Opinie użytkownika
A mnie główny bohater mimo wszystko wzruszał - jest nadęty i naiwny, to jasne, ale jego wiara w etos naukowca jest rozczulająca. "Oczyszcza" go w moich oczach najszczersza i pozbawiona pozy miłość do prozy Włócznika - choćby wyrażana w najbardziej egzalotwany sposób.
Pokaż mimo to
Tadeusz Grabianka to zapomniany polski ezoteryk, iluminat i alchemik. Ziemianin z Podola, w Awinionie jako "Król Nowego Izraela" prowadził przez lata w Berlinie i Awinionie inspirowany ideami Swedenborga "Naród Boży" i pracował - również w podolskich Ostapkowicach - nad uzyskaniem kamienia filozoficznego.
Autor zebrał skąpe wiadomości o Grabiance i osadził je na tle...
Bogate kompendium wiedzy o grupie podzielone na rozdziały poświęcone konkretnym płytom. Fragmenty recenzji i wywiadów (udzielonych w dużej części samemu Popoffowi), tropy łączące BÖC z innymi formacjami kolejnych dekad... Lektura stawiała pewien opór - być może przez zagęszczenie faktów i omawianie albumów utwór po utworze (choć było tu sporo ciekawostek). Książka ma też...
więcej Pokaż mimo toZaczynałam z przekonaniem, że mam przed sobą czytadło, szybko jednak zmieniłam zdanie. Obrazy, które pojawiają się w opowiadaniach pozostają w pamięci jak sceny z symbolicznego malarstwa. Dużo gier świateł, Losu przez duże L rzucającego postaci-sylwetki w coraz to nowe scenerie i smutku nie do usunięcia.
Pokaż mimo toSolidny thriller prawniczy - ciekawa odskocznia od kryminałów, bo nacisk położony jest bardziej na kolejne kroki sądowej batalii niż "kto zabił", chociaż i tej płaszczyźnie niczego nie brakuje. Chętnie sięgnę po kolejną część.
Pokaż mimo to"- A propos możliwości komputerów: dlaczego nikt nie pomyślało tym, żeby zastosować cybernetykę do zorganizowania prywatnego życia człowieka, co? (...) Jak podzielić czas, żeby zostało go i na randkę z dziewczynąm na teatr, na wypoczynek? Jak spotkać się z odpowiednim człowiekiem (...) Jak nie spóźnić się do pracy, jak podzielić pieniądze żeby starczyło do wypłaty? Jak i...
więcej Pokaż mimo toXIX wiek nie wydaje się tak odległy pod względem powiedzmy "myśli", ale stan wiedzy i techniki wydaje się prawie średniowieczny. Powszechna wiara w samorodne powstawanie życia (myszy tworzące się z brudu i ziarna), praca przy świecach (przed lampą naftową!), blisko stuprocentowa śmiertelność w szpitalach - na tle tych realiach odkrycia Pasteura są nie tylko przełomowe ale...
więcej Pokaż mimo toBardzo lubię Blue Öyster Cult, nie tylko za świetne a zupełnie u nas niedoceniane płyty, ale też za jedne z najbardziej intrygujących tekstów w muzyce rockowej, dzięki którym trafiłam zresztą na prozę Michaela Moorcocka. Kiedy więc na facebookowej stronie zespołu pojawiła się informacja o kryminale w którym teksty BÖC miały odgrywać ważną rolę, jasne było, że trzeba będzie...
więcej Pokaż mimo toGenialna! Może na siłę, ale dopatruję się pokrewieństwa z prozą Kafki, Ligottiego, Schulza. Cały czas w centrum jest miejsce, niepojęte i niewytłumaczalne. Są obrazy-opowieści snute przez architekturę. Przenikanie się ożywionego i nieożywionego. Refleksja nad znakiem i znaczeniem. Jednocześnie, w odróżnieniu od większości weird fiction, nie ma tu właściwie, może poza...
więcej Pokaż mimo to
Niesamowicie podobał mi się "Tristan Vox". Pięknie mówi o magii radia, w którą przecież nawet dzisiaj, w całkiem innych czasach, wierzy chociaż trochę każdy związany z tym medium. I jest to w tym tekście magia w pełnym tego słowa znaczeniu, potężna, złowieszcza i wymykająca się pod kontroli - warto sięgnąć po "Parking..." tylko dla dla tego opowiadania.
Zapadły mi też w...
Ni mniej, ni więcej tylko dobry kryminał. Jeżeli rzeczywiście jest trochę słabszy od innych części, to tym bardziej podnieca ich ciekawość.
Pokaż mimo toJest w tej książeczce o wiele więcej ciekawych informacji niż można było się spodziewać po objętości. Materiał na niejedno opowiadanie i gratka dla każdego miłośnika tajników (słowo przyplątane przy tejże lekturze). Dobrze zobaczyć swoje miasto w nowym - zwłaszcza takim - świetle.
Pokaż mimo toRewelacja! Bohaterka, której trudno nie uwielbiać, smaczki z miasta zamkniętego obrębem Plantacji i Galicja z błota i przeciągów. Trudno się od tej książki oderwać - jest przezabawna i wciągająca jak rozkoszne bagno (albo krakowskie bagienko). Mam nadzieję na kolejne części.
Pokaż mimo toBardzo dobry zbiór, opowiadania zróżnicowane pod każdym względem (chociaż pod względem poziomu - chyba najmniej). Każde kolejne w nowej scenografii, niemal każde zdecydowanie bardziej zaskakujące i lepiej napisane niż przeciętny utwór gatunku.
Pokaż mimo toTwórca odkryty przypadkiem a jakby wprost z towarzystwa Meyrinka, Ewersa, Kubina czy Grabińskiego. Akcja co prawda bardziej wartka i kryminalna i filozofii mniej, niż można by się po tym kręgu spodziewać, ale Nieznane zaglądające zamotanym bohaterom w oczy, atmosfera deszczowych wieczorów wiedeńskich AD 1909 i bezbłędne zakończenie opowieści nie pozostawiają wątpliwości -...
więcej Pokaż mimo to"Zatrzymywać momenty życia, zamyślać się nad nimi i dawać im trwanie (...). To już wszystko. Nic więcej". Tym właśnie jest "Księżyc wschodzi", albumem chwil. Portrety momentów życia wykraczają daleko poza "naturę, co odzwierciedla uczucia bohatera", są rentgenowskie i totalne, prześwietlone na nich emocje Antoniego, niezliczone podskórne ruchy przyrody, cały kosmos, który...
więcej Pokaż mimo toCzęść opowiadań zainteresuje tylko serdecznie oddanych bohaterom Howarda czytelników, część - zaryzykuję - jest po prostu przeciętna, kilka ("Czarna Skała","Robaki Ziemi", "Nie kopcie mi grobu", fragmenty "Dom pośród dębów" i "Brama do świata") naprawdę niezgorsza. Całość opatrzona wstępem H.P.Lovecrafta.
Pokaż mimo toCzytałam w kiepskiej kondycji i już sama nie wiem czy to gorączka, ale chyba nie. Wyższy poziom oderwania.
Pokaż mimo toCiekawa forma, piękne, mieniące się tajemniczo opisy madryckich wnętrz - bardzo wdzięczna i dobrze napisana nowela (mikropowieść?).
Pokaż mimo toOpowieściom niemal brak jest jakiegokolwiek niepokojącego napięcia, (czy też, kłaniając się głęboko gatunkowi: dreszczyku) i nie jest to kwestia czasów, bo to przecież lata największych opowiadań Poego! Niepozbawione są uroku i pomysłu, chociaż miejscami nudzą i wloką się niemiłosiernie. Maniera zdecydowanie bliższa porankowi w salce katechetycznej niż deszczowej nocy w...
więcej Pokaż mimo to