Opinie użytkownika
Już tłumaczę stosunkowo niską ocenę, ponieważ bynajmniej nie wynika ona z mojego braku szacunku dla autora. Oczywiście moim pierwszym zetknięciem z Grzesiukiem, co pewnie nikogo nie zdziwi, było "5 lat kacetu" i już przy okazji tejże pozycji podkreślałam, że jest to pamiętnik genialny, bo przede wszystkim szczery i odważny, traktujący o tym, o czym większość więźniów obozów...
więcej Pokaż mimo toTo chyba jedna z bardziej szczerych biografii, jeśli chodzi o muzyków, jaką przyszło mi przeczytać. Tak naprawdę może być historią rockmana, alkoholika, narkomana... Ozzy pisze dość bezpośrednio o swojej karierze, rodzinie, ale też mnóstwach błędów, które popełniał przez lata. Wiele z przytoczonych sytuacji jest tak zabawna, że nie sposób nie śmiać się, przewracając kolejne...
więcej Pokaż mimo toTa książka przeleżała na mojej półce dobrych kilka lat - najwyraźniej jednak doczekała się odpowiedniego momentu. Po zmęczeniu wywołanym światem wokół, ciągłymi wzmiankami o chorobie i obostrzeniach, "Blackout" był dla mnie wspaniałym oderwaniem. Pewnie teraz myślicie: "Niby dlaczego, przecież to książka o zagładzie Europy?". Dzięki niej przekonałam się jednak, że może nie...
więcej Pokaż mimo toPo niesamowitej lekturze "Milczenie owiec", po wszelkich intrygach i spójnych pomysłach włożonych w tę książkę, spodziewałam się po wyżej wymienionym tytule znacznie więcej. Poznajemy bowiem profil najbardziej tajemniczej i niemalże przez każdego rozpoznawanej postaci Hannibala Lectera - najmocniej chyba skupiając się na jego dzieciństwie i dalej na wszystkim tym, co...
więcej Pokaż mimo toPozycję tę traktuję na równi z "Myszy i Ludzie" tego samego autora, z tym że w "Na wschód od Edenu" objętościowo Steinbeck znacznie lepiej wykazał się warsztatem literackim i ukazał swój geniusz. Jego przemyślenia i zawarte między wierszami myśli są esencją życia każdego człowieka, niezależnie od tego, ile czasu upłynęłoby od powstania tego dzieła. Historia obszerna,...
więcej Pokaż mimo to
Pierwsze moje wrażenie z tej książki? Wydawała mi się odrobinę absurdalna, zwłaszcza jeśli patrzyłam na nią pod kątem zachwytu, jaki się wobec niej przetoczył. Gdy przeczytałam zdanie, w którym kobieta rozpoznała wyraz twarzy mężczyzny po jego piętach, już zupełnie myślałam, że jedyne, co się udało w tej lekturze, to niesamowicie piękna okładka.
Wystarczyło jednak...
"Małe eksperymenty ze szczęściem" roztaczają wokół siebie nutę tajemniczości, jeśli weźmiemy pod uwagę, że ich autor nie ujawnił się do tej pory. Z pewnością jednak to ktoś, kto bardzo dobrze znał od środka domy starości w Holandii i orientował się w polityce kraju, bo za osłoną zwykłego dziennika staruszka kryje się mnóstwo faktów i fakcików, które budują niesłychany...
więcej Pokaż mimo to
Uwielbiam Annę Herbich i to, że potrafi uchwycić esencję historii, których słucha. Wiele razy mówiłam, że nie wiem, o czym mogłaby jeszcze pisać, ale o ile ja takich pomysłów nie mam, o tyle ona, chwała Panu, najwidoczniej ma ich jeszcze mnóstwo. I dobrze, bo każdą taką publikacją stawia pomnik cichym bohaterom, o których mało kto wie.
"Dziewczyny sprawiedliwe" skupiają się...
Do przeczytania książki, jak można się spodziewać, zachęcił mnie wcześniej obejrzany i pokochany za klimat serial. Oczywiście brałam pod uwagę, że to pozycja młodzieżowa i nie spodziewałam się górnolotności, ale jednak jakieś oczekiwania miałam, zwłaszcza że "Ciemność nad miastem" stanowi rozszerzenie historii bohaterów, głównie Nastki i Hoppera, a przynajmniej takie było...
więcej Pokaż mimo to
Ciągle zastanawiałam się, czy w serii o Jakubie Mortce natrafię na coś, co przebije "Podpalacza", no i wreszcie się doczekałam. Właśnie do takich kryminałów jest mi tęskno.
"Osiedle marzeń" to jakże prześmiewczy tytuł historii, która opowiada o śmierci pewnej dziewczyny. Nagle w kilku zwyczajnych blokach, w których mieszkają wpływowi, bogaci ludzie, odnajdujemy kilka...
Kiedy przyniosłam tę książkę do domu, na twarzy mojej mamy pojawił się wyraz zniesmaczenia. Nie dlatego, że nie szanuje takiej literatury, po prostu ona w przeciwieństwie do mnie już nie wyobraża sobie zagłębiania się w podobne historie. Mimo że znam odpowiedź, za każdym razem pytam: "Czemu?", a ona niemalże zawsze odpowiada, że na wiele rzeczy z perspektywy czasu patrzy...
więcej Pokaż mimo to
"Przejęcie" to najgłośniejsza, najbardziej doceniania i nagradzana powieść z serii o Jakubie Mortce. Czy słusznie? Zważając na sam temat i jego dopracowanie, zapewne tak. Subiektywnie rzecz biorąc... mnie wciąż pozostaje sentyment do "Podpalacza" i czekam na kontynuację, która mu dorówna.
Tym razem rzecz dotyczy przemytu narkotyków. Sam wstęp do opowiadanej historii i tło...
Moje kolejne spotkanie z Chmielarzem w zupełnie innym klimacie, zupełnie nowym miejscu. Z przeludnionej, gwarnej Warszawy przenosimy się do małych Krotowic, gdzie wszyscy znają wszystkich, a pojęcie "zbrodnia" jest raczej nieznane. Nasz główny bohater wciąż ma kontakt z bohaterami z pierwszej części, ale jednak mnie bardzo brakowało klimatu i napięcia, który oferował nam...
więcej Pokaż mimo to
Ostatnio nie mam zbyt wiele czasu, ale po którymś: "Musisz w końcu przeczytać Chmielarza!" spasowałam i zabrałam się do dzieła. Nie przepadam za polskimi autorami, a jednak przy okazji "Podpalacza" poczułam, że to nie ma żadnego znaczenia. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz lektura mnie wciągnęła, a tutaj tak właśnie się stało.
Historia Jakuba Mortki jest wielopłaszczyznowa i...
Po ostatniej książce Anny Herbich dość długo myślałam, kiedy skończą jej się pomysły na reportaże. Wiadomo, współczesna historia jest obszerna, ale nie zawsze istnieje możliwość dotarcia do osób, które były jej naocznymi świadkami. Nie umiem więc nawet opisać podekscytowania, które wiązało się z pojawieniem tej książki w księgarniach.
Bez ogródek mogę przyznać, że...
Wybór tej książki nie był, jak w przypadku wielu, powodowany zwykłą ciekawością. Kierowałam się głównie autorami tej pozycji, jak i samym faktem wakacyjnego wyjazdu. Prawda jest taka, że „Szepty kamieni” to nietypowy reportaż, ale napisany bardzo skrupulatnie i w stylu, który od razu podsuwa nam obraz ludzi zżytych z Islandią. Nie znajdziemy tutaj rzeczowych, prostych...
więcej Pokaż mimo to
Ostatnio naprawdę nie mam chwili, żeby przysiąść przy książce i poświęcić jej dużo czasu. To opowiadanie, a może raczej mini-powieść, okazało się wręcz idealne, mimo że zazwyczaj dzieła, które wyszły spod pióra Kinga, są dla mnie odrobinę toporne. Współpraca z Richardem Chizmarem zdziałała tu jednak cuda.
Wiele osób narzeka na pewien niedosyt przy okazji tej pozycji...
Ta książka zawołała mnie z półki w księgarni. Nie od razu uległam jej prośbom i nie zabrałam jej ze sobą, ale i tak wiedziałam, że prędzej czy później tak to się właśnie skończy. Pewnie znacie to uczucie; wokół jest mnóstwo innych tytułów i okładek, ale wy widzicie tylko i wyłącznie tę jedną w barwach ludzi, którzy przeżyli koszmar i wiecie, że nie możecie wybrać inaczej...
więcej Pokaż mimo toMam wrażenie, że moja przygoda z Pratchettem zaczęła się zupełnie nie w taki sposób, w jaki powinna. Pierw był „Spryciarz z Londynu” znaleziony na półce u kuzyna, później przez długi czas grywaliśmy rodzinnie w grę ze Świata Dysku, która może nie tyle co pomogła mi rozeznać się w historii, co dała ogląd na pomysłowość serii. Mimo wszystko nawet nie planowałam umieścić...
więcej Pokaż mimo to
Pierwszy raz zetknęłam się z "Wodą dla słoni" przy okazji ekranizacji. Od tamtej pory minęło już kilka lat i w mojej pamięci zachowały się tylko jakieś strzępki dotyczące fabuły, mimo że film zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Stwierdziłam jednak, że warto odświeżyć tę historię.
Wydarzenia, które czytelnik przyswaja wraz z ubywaniem stron, jawią się jako wielka przygoda. Z...