Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Broad Peak. Niebo i piekło Bartek Dobroch, Przemysław Wilczyński
Ocena 7,7
Broad Peak. Ni... Bartek Dobroch, Prz...

Na półkach:

Już wiesz wszystko na temat tragedii na Broad Peak? Napisałeś komentarz na facebooku i zalajkowało go 20 osób?
To teraz weź do ręki tę książkę i zapoznaj się z faktami. Ta książka nie ocenia i nie bierze na siebie odpowiedzialności odpowiedzenia na pytanie kto i jak. Za to pokazuje punkt po punkcie rzeczywistość, która doprowadziła do tego co się stało.
Jak zawsze, zimno, wiatr, brak tlenu, ciężar własnego ciała nie do udźwignięcia i dylematy, a może ich brak w obliczu własnego losu.
Dowiedz się jak wygląda świat ludzi gór, ich dylematy w obliczu mocy nad którą nikt z żywych nie ma wpływu.

Niezbędnik dla wszystkich, którzy chcą świadomie śledzić zmagania naszych himalaistów z górami i z samymi sobą.

Już wiesz wszystko na temat tragedii na Broad Peak? Napisałeś komentarz na facebooku i zalajkowało go 20 osób?
To teraz weź do ręki tę książkę i zapoznaj się z faktami. Ta książka nie ocenia i nie bierze na siebie odpowiedzialności odpowiedzenia na pytanie kto i jak. Za to pokazuje punkt po punkcie rzeczywistość, która doprowadziła do tego co się stało.
Jak zawsze, zimno,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książki o górach, zmaganiach, zimnie i wietrze to moja pasja. Ale ten tytuł mnie nie wciągnął. Może to kwestia historii, a może narracji.
Człowiek niewątpliwe wielki, historia poruszająca, ale bez tego czegoś co pozwoliłoby dokończyć tę książkę z wypiekami na twarzy.

No nie wkręciłem się. Czytałem długo i z mozołem. Skończyłem bez wypieków.

Książki o górach, zmaganiach, zimnie i wietrze to moja pasja. Ale ten tytuł mnie nie wciągnął. Może to kwestia historii, a może narracji.
Człowiek niewątpliwe wielki, historia poruszająca, ale bez tego czegoś co pozwoliłoby dokończyć tę książkę z wypiekami na twarzy.

No nie wkręciłem się. Czytałem długo i z mozołem. Skończyłem bez wypieków.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To książka o sztuce, dokładnie tak jak w tytule. Sztuce, na którą stać niewielu. Sztuce, której celem było stać się wybitnym, żyjącym himalaistą na świecie.
To książka o niebywałej skromności człowieka, dla którego góry były czymś mistycznym, który nie bał się ryzyka, ale nie szedł po sukces. Nawet wtedy gdy cały świat himalaizmu chciał go nagrodzić, musiał prosić, bo on nie uważał, żeby nie było lepszych. To opowieść o kimś, kto chciał żyć i nie bał się wycofać kilka metrów przed szczytem.
Przeczytałem tę książkę i uległem magii zimna i niewygody, braku tlenu i wiatrowi, który zabiera resztki sił.
Dla każdego. Dosłownie. Dla tych, którzy chcą walki jest walka, dla romantyków jest romantyzm, a dla artystów jest piękno i brzydota w jednym. Po prostu dla każdego.

To książka o sztuce, dokładnie tak jak w tytule. Sztuce, na którą stać niewielu. Sztuce, której celem było stać się wybitnym, żyjącym himalaistą na świecie.
To książka o niebywałej skromności człowieka, dla którego góry były czymś mistycznym, który nie bał się ryzyka, ale nie szedł po sukces. Nawet wtedy gdy cały świat himalaizmu chciał go nagrodzić, musiał prosić, bo on...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Spod zamarzniętych powiek Adam Bielecki, Dominik Szczepański
Ocena 7,9
Spod zamarznię... Adam Bielecki, Domi...

Na półkach:

Książka o górach, o zmaganiach z mrozem i śmiercią. O radości życia i smutku po stracie bliskich "spod góry".
Wartka opowieść o zmaganiach i sukcesie okupionym ogromnymi stratami.
Dla wszystkich, którzy na facebooku ferują szybkie wyroki i dla tych, których urzeka piękno gór, ich wielkość i chęć odebrania nam tego co najcenniejsze.
Zmienia punkt widzenia tym, którzy nigdy tam nie byli. A dla tych którzy chcą po raz pierwszy brnąć w śniegu pod górę jest jak instrukcja.
Polecam bardzo wszystkim, a tym co kochają góry jeszcze bardziej.

Książka o górach, o zmaganiach z mrozem i śmiercią. O radości życia i smutku po stracie bliskich "spod góry".
Wartka opowieść o zmaganiach i sukcesie okupionym ogromnymi stratami.
Dla wszystkich, którzy na facebooku ferują szybkie wyroki i dla tych, których urzeka piękno gór, ich wielkość i chęć odebrania nam tego co najcenniejsze.
Zmienia punkt widzenia tym, którzy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Szwecja, cudowna kraina, w której wszystko jest jasne, zrozumiałe, a ludzie żyją pełnią szczęścia. Gdyby nie autor to jeszcze długo tak bym myślał.
Tolerancyjni, uśmiechnięci ludzie, a może sfrustrowani lekarze, którymi zarządzają politycy i wszelkiej maści liberalne cwaniaki?
Czy każdy może być nauczycielem szwedzkiego, nawet jeśli nie zna dobrze języka/ No pewnie, przecież nie możemy nikogo stygmatyzować. A że nie nauczy, no trudno, zresztą w nauce nie chodzi o to, żeby się uczyć tyko odkrywać, a to może każdy. Hydraulik nauczycielem Twojego dziecka z matematyki? A czemu nie :)
Myślisz, że chory psychicznie powinien ponosić karę? Ten kraj jest dla Ciebie. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam, bo tego się nie da opisać. Język i narracja autora perfekcyjne.
Jeśli chcesz wiedzieć co pod dywanem w Szwecji gania to ta książka jest dla Ciebie.
Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że autor jest śledczym, ale to i tak przechodzi nasze pojęcie. A na pewno moje :)

Szwecja, cudowna kraina, w której wszystko jest jasne, zrozumiałe, a ludzie żyją pełnią szczęścia. Gdyby nie autor to jeszcze długo tak bym myślał.
Tolerancyjni, uśmiechnięci ludzie, a może sfrustrowani lekarze, którymi zarządzają politycy i wszelkiej maści liberalne cwaniaki?
Czy każdy może być nauczycielem szwedzkiego, nawet jeśli nie zna dobrze języka/ No pewnie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cóż, w przypadku tej książki nie dało się nic uszczknąć z oceny. To dzieło, bo inaczej chyba nie wypada nim pisać przeczytałem po raz drugi. Znałem zakończenie, a mimo to wywarło na mnie po raz drugi ogromne piętno. Czy z każdym dniem nie zbliżamy się powoli do tego świata?
Literatura starych czasów. Bez mrugających obrazków, bez skrótów tak często stosowanych przez obecnych pisarzy. Byle szybko, byle do końca, byle nie znudzić za szybko czytelnika wychowanego na facebook`u. Tutaj pooli wchodzisz czytelniku do świata z piekła rodem. Doświadczasz bólu, cierpienia i miłości opisanej tak wspaniale, że chcesz czytać i czytać, a jednocześnie odrzucić tę książkę, okrutną i niestety tak bardzo prawdziwą.
Polecam wszystkim, którzy chcą dostrzec czym była i na całe szczęście jest nadal literatura klasyczna.

Cóż, w przypadku tej książki nie dało się nic uszczknąć z oceny. To dzieło, bo inaczej chyba nie wypada nim pisać przeczytałem po raz drugi. Znałem zakończenie, a mimo to wywarło na mnie po raz drugi ogromne piętno. Czy z każdym dniem nie zbliżamy się powoli do tego świata?
Literatura starych czasów. Bez mrugających obrazków, bez skrótów tak często stosowanych przez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, która zabierze Cię w niesamowity świat egipskich umysłów. Jeśli chcesz się dowiedzieć co tam się dzisiaj i dlaczego, ta książka pomoże Ci znaleźć odpowiedzi.
Obowiązkowa lektura dla tych, którzy chcą zrozumieć islam.

Książka, która zabierze Cię w niesamowity świat egipskich umysłów. Jeśli chcesz się dowiedzieć co tam się dzisiaj i dlaczego, ta książka pomoże Ci znaleźć odpowiedzi.
Obowiązkowa lektura dla tych, którzy chcą zrozumieć islam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Myślisz, że apartheid był zły? A może jednak dobry? Wiesz, że w Afryce mieszkają biali Afrykanie?
Ta książka daje możliwość poznania świata, który jest od nas tak daleko jak Mars. Chociaż myślę, że o Masie wiemy więcej.
Sprawnie napisana książka, dużo ciekawych informacji i co najważniejsze,a coraz rzadziej spotykane, autor naprawdę zadał sobie wiele trudu, żebyśmy mogli poznać nie tylko czas dzisiejszy, ale również przeszłość tej krainy.
Polecam, bo w zalewie bełkotliwego badziewia jakie okupuje półki polskich księgarń to niewątpliwie perełka warta poświęcenia czasu :)

Myślisz, że apartheid był zły? A może jednak dobry? Wiesz, że w Afryce mieszkają biali Afrykanie?
Ta książka daje możliwość poznania świata, który jest od nas tak daleko jak Mars. Chociaż myślę, że o Masie wiemy więcej.
Sprawnie napisana książka, dużo ciekawych informacji i co najważniejsze,a coraz rzadziej spotykane, autor naprawdę zadał sobie wiele trudu, żebyśmy mogli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zbiór historii, z których każda wydaje się straszniejsza od poprzedniej. A to wszystko w wieku, gdzie człowiek poleciał na księżyc. Historie ludzi, którzy przeżyli i tych, których historię udało się zachować dla potomnych.
Ta książka i Archipelag Gułag mogą wstrząsnąć naszym postrzeganiem świata, gdzie wychodząc na zimno (-5 stopni) musimy przeżyć zanim przyjedzie autobus. Wyobraź teraz sobie czytelniku, że nie było śniadania, a Ty wychodzisz na 50 stopniowy mróz, ubrany w podarte łachmany i idziesz kilka kilometrów do pracy przy wyrębie lasu. Psy szarpią Twoje łydki, konwojenci czekają, aż niechcący zboczysz o krok w bok, żeby Cię zastrzelić. I spędzisz w tej "pracy" tylko 12 godzin ... potem powrót, miska bałandy i krótki sen, żeby za chwilę znowu wyjść na ten przerażający mróz. Jak pisze w swojej książce Aleksander Sołżenicyn z każdych 10 wysłanych na Kołymę wrócił 1. Tak, słownie jeden.

Zbiór historii, z których każda wydaje się straszniejsza od poprzedniej. A to wszystko w wieku, gdzie człowiek poleciał na księżyc. Historie ludzi, którzy przeżyli i tych, których historię udało się zachować dla potomnych.
Ta książka i Archipelag Gułag mogą wstrząsnąć naszym postrzeganiem świata, gdzie wychodząc na zimno (-5 stopni) musimy przeżyć zanim przyjedzie autobus....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka tak bardzo na czasie, że można znaleźć w niej wiele odniesień do naszego dzisiejszego świata.
Czytana przeze mnie po raz drugi pokazuje, jak małe i niewarte smutku są nasze dzisiejsze troski. "Nie mam się w co ubrać" - po przeczytaniu tej książki staje się powodem do zawstydzenia, do refleksji.
Historia jakiej nie znamy i nie jesteśmy sobie nawet wyobrazić. Gdyby nie ta książka być może nigdy nie dowiedzielibyśmy się tyle o dziesiątkach milionów ludzi, którzy zginęli, bo tak nakazywała idea równości i bezklasowości. Choć tak naprawdę zginęli, bo tak nakazywała rewolucja.
Kolejne części opisują powstanie i działanie systemu, którego jedynym celem była zagłada milionów ludzi. Gdzie Rosjanin zabijał swojego sąsiada, brata, żonę, dziecko, rodzica w imię idei.
Książka dla wszystkich młodych i nie tylko, gniewnych, dla których rewolucja to sposób na uzdrowienie świata. Lektura niezbędna, żeby ustrzec się przed powtórką.

Książka tak bardzo na czasie, że można znaleźć w niej wiele odniesień do naszego dzisiejszego świata.
Czytana przeze mnie po raz drugi pokazuje, jak małe i niewarte smutku są nasze dzisiejsze troski. "Nie mam się w co ubrać" - po przeczytaniu tej książki staje się powodem do zawstydzenia, do refleksji.
Historia jakiej nie znamy i nie jesteśmy sobie nawet wyobrazić. Gdyby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sięgałem po tę książkę z nadzieją na świetną zabawę, moc informacji na temat kultury, ludzi, przyrody. Jako fan Arkadego Fiedlera liczyłem na pełną przygód historię, która pozwoli mi poznać ten tak inny od naszego świat. Niestety nie udało się. Książka napisana jest dokładnie tak jak młodzi ludzie widzą świat. Migawka za migawką, bez żadnych szczegółów.
"Poznałem ciekawych ludzi" - hop - "wsiadłem do zatłoczonego autobusu" - hop -"było zimno, ale pozwolili mi spać na posterunku" - hop ... i tak cała książka. Kim byli Ci ciekawi ludzie? Zero informacji, która pozwoliłaby nam ich poznać. Kto ciekawy jechał tym autobusem, dokąd? Zero informacji. Posterunek? Ale kto tam był, jaki był, rozmawiałeś z nimi? Nic.
Migawka za migawką, bez chwili zatrzymania i próby poznania czegokolwiek. Jedyne czego się dowiedziałem, to że fawele są bezpieczne, niektóre. Ale jak, dlaczego i co właściwie o tym świadczy? Nic takiego.
Szkoda, bo temat warty dogłębnego poznania.

Sięgałem po tę książkę z nadzieją na świetną zabawę, moc informacji na temat kultury, ludzi, przyrody. Jako fan Arkadego Fiedlera liczyłem na pełną przygód historię, która pozwoli mi poznać ten tak inny od naszego świat. Niestety nie udało się. Książka napisana jest dokładnie tak jak młodzi ludzie widzą świat. Migawka za migawką, bez żadnych szczegółów.
"Poznałem ciekawych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka podróżnicza, która zachwyca językiem, zabawnym i błyskotliwym. Mimo tego języka porusza ważne tematy natury egzystencjalnej.
Polecam każdemu, kto lubi książki o prawdziwym życiu :)

Książka podróżnicza, która zachwyca językiem, zabawnym i błyskotliwym. Mimo tego języka porusza ważne tematy natury egzystencjalnej.
Polecam każdemu, kto lubi książki o prawdziwym życiu :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

No cóż, powrót po wielu katach do prozy Sapkowskiego nie skończył się euforią. Opowieść sprawnie napisana, ale bez tego czegoś co sprawiało, że czytanie po raz trzeci sagi powodowało gęsią skórkę. Może to kwestia wieku, doświadczeń i coraz mniejszą identyfikację z głównym bohaterem, a może wypalenie tematu. Niemniej ciekawy kawałek. Nie jako uzupełnienie sagi, ale jako inna opowieść.

No cóż, powrót po wielu katach do prozy Sapkowskiego nie skończył się euforią. Opowieść sprawnie napisana, ale bez tego czegoś co sprawiało, że czytanie po raz trzeci sagi powodowało gęsią skórkę. Może to kwestia wieku, doświadczeń i coraz mniejszą identyfikację z głównym bohaterem, a może wypalenie tematu. Niemniej ciekawy kawałek. Nie jako uzupełnienie sagi, ale jako inna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Brudno, szaro i obrzydliwie. Chyba tak, najprościej można streścić tę powieść. Niestety słuchałem audiobooka i o ile Maciej Sztuhr jest genialnym aktorem to akurat tej książki czytać nie powinien. Jego gra głosem sprawiała, że mroczny klimat książki pokrywał satyryczny ton wypowiedzi poszczególnych bohaterów. Ale, mimo tego mankamentu, książka mnie wciągnęła i utopiła w swoim mrocznym i brudnym klimacie tak różnym od świata, w którym obecnie żyjemy. Papierosy i alkohol to podstawa tej książki, pot i krew to kolejny atrybuty. Postaci zarysowane bardzo dobrze, czuć rozwój głównego bohatera z upływem czasu. Akcja trochę z Dana Browna, ale nie czepiajmy się, jest tylko tłem do paskudnych rzeczy, które rozgrywają się na pierwszym planie. Polecam zwłaszcza tym, którzy chcą usłyszeć kilka słów prawdy o czasach, które zaczynamy powoli zapominać, a do których niestety niektórzy chcieliby wrócić.

Brudno, szaro i obrzydliwie. Chyba tak, najprościej można streścić tę powieść. Niestety słuchałem audiobooka i o ile Maciej Sztuhr jest genialnym aktorem to akurat tej książki czytać nie powinien. Jego gra głosem sprawiała, że mroczny klimat książki pokrywał satyryczny ton wypowiedzi poszczególnych bohaterów. Ale, mimo tego mankamentu, książka mnie wciągnęła i utopiła w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z książek w której autor nie próbuje nam narzucić toku myślenia. W każdym momencie pozostawia nam możliwość własnej oceny, ale mimo tego przemyca swoją wizję świata, świata wolnego od hipokryzji.
Książka ważna w rozwoju każdego młodego człowieka, który chcę poznać świat od tej drugiej, poważniejszej strony.
Polecam każdemu wolnemu od religijnej indoktrynacji rodzicowi, który ma ochotę na ciekawą dyskusję ze swoim dzieckiem,
i każdemu dorosłemu, który wpadł w pułapkę tej indoktrynacji.
I żeby nie było wątpliwości, książka nie jest o religii :)

Jedna z książek w której autor nie próbuje nam narzucić toku myślenia. W każdym momencie pozostawia nam możliwość własnej oceny, ale mimo tego przemyca swoją wizję świata, świata wolnego od hipokryzji.
Książka ważna w rozwoju każdego młodego człowieka, który chcę poznać świat od tej drugiej, poważniejszej strony.
Polecam każdemu wolnemu od religijnej indoktrynacji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy zaczynałem tę książkę bałem się, bo jej objętość wskazywała na wyjątkową "płodność" autora, a to nie wróżyło nic dobrego. Kiedy dowiedziałem się, że to dopiero pierwsza część pomyślałem o tych wszystkich trylogiach, które pojawiły się w ostatnim czasie i miały tak niewiele wspólnego z prawdziwą twórczością literacką. I ...
Każda kolejna strona tej książki wciągała mnie tak bardzo, że wystarczyły trzy dni, żeby zniknęła w całości w mojej głowie. Polecam serdecznie, zwłaszcza tym co lubią klimaty w rodzaju Mika Waltari, choć nie uważam dzisiaj, żeby jego książki bawiły mnie tak samo jak 20 lat temu. Ta jest bardziej dojrzała. Do tego naprawdę dobre tłumaczenie. Ciekawi bohaterowie, ciekawa historia, brudne czasy i naprawdę interesująca narracja. Polecam na jesienne wieczory, lekko i przyjemnie :)

Kiedy zaczynałem tę książkę bałem się, bo jej objętość wskazywała na wyjątkową "płodność" autora, a to nie wróżyło nic dobrego. Kiedy dowiedziałem się, że to dopiero pierwsza część pomyślałem o tych wszystkich trylogiach, które pojawiły się w ostatnim czasie i miały tak niewiele wspólnego z prawdziwą twórczością literacką. I ...
Każda kolejna strona tej książki wciągała...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałem ... rety, udało się. Kiedy skończyłem i podniosłem głowę nad horyzontem wyskoczyło słońce.
Zwykle nie jestem tak krytyczny, ale tym razem nie mogę się powstrzymać. Książka pełna błędów i braku konsekwencji. Na przykład, jak już zniszczysz całą ziemię złoto będzie ci najbardziej potrzebne, no nie dałem rady.
Postaci zarysowane płytko. Bohaterowie posługują się językiem, który w dialogach miał być śmieszny, a brzmi jakby w każdym momencie, nawet wtedy kiedy grad kul z kilkudziesięciu karabinów maszynowych (szczegółowo opisanych przez autora) masakruje ich kruche schronienie, patrząc śmierci w oczy z pogardą, dalej grali w scrabble i wymieniali poglądy na temat pogody. Tak, właśnie takie zdania charakteryzują tę książkę.
Jeśli jako czytelnik pomijasz w procesie trawienia cały układ i wierzysz, że zaraz po włożeniu jedzenia do ust pojawia się ono z drugiej strony to ta książka jest dla Ciebie.
Jeśli wierzysz, że po drodze dzieje się jeszcze kilka innych ciekawych rzeczy podaruj sobie, bo zmarnujesz dwa dni ze swojego krótkiego życia na czytanie czegoś co będzie próbowało Cię do tego przekonać.
Dałem dwie gwiazdki, bo pewnie jeszcze kiedyś trafię na coś co będzie zasługiwało na jedną :)

Przeczytałem ... rety, udało się. Kiedy skończyłem i podniosłem głowę nad horyzontem wyskoczyło słońce.
Zwykle nie jestem tak krytyczny, ale tym razem nie mogę się powstrzymać. Książka pełna błędów i braku konsekwencji. Na przykład, jak już zniszczysz całą ziemię złoto będzie ci najbardziej potrzebne, no nie dałem rady.
Postaci zarysowane płytko. Bohaterowie posługują się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejny przykład wspaniałego pisarstwa. Choć książka opisuje przygody nastolatków, choć trzeba przyznać, że mroczne i niezwykłe, warta jest polecenia wszystkim, którzy w natłoku pisarskiego chłamu chcieliby doświadczyć czegoś pieknego. Słownictwo, styl, język, sposób prowadzenia akcji na najwyższym poziomie. Polecam serdecznie.

Kolejny przykład wspaniałego pisarstwa. Choć książka opisuje przygody nastolatków, choć trzeba przyznać, że mroczne i niezwykłe, warta jest polecenia wszystkim, którzy w natłoku pisarskiego chłamu chcieliby doświadczyć czegoś pieknego. Słownictwo, styl, język, sposób prowadzenia akcji na najwyższym poziomie. Polecam serdecznie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka o wielkim świecie zmniejszonym do moskiewskiego metra. Zamiast 6 mld ludzi jest tylko kilka tysięcy, ale problemy, dylematy, emocje pozostają takie same. Główny wątek wiedzie nas przez ten świat do emocjonującego zakończenia. Polecam serdecznie zarówno tym, którzy są fanami fantastyki, jak i tym którzy w tym gatunku nie gustują. Myślę, że i jedni i drudzy znajdą tutaj coś dla siebie.

Książka o wielkim świecie zmniejszonym do moskiewskiego metra. Zamiast 6 mld ludzi jest tylko kilka tysięcy, ale problemy, dylematy, emocje pozostają takie same. Główny wątek wiedzie nas przez ten świat do emocjonującego zakończenia. Polecam serdecznie zarówno tym, którzy są fanami fantastyki, jak i tym którzy w tym gatunku nie gustują. Myślę, że i jedni i drudzy znajdą...

więcej Pokaż mimo to