zmienić czyjeś życie na zawsze…
Tempo i sama historia są nieco powolne, a ich budowanie zajmuje dużo czasu, ale ostatnia część tej historii w większości to nadrabia. Powolne narastanie napięcia i tajemnicy wokół przeszłości, a także obecne śledztwo w sprawie morderstwa sprawiają, że zastanawiasz się, jakie tajemnice skrywają ludzie i jak odróżnić prawdę od kłamstwa. Zwroty akcji są umieszczane w dogodnych miejscach, tak aby nadal utrzymać Cię na złym torze i trudno było Ci odkryć zakończenie.
Krótko mówiąc, jeśli lubisz dobrze napisane, ale z wolno rozwijającą się fabułą thrillery psychologiczne, Dziewczynka z Widow Hills jest bez wątpienia doskonałym wyborem.
Historia opowiada o Olivii Meyer, młodej kobiecie, która uciekła od swojej przeszłości jako Arden Maynor – dziewczynce, która lunatykując została porwana przez burzę i przeżyła trzy dni w kanale burzowym. Nawiedzana przez swoją przeszłość Olivia robi wszystko, by o tym zapomnieć. Ale kiedy znajduje na swoim podwórku ciało mężczyzny z jej przeszłości, wie, że sprawy nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-11-26
Podkomisarz Monika Gniewosz przenosi się wraz z córką Nelą z Warszawy do spokojnego miasteczka Pełnia. Nasza bohaterka chce zmienić otoczenie, zapomnieć o brutalnym mężu i zacząć nowe, spokojne życie. Lecz już od pierwszego dnia jej pobytu w tym sennym mieście dochodzi do niecodziennych zdarzeń.
Fabuła książki toczy się z początku nieco leniwie, by z czasem nabrać rozpędu. Autorka buduje zagadkę kryminalną krok po kroku, precyzyjnie. I wszystko było by dobrze, bo lubię takie powolne budowanie ciekawości czytelniczej, gdyby nie to, że od połowy książki już się domyślałam kto jest winny. Nie znałam tylko motywu jego działań…
Warstwa kryminalna świetnie współgra z małomiasteczkowym klimatem Pełni. Klaustrofobiczny charakter, wieloletnie przyjaźnie i niesnaski, lokalne plotki, historie z przeszłości i legenda o topielicy – to wszystko nie ułatwia pracy pani podkomisarz. Ona jednak dociekliwym okiem osoby z zewnątrz przygląda się kolejnym wydarzeniom, poznając przy okazji mieszkańców miasteczka, by finalnie rozwiązać wszystkie zagadki.
Jest to spokojny, niebrutalny kryminał, napisany pięknym polskim językiem, bez wulgaryzmów. Książka nie trzyma jakoś szczególnie w napięciu, nie ma nieprzewidzianych zwrotów akcji, ale jest spójnie i czyta się płynnie.
Podkomisarz Monika Gniewosz przenosi się wraz z córką Nelą z Warszawy do spokojnego miasteczka Pełnia. Nasza bohaterka chce zmienić otoczenie, zapomnieć o brutalnym mężu i zacząć nowe, spokojne życie. Lecz już od pierwszego dnia jej pobytu w tym sennym mieście dochodzi do niecodziennych zdarzeń.
Fabuła książki toczy się z początku nieco leniwie, by z czasem nabrać rozpędu....
2023-12-28
Kultowy rockowy zespół po kilkuletniej przerwie wyrusza w europejską trasę koncertową. Dirty Birds znów są w szczytowej formie, gdy po koncercie we Florencji ich basista, Travor David, zostaje znaleziony martwy w swoim pokoju hotelowym. Wszyscy ubolewają nad losem kolejnej gwiazdy, która nie wytrzymała presji. Tylko jego asystentka, Abby Russel, nie wierzy, że artysta sam targnął się na życie…
Luksusowy hotel we Florencji szybko staje się miejscem budzącym niepokój. Bohaterowie najchętniej opuściliby to malownicze miejsce, jak najszybciej się da, gdyby nie to, że policja zabrała im paszporty. Są uwięzieni w miejscu, które teraz przywołuje same złe wspomnienia. Stracili członka zespołu, kumpla, szefa, ojca i męża… Zaczynają się domysły i podejrzenia. Czuć duszną atmosferę i panujący niepokój.
Kreacja bohaterów jeszcze bardziej to potęguje. Mamy główną bohaterkę i jednocześnie narratorkę, którą na początku łatwo polubić, a potem okazuje się że skrywa mnóstwo tajemnic. Rodzą się pytania – Czy można jej ufać? Czy mówi prawdę? Jest do tego wiecznie zdenerwowana wdowa po Trevorze, jego będąca ciągle pod wpływem różnych środków odurzających matka, manager Jim i wiele osób z suportu. W końcu przy koncertach pracuje masa osób i każdy mógł mieć motyw.
Do tego dochodzą także psychofani wyczekujący pod hotelami czy ludzie, którzy niekoniecznie chcą jak najlepiej dla członków zespołu. Artyści nie mogą liczyć na prywatność, bo zaraz zlatują się paparazzi, tylko czekający na jakiś niewłaściwy ruch. Dodatkowo nie pomaga wszechobecna presja i bycie w trasie – poza domem i z dala od rodziny. Alkohol jest na porządku dziennym, narkotyki łatwo zdobyć…
Ciekawa jest konstrukcja powieści. Rozdziały są krótkie, przepełnione akcją. Właściwie cały czas dzieje się coś ważnego. Jest kilka perspektyw czasowych – skaczemy między tym, co było chwile przed znalezieniem ciała, tym, co po, ale i cofamy się też dalej, na przykład o ponad rok. Z czasem wszystko zaczyna nabierać sensu, choć początkowo wiemy, że nic nie wiemy. Dostajemy pewne wskazówki, powoli dowiadujemy się o przeszłości. Dzięki temu trudno odgadnąć kto (i czy w ogóle) stoi za śmiercią basisty Dirty Birds. Autorka całkowicie bawi się naszym umysłem, kiedy wahamy się pomiędzy wspieraniem czy oskarżaniem kolejnych osób. Mój umysł zmieniał zdanie co chwilę, aż zaczęłam czuć się tak samo zagubiona jak bohaterowie powieści.
Zakończenie zaskakuje, choć są pewne rzeczy które jakoś mi się nie spięły i poczułam rozczarowanie. Mimo to, książka jest warta przeczytania, zapewni rozrywkę i wprowadzi trochę chaosu w wasze życie.
Kultowy rockowy zespół po kilkuletniej przerwie wyrusza w europejską trasę koncertową. Dirty Birds znów są w szczytowej formie, gdy po koncercie we Florencji ich basista, Travor David, zostaje znaleziony martwy w swoim pokoju hotelowym. Wszyscy ubolewają nad losem kolejnej gwiazdy, która nie wytrzymała presji. Tylko jego asystentka, Abby Russel, nie wierzy, że artysta sam...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-18
Akcja rozgrywa się w Szwecji, nad jeziorem Skiresjon, gdzie urodziła się Astrid Lindgren, autorka kultowej książki "Dzieci z Bullerbyn". Ale już pierwsza scena rozwiewa złudzenia, co do "swojskości" tego miejsca. Czternastoletnia Frida Andersson (pewna siebie i świadoma swojej seksualności "Lolita") w niedzielne południe jedzie rowerem przez las. Czuje na sobie natarczywe spojrzenie starszego mężczyzny, który robi jej z daleka serię zdjęć, czego ona zdaje się nie zauważać. Robi się gęsto od niezdrowych emocji. Coś wisi w powietrzu.
Chwilę później w tej samej okolicy zostaje zamordowana Karin Frostenson, piękna, bogata, lubiana przez wszystkich kobieta, która ze swoim malutkim dzieckiem wracała od chorej matki. Morderca wykazał się wyjątkowym okrucieństwem i perwersją. Przy umierającej, okaleczonej Karin zostawił jej dziecko. Wszyscy są w szoku. To była taka spokojna okolica...
To miał być kryminał, a wyszło z tego wulgarne porno. Książka jest okropna – pod względem stylistycznym i fabularnym. Bohaterowie są płytcy i odrażający, nawet patrząc na zwłoki myślą o seksie. Fabuła ciągnie się niemiłosiernie i właściwie nic się nie dzieje. Autorka czerpie największą przyjemność z opisywania zboczeń seksualnych i fantazji swoich głównych bohaterów, a morderstwami właściwie nikt się nie przejmuje.
Nie lubię odkładać książki nieprzeczytanej, ale tutaj naprawdę kosztowało mnie wiele wysiłku żeby dobrnąć do końca….
Akcja rozgrywa się w Szwecji, nad jeziorem Skiresjon, gdzie urodziła się Astrid Lindgren, autorka kultowej książki "Dzieci z Bullerbyn". Ale już pierwsza scena rozwiewa złudzenia, co do "swojskości" tego miejsca. Czternastoletnia Frida Andersson (pewna siebie i świadoma swojej seksualności "Lolita") w niedzielne południe jedzie rowerem przez las. Czuje na sobie natarczywe...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-07
Główna bohaterka, skrajnie nieśmiała, ciągle zakłopotana i zagubiona przez większą część książki drażni swoim zachowaniem. Z drugiej strony niepokojąca atmosfera, tajemnica, powodują nieodpartą chęć czytania dalej by odkryć co tak naprawdę wydarzyło się w Manderley. Książka klimatyczna, wzbudza wiele uczuć - irytację, ciekawość, napięcie, a w końcu ulgę.
Główna bohaterka, skrajnie nieśmiała, ciągle zakłopotana i zagubiona przez większą część książki drażni swoim zachowaniem. Z drugiej strony niepokojąca atmosfera, tajemnica, powodują nieodpartą chęć czytania dalej by odkryć co tak naprawdę wydarzyło się w Manderley. Książka klimatyczna, wzbudza wiele uczuć - irytację, ciekawość, napięcie, a w końcu ulgę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-03-05
Tym razem Nora Roberts bierze na tapet dość ciekawy temat. Czy dzieci powinny płacić za grzechy rodziców? Jak bardzo ich błędy czy zbrodnie wpływają na pociechy? O tym przekona się każdy, kto sięgnie po Obsesję, szczególnie, że Roberts dość obszernie opisuje uczucia i problemy z tym związane. Ogromnym plusem tej powieści jest przedstawienie całej rodziny Naomi – jej ojca, matki i brata. Tego jak każde z nich radzi sobie z zaistniałą sytuacją. Pokazane są także zależności, manipulacje i ból, który towarzyszy każdemu z nich.
Jednocześnie nie zapomina o wątku miłosnym, gdyż to właśnie odpowiednia osoba i miłość może zmienić wszystko. Tym razem jest to Xander Keaton - okoliczny mechanik, na którego Naomi wpadła praktycznie przez przypadek. Xander wydaje się takim trochę typowym facetem - bywa irytujący i cholernie uparty, lubi postawić na swoim, ale przede wszystkim - chciałby podbić serce Naomi Carson. Jeśli do tego równania dodamy jeszcze psa przybłędę, którym nasi główni bohaterowie zaczynają się opiekować, to na końcu musimy otrzymać serduszko ;) Do tego Xander ma biblioteczkę w domu i naprawdę duuużo czyta! To mu daje jakieś plusowe punkty u każdej z nas, co?
Fabuła jest naprawdę dobra. Akcja jest dopracowana, wydarzenia układają się w całkiem logiczna całość, a do tego wszystkiego autorka wprowadza taki klimat, że wręcz nie można oderwać się od tekstu, który nam zaserwowała.
Tym razem Nora Roberts bierze na tapet dość ciekawy temat. Czy dzieci powinny płacić za grzechy rodziców? Jak bardzo ich błędy czy zbrodnie wpływają na pociechy? O tym przekona się każdy, kto sięgnie po Obsesję, szczególnie, że Roberts dość obszernie opisuje uczucia i problemy z tym związane. Ogromnym plusem tej powieści jest przedstawienie całej rodziny Naomi – jej ojca,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-07-19
Potworna zbrodnia, zaskakujące śledztwo - King serwuje kolejną niepokojącą historię.
„Rzeczywistość to cienki lód, po którym jednak większość ludzi ślizga się przez całe życie, ani razu, do samego końca, pod niego nie wpadając”
W miejskim parku zostają znalezione zbezczeszczone zwłoki jedenastoletniego chłopca. Naoczni świadkowie i odciski palców jednoznacznie wskazują na jednego z najpopularniejszych mieszkańców Flint City. To Terry Maitland, trener chłopięcych drużyn młodzieżowych, nauczyciel angielskiego, mąż i ojciec dwóch dziewczynek. Ma on jednak mocne alibi na czas zbrodni... Terry wydaje się być miłym facetem, ale czy ma drugą twarz? Kiedy odpowiedź nadejdzie, zaszokuje cię tak, jak tylko Stephen King potrafi.
Nie nazwałabym tej książki horrorem, ale ma w sobie momenty grozy. To paranormalna książka, w której King jest najlepszy. Robi świetną robotę, przenosząc czytelnika z rzeczywistości, która na to nie pozwala, do wszechświata większego niż nam się wydaje. Większość książki dotyczy prawdziwej historii kryminalnej i nie zapuszcza się w zjawiska nadprzyrodzone. A kiedy historia skręca w ten obszar, autor podkłada pod to takie podstawy, że sprawił, że w to uwierzyłam.
“Wszystko jest możliwe. (…) Wszystko. Świat jest pełen dziwnych zakamarków.”
Interesujące jest obserwowanie umysłowych zmagań detektywa Andersona, gdy podąża za dowodami, dokąd go prowadzą, i świtającą świadomość, że wyjaśnienia wiodą go do okropności, których nawet nie mógł sobie wyobrazić. Jego umysł cofa się jak gumka recepturka, ilekroć zapuszcza się zbyt daleko w niepoznawalne. Na szczęście ma Holly Gibney, prywatnego detektywa z firmy Uczciwi Znalazcy, która jest znacznie bardziej skłonna uwierzyć, że to, z czym mają do czynienia, nie jest czymś, z czym ktokolwiek kiedykolwiek się spotkał. Coś, co zaczynają nazywać Outsiderem.
Jeśli zastanawiasz się nad przeczytaniem tej książki, ponieważ lubisz kryminały i thrillery to musisz wiedzieć, że nie jest to pozycja dla kogoś kto szuka staromodnych tajemnic. Ale jeśli jesteś fanem powolnego, drobiazgowo szczegółowego wspinania się Kinga do przerażających rzeczy, mnóstwa charakteryzacji, które prawdopodobnie można by wyciąć, ale i tak są fascynujące – zrób krok w tę stronę.
Potworna zbrodnia, zaskakujące śledztwo - King serwuje kolejną niepokojącą historię.
„Rzeczywistość to cienki lód, po którym jednak większość ludzi ślizga się przez całe życie, ani razu, do samego końca, pod niego nie wpadając”
W miejskim parku zostają znalezione zbezczeszczone zwłoki jedenastoletniego chłopca. Naoczni świadkowie i odciski palców jednoznacznie wskazują...
2023-06-21
Tesa, otyła bohaterka zmagająca się ze swą aspołecznością i innymi problemami życia codziennego, otrzymuje tajemniczą wiadomość tekstową, która każe jej udać się do pobliskiego paczkomatu i odebrać enigmatyczną przesyłkę. Uruchamia dzięki temu reakcję łańcuchową zdarzeń, które na zawsze zmienią jej życie.
Remigiusz Mróz odwołuje się do wiedzy z zakresu wielu dziedzin - ekonomii, architektury, technologii, socjologii i psychologii. Bardzo lubię gdy autor łączy pojęcia z zupełnie nieprzystających do siebie dziedzin i wplata je spójnie w fabułę. To czyni książkę wciągającą i angażującą czytelnika do przeczytania jej do samego końca. Do tego autor bawi się naszym umysłem. Na początku jesteśmy niemal pewni kto jest agresorem, a kto ofiarą. Po czasie natomiast już nie wiemy co jest konfabulacją a co prawdą. Mój umysł zmieniał zdanie co chwilę, aż zaczęłam czuć się tak samo kontrolowana przez autora, jak życie Tesy przez Architekta. Ale lubię to, jak historia robi mi wodę z mózgu. Nawet, jeśli ma to prowadzić do tego, że cała fabuła zmienia bieg lub wręcz traci sens.
Nie polubiłam jednak głównej bohaterki. Tesa jest inteligentna i posiada ogromną wiedzę z wielu dziedzin, ale do tego jest niesamowicie zahukana, zamknięta w sobie i przepełniona negatywnymi emocjami. Najbardziej raził mnie jej stosunek do samej siebie oraz wieczne opisy pocenia się i odrywania skórek przy paznokciach. Było to wręcz niesmaczne.
Całość oceniam pozytywnie. Jest to zdecydowanie książka oryginalna i intrygująca.
Tesa, otyła bohaterka zmagająca się ze swą aspołecznością i innymi problemami życia codziennego, otrzymuje tajemniczą wiadomość tekstową, która każe jej udać się do pobliskiego paczkomatu i odebrać enigmatyczną przesyłkę. Uruchamia dzięki temu reakcję łańcuchową zdarzeń, które na zawsze zmienią jej życie.
Remigiusz Mróz odwołuje się do wiedzy z zakresu wielu dziedzin -...
2023-04-25
Jest to trzecia część serii o detektywie Jakubie Sobieskim. Bohater tym razem trafia do Żyrardowa, gdzie jego zadaniem jest odnalezienie zaginionego Antona Stadnickiego. Zleceniodawczyni Sobieskiego – matka Antona – woli nie angażować w sprawę policji. Wkrótce okazuje się, że rodzina Stadnickich skrywa wiele mrocznych sekretów, a sieć osób powiązanych z zaginięciem nie jest tak łatwa do rozwiązania, jak się z początku wydawało. Detektyw dowiaduje się o niepokojących pragnieniach zaginionego chłopaka – Anton marzy o byciu zjedzonym. To jednak nie wszystko – sytuacja komplikuje się, gdy w parku miejskim zostają odnalezione reklamówki z przyprawionymi ludzkimi szczątkami. Dla każdego staje się jasne, że w mieście swoją wyrafinowaną działalność prowadzi kanibal. Sobieski – wraz ze swoją przyjaciółką, prokuratorką Adą, angażują się w odkrycie tożsamości lokalnego mordercy. Z każdą chwilą ofiar i podejrzanych jest coraz więcej, a czasu – coraz mniej. Sobieskiego coraz intensywniej zaczyna oplatać sieć intryg, układów i kłamstw stworzonych przez ludzi, którzy posuną się do wszystkiego, by tylko uniknąć odpowiedzialności. Detektyw będzie musiał zgłębić tajemnice rodzinne osób zamieszanych w sprawę, założyć konto w aplikacji dla ludożerców i współpracować z lokalną policją – której bardziej zależy na szybkim zakończeniu sprawy niż na schwytaniu prawdziwego przestępcy – by uratować mieszkańców przed nieposkromionym głodem kanibala z Żyrardowa. Kto okaże się mordercą? I jaki jest motyw?
Autorka nie szczędzi czytelnikom wybornych szczegółów, momentami naprawdę zatrważających. To dobrze, bo odważne opisy dodają tekstowi charakteru, którego nie powinno zabraknąć w książce o ludożercy. W powieści Bondy pełno jest szaleństwa i nieokiełznanych, osobliwych fantazji. Skonstruowana przez autorkę zbrodnia nie pozwala czytelnikowi się nudzić. Czytając „Do cna”, czuć kończący się czas i presję, nerwy, które pchają historię do przodu – akcja powieści wciąga i zaskakuje. Kolejne części książki zostały pomysłowo przez autorkę nazwane, bo ich tytuły to jednocześnie nazwy niebanalnych dań z mięsa, np. móżdżek w burakach – zabieg bez wątpienia ciekawy.
Autorka chciała zaszokować tematyką i to bez wątpienia jej się udało. Tyle że w natłoku makabrycznych opisów zabrakło mi dokładniejszego opisu pracy śledczych. Sprawa rozwiązuje się praktycznie sama, a agencja detektywistyczna Jakuba Sobieskiego niewiele do niej wnosi. Zakończenie jak na mój gust jest zbyt szybkie i rozczarowujące. Książka mnie wciągnęła i liczyłam na mocny akcent na koniec, a rozwiązanie zagadki jest jakieś takie rozmyte…
Jest to trzecia część serii o detektywie Jakubie Sobieskim. Bohater tym razem trafia do Żyrardowa, gdzie jego zadaniem jest odnalezienie zaginionego Antona Stadnickiego. Zleceniodawczyni Sobieskiego – matka Antona – woli nie angażować w sprawę policji. Wkrótce okazuje się, że rodzina Stadnickich skrywa wiele mrocznych sekretów, a sieć osób powiązanych z zaginięciem nie jest...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12-19
Akcja książki rozpoczyna się, gdy głowa rodu, Simeon Lee, zaprasza na święta rodzinę, której od bardzo dawna nie widział. Wydawać by się mogło, że chce zgromadzić całą familię, by zafundować im wyjątkowe Boże Narodzenie, wypełnione atmosferą ciepła i wzajemnej miłości. Nic bardziej mylnego! Gdy tylko zjawiają się pierwsi goście, senior rodu zaczyna prawić swoim synom morały i kierować w stosunku do nich niemiłe uwagi. Krytykuje ich zachowanie, a co gorsze – uznaje za niegodnych swojego rodu. W dniu poprzedzającym wigilię gromadzi zebranych gości w pokoju, po to by w symulowanej rozmowie telefonicznej oznajmić, że na stare lata postanowił całkowicie zmienić swój testament. Atmosfera się zagęszcza, a kumulacja negatywnych przeżyć dokonuje się, gdy w przeddzień świąt dochodzi do morderstwa. Stary Simeon zostaje odnaleziony w pokoju przypominającym rzeźnię – ściany obryzgane są krwią, a sama ofiara również w niej tonie.
W takiej sytuacji trudno o spokojne przeżycie Bożego Narodzenia. Na szczęście w pobliżu znajduje się Herkules Poirot, który postanawia zająć się sprawą. Jego dochodzenie prowadzi do zaskakujących rozwiązań, demaskuje wielu członków rodziny. Okazuje się, że prawie każdy z nich posiada mroczne sekrety, którymi nie chciał się dzielić. Autorka buduje postaci w taki sposób, że właściwie każda ma motyw, by stać się sprawcą morderstwa. Z tego też powodu tak trudno domyślić się, kto tak naprawdę za nim stoi, bez doczytania książki do końca.
Herkules Poirot i jego dochodzenia to klasyka w najlepszym wydaniu. Po książki z detektywem w roli głównej sięgam w ciemno. Wiem, że nie zawiodę się na fabule i zaplanowanej intrydze, a zakończenie zapewne będzie zaskakujące.
Akcja książki rozpoczyna się, gdy głowa rodu, Simeon Lee, zaprasza na święta rodzinę, której od bardzo dawna nie widział. Wydawać by się mogło, że chce zgromadzić całą familię, by zafundować im wyjątkowe Boże Narodzenie, wypełnione atmosferą ciepła i wzajemnej miłości. Nic bardziej mylnego! Gdy tylko zjawiają się pierwsi goście, senior rodu zaczyna prawić swoim synom morały...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12-02
Okładka książki sugeruje, że nie będzie to wyszukana lektura. Przywodzi na myśl, iż będzie to zapewne erotyk - ale nic bardziej mylnego. Główna bohaterka faktycznie tak wygląda, ale jej myśli zaprzątają zupełnie inne sprawy niż igraszki z mężczyznami 😉 Jasmine Reynolds, przebywa w Szpitalu Psychiatrycznym św. Wawrzyńca w Quebec City w Kanadzie z powodu oskarżenia o morderstwo rodziców. Pewnego dnia otrzymuje tajemniczego maila ze wskazówkami, dzięki którym udaje jej się opuścić szpital i udać się do Polski by wykonać pozostałą część zadania. Co z tego wyniknie musicie już sprawdzić sami 😎
Akcja rozgrywa się na kilku płaszczyznach, i choć na początku nie wiemy za bardzo kto jest kim i jak różne elementy będą do siebie pasować, to po czasie układanka staje się coraz bardziej przejrzysta. Autor korzystając z krótkich rozdziałów/scen tworzy dynamiczną narrację, która wciąga. Często przeplatające się historie kilku osób tworzą niemal filmowy montaż opowieści. I pewnie nie wszyscy lubią tak skonstruowaną narrację, gdzie co chwilę mamy „cięcie”, ale ja – osoba, w której głowie ciągle leci jakiś film, uwielbiam ten sposób opowiadania.
Jest to dobra lektura by oderwać się od codzienności, poczuć dreszcz emocji, ale także poczytać o sprawach o których nie myślimy codziennie. Książka skłania bowiem do rozważań filozoficzno-społecznych: jaki jest sens życia, czy pieniądze dają szczęście, jak łatwo człowiek ulega manipulacji…
Zakończenie książki jest zaskakujące i nieszablonowe. Bardzo lubię takie rozwiązania, jednak moim zdaniem jest zbyt mało rozbudowane, czego można by się spodziewać po pełnych rozmachu przygotowaniach (książka ma prawie 700 stron). Mam tylko nadzieję, że to wróży ciąg dalszy tej historii 😎
Okładka książki sugeruje, że nie będzie to wyszukana lektura. Przywodzi na myśl, iż będzie to zapewne erotyk - ale nic bardziej mylnego. Główna bohaterka faktycznie tak wygląda, ale jej myśli zaprzątają zupełnie inne sprawy niż igraszki z mężczyznami 😉 Jasmine Reynolds, przebywa w Szpitalu Psychiatrycznym św. Wawrzyńca w Quebec City w Kanadzie z powodu oskarżenia o...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-10-31
W twórczym szale Joannie potrzebny jest trup, którego od jakiegoś czasu usilnie szuka. Nie może być on byle jaki – to ma być elitarny trup do serialu telewizyjnego. Kiedy pobożne życzenie bohaterki zostaje spełnione sprawy przybierają zupełnie inny obrót niż można by się spodziewać…
Co jest rzeczywistością, a co fikcją? Kiedy fakty mieszają się z elementami scenariusza, Joanna i policjanci zaczynają mieć coraz większy problem z rozwikłaniem sprawy. Ale zrobić coś trzeba. Nie skończyło się przecież na jednym, wymarzonym trupie…
Trup okazał się rzeczywiście trudny. A właściwie akcja „Trudnego trupa”. Fabuła jest bardzo zawikłana, dużo postaci powiązanych ze sobą, ale nie wnoszących wiele do akcji. Gubiłam się kto jest kim i w co jest zaplątany. Całość ratują zabawne dialogi pomiędzy główną bohaterką a jej przyjaciółką.
Osobom zaczynającym przygodę z autorką radziłabym sięgnąć po jej lepsze książki - te wcześniejsze :)
W twórczym szale Joannie potrzebny jest trup, którego od jakiegoś czasu usilnie szuka. Nie może być on byle jaki – to ma być elitarny trup do serialu telewizyjnego. Kiedy pobożne życzenie bohaterki zostaje spełnione sprawy przybierają zupełnie inny obrót niż można by się spodziewać…
Co jest rzeczywistością, a co fikcją? Kiedy fakty mieszają się z elementami scenariusza,...
2022-07-18
Heather niechętnie towarzyszy mężowi Tomowi i dwójce pasierbów Olivii i Owenowi na wakacjach w Australii. Heather boryka się z kruchą relacją z dziećmi i desperacko pragnie poczuć się częścią rodziny. Gdy pojawia się szansa, aby odwiedzić wyspę u wybrzeży Australii, rodzina wykorzystuje to, aby zobaczyć dzikie koale i zacieśnić więzy rodzinne. Popełniają jednak błąd i żałują decyzji o wyprawie. Gdy próbują wydostać się z wyspy, ich działania zostają ujawnione, a rodzina zostaje zmuszona do gry o przetrwanie.
Książka jest jak połączenie australijskiego horroru „Wolf Creek” i „Teksańskiej masakry piłą mechaniczną” . Dla czytelnika od samego początku jest jasne, że Tom, Heather i dzieci będą w niebezpieczeństwie, gdy tylko zgodzą się odwiedzić wyspę „poza mapą”. A kiedy postawią na niej stopę, napotykając obcych ludzi, to tylko kwestia czasu, zanim ich sytuacja stanie się tragiczna.
W większości „Wyspa” jest lekturą uzależniającą. Jej krótkie rozdziały często kończą się momentami, które sprawiają, że chce się czytać dalej. I choć autorowi udało się świetnie stworzyć klimat grozy i zagrożenia, to działania postaci są czasem niedorzeczne. Lepiej wyłączyć myślenie, nie analizować czy dane zdarzenie jest realne i podejść do niej jak do filmu akcji, gdzie bohaterowie wychodzą cało z każdej sytuacji ;)
Zakończenie jest także iście filmowe i bardzo przekoloryzowane. Wszystko ułożyło się jednak zbyt łatwo, a po szybkiej akcji całej książki liczyłam na bardziej wybuchowe zakończenie.
„Wyspa” to dobra książka, która pozwoli na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Ale według mnie bardziej zwięzła historia i trochę więcej realizmu naprawdę by jej pomogły.
Heather niechętnie towarzyszy mężowi Tomowi i dwójce pasierbów Olivii i Owenowi na wakacjach w Australii. Heather boryka się z kruchą relacją z dziećmi i desperacko pragnie poczuć się częścią rodziny. Gdy pojawia się szansa, aby odwiedzić wyspę u wybrzeży Australii, rodzina wykorzystuje to, aby zobaczyć dzikie koale i zacieśnić więzy rodzinne. Popełniają jednak błąd i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Zapomniane na śmierć" to książka, która przenosi czytelnika w przyszłość roku 2061 do Nowego Jorku. Akcja rozpoczyna się od makabrycznego znaleziska ciała kobiety, porzuconego w śmietniku niczym niepotrzebny odpad. Ofiara, bezdomna kobieta, choć pozornie nieznacząca dla społeczeństwa, pełniła istotną rolę w informowaniu policji o przestępstwach popełnianych na ulicach miasta. I właśnie brak notatnika, w którym zapisywała swoje spostrzeżenia, stanowi zagadkę dla detektyw Eve Dallas.
Dodatkowo na pobliskim placu budowy zostają odnalezione kości sprzed kilkudziesięciu lat kolejnych dwóch ofiar. Intryga pogłębia się, gdy okazuje się, że właścicielem nieruchomości jest mąż Eve, Roarke. To prowadzi detektyw do wnikliwego śledztwa w świat nieruchomości, historii rodzinnych i ukrytych sekretów.
Jednym z najmocniejszych punktów tej powieści jest nie tylko dobrze wykreowany klimat przyszłości, ale także bogato rozwinięte postacie, szczególnie główna bohaterka, detektyw Eve Dallas. Jej determinacja, inteligencja i zdolność do wnikliwego analizowania sprawy stanowią serce tej historii, prowadząc czytelnika przez labirynt intryg i zagadek. Mimo, iż podejrzani byli szczególnie podli Eve świetnie sobie radzi z rozwikłaniem zagadki. Bardzo satysfakcjonujący był sposób, w jaki zostali postawieni przed wymiarem sprawiedliwości. Sesje wywiadów były wyjątkowe i stanowiły najważniejszy element tej historii, a także historie ofiar wyzwalających prowokacyjną przeszłość.
Łatwo pomyśleć, że w przypadku niektórych przestępstw minęło zbyt wiele czasu, jak na przykład zamurowane ciało znalezione na jednym z placów budowy. Albo że zmarła kobieta wyrzucona do śmietnika na innym placu budowy nie jest warta czasu i wysiłku szczegółowego śledztwa, ponieważ była bezdomna. Taka postawa może dominować u niektórych dzisiaj i będzie się tak utrzymywać w przyszłości, ale dla Eve Dallas nie ma czegoś takiego jak niegodna ofiara. Pani detektyw dokłada wszelkich starań, aby poznać przyczyny i zagadkę obu ofiar morderstwa. Nie ma dla niej znaczenia, że jedna kobieta była bezdomna, a drugie przestępstwo miało miejsce prawie czterdzieści lat temu. Te kobiety należą teraz do niej i Ewa nie przestanie, dopóki sprawiedliwość nie zwycięży.
Jak się okazało jest to 53 tom z serii o której w ogóle nie słyszałam. Nieopatrznie sięgnęłam po tę część kompletnie nie znając poprzednich tomów. I jeżeli chodzi o śledztwo nie miałam żadnych problemów czy uwag, wszystko było jasne i klarowne. Natomiast jeśli chodzi o relacje bohaterów, to tu odczuwałam pewien dyskomfort, ponieważ często były jakieś odniesienia do zdarzeń z poprzednich tomów. A postaci było mnóstwo, w końcu musiały wypełnić ponad 50 tomów. To trochę tak jak telenowela, między wierszami dowiesz się kto, z kim, gdzie kupił dom i z kim jest w związku. Jeśli nie zna się wcześniejszej historii, było to naprawdę męczące.
Ogólnie książka była dobra. Autorce udało się wpleść do powieści humor, zapewniając bardzo potrzebną lekkość, aby zrównoważyć niektóre poważniejsze i ponure aspekty tej historii. A tych nie brakuje - tematy obejmują morderstwo, sprawiedliwość, dynamikę rodziny, przemoc domową, rasizm, niewierność, kłamstwa, tuszowanie i nietolerancję wobec innych, a także wstawanie w obronie niewinnych i umarłych. Jeśli lubisz angażować się w sprawy policyjne z odrobiną romantyzmu i humoru, to polecam tę serię (tylko zacznij od początku😉)
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
"Zapomniane na śmierć" to książka, która przenosi czytelnika w przyszłość roku 2061 do Nowego Jorku. Akcja rozpoczyna się od makabrycznego znaleziska ciała kobiety, porzuconego w śmietniku niczym niepotrzebny odpad. Ofiara, bezdomna kobieta, choć pozornie nieznacząca dla społeczeństwa, pełniła istotną rolę w informowaniu policji o przestępstwach popełnianych na ulicach...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to