rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Polecam serdecznie całą serię. Błyskotliwie napisana, wciągająca, zabawna. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego.

Polecam serdecznie całą serię. Błyskotliwie napisana, wciągająca, zabawna. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nudna i bezwartościowa. Nie mam pojęcia, jak ktoś mógłby uznać ją za autobiografię, jak tam absurd goni absurd (jakby cokolwiek miałoby być prawdą, to bohater zginąłby w drugim rozdziale). Szkoda słów.
W skrócie:
- Polacy na wsi to bezmyślni, niepiśmienni, okrutni, zabobonni, śmierdzący zoofile/erotomani, znęcający się nad głównym bohaterem, tylko dlatego, że ma ciemne włosy i oczy.
- Żołnierze Armii Czerwonej: rycerze na białych koniach, którzy uratowali głównego bohatera z rąk strasznych oprawców, wykarmili i uleczyli. Śpiewają piękne piosenki i recytują wiersze.
Tak że tego...
Nie zachęcam do lektury i szkoda na tą książkę pieniędzy.

Nudna i bezwartościowa. Nie mam pojęcia, jak ktoś mógłby uznać ją za autobiografię, jak tam absurd goni absurd (jakby cokolwiek miałoby być prawdą, to bohater zginąłby w drugim rozdziale). Szkoda słów.
W skrócie:
- Polacy na wsi to bezmyślni, niepiśmienni, okrutni, zabobonni, śmierdzący zoofile/erotomani, znęcający się nad głównym bohaterem, tylko dlatego, że ma ciemne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam! dałabym 11/10, ale się nie da. Całą serię przeczytałam dwa razy i byłam zła, że się skończyła. Świetny byłby z tego serial

Uwielbiam! dałabym 11/10, ale się nie da. Całą serię przeczytałam dwa razy i byłam zła, że się skończyła. Świetny byłby z tego serial

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mega dużo niepotrzebnego tekstu, tak, jakby autorka na siłę chciała przedłużyć książkę (przynudza)

Mega dużo niepotrzebnego tekstu, tak, jakby autorka na siłę chciała przedłużyć książkę (przynudza)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie ciekawsza, niż poprzednia część, ale szału nie ma. Na pewno jest więcej akcji, niż w "Hyperionie".
Bardzo męczył mnie bełkot o datasferach, megasferach, metasferach, technojądrach, itp.
Cieszę się, że skończyłam. Przede mną jeszcze "Endymion"...

Zdecydowanie ciekawsza, niż poprzednia część, ale szału nie ma. Na pewno jest więcej akcji, niż w "Hyperionie".
Bardzo męczył mnie bełkot o datasferach, megasferach, metasferach, technojądrach, itp.
Cieszę się, że skończyłam. Przede mną jeszcze "Endymion"...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

jaka nudna książka!! Nie mogę jej skończyć, a zostało mi kilkanaście stron. Kupiłam od razu wszystkie cztery tomy i teraz modlę się, żeby kolejne części były ciekawsze.
Koło "Terroru" to nawet nie leżało

jaka nudna książka!! Nie mogę jej skończyć, a zostało mi kilkanaście stron. Kupiłam od razu wszystkie cztery tomy i teraz modlę się, żeby kolejne części były ciekawsze.
Koło "Terroru" to nawet nie leżało

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę zaczęłam czytać w lipcu i dziś, około 100 stron przed końcem, dałam sobie z nią spokój. Ponad 400 stron bełkotu, przez który nie sposób przebrnąć.

Książkę zaczęłam czytać w lipcu i dziś, około 100 stron przed końcem, dałam sobie z nią spokój. Ponad 400 stron bełkotu, przez który nie sposób przebrnąć.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sorry, ale mnie ta książka nie przekonała zupelnie.
Czytając wcześniejsze opinie trudno mi uwierzyć, że ja w tej książce nie widzę miłości do matki i smutku po jej odejściu, a jedynie widzę fałsz. Niestety, mnie ta książka bardzo rozczarowała.
Pierwsze kilka stron opowiadania o matce zapowiadało fajną książkę. Później autorka nie miała już nic do powiedzenia. Praktycznie puste strony z kilkoma nic nie wnoszącymi zdaniami.
Pierwszy raz miałam ochotę oddać książkę do sklepu.
Najbardziej osłabiła mnie historia śpiewania na pogrzebie podobno ukochanej matki "dobry jeżu a nasz panie".
Serio?
Komukolwiek przyszłoby to do głowy?
Przecież to parodia.
Mówią, że milczenie jest złotem i w tym przypadku się zgadzam. Lepiej w ogóle się nie odzywać, niż robić coś tak niestosownego.

Sorry, ale mnie ta książka nie przekonała zupelnie.
Czytając wcześniejsze opinie trudno mi uwierzyć, że ja w tej książce nie widzę miłości do matki i smutku po jej odejściu, a jedynie widzę fałsz. Niestety, mnie ta książka bardzo rozczarowała.
Pierwsze kilka stron opowiadania o matce zapowiadało fajną książkę. Później autorka nie miała już nic do powiedzenia. Praktycznie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. Napisana nijak, nie wzbudziła we mnie zadnych emocji, poza irytacją.

Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. Napisana nijak, nie wzbudziła we mnie zadnych emocji, poza irytacją.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Większość opowiadań była bardzo dobra

Większość opowiadań była bardzo dobra

Pokaż mimo to


Na półkach:

coś niesamowitego

coś niesamowitego

Pokaż mimo to


Na półkach:

moja ukochana książka ever!!
Przeczytana kilkanaście razy (za czasów młodości i 5-letniej córce), zapewne zostanie jeszcze kilkanaście razy przeczytana. Opisy zimy są genialne. Uwielbiam

moja ukochana książka ever!!
Przeczytana kilkanaście razy (za czasów młodości i 5-letniej córce), zapewne zostanie jeszcze kilkanaście razy przeczytana. Opisy zimy są genialne. Uwielbiam

Pokaż mimo to


Na półkach:

piękna i smutna

piękna i smutna

Pokaż mimo to


Na półkach:

momentami śmieszna, momentami pretensjonalna. Czyta się przyjemnie, ale "Morfina" to nie jest

momentami śmieszna, momentami pretensjonalna. Czyta się przyjemnie, ale "Morfina" to nie jest

Pokaż mimo to


Na półkach:

rozbawiła mnie. Nie jest taka zła, jak ją oceniają (czytałam gorsze, a raczej próbowałam przeczytać). Nie trzeba brać jej tak strasznie na serio

rozbawiła mnie. Nie jest taka zła, jak ją oceniają (czytałam gorsze, a raczej próbowałam przeczytać). Nie trzeba brać jej tak strasznie na serio

Pokaż mimo to


Na półkach:

rewelacyjna. Bardzo trudno się od niej oderwać. Czytałam w każdej wolnej chwili

rewelacyjna. Bardzo trudno się od niej oderwać. Czytałam w każdej wolnej chwili

Pokaż mimo to


Na półkach:

niestety, nie podobała mi się. Główny bohater wydawał mi się bardzo infantylny, dialogi były sztuczne.

niestety, nie podobała mi się. Główny bohater wydawał mi się bardzo infantylny, dialogi były sztuczne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wg mnie Twardoch jest najlepszym polskim pisarzem. Jestem zachwycona każdą z jego książek

Wg mnie Twardoch jest najlepszym polskim pisarzem. Jestem zachwycona każdą z jego książek

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

oj, dzieje się!

oj, dzieje się!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

bardzo ciekawa, wciągająca książka

bardzo ciekawa, wciągająca książka

Pokaż mimo to