Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Powieść bardzo lakoniczna, oszczędna w słowa, ale przez to chyba bardziej wymowna i wstrząsająca. Mówi o rodzinie, gdzie wzrasta i dojrzewa autystyczny chłopiec. Mówi o tragedii do jakiej doszło na skutek trudności wniknięcia w świat uczuć, przeżywania i rozumienia otaczającej rzeczywistości autystyka -Johannesa.

Powieść bardzo lakoniczna, oszczędna w słowa, ale przez to chyba bardziej wymowna i wstrząsająca. Mówi o rodzinie, gdzie wzrasta i dojrzewa autystyczny chłopiec. Mówi o tragedii do jakiej doszło na skutek trudności wniknięcia w świat uczuć, przeżywania i rozumienia otaczającej rzeczywistości autystyka -Johannesa.

Wydaje mi się, że była to najsłabsza z dotąd przeze mnie przeczytanych części cyklu o Jakubie Mortce. Nie znaczy to wcale, że była słaba. Czytało się nieźle. Jak na mój gust za dużo jakichś porachunków, uwikłań politycznych - nie lubię tego. Wolę też jak jest szerzej zarysowany wątek osobisty bohaterów - w tej części był on dosyć ubogi. Poza tym wszystko w jak najlepszym porządku.

Wydaje mi się, że była to najsłabsza z dotąd przeze mnie przeczytanych części cyklu o Jakubie Mortce. Nie znaczy to wcale, że była słaba. Czytało się nieźle. Jak na mój gust za dużo jakichś porachunków, uwikłań politycznych - nie lubię tego. Wolę też jak jest szerzej zarysowany wątek osobisty bohaterów - w tej części był on dosyć ubogi. Poza tym wszystko w jak najlepszym...

Dobrnęłam zaledwie do połowy. Może i nie była najgorsza, ale spodziewałam się więcej, szczególnie, że lubię historię. Powieść strasznie rozbudowana, co mnie męczyło, więc w końcu dałam sobie spokój...

Dobrnęłam zaledwie do połowy. Może i nie była najgorsza, ale spodziewałam się więcej, szczególnie, że lubię historię. Powieść strasznie rozbudowana, co mnie męczyło, więc w końcu dałam sobie spokój...

Słabiutko.... Przez całość jakoś pobieżnie przebrnęłam, myśląc sobie chwilami, że nie jest aż tak źle jak piszą na LC, Zakończenie mnie jednak całkowicie rozczarowało, więc ogólnie nikomu nie poleciłabym tej książki.

Słabiutko.... Przez całość jakoś pobieżnie przebrnęłam, myśląc sobie chwilami, że nie jest aż tak źle jak piszą na LC, Zakończenie mnie jednak całkowicie rozczarowało, więc ogólnie nikomu nie poleciłabym tej książki.

Przyjemna powieść, utrzymana w amerykańskim małomiasteczkowym stylu. Lubię taki klimat, lubię książki D. Hunter, choć jej bohaterowie są raczej tacy czarno-biali, to nie przeszkadza mi to mile spędzić czasu nad lekturą .

Przyjemna powieść, utrzymana w amerykańskim małomiasteczkowym stylu. Lubię taki klimat, lubię książki D. Hunter, choć jej bohaterowie są raczej tacy czarno-biali, to nie przeszkadza mi to mile spędzić czasu nad lekturą .

Jestem zdecydowanie na TAK. Kupuję pomysł na tę serię. Polubiłam głównego bohatera. Akcja również była wciągająca. Czekam na kolejne części.

Jestem zdecydowanie na TAK. Kupuję pomysł na tę serię. Polubiłam głównego bohatera. Akcja również była wciągająca. Czekam na kolejne części.

Wspaniała, rewelacyjna książka o świętach łącząca w sobie kilka historii splatających się ze sobą w dzień wigilii. Ciężko się było od niej oderwać. Mieliśmy tu zasypaną śniegiem - w domku w lesie - parę młodych ludzi, tęskniącą za
Mikołajem, świętami i normalną rodziną, małą dziewczynkę oraz doświadczoną przez los jej mamę, nad którą czuwa pewien samotny policjant. Mieliśmy pogubione małżeństwo uciekające w pracę i uroczych staruszków z prywatnego domu opieki. Zdecydowanie polecam!!! Na pewno wciągnie Was czar tej książki.

Wspaniała, rewelacyjna książka o świętach łącząca w sobie kilka historii splatających się ze sobą w dzień wigilii. Ciężko się było od niej oderwać. Mieliśmy tu zasypaną śniegiem - w domku w lesie - parę młodych ludzi, tęskniącą za
Mikołajem, świętami i normalną rodziną, małą dziewczynkę oraz doświadczoną przez los jej mamę, nad którą czuwa pewien samotny policjant....

Prostota i pokora ks. Jana od Biedronki mnie zawsze urzeka i rozczula. Te myśli to takie perełki - są bardzo proste a jednocześnie cenne.

Prostota i pokora ks. Jana od Biedronki mnie zawsze urzeka i rozczula. Te myśli to takie perełki - są bardzo proste a jednocześnie cenne.

Dobre dopełnienie całości cyklu o mieszkańcach kalwaryjskiego bloku przy ul. Weissa. Przedświąteczne perypetie kilku rodzin budzą zarówno śmiech jak i wzruszenie. Lubię styl autorki i chętnie czytam jej powieści - tym razem również się nie zawiodłam.

Dobre dopełnienie całości cyklu o mieszkańcach kalwaryjskiego bloku przy ul. Weissa. Przedświąteczne perypetie kilku rodzin budzą zarówno śmiech jak i wzruszenie. Lubię styl autorki i chętnie czytam jej powieści - tym razem również się nie zawiodłam.

Książka o miłości, duchowości, działaniu złych mocy i bronieniu się przed nimi. Dobra, wartościowa, napisana prostym, przystępnym językiem.

Książka o miłości, duchowości, działaniu złych mocy i bronieniu się przed nimi. Dobra, wartościowa, napisana prostym, przystępnym językiem.

Niezła opowieść o Bożym Narodzeniu utrzymana w świątecznym amerykańskim klimacie. Wydaje mi się nawet, że mocniejszy akcent postawiony jest na tę całą świąteczno-śnieżną otoczkę niż na samą fabułę, która zresztą wiele nie ustępuje nastrojowi panującemu w powieści. Polecam tym, którzy lubują się w smakowaniu bożonarodzeniowych detali.

Niezła opowieść o Bożym Narodzeniu utrzymana w świątecznym amerykańskim klimacie. Wydaje mi się nawet, że mocniejszy akcent postawiony jest na tę całą świąteczno-śnieżną otoczkę niż na samą fabułę, która zresztą wiele nie ustępuje nastrojowi panującemu w powieści. Polecam tym, którzy lubują się w smakowaniu bożonarodzeniowych detali.

Przeurocza, niezwykle klimatyczna świąteczna opowieść ze zwałami śniegu, siarczystym mrozem, i co najważniejsze ciepłymi, serdecznymi mieszkańcami skrytego w górach małego miasteczka o wdzięcznej nazwie - Malownicze. Książka aż "kipi" świątecznym nastrojem - ubieraniem choinki, pieczeniem pierniczków, gotowaniem kapusty, lepieniem pierogów, świątecznymi dekoracjami...... i cudownym, ciepłym humorem. Ach.... rozmarzyłam się.... Zajrzyjcie koniecznie do Malowniczego.

Przeurocza, niezwykle klimatyczna świąteczna opowieść ze zwałami śniegu, siarczystym mrozem, i co najważniejsze ciepłymi, serdecznymi mieszkańcami skrytego w górach małego miasteczka o wdzięcznej nazwie - Malownicze. Książka aż "kipi" świątecznym nastrojem - ubieraniem choinki, pieczeniem pierniczków, gotowaniem kapusty, lepieniem pierogów, świątecznymi dekoracjami...... i...

Mam mieszane: optymistyczno-pesymistyczne (jeśli takie mogą w ogóle być) odczucia po przeczytaniu tej książki. ;) Bo z jednej strony wydźwięk jest jak najbardziej pozytywny - wcześniaki to giganty ducha, a czułość i miłość wartością nadrzędną w życiu każdego człowieka, a z drugiej strony historia życia Joachima jest nostalgiczno-smutna.... Niemniej nie żałuję, że dałam się namówić do przeczytania tej książki, bo dzięki temu uzyskałam inne spojrzenie na problem wcześniactwa.

Mam mieszane: optymistyczno-pesymistyczne (jeśli takie mogą w ogóle być) odczucia po przeczytaniu tej książki. ;) Bo z jednej strony wydźwięk jest jak najbardziej pozytywny - wcześniaki to giganty ducha, a czułość i miłość wartością nadrzędną w życiu każdego człowieka, a z drugiej strony historia życia Joachima jest nostalgiczno-smutna.... Niemniej nie żałuję, że dałam się...

Dobre, ale tak wzruszające, aż chwilami zbyt trudne. Wolę bardziej optymistyczne powieści o zwierzętach, bo przy takich jak ta uruchamiają mi się różne bolesne wspomnienia.

Dobre, ale tak wzruszające, aż chwilami zbyt trudne. Wolę bardziej optymistyczne powieści o zwierzętach, bo przy takich jak ta uruchamiają mi się różne bolesne wspomnienia.

Przeczytałam, nawet gładko mi to poszło, ale wbrew wszechobecnym zachwytom na kolana mnie ta powieść nie powaliła. Owszem pomysł fajny i całość bardzo szybko się czyta, ale czegoś nieuchwytnego mi tu brakło... Pewne fragmenty uważam z kolei za zupełnie niepotrzebnie - dla całości fabuły - wprowadzające klimat rodem z horrorów, a to już całkiem nie dla mnie.

Przeczytałam, nawet gładko mi to poszło, ale wbrew wszechobecnym zachwytom na kolana mnie ta powieść nie powaliła. Owszem pomysł fajny i całość bardzo szybko się czyta, ale czegoś nieuchwytnego mi tu brakło... Pewne fragmenty uważam z kolei za zupełnie niepotrzebnie - dla całości fabuły - wprowadzające klimat rodem z horrorów, a to już całkiem nie dla mnie.

Była to naprawdę niezła książka. Co prawda jak zwykle w tej serii okładka zmyla co do treści, bo patrząc na "zimową" fotkę i opisy myśli cobie człowiek, że to będzie książka świąteczno-zimowa, a takie są tylko ostatnie dwa rozdziały - reszta to pełnia lata. Jeśli chodzi o fabułę, to też całkiem przyzwoicie, dość dobrze i szybko się czytało, choć niestety coś w stylu autorki sprawia, że nie potrafię wczuć się w przeżycia bohaterów i dać porwać ich przeżyciom. Zawsze czytam to jak baśń dla dorosłych.

Była to naprawdę niezła książka. Co prawda jak zwykle w tej serii okładka zmyla co do treści, bo patrząc na "zimową" fotkę i opisy myśli cobie człowiek, że to będzie książka świąteczno-zimowa, a takie są tylko ostatnie dwa rozdziały - reszta to pełnia lata. Jeśli chodzi o fabułę, to też całkiem przyzwoicie, dość dobrze i szybko się czytało, choć niestety coś w stylu autorki...

Dawno nie czytałam tak dobrej powieści obyczajowej i dawno żadna mnie tak nie wciągnęła. Już wiem na pewno, że zostanę fanką twórczości A. Olejnik wierząc, że pozostałe powieści są równie dobre. Autorka stworzyła w książce tak niezwykły klimat i tak ciekawych bohaterów, że nie mogłam się oderwać od czytania. Wspaniały czas przed i świąteczny pozwala wyzwolić wiele dobra w mieszkańcach pewnej kamienicy i dzięki głównej bohaterce otworzyć się na innych ludzi. Zauroczyło mnie to całkowicie.

Dawno nie czytałam tak dobrej powieści obyczajowej i dawno żadna mnie tak nie wciągnęła. Już wiem na pewno, że zostanę fanką twórczości A. Olejnik wierząc, że pozostałe powieści są równie dobre. Autorka stworzyła w książce tak niezwykły klimat i tak ciekawych bohaterów, że nie mogłam się oderwać od czytania. Wspaniały czas przed i świąteczny pozwala wyzwolić wiele dobra w...

Dobry, przyzwoity, klasyczny kryminał - bez udziwnień i epatowania okrucieństwem. Akcja skupiona na dochodzeniu i przeżyciach osób uwikłanych w wątek kryminalny. Para prowadzących śledztwo policjantów sympatyczna i taka normalna (co już jest rzadkością) . Mnie to pasuje, więc jestem na TAK i polecam innym.

Dobry, przyzwoity, klasyczny kryminał - bez udziwnień i epatowania okrucieństwem. Akcja skupiona na dochodzeniu i przeżyciach osób uwikłanych w wątek kryminalny. Para prowadzących śledztwo policjantów sympatyczna i taka normalna (co już jest rzadkością) . Mnie to pasuje, więc jestem na TAK i polecam innym.

Próbowałam czytać dokładnie, gdzieś tak do około setnej strony, ale ostatecznie skończyło się na bardzo pobieżnym przekartkowaniu reszty, żeby mieć pojęcie o przebiegu akcji. Z przykrością muszę stwierdzić, że niestety nudziłam się przy lekturze. Autorka głównie skupia się na zawodzie bohaterki i książka w większości jest opisem pracy mediatora sądowego oraz historii jej klientów. Wątek prywatny jest dość skąpo zarysowany i mało wciągający. Szkoda, bo potencjał w stylu pisania czuć...

Próbowałam czytać dokładnie, gdzieś tak do około setnej strony, ale ostatecznie skończyło się na bardzo pobieżnym przekartkowaniu reszty, żeby mieć pojęcie o przebiegu akcji. Z przykrością muszę stwierdzić, że niestety nudziłam się przy lekturze. Autorka głównie skupia się na zawodzie bohaterki i książka w większości jest opisem pracy mediatora sądowego oraz historii jej...