rozwińzwiń

Egipt: haram halal

Okładka książki Egipt: haram halal Piotr Ibrahim Kalwas
Okładka książki Egipt: haram halal
Piotr Ibrahim Kalwas Wydawnictwo: Dowody na Istnienie Seria: Seria Reporterska reportaż
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Seria Reporterska
Wydawnictwo:
Dowody na Istnienie
Data wydania:
2015-05-20
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-20
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394146177
Tagi:
Egipt Egipcjanie islam sunnityzm świat arabski Aleksandria reportaż literatura faktu
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
842 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
965
591

Na półkach: , , ,

Tę książkę planowałam przeczytać rok temu przed wyjazdem do Egiptu - wtedy się nie wyrobiłam, a "Egipt: haram halal" odłożyłam na nieokreślone "później", w końcu nie było już pośpiechu ;). A szkoda, bo reportaż Kalwasa w ciekawy sposób uzupełnił moją wcześniejszą wiedzę. Autor od lat mieszka w Aleksandrii, jest muzułmaninem, zna język arabski, ma miejscowych znajomych i pokazuje czytelnikowi Egipt z punktu widzenia zwykłego człowieka. A jest to kraj pełen sprzeczności - z jednej strony mocno wierzący i religijny, z drugiej chcący trzymać się z daleka od państwa religijnego, z jednej dążący do demokracji, z drugiej potrzebujący silnej ręki wojskowych nad sobą... Kalwas rozmawia z ludźmi o wszystkim: o rewolucji i dyktaturze, o podejściu do obcokrajowców, o religii (a raczej religiach, tych uznawanych i tych nie),o miłości i seksie, obrzezaniu kobiet i homoseksualizmie, o postrzeganiu obcokrajowców, o (nie)dbaniu o bezpieczeństwo i czystość, o jedzeniu, o nauce... po prostu o życiu. I choć ten Egipt z dala od turystycznych kurortów i historycznych zabytków nie jest zbyt zachęcający dla Europejczyka, to jednak ciekawy i fascynujący. Mocną stroną "Egiptu: haram halal" jest też język - reportaż jest dobrze napisany, z lekkimi wstawkami w dobrych miejscach. Sporo w nim też autora, ale zaskakująco mi to nie przeszkadza - Kalwas po prostu dzieli się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami, a kiedy trzeba, dopuszcza do głosu Egipcjan (i tych wypowiedzi jest jednak znacznie więcej). Warto przeczytać, fajna lektura, by poznać Egipt z tej nieturystycznej strony.

Tę książkę planowałam przeczytać rok temu przed wyjazdem do Egiptu - wtedy się nie wyrobiłam, a "Egipt: haram halal" odłożyłam na nieokreślone "później", w końcu nie było już pośpiechu ;). A szkoda, bo reportaż Kalwasa w ciekawy sposób uzupełnił moją wcześniejszą wiedzę. Autor od lat mieszka w Aleksandrii, jest muzułmaninem, zna język arabski, ma miejscowych znajomych i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1951
535

Na półkach: ,

Mimo ukończenia studiów w tym kierunku, nie potrafię przekonać racjonalnej części mojego umysłu do kultury arabskiej i koniec. Do kultury gdzie - tak jak napisano - można wycinać żyletką narządy kobiece bez znieczulenia, a nie można pocałować się na ulicy, albo chociaż złapać chłopaka za rękę. Nie rozumiem też podziwu autora do tego kraju. Opisuje brud i smród ulic, opisuje jak wyrzucają śmieci z okien wprost na ulicę, jak zarzynają setki zwierząt, jak traktują kobiety, jak nazywają dziewczyny "kur...", bo chodzą do restauracji czy dyskotek. Opisuje po czym stwierdza, że to fascynujący kraj. Nie rozumiem tego i nie wiem czy szczerze podziwiam europejskie kobiety, które wiążą się z Egipcjanami lub innymi Arabami, czy bardziej jestem tym przerażona. Nie mniej jednak, lektura jest wstrząsająca. Przede wszystkim dlatego, że pokazuje na jak przeciwnych biegunach są nasze kultury. Dawno żadna lektura mnie tak nie uderzyła.

Mimo ukończenia studiów w tym kierunku, nie potrafię przekonać racjonalnej części mojego umysłu do kultury arabskiej i koniec. Do kultury gdzie - tak jak napisano - można wycinać żyletką narządy kobiece bez znieczulenia, a nie można pocałować się na ulicy, albo chociaż złapać chłopaka za rękę. Nie rozumiem też podziwu autora do tego kraju. Opisuje brud i smród ulic, opisuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
43

Na półkach:

Miałem okazje odwiedzić Egipt kilka razy. Nie były to wyjazdy do hoteli nadmorskich. Jeździłem najczęściej w interesach do Kairu. Nie rozumiałem tego co mnie otaczało. Ta ksiazka zdecydowanie pomogła mi zrozumieć to co widziałem. Bardzo interesujące spojrzenie na zwyczaje tam panujące. Wstrząsające. To co uważałem za koloryt i egzotyczny chaos okazuje się okrutnym spadkiem po kolonializmie i religijnych zabobonach. Mogę jednak dodać ze jest światełko w tunelu bo poznałem wiele osób które są nowoczesne, liberalne i zdecydowanie odcinają się od tej średniowiecznej rzeczywistości. Bardzo ciekawy reportaż.

Miałem okazje odwiedzić Egipt kilka razy. Nie były to wyjazdy do hoteli nadmorskich. Jeździłem najczęściej w interesach do Kairu. Nie rozumiałem tego co mnie otaczało. Ta ksiazka zdecydowanie pomogła mi zrozumieć to co widziałem. Bardzo interesujące spojrzenie na zwyczaje tam panujące. Wstrząsające. To co uważałem za koloryt i egzotyczny chaos okazuje się okrutnym spadkiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
703
13

Na półkach: ,

Ksiazka zaskakujaca. Ciezko jednoznacznie ocenic. Napewno ciekawa ale z powodu tematow poruszanych, ktorych normalnie by sie nie poruszylo.

Autor pokazuje obraz zasciankowosci, szalenstwa religijnego, feudalizmu, ze Egipcjanie to lud nie czytajacy a Mein Kampf jest na szczyscie list przebojow od dawna. Ten obraz zaskakuje i szokuje i z tego powodu tak wysoka nota.

Martwi mnie jednak czy te wszystkie opisy sa rzeczywiste. Mozna pojechac do Polski i tez zobaczyc obraz zasciankowosci, szalenstwa, pogardy dla ksiazek itp itd ale czy to jest obraz calego narodu ? Nie mam wiedzy na temat Egiptu i Egipcjan wiec zostaje ufam tym co tam mieszkaja i widza ale po tej lekturze bede polowac na inne na temat Egiptu by miec skale porownawcza.

Ksiazka zaskakujaca. Ciezko jednoznacznie ocenic. Napewno ciekawa ale z powodu tematow poruszanych, ktorych normalnie by sie nie poruszylo.

Autor pokazuje obraz zasciankowosci, szalenstwa religijnego, feudalizmu, ze Egipcjanie to lud nie czytajacy a Mein Kampf jest na szczyscie list przebojow od dawna. Ten obraz zaskakuje i szokuje i z tego powodu tak wysoka nota....

więcej Pokaż mimo to

avatar
141
61

Na półkach: ,

Świetnie napisana, bardzo przyjaznym językiem, pozwala "liznąć" świat arabski od środka. Lektury dla wszystkich zainteresowanych tematyką arabską jak i tych lubiących podróże.

Świetnie napisana, bardzo przyjaznym językiem, pozwala "liznąć" świat arabski od środka. Lektury dla wszystkich zainteresowanych tematyką arabską jak i tych lubiących podróże.

Pokaż mimo to

avatar
97
13

Na półkach:

Świetna publikacja przedstawiająca mentalność muzułmanów w Egipcie od środka bez lukru, która daje do myślenia

Świetna publikacja przedstawiająca mentalność muzułmanów w Egipcie od środka bez lukru, która daje do myślenia

Pokaż mimo to

avatar
34
32

Na półkach:

Bardzo ciekawe reportaże.
Prawdziwego Egiptu nie widać w kurortach czy nawet podróżując z przewodnikiem po Luksorze, Gizie itd. Miałem okazję tam być w grudniu 2022. Fascynuje mnie ta totalna inność tak samo jak przeraża. Egipcjanie są mili, uśmiechnięci, jednak bez opamiętania poświęceni islamowi, a który w okropny sposób złupił ich umysły. Dotyczy to niestety całego świata muzułmańskiego. Religie głównego nurtu to niestety samo zło, ale islam jest wyjątkowo popieprzony.
Z całego serca współczuję wszystkim wyznawcom islamu i ofiarom religi "miłości".

Bardzo ciekawe reportaże.
Prawdziwego Egiptu nie widać w kurortach czy nawet podróżując z przewodnikiem po Luksorze, Gizie itd. Miałem okazję tam być w grudniu 2022. Fascynuje mnie ta totalna inność tak samo jak przeraża. Egipcjanie są mili, uśmiechnięci, jednak bez opamiętania poświęceni islamowi, a który w okropny sposób złupił ich umysły. Dotyczy to niestety całego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
81
25

Na półkach:

Zaskoczyła mnie ta książka. Autor pokazuje w niej Egipt nie ten który część z nas zna z wyjazdów wakacyjnych czy biur podróży. Pokazuje obraz odarty z ładnej otoczki, twardy, prosty, wręcz nagi. Przeżyłam fantastyczne momenty mogąc podróżować po Egipcie oczami autora.
Mówiąc kolokwialnie, książka wyrąbała mnie z kapci!

Zaskoczyła mnie ta książka. Autor pokazuje w niej Egipt nie ten który część z nas zna z wyjazdów wakacyjnych czy biur podróży. Pokazuje obraz odarty z ładnej otoczki, twardy, prosty, wręcz nagi. Przeżyłam fantastyczne momenty mogąc podróżować po Egipcie oczami autora.
Mówiąc kolokwialnie, książka wyrąbała mnie z kapci!

Pokaż mimo to

avatar
36
24

Na półkach:

doskonała książka, temat mnie bardzo interesuje bo mam w rodzinie Egipcjanina, jest moim szwagrem, gdy ją czytałem to momentami czułem jakbym go słuchał

doskonała książka, temat mnie bardzo interesuje bo mam w rodzinie Egipcjanina, jest moim szwagrem, gdy ją czytałem to momentami czułem jakbym go słuchał

Pokaż mimo to

avatar
259
74

Na półkach:

«Dlaczego Kalwas przyjął islam i zdecydował się na wyjazd do muzułmańskiego kraju? Bo katolikom w Polsce brakuje wielu pozytywnych cech, których mogliby się nauczyć na przykład w Egipcie. Czego konkretnie? "Przede wszystkim ogromnego szacunku dla instytucji rodziny, dzieci. Ogromnej gościnności, otwartości. I szczerości, której w Polsce już prawie nie ma" - mówi Kalwas "Gazecie Wyborczej". "Moim zdaniem, z powodu zaniku duchowości. Nasza kultura jest oparta coraz bardziej na materializmie. A pozytywne cechy człowieka wynikają z kultury ducha" - dodaje.»
Cyt. za wiadomosci.dziennik.pl
Dalej jest o braku pijaństwa, narkotyków, itp.
Tak było w 2008 roku. W 2015 roku Piotr Ibrahim Kalwas wydał książkę, która nie pozostawia złudzeń jaką drogę w swoich przekonaniach przeszedł.
Jak sam przyznał rzeczywiście za rządów Hosniego Mubaraka pospolita przestępczość była mniejsza, bo przed tzw. "rewolucją" rządy twardej ręki na nią nie pozwalały. Rewolucja przyniosła rządy islamistów, obalonych przez innych ekstremistów.
Pozytywne cechy Egipcjan, o których pisał wcześniej dotyczyły z pewnością bańki osób, w której się wcześniej poruszał. W "Haram halal" Kalwas prowadzi częste rozmowy z profesorem, który jest inteligentną i świadoma osobą. Niestety, najwidoczniej klapki pierwotnego zachwytu po kilku latach opadły z oczu autora, bo okazało się, że tzw. "duchowość" jest z reguły odpowiednikiem fanatyzmu religijnego, a to ateiści są właśnie tymi najbardziej otwartymi i szczerymi osobami spotkanymi na jego drodze. Wszechobecna ręka rodziny równa się przyzwoleniu na przemoc wobec kobiet, braku prywatności, indywidualizmu, szkodliwemu wręcz kolektywizmowi i podtrzymywaniu destrukcyjnych tradycji nawet wtedy, gdy prywatnie jednostka pragnie z tym zerwać.
Autor wyjeżdżając do Egiptu na pewno szukał swoich korzeni. Poruszając się między dwoma kulturami wiedział jednak co mu nie odpowiada. Szukał spokoju, a nieświadomie od niego uciekł. Najwidoczniej dlatego w 2016 roku wyprowadził się po raz kolejny "na stałe". Tym razem na Gozo, jakże inne od Egiptu.

«Dlaczego Kalwas przyjął islam i zdecydował się na wyjazd do muzułmańskiego kraju? Bo katolikom w Polsce brakuje wielu pozytywnych cech, których mogliby się nauczyć na przykład w Egipcie. Czego konkretnie? "Przede wszystkim ogromnego szacunku dla instytucji rodziny, dzieci. Ogromnej gościnności, otwartości. I szczerości, której w Polsce już prawie nie ma" - mówi Kalwas...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 060
  • Chcę przeczytać
    940
  • Posiadam
    174
  • Reportaż
    30
  • Ulubione
    21
  • 2021
    21
  • 2018
    19
  • Teraz czytam
    16
  • 2022
    15
  • Literatura faktu
    14

Cytaty

Więcej
Piotr Ibrahim Kalwas Egipt: haram halal Zobacz więcej
Piotr Ibrahim Kalwas Egipt: haram halal Zobacz więcej
Piotr Ibrahim Kalwas Egipt: haram halal Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także