Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nieźle się ubawiłam czytając tę książkę. :)

Nieźle się ubawiłam czytając tę książkę. :)

Byłam pewna, że to opowieść schizofreniczki. Pod koniec, podczas "przemiany" Zofii pomyślałam, że autorka trochę przegięła i za bardzo odleciała (hehe), ale w końcu stworzyło to spójną całość. Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło.

Byłam pewna, że to opowieść schizofreniczki. Pod koniec, podczas "przemiany" Zofii pomyślałam, że autorka trochę przegięła i za bardzo odleciała (hehe), ale w końcu stworzyło to spójną całość. Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło.

Jakże mnie rozbawił ten JKM i ZUS. Długo ten fragment będę wspominać z uśmiechem. :)

Jakże mnie rozbawił ten JKM i ZUS. Długo ten fragment będę wspominać z uśmiechem. :)

Więcej historii z życia Jagi! Więcej!

Więcej historii z życia Jagi! Więcej!

Według mnie najsłabsza z części. Może za dużo wymagałam od zakończenia...

Według mnie najsłabsza z części. Może za dużo wymagałam od zakończenia...

Z całym szacunkiem dla Pani Katarzyny, ale jestem zawiedziona. Cały czas czekałam na tę książkę z wypiekami na twarzy, tylko czyhając na to by udało mi się ją kupić w przedsprzedaży. Zobaczyłam jak pozycja kusi objętością... Spodziewałam się jakiegoś mini kompendium wiedzy z zakresu roślin, zbieractwa i różnej maści przepisów, okraszonych ciekawymi historiami z życia Szeptuchy. Tymczasem wydałam prawie 40 zł za kalendarz, w którym pojawia się kilka przepisów, słowo o roślinach, a krótkie wplecione historie nie budzą żadnych emocji. Szkoda, wielka szkoda.

Z całym szacunkiem dla Pani Katarzyny, ale jestem zawiedziona. Cały czas czekałam na tę książkę z wypiekami na twarzy, tylko czyhając na to by udało mi się ją kupić w przedsprzedaży. Zobaczyłam jak pozycja kusi objętością... Spodziewałam się jakiegoś mini kompendium wiedzy z zakresu roślin, zbieractwa i różnej maści przepisów, okraszonych ciekawymi historiami z życia...

Historia, którą opowiada się w tej książce jest niezwykle zaskakująca, właściwie nie pamiętam kiedy ostatnio zdarzyło mi się bym nie była w stanie przewidzieć co się w danym momencie wydarzy. Wątki przeplatają się fantastycznie i nie można wytknąć autorowi żadnego błędu w fabule. Żałuję jedynie, że skończyła się tak szybko, choć opowieść jest zakończona, nie ma w niej miejsca na ciąg dalszy.

Historia, którą opowiada się w tej książce jest niezwykle zaskakująca, właściwie nie pamiętam kiedy ostatnio zdarzyło mi się bym nie była w stanie przewidzieć co się w danym momencie wydarzy. Wątki przeplatają się fantastycznie i nie można wytknąć autorowi żadnego błędu w fabule. Żałuję jedynie, że skończyła się tak szybko, choć opowieść jest zakończona, nie ma w niej...

Znacznie szybciej pochłonięta niż poprzednia. Końcówka trzyma w napięciu. Nic więcej nie powiem. :x

Znacznie szybciej pochłonięta niż poprzednia. Końcówka trzyma w napięciu. Nic więcej nie powiem. :x

Może i książki Pani Katarzyny są przewidywalne, może i nawet tak bardzo nie zaskakują, ale jedno co im trzeba przyznać wciągają! Dawno już nie zdarzyła mi się pozycja, którą czytałabym chodząc! Ale nie martwcie się, uważam na siebie na drodze. ;)

Może i książki Pani Katarzyny są przewidywalne, może i nawet tak bardzo nie zaskakują, ale jedno co im trzeba przyznać wciągają! Dawno już nie zdarzyła mi się pozycja, którą czytałabym chodząc! Ale nie martwcie się, uważam na siebie na drodze. ;)

Niestety dotarłam do końca. Niestety, bo nie ma więcej części. Jednak wydaje mi się, że ta ostatnia pozycja zamknęła serię wystarczająco. Jeśli ukaże się następna część na pewno po nią sięgnę, ale w moim odczuciu tak powinno zostać. Och, jakie mam mieszane uczucia!

Niestety dotarłam do końca. Niestety, bo nie ma więcej części. Jednak wydaje mi się, że ta ostatnia pozycja zamknęła serię wystarczająco. Jeśli ukaże się następna część na pewno po nią sięgnę, ale w moim odczuciu tak powinno zostać. Och, jakie mam mieszane uczucia!

Znacie to uczucie, gdy zżyjecie się z jakąś historią, nie możecie się oderwać od czytania, a tu kartkinieubłaganie się kończą? Ha! Ale na szczęście jest kolejna część. :)

Znacie to uczucie, gdy zżyjecie się z jakąś historią, nie możecie się oderwać od czytania, a tu kartkinieubłaganie się kończą? Ha! Ale na szczęście jest kolejna część. :)

Czy to takie igraszki ze śmiercią w rytmie punkrocka, to ja nie wiem. Na pewno mamy ciekawą historię, napisaną w dość żartobliwy sposób. Książka raczej młodzieżowa, ale szybko się czyta. No i ten koniec, mam wrażenie, że czegoś zabrakło.

Czy to takie igraszki ze śmiercią w rytmie punkrocka, to ja nie wiem. Na pewno mamy ciekawą historię, napisaną w dość żartobliwy sposób. Książka raczej młodzieżowa, ale szybko się czyta. No i ten koniec, mam wrażenie, że czegoś zabrakło.

Bardzo przyjemne w odbiorze studium nad wierzeniami Słowian. Porównania niezwykle ciekawe. Temat rzeka, więc jak zwykle nie wyczerpany.

Bardzo przyjemne w odbiorze studium nad wierzeniami Słowian. Porównania niezwykle ciekawe. Temat rzeka, więc jak zwykle nie wyczerpany.

Pomysł może i fajny, ale wykonanie kiepskie. Fabuła na siłę zaplątywana, zamiast fajnej intrygi otrzymujemy papkę. Zdecydowanie nie jest to książka po którą będę chciała sięgnąć drugi raz.

Pomysł może i fajny, ale wykonanie kiepskie. Fabuła na siłę zaplątywana, zamiast fajnej intrygi otrzymujemy papkę. Zdecydowanie nie jest to książka po którą będę chciała sięgnąć drugi raz.

Rewelacja! Wiking Vulgar jak zwykle śmieszy dużych i małych.

Rewelacja! Wiking Vulgar jak zwykle śmieszy dużych i małych.

Szkoda, że nie trzyma poziomu poprzednich części. Jednak mimo to godna polecenia i przeczytania.
Tylko, co dalej? Żyli długo i szczęśliwie? Ja chcę jeszcze. ;)

Szkoda, że nie trzyma poziomu poprzednich części. Jednak mimo to godna polecenia i przeczytania.
Tylko, co dalej? Żyli długo i szczęśliwie? Ja chcę jeszcze. ;)

Córka wygrała tę pozycję w konkursie rysunkowym, a ja chyba czytałam ją bardziej sobie niż jej. ;) Bardzo dobrze napisana, trafia do najmłodszych, a jak widać po mnie, i Ci starsi pochłaniają.

/EDIT Pozycja była hitem w przedszkolu! Przeszła przez wszystkie grupy, co jeszcze nam się nie zdarzyło z żadną książką, a i miałam wielki problem by ją odzyskać. ;)

Córka wygrała tę pozycję w konkursie rysunkowym, a ja chyba czytałam ją bardziej sobie niż jej. ;) Bardzo dobrze napisana, trafia do najmłodszych, a jak widać po mnie, i Ci starsi pochłaniają.

/EDIT Pozycja była hitem w przedszkolu! Przeszła przez wszystkie grupy, co jeszcze nam się nie zdarzyło z żadną książką, a i miałam wielki problem by ją odzyskać. ;)

Nie można się oderwać, jest świetna!

Nie można się oderwać, jest świetna!

Tak jakoś wyszło, że serię zaczęłam czytać od środka.
Co mogę powiedzieć o tej części? Pochłania się szybko, lekko się czyta, zaskakuje, bawi... Zdecydowanie polecam, a tym czasem zabieram się za pozostałe części. ;)

Tak jakoś wyszło, że serię zaczęłam czytać od środka.
Co mogę powiedzieć o tej części? Pochłania się szybko, lekko się czyta, zaskakuje, bawi... Zdecydowanie polecam, a tym czasem zabieram się za pozostałe części. ;)

Książka totalnie nie w moim typie, jednak teściowa bawiła się przy niej znakomicie. Myślę, że może wciągnąć.

Książka totalnie nie w moim typie, jednak teściowa bawiła się przy niej znakomicie. Myślę, że może wciągnąć.