-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
Nudna i bezwartościowa. Nie mam pojęcia, jak ktoś mógłby uznać ją za autobiografię, jak tam absurd goni absurd (jakby cokolwiek miałoby być prawdą, to bohater zginąłby w drugim rozdziale). Szkoda słów.
W skrócie:
- Polacy na wsi to bezmyślni, niepiśmienni, okrutni, zabobonni, śmierdzący zoofile/erotomani, znęcający się nad głównym bohaterem, tylko dlatego, że ma ciemne włosy i oczy.
- Żołnierze Armii Czerwonej: rycerze na białych koniach, którzy uratowali głównego bohatera z rąk strasznych oprawców, wykarmili i uleczyli. Śpiewają piękne piosenki i recytują wiersze.
Tak że tego...
Nie zachęcam do lektury i szkoda na tą książkę pieniędzy.
Nudna i bezwartościowa. Nie mam pojęcia, jak ktoś mógłby uznać ją za autobiografię, jak tam absurd goni absurd (jakby cokolwiek miałoby być prawdą, to bohater zginąłby w drugim rozdziale). Szkoda słów.
W skrócie:
- Polacy na wsi to bezmyślni, niepiśmienni, okrutni, zabobonni, śmierdzący zoofile/erotomani, znęcający się nad głównym bohaterem, tylko dlatego, że ma ciemne...
Uwielbiam! dałabym 11/10, ale się nie da. Całą serię przeczytałam dwa razy i byłam zła, że się skończyła. Świetny byłby z tego serial
Uwielbiam! dałabym 11/10, ale się nie da. Całą serię przeczytałam dwa razy i byłam zła, że się skończyła. Świetny byłby z tego serial
Pokaż mimo toMega dużo niepotrzebnego tekstu, tak, jakby autorka na siłę chciała przedłużyć książkę (przynudza)
Mega dużo niepotrzebnego tekstu, tak, jakby autorka na siłę chciała przedłużyć książkę (przynudza)
Pokaż mimo to2022-04-30
Zdecydowanie ciekawsza, niż poprzednia część, ale szału nie ma. Na pewno jest więcej akcji, niż w "Hyperionie".
Bardzo męczył mnie bełkot o datasferach, megasferach, metasferach, technojądrach, itp.
Cieszę się, że skończyłam. Przede mną jeszcze "Endymion"...
Zdecydowanie ciekawsza, niż poprzednia część, ale szału nie ma. Na pewno jest więcej akcji, niż w "Hyperionie".
Bardzo męczył mnie bełkot o datasferach, megasferach, metasferach, technojądrach, itp.
Cieszę się, że skończyłam. Przede mną jeszcze "Endymion"...
jaka nudna książka!! Nie mogę jej skończyć, a zostało mi kilkanaście stron. Kupiłam od razu wszystkie cztery tomy i teraz modlę się, żeby kolejne części były ciekawsze.
Koło "Terroru" to nawet nie leżało
jaka nudna książka!! Nie mogę jej skończyć, a zostało mi kilkanaście stron. Kupiłam od razu wszystkie cztery tomy i teraz modlę się, żeby kolejne części były ciekawsze.
Koło "Terroru" to nawet nie leżało
Książkę zaczęłam czytać w lipcu i dziś, około 100 stron przed końcem, dałam sobie z nią spokój. Ponad 400 stron bełkotu, przez który nie sposób przebrnąć.
Książkę zaczęłam czytać w lipcu i dziś, około 100 stron przed końcem, dałam sobie z nią spokój. Ponad 400 stron bełkotu, przez który nie sposób przebrnąć.
Pokaż mimo to
Sorry, ale mnie ta książka nie przekonała zupelnie.
Czytając wcześniejsze opinie trudno mi uwierzyć, że ja w tej książce nie widzę miłości do matki i smutku po jej odejściu, a jedynie widzę fałsz. Niestety, mnie ta książka bardzo rozczarowała.
Pierwsze kilka stron opowiadania o matce zapowiadało fajną książkę. Później autorka nie miała już nic do powiedzenia. Praktycznie puste strony z kilkoma nic nie wnoszącymi zdaniami.
Pierwszy raz miałam ochotę oddać książkę do sklepu.
Najbardziej osłabiła mnie historia śpiewania na pogrzebie podobno ukochanej matki "dobry jeżu a nasz panie".
Serio?
Komukolwiek przyszłoby to do głowy?
Przecież to parodia.
Mówią, że milczenie jest złotem i w tym przypadku się zgadzam. Lepiej w ogóle się nie odzywać, niż robić coś tak niestosownego.
Sorry, ale mnie ta książka nie przekonała zupelnie.
Czytając wcześniejsze opinie trudno mi uwierzyć, że ja w tej książce nie widzę miłości do matki i smutku po jej odejściu, a jedynie widzę fałsz. Niestety, mnie ta książka bardzo rozczarowała.
Pierwsze kilka stron opowiadania o matce zapowiadało fajną książkę. Później autorka nie miała już nic do powiedzenia. Praktycznie...
2020-08-02
2020-08-02
Polecam serdecznie całą serię. Błyskotliwie napisana, wciągająca, zabawna. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego.
Polecam serdecznie całą serię. Błyskotliwie napisana, wciągająca, zabawna. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego.
Pokaż mimo to