Opinie użytkownika
Tak ciężko jest mi obiektywnie ocenić "McDusię", głównie przez wzgląd na wielki sentyment, jakim darzę całą Jeżycjadę.
Jak zwykle, miło było wrócić do tego ciepłego domu Borejków, znowu usiąść przy ich kuchennym stole i znaleźć własne miejsce wśród bohaterów. Ten klimat, wciąż "jeżycjadowy".
Książka nastroiła mnie bardzo pozytywnie, co zresztą często mi się zdarza w...
Książka, która zdecydowanie nie należy do lekkich. Były chwile, kiedy mimowolnie wchodziłam w świat bohaterów, chłonęłam każde zdanie narratora, ale były też chwile, gdy po przeczytaniu jednej strony stwierdzałam, że moje myśli odpłynęły (ach, te lektury obowiązkowe!). Wśród moich rówieśników nie znalazłam ani jednej osoby, której "Dżuma" spodobałaby się chociaż w małym...
więcej Pokaż mimo to
"Chata na zawsze zmieni sposób, w jaki myślisz o Bogu." - głosi napis na okładce, tuż pod nazwiskiem autora. I tak się właśnie stało w moim przypadku. Mam w głowie (i sercu) obraz jedności trzech osób (jeśli tak można określić Boga): Taty, Jezusa i Sarayu.
Jestem niewymownie szczęśliwa, że przeczytałam "Chatę" w okresie, w którym przygotowuję się do bierzmowania. Książka...
Według mnie książka krótko, ale właściwie została opisana przez Kosę - Stary człowiek i nuda. Możliwe, że "Stary człowiek i morze" zostałby zaakceptowany przez fanów rybołówstwa, ale też nie jestem do końca przekonana. Ilekroć sięgałam po książkę, czy to był ranek, popołudnie czy wieczór oczy same mi się zamykały. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że wreszcie skończyłam tą...
więcej Pokaż mimo to
"Buszujący w zbożu" jest moją lekturą, a i tak wcześniej zamierzałam przeczytać tą książkę także byłam do niej nastawiona dość optymistycznie. Potem przeczytałam kilka opinii i na ich podstawie stwierdziłam, że nie będzie ona fenomenem, a raczej, że nie jest w moim stylu.
Zachowanie Holdena czasami tak mnie denerwowało, że nie mogłam znieść narracji pierwszoosobowej....
Adolf Hitler. Pierwsze skojarzenia jakie mogą wpaść nam do głowy po usłyszeniu tego nazwiska to potwór, tyran, morderca. Nie zaprzeczałabym przed przeczytaniem tej książki i po przeczytaniu. Różnica polega na tym, że przed przeczytaniem powieści Schmitta tkwiłam w błędnym przekonaniu, że Hitler urodził się mordercą, albo (jeszcze gorzej!) nie zastanawiałam się nad tym jakoś...
więcej Pokaż mimo toKsiążka przeznaczona dla młodszych czytelników. Nie wiem, czy ja już wyrosłam, ale na tle innych pozycji Gaardera, według mnie, wypada słabo.
Pokaż mimo toMedalionów do łatwych pozycji, zaliczyć nie można. Książka tak mnie poruszyła, że po pierwszym rozdziale, czy też opowieści byłam blada. Blada i przerażona. I chociaż nigdy jakoś specjalnie tematy wojenne mnie nie pociągały to Medaliony do mnie dotarły. Bohaterowie opowiadali o swoich przeżyciach w prawdziwy sposób. Szybko wypowiadane słowa, chwile zadumy, rozmyślanie co...
więcej Pokaż mimo to
Kandyda zamierzałam przeczytać w jeden wieczór, ewentualnie dwa, bo jest to bardzo cienka książka. Niestety, Kandyd tak mi się dłużył, że odkładałam go, zaczynam inną książkę. Potem znowu przeczytałam kilka rozdziałów. I tak w kółko.
Pewnego wieczoru powzięłam postanowienie skończyć Kandyda i udało mi się. A kiedy przewróciłam ostatnią stronę, uśmiechnęłam się i...
Mikołajek to przyjemna książka, którą szybko się czyta. Myślę jednak, ze jest przeznaczona dla młodszych chłopców, chociaż dziewczynki na pewno znajdą w niej coś dla siebie. Trochę żałuję, ze nie przeczytałam Mikołajka w młodszym wieku. Pewnie bardziej by mi się spodobał, a teraz nie jestem zachwycona. Z kolei ilustracje okropnie mi się podobają. Wielki ukłon dla pana Sempé :)
Pokaż mimo to
Po przeczytaniu "Córki czarownic", a teraz "Tam gdzie spadają anioły" stwierdzam, że bardzo podoba mi się fantastyka w wydaniu Doroty Terakowskiej. Ja, która za fantastyką nie przepadam, odnalazłam w jej książkach ważne, życiowe prawdy i,może dlatego "Tam gdzie spadają anioły" spodobała mi się. Bardzo.
Anioły zawsze mnie interesowały i po przeczytaniu tej książki jeszcze...
"Kłamczucha w opałach" jest pierwszą, przeczytaną przeze mnie książką Meg Cabot. Nie zachwyciła mnie. To chyba mało powiedziane. Nigdy nie przepadałam za płytkimi książkami dla młodzieży. Katie denerwowała mnie tak bardzo, że chwilami chciałam wyrzucić książkę i nie musieć więcej czytać o jej perypetiach. Wciągnęła mnie, nie zaprzeczę, byłam ciekawa jak Katie wybranie ze...
więcej Pokaż mimo to
Absolutnie zgadzam się z opinią Idan - książki nie ma co porównywać ze "Zmierzchem". Na początku zdarzało mi się zapominać o tym, że książkę napisała Stephenie Meyer. Potem zaczęłam dostrzegać podobieństwa, chociaż mało rzucające się w oczy.
Nie będę się długo rozwodzić na temat fabuły. Napiszę tylko, że dzięki "Intruzowi" spojrzałam na człowieka z dystansem....
"Córka czarownic" to moja pierwsza przeczytana książka tej autorki i dzięki niej, na pewno wezmę się za następne.
Nie od razu weszłam w ten magiczny a, a zarazem zwykły świat. Nigdy nie przepadałam, jakoś specjalnie za książkami fantastycznymi, ale "Córkę czarownic" czytałam jak baśń, przekonana wręcz, że nastąpi szczęśliwe zakończenie. Niektóre momenty były, według mnie,...
Rekomendacje zapewniały, że książka to fenomen. Doskonała, świetna, wspaniała i być może dlatego się zawiodłam.
Powieść z początku mnie nużyła. "Ni to ciekawe, ni wciągające" - myślałam. Pomyliłam się. Książka i owszem, jest ciekawa i wciągająca, ale na swój własny, specyficzny sposób.
Plusami "Sprawiedliwości owiec" są na pewno takie postacie jak Melmoth Wędrowiec,...
"Cień wiatru" należy do tego rodzaju książek, po których przeczytaniu ostatniego słowa wzrok mam wciąż wbity w kartkę, a na ustach uśmiech.
Na początku główny bohater pokazuje nam swoje otoczenie, w którym żyje. Później, razem z Danielem Sempre odkrywamy historię jednej z powieści, którą jedenastolatek znalazł na Cmentarzu Zapomnianych Książek. Razem z Danielem czytelnik...
Dzięki tej książce powoli, krok po kroku wraz z autorką dochodziłam do prawd wiary katolickiej, do faktów o Jezusie. Nie można tego wytłumaczyć ot tak sobie, Jezus jest Bogiem, bo jest. W książce rozważane były różne opcje i, najczęściej, metodą dedukcji dochodziliśmy do jasnych przejrzystych prawd wiary katolickiej. Dużo się dowiedziałam. I dobrze, bo chcę wiedzieć...
więcej Pokaż mimo toKsiążka bardzo przyjemna, ale powiem szczerze, że po Gaarderze spodziewałam się czegoś więcej. Była tajemnica, ale jakby odsunięta na bok, a wszystkie cudowne prawdy o życiu autor przekazał mi już w poprzednich książkach. Chociaż było coś jeszcze dzięki czemu dostrzegłam jak cudownie jest być człowiekiem. Książki Gaardera zawsze poruszają moją duszę. I tak było tym razem.
Pokaż mimo to
Nie miałam odwagi dać niższej oceny. Szczerze, to mam mieszane uczucia, ale pięć gwiazdek należało się, bo fabuła tak mnie wciągnęła, że nie mogłam się od książki oderwać. Podobała mi się tajemnica. Zauważyłam, że jak czytam książkę, w której nie ma żadnej tajemnicy, wydaję mi się być nudna (to pewnie przez to "gaarderowską" manię).
To jest pierwsza książka Zafona, którą...
W książce zawarte są wspomnienia połączone z komentarzami autora. Paush miał raka, ale był człowiekiem, który od początku do końca żył i niewątpliwie chciał wykorzystać życie do końca. Nie było łez, rozżaleń jak ciężko jest być chorym, on żył pełnią życia i chciał swoim bliskim pozostawić jak najmilsze wspomnienia o sobie.
Pokaż mimo to