rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Nie rozumiem tych wysokich ocen. Myślałam że to będzie coś na faktach. całość wygląda jak monolog, każdy rozdział to osobna opowiadania przez kogoś historia, jednak mimo że takie rzeczy mogą się gdzieś dziać, nigdzie nie jest napisane że te historie są chociażby inspirowane prawdziwymi wydarzeniami.
Liczyłam na przejmujące historie kobiet Meksyku, trudne historie o biedzie, przemocy, trudne doświadczenia, a to co czytałam to w większości historie o zrobionych (tzn powiększone piersi, pośladki, operacje plastyczne) kobietach mafii, które robią karierę na instagramie i których bawi cwiartowanie ludzi, bo przecież "ojciec boss mafii" to dobry człowiek i nikogo by bez powodu nie zamordował. Przemoc po równi wychodziła ze strony kobiet, jak i była do nich kierowana. Były historie o tym że były bite przez bogatych mężów, z którymi de facto były dla kasy, aby tylko dostać cały butik Chanel, a w kolejnym rozdziale ta sama kobieta zleca zabójstwo, lub zastrzela kogoś na czyjeś polecenie, żeby utrzymać range.

Nie rozumiem tych wysokich ocen. Myślałam że to będzie coś na faktach. całość wygląda jak monolog, każdy rozdział to osobna opowiadania przez kogoś historia, jednak mimo że takie rzeczy mogą się gdzieś dziać, nigdzie nie jest napisane że te historie są chociażby inspirowane prawdziwymi wydarzeniami.
Liczyłam na przejmujące historie kobiet Meksyku, trudne historie o biedzie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

FANTASTYCZNA

FANTASTYCZNA

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ale rozczarowujące, niby dobrze się czyta, ale liczyłam na coś bardziej niepokojącego, paranormalnego i thrillerowego

Ale rozczarowujące, niby dobrze się czyta, ale liczyłam na coś bardziej niepokojącego, paranormalnego i thrillerowego

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dnf 20%
Tutaj się nic nie dzieje

Dnf 20%
Tutaj się nic nie dzieje

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsza połowa spoko, druga połowa tak oklepana i absurdalna że nie wierzyłam w to co czytam. Totalnie nie rozumiem tych opinii.

W pierwszej części dostajemy zapowiedź romansu z ex mężem, a w drugiej połowie bohaterowie rozbijają się samolotem w jakimś lesie, w środku zimy, śniegu i spędzają tam trzy dni, bez dodatkowej odzieży i zapasów jedzenia. Bohaterka bez wiedzy medycznej zszywa nieprzytomnego przez dwa dni męża, jakimś podręcznym zestawem krawieckim, który nie wiadomo skąd się wziął, bo oderwało połowę samolotu. Myje włosy woda z butelki, na dworze, na mrozie i nie trzęsie się z zimna. Facet po dwóch dniach nagle się budzi, zakrwawiony i poraniony, i pomaga zbudować jakiś szałas z liści i gałęzi, flirtując przy tym z bohaterka. Żyją w tym szałasie, a gdy atakują ich wilki!!!, on rozcina brzuch jednego z nich i karmi ex żonę surową wątróbką, no litości.

Nie wiem skąd tyle dobrych ocen, przecież to się kupy nie trzyma

Pierwsza połowa spoko, druga połowa tak oklepana i absurdalna że nie wierzyłam w to co czytam. Totalnie nie rozumiem tych opinii.

W pierwszej części dostajemy zapowiedź romansu z ex mężem, a w drugiej połowie bohaterowie rozbijają się samolotem w jakimś lesie, w środku zimy, śniegu i spędzają tam trzy dni, bez dodatkowej odzieży i zapasów jedzenia. Bohaterka bez wiedzy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

TAKIE DOBRE!!! 🤯🤯🤯

TAKIE DOBRE!!! 🤯🤯🤯

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

DNF 35%
nie jestem w stanie przez to brnąć. To nie jest to, o czym chciałam czytać. Masa nieznaczących perspektyw, skakanie między pojedynczymi chwilami, większość książki główne skrzypce grają bohaterowie poboczni a nie głowni. Główni są gdzieś w tle, a ich losy w ogóle mnie nie obchodzą. Zresztą, jak cała reszta. Ciężko się wgryźć i wkręcić

Ogromne rozczarowanie i nuda

DNF 35%
nie jestem w stanie przez to brnąć. To nie jest to, o czym chciałam czytać. Masa nieznaczących perspektyw, skakanie między pojedynczymi chwilami, większość książki główne skrzypce grają bohaterowie poboczni a nie głowni. Główni są gdzieś w tle, a ich losy w ogóle mnie nie obchodzą. Zresztą, jak cała reszta. Ciężko się wgryźć i wkręcić

Ogromne rozczarowanie i nuda

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo mi się podobała i czułam się wciągnięta w lekturę. Styl pisania bardzo mi się podoba. Łapalam się na tym że w ciągu dnia czekałam na moment kiedy zabiorę się do czytania. Biorąc się za nią nie czytałam żadnych opinii zagranicznych ani jej opisu, więc zaczęłam w ciemno. Mam zamiar czytać kolejny tom gdy wyjdzie w Polsce

Bardzo mi się podobała i czułam się wciągnięta w lekturę. Styl pisania bardzo mi się podoba. Łapalam się na tym że w ciągu dnia czekałam na moment kiedy zabiorę się do czytania. Biorąc się za nią nie czytałam żadnych opinii zagranicznych ani jej opisu, więc zaczęłam w ciemno. Mam zamiar czytać kolejny tom gdy wyjdzie w Polsce

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

DNF, strasznie męcząca książka. Wpędziła mnie w zastój czytelniczy i w ogóle nie chciałam do niej wracać. Kupa błędów logicznych, bohaterowie płascy, dialogi na siłę.

DNF, strasznie męcząca książka. Wpędziła mnie w zastój czytelniczy i w ogóle nie chciałam do niej wracać. Kupa błędów logicznych, bohaterowie płascy, dialogi na siłę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Totalne rozczarowanie. Nigdy nie czytałam tak banalnej książki
Liczyłam na masę wzruszeń, a nie uroniłam ani jednej łzy.
Główna bohaterka mnie męczyła swoim zachowaniem, który wskazywał na to że uważa się za pępek świata.
Dużo 'zdań' typu: 'Okej', 'jestem zajęta', "idę do domu", "też tęsknie", krótkich i niezbyt rozwiniętych zapychaczy.
Czytało się szybko, ale to nie są te emocje których oczekiwałam. Wszystko jest napisane wprost, dosadnie, nie było nad czym się zastanowić, nad czym wzruszyć. ✨Nie użyłam ani jednego znacznika✨. Szkoda ze relacja z rodzicami Julie, z rodzicami chłopaka została tylko liźnięta, mam wrażenie że rodzice byli bo musieli być, bo główna bohaterka jest nastolatką. Rozmowy Sama z Julie są o ✨dupie Maryny, sami nie wiedzą czego chcą. Nie wiem jak to możliwe że ich związek powstał, jeśli przez całą znajomość tak wyglądały ich rozmowy. Gdyby nie audiobook, który włączyłam po 3/4 książki, nie skończyłabym jej. A dokończyłam jedynie dlatego że jest cienka, aniżeli faktycznie by mnie do niej ciągło. Straszny zawód

Totalne rozczarowanie. Nigdy nie czytałam tak banalnej książki
Liczyłam na masę wzruszeń, a nie uroniłam ani jednej łzy.
Główna bohaterka mnie męczyła swoim zachowaniem, który wskazywał na to że uważa się za pępek świata.
Dużo 'zdań' typu: 'Okej', 'jestem zajęta', "idę do domu", "też tęsknie", krótkich i niezbyt rozwiniętych zapychaczy.
Czytało się szybko, ale to nie są te...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przy okazji premiery Pandory która miała swoją premierę dwa dni temu, przychodzę do Was z recenzją tej zabójczo wydanej książki.
Musicie przyznać że okładka, zdobienia I złocenia robią ogromne wrażenie I przyciągają wzrok!
W dodatku w jeszcze większym szoku byłam, gdy przeglądałam zapowiedzi książek na internecie I według jednej z księgarń, książka miała być w miekkiej okładce, a okazało się że jednak jest twarda!

O czym jest ta klimatyczna książka?
Pandora opowiada historię Dory, początkującej jubilerki mieszkającej na strychu budynku w którym przed laty mieścił się sklep z antykami należący do jej tragicznie zmarłych rodziców. Będąca jeszcze dzieckiem Dora trafiła pod opiekę chytrego wuja, który przejął antykwariat I zaczął prowadzić go w sposób niezbyt zgodny z etyką. Pewnego dnia do antykwariatu zostaje przewieziona Grecka waza, bogato zdobiona wizerunkami dotyczącymi mitu o Pandorze, a jej tajemnicza zawartość I dochodzące z niej dziwne dźwięki zaczynają wywoływać u wujka Dory niemałą obsesje.

Zacznę od tego, że moje pierwsze odczucie po rozpoczęciu czytania tej książki było takie, że choć pięknym językiem napisana, to jednak trochę przegadana. Akcja rozkręca się baaardzo wolno, przez co ciężko było mi się wkręcić w fabułe, a po odłożeniu jej na bok wrócić do lektury. Totalnie mnie do niej nie ciągnęło, więc jej czytanie zajęło mi więcej czasu niż przeważnie zajmuje mi przeczytanie książki.
Nie można odmówić jej tego, że jest ogromnie urokliwa I klimatyczna- tak jak wskazuje opis z tyłu okładki.
Takim trochę motorem I siłą napędową do czytania tej książki był sam motyw zakurzonego antykwariatu, sztuki oraz antyków I przedmiotów sprzed stuleci, z którymi niezbyt często spotykałam się w książkach. Fakt faktem że historie danych przedmiotów nieraz były ubarwiane lub całkowicie zmyślane przez wuja Dory, aby zachęcić do zakupu potencjalnych klientów, jednak sam fakt obcowania z tym niesamowicie mnie intrygował. Jeszcze dochodząca do tego XVIII wieczna Anglia I ten styl pisania! Cudo, prawdziwa baśń dla dorosłych.
Widać że autorka wie o czym pisze, posługując się w swojej książce realnymi faktami dotyczącymi mitologii czy historii.

Postacie są okej, Dora jest tą silną bohaterką która przemienia się o 180 stopni, choć jej niektóre zachowania są głupie I nielogiczne. Od pierwszych stron wiemy że wuj jest “tym złym” I cały czas jest kreowany na taką postać. Trochę kojarzyło mi się to z przedstawieniem teatralnym, w którym od początku jesteśmy w stanie przejrzeć na wylot bohatera.
Szkoda tylko że w ostatecznym rozrachunku wszystko nadrabia ładny styl pisania, bo cała intryga, tajemnica związana z wazą oraz kroki podejmowane przez bohaterów książki są dosyć przewidywalne. W jednym zdaniu: Do lektury ani wylewnie nie zachęcam, ani totalnie nie odradzam, choć polecam spróbować bo wiadomo; ile ludzi tyle opinii.

Przy okazji premiery Pandory która miała swoją premierę dwa dni temu, przychodzę do Was z recenzją tej zabójczo wydanej książki.
Musicie przyznać że okładka, zdobienia I złocenia robią ogromne wrażenie I przyciągają wzrok!
W dodatku w jeszcze większym szoku byłam, gdy przeglądałam zapowiedzi książek na internecie I według jednej z księgarń, książka miała być w miekkiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dla mnie za dużo wątków obyczajowych

Dla mnie za dużo wątków obyczajowych

Pokaż mimo to

Okładka książki Pan Wyrazisty Joanna Concejo, Olga Tokarczuk
Ocena 6,5
Pan Wyrazisty Joanna Concejo, Olg...

Na półkach: ,

Prosty język, metaforyczna opowiastka zmuszająca do myślenia. Zaskoczyła mnie ilość ilustracji, oraz to że cały tekst zmieściłby się na 1.5 strony. Fakt, wydanie piękne, ale dla zbieracza i fana ilustracji, bo czytelnik który kupuje po prostu do czytania może się załamać ceną okładkową oraz ilością czasu który spędzi nad lekturą.

Prosty język, metaforyczna opowiastka zmuszająca do myślenia. Zaskoczyła mnie ilość ilustracji, oraz to że cały tekst zmieściłby się na 1.5 strony. Fakt, wydanie piękne, ale dla zbieracza i fana ilustracji, bo czytelnik który kupuje po prostu do czytania może się załamać ceną okładkową oraz ilością czasu który spędzi nad lekturą.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kreska jest cudowna, a tytułowa bohaterka prześwietna 🥺 świetnie się bawiłam przy lekturze

Kreska jest cudowna, a tytułowa bohaterka prześwietna 🥺 świetnie się bawiłam przy lekturze

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Była w porządku, jednak czytałam lepsze młodzieżówki. Jest dobrze napisana I przyjemnie się czytało, ale dla takiej ameby sportowej jak ja, było totalnie za dużo wątku zapaśniczego który mało mnie interesował. Poczucie humoru też nie moje, główna bohaterka mnie irytowała zwłaszcza
MOŻE MAŁY SPOJLER

swoimi mokrymi marzeniami o przyjacielu który ma dziewczynę

Była w porządku, jednak czytałam lepsze młodzieżówki. Jest dobrze napisana I przyjemnie się czytało, ale dla takiej ameby sportowej jak ja, było totalnie za dużo wątku zapaśniczego który mało mnie interesował. Poczucie humoru też nie moje, główna bohaterka mnie irytowała zwłaszcza
MOŻE MAŁY SPOJLER

swoimi mokrymi marzeniami o przyjacielu który ma dziewczynę

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Dostałaś już?"
Chyba każda z kobiet pamięta ten moment gdy inne dziewczynki z klasy dostawały pierwszą miesiączkę, gdy szeptem wymieniałyśmy się informacjami i przeżyciami w szatni przed wuefem czy w szkolnej toalecie. A może było się tą pierwszą wśród przyjaciółek, do której tytułowa "Ciocia" zawitała jako pierwsza?
Lęk przed nową sytuacją i niepewność gdy nadeszła niespodziewanie, w miejscu publicznym, strach że ktoś coś zauważy, bez odpowiednich środków higienicznych pod ręką chyba towarzyszył każdej z nas.

"Ciotka" to fantastyczna książka, powieść napisana z perspektywy 11-letniej dziewczynki której przyjaciółka z klasy jako pierwsza dostaje okres. Alicja na własną rękę próbuje doinformować się i dociec czym jest okres, skąd się bierze, a czytelnik wraz z nią dowiaduje się na czym polegają cykle, jak działają hormony, jakich środków higienicznych można używać. Gdy pozostałe koleżanki, w tym Alicja, zaczynają przeżywać to samo, rozmawiają na ten temat, uczą się siebie, wymieniają doświadczeniami.

Autorka w przystępny sposób, prostym językiem adekwatnym do wieku głównej bohaterki opowiada o ciele, zmianach które w nim zachodzą, krwi a także używaniu kubeczków menstruacyjnych czy podpasek wielorazowych, a także wplata wątek transpłciowość. Oklaski również należą się tacie dziewczynki, który rozmawia z nią otwarcie o miesiączce i nie zbywa tematu gdy mamy 'nie ma pod ręką".

Dla mnie fantastyczna i ważna lektura, dopełniona ilustracjami które idealnie oddają klimat książki. Chciałabym, aby trafiła w jak największą ilość rąk dorastających dziewczyn

"Dostałaś już?"
Chyba każda z kobiet pamięta ten moment gdy inne dziewczynki z klasy dostawały pierwszą miesiączkę, gdy szeptem wymieniałyśmy się informacjami i przeżyciami w szatni przed wuefem czy w szkolnej toalecie. A może było się tą pierwszą wśród przyjaciółek, do której tytułowa "Ciocia" zawitała jako pierwsza?
Lęk przed nową sytuacją i niepewność gdy nadeszła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawe, poetyckie opowiadanie. Bardzo, bardzo mi się podobało. Cieszę się że była na legimi, bo cena okładkowa ok 37 zł za 80 stron i połowę standardowego rozmiaru książki to sroga przesada

Ciekawe, poetyckie opowiadanie. Bardzo, bardzo mi się podobało. Cieszę się że była na legimi, bo cena okładkowa ok 37 zł za 80 stron i połowę standardowego rozmiaru książki to sroga przesada

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spodziewałam się czegoś trochę innego. Erotyk napakowany scenami

Spodziewałam się czegoś trochę innego. Erotyk napakowany scenami

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Idealna młodzieżówka nie ist...

Idealna młodzieżówka nie ist...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zawsze strasznie, strasznie brakuje mi na polskim rynku książek z motywem wlw, i tak samo chętnie sięgam
po premierowe powieści z tym wątkiem ukazujące się u nas. Tym razem to wydawnictwo wab, a dokładnie ich młodzieżowa seria "neony", wypuściło taką perełkę jaką jest Afterlove.

Autorka kreśli historię nastoletniej Ash, której życie miłosne jest niezbyt udane. Świadomie wyoutowała się przed
najbliższymi, jednak dziewczyny jakie spotyka nie traktują jej poważnie. Dla nich jest przygodą i eksperymentem,
mimo że pragnie szczerze się zakochać. Na swojej drodze spotyka Poppy, dziewczynę tak radosną i przynoszącą ukojenie jak promień słońca. Jednak w noc sylwestrową rozdzieli je coś, czego nie da się przeskoczyć (a może i da?) - śmierć.

Historia jest podzielona na części- pierwsza jest poświęcona dziewczynom, obustronnym zauroczeniu sobą jakiego doświadczają, pierwszym nieśmiałym uśmiechom i spędzanym wspólnie dniom. Druga z kolei jest pełna niepewności i wielu niejasności dla Ash, która umiera gdy uderza w nią samochód. Przechodzi na "drugą" stronę gdzie krąży pewna legenda - ostatnia osoba która umrze w sylwestrową noc staje się żniwiarzem.

Początkowo podczas lektury byłam "zawiedziona" że miłość Poppy i Ash już dobiegła końca w świecie żywych, a jednocześnie byłam zaintrygowana tym, jaki będzie dalszy przebieg wydarzeń. Pierwszy raz w swojej 'karierze" czytelnika spotkałam się z motywem romansu paranormalnego, więc byłam totalnie ciekawa
jak autorka ugryzie temat. Książka jest na prawdę fantastyczna.

Czułam się wciągnięta od pierwszej strony, a przyjemny styl pisania sprawiał że historia była nieodkładalna. To ten tytuł przy którym nie ma zastosowania klasyczne "jeszcze tylko jeden rozdział", bo na jednym trudno poprzestać. Jestem przeszczęśliwa że ta książka trafiła w moje ręce i wiem że jeszcze długo będę o niej myśleć.

Mimo tego że jest to książka młodzieżowa, historia jest dojrzała, a miłość głównych bohaterek szczera - choć można myśleć że wszystko dzieje się za szybko, czy nie takie są nastoletnie miłości? Gwałtowne, pełne planów na przyszłość, sprawiające że zapominamy o bożym świecie. Obie bohaterki są świetnie rozwinięte, jednak trochę brakowało mi historii Adary, bo mimo że była jedynie postacią poboczną, to jednocześnie przyjaciółką głównej bohaterki.

Afterlove, to fantastyczna młodzieżówka (nie tylko dla młodzieży!) która wciąga i na długo zostaje w pamięci. Zdecydowanie polecam.

Zawsze strasznie, strasznie brakuje mi na polskim rynku książek z motywem wlw, i tak samo chętnie sięgam
po premierowe powieści z tym wątkiem ukazujące się u nas. Tym razem to wydawnictwo wab, a dokładnie ich młodzieżowa seria "neony", wypuściło taką perełkę jaką jest Afterlove.

Autorka kreśli historię nastoletniej Ash, której życie miłosne jest niezbyt udane. Świadomie...

więcej Pokaż mimo to