Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Brutalne morderstwa, grzeszne sekrety, międzywojenny Wrocław (i nie tylko), sekty, kasyna i tak ciekawy, jak i ohydny policjant Mock....
Czegóż chcieć więcej od dobrego kryminału? No, może jedynie nieco mniej chaosu i skrótów fabularnych w drugiej części powieści.
Ciut słabiej niż w "jedynce", niemniej po kolejne tomy serii sięgnę z pewnością.

Brutalne morderstwa, grzeszne sekrety, międzywojenny Wrocław (i nie tylko), sekty, kasyna i tak ciekawy, jak i ohydny policjant Mock....
Czegóż chcieć więcej od dobrego kryminału? No, może jedynie nieco mniej chaosu i skrótów fabularnych w drugiej części powieści.
Ciut słabiej niż w "jedynce", niemniej po kolejne tomy serii sięgnę z pewnością.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawy humor, naprawdę dobry pomysł na "nieudaną" Apokalipsę i...totalny chaos wylewający się z kart książki. Akcja goni akcję, co chwila natrafiamy na nowe miejsca i postacie w takim tempie, że chciałoby się zanucić Autorowi "nie pędź tak proszę, daj odpocząć".

Ciekawy humor, naprawdę dobry pomysł na "nieudaną" Apokalipsę i...totalny chaos wylewający się z kart książki. Akcja goni akcję, co chwila natrafiamy na nowe miejsca i postacie w takim tempie, że chciałoby się zanucić Autorowi "nie pędź tak proszę, daj odpocząć".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Majstersztyk.
Umierający świat, gęsta i lepka atmosfera, przerażająco odmalowane postacie ludzi, androidów, zwierząt. Nowe formy religii i quasi religii. A to wszystko w powieści, po przeczytaniu której chce się więcej i więcej, chce się zagłębić mocniej w ten świat, tak oszczędnie opisany przez Autora.
Idealne pole do rozważań filozoficznych i moralnych.

Majstersztyk.
Umierający świat, gęsta i lepka atmosfera, przerażająco odmalowane postacie ludzi, androidów, zwierząt. Nowe formy religii i quasi religii. A to wszystko w powieści, po przeczytaniu której chce się więcej i więcej, chce się zagłębić mocniej w ten świat, tak oszczędnie opisany przez Autora.
Idealne pole do rozważań filozoficznych i moralnych.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała historia, w której przenikają się dwa, wydawałoby się, zupełnie obce sobie światy. Z jednej strony sztywna kultura samurajów, z drugiej - przybysze z Europy, a to wszystko w samym środku wielkiej gry, której stawką jest realna władza w Japonii.

Powieść ma słabsze momenty (zwłaszcza w drugiej połowie), prosiłoby się o jeszcze jeden rozdział w zakończeniu...ale i tak zdecydowanie warto dać się porwać tej historii.
Bo panu Toranadze się nie odmawia.

Wspaniała historia, w której przenikają się dwa, wydawałoby się, zupełnie obce sobie światy. Z jednej strony sztywna kultura samurajów, z drugiej - przybysze z Europy, a to wszystko w samym środku wielkiej gry, której stawką jest realna władza w Japonii.

Powieść ma słabsze momenty (zwłaszcza w drugiej połowie), prosiłoby się o jeszcze jeden rozdział w zakończeniu...ale i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zamysł ciekawy.
Niestety wszystko ginie zatopione w sosie nielogicznej, prowadzonej "byle jak, byle szybko" fabuły, okraszonej papierowymi bohaterami.
Nie tylko nie polecam, ale wręcz odradzam. Ocena wybitnie niska - tak samo jak wybitnie "na siłę" Autor napisał tę książ...wróć. Ten zbiór przypadkowych postaci i wątków.

Zamysł ciekawy.
Niestety wszystko ginie zatopione w sosie nielogicznej, prowadzonej "byle jak, byle szybko" fabuły, okraszonej papierowymi bohaterami.
Nie tylko nie polecam, ale wręcz odradzam. Ocena wybitnie niska - tak samo jak wybitnie "na siłę" Autor napisał tę książ...wróć. Ten zbiór przypadkowych postaci i wątków.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Warto dawać pisarzom drugą szansę - po kiepskich "Opowiadaniach bizarnych" tym razem Olga Tokarczuk zaskakuje mnie pozytywnie. Waga niuansu, otulenie słowem, małe-wielkie sprawy, codzienność i wieczność - wszystko to znajdziecie w "Grze na wielu bębenkach".

Warto dawać pisarzom drugą szansę - po kiepskich "Opowiadaniach bizarnych" tym razem Olga Tokarczuk zaskakuje mnie pozytywnie. Waga niuansu, otulenie słowem, małe-wielkie sprawy, codzienność i wieczność - wszystko to znajdziecie w "Grze na wielu bębenkach".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo nierówna książka. Z jednej strony - fascynujący świat przedstawiony, refleksje na temat tego, kim jesteśmy, kim być możemy, gdzie i kiedy technologia zatrze granice między życiem i śmiercią. Z drugiej - sporo nużących opisów, nijaki główny bohater, a sama intryga niestety nie wciąga.
Tylko dla pasjonatów konwencji cyberpunk.

Bardzo nierówna książka. Z jednej strony - fascynujący świat przedstawiony, refleksje na temat tego, kim jesteśmy, kim być możemy, gdzie i kiedy technologia zatrze granice między życiem i śmiercią. Z drugiej - sporo nużących opisów, nijaki główny bohater, a sama intryga niestety nie wciąga.
Tylko dla pasjonatów konwencji cyberpunk.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To nie tylko wiersze - to jakby pamiętnik z przeżywania/współprzeżywania pełnoskalowej wojny, którą rozpętali barbarzyńscy Rosjanie. Historia tragedii wielkich, o których będą pisali w podręcznikach, oraz tych jeszcze większych, a małych zarazem - prywatnych.
Warto.

To nie tylko wiersze - to jakby pamiętnik z przeżywania/współprzeżywania pełnoskalowej wojny, którą rozpętali barbarzyńscy Rosjanie. Historia tragedii wielkich, o których będą pisali w podręcznikach, oraz tych jeszcze większych, a małych zarazem - prywatnych.
Warto.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dopiero po tej książce zrozumiałem to, jak bardzo Zachód nie rozumie Rosji. Jak bardzo stara się nadać jej znane sobie kolory, jak bardzo (mniej lub bardziej świadomie) wierzy w jej racjonalność.
Tiutczew miał rację pisząc:
"Umysłem Rosji nie zrozumiesz,
I zwykłą miarą jej nie zmierzysz:
Postać szczególną ona ma –
W Ruś można tylko wierzyć."

Po lekturze tej książki słowo "wiara" jest jednym z największych sarkazmów w dziejach...

Dopiero po tej książce zrozumiałem to, jak bardzo Zachód nie rozumie Rosji. Jak bardzo stara się nadać jej znane sobie kolory, jak bardzo (mniej lub bardziej świadomie) wierzy w jej racjonalność.
Tiutczew miał rację pisząc:
"Umysłem Rosji nie zrozumiesz,
I zwykłą miarą jej nie zmierzysz:
Postać szczególną ona ma –
W Ruś można tylko wierzyć."

Po lekturze tej książki słowo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sto losowo ułożonych stron, tysiące dróg prowadzących do poprawnego ich ułożenia...
Nawet jeśli nigdy nie uda mi się dojść do celu i rozwiązać tę łamigłówkę, to i tak zdecydowanie uważam, że warto jest przysiąść przy tej pozycji.
Szukanie tropów, nawiązań, analizowanie poszczególnych nawet słów - to coś, co zdecydowanie zadowoli tych, którzy wszędzie i we wszystkim chcą odnaleźć drugie dno.

Sto losowo ułożonych stron, tysiące dróg prowadzących do poprawnego ich ułożenia...
Nawet jeśli nigdy nie uda mi się dojść do celu i rozwiązać tę łamigłówkę, to i tak zdecydowanie uważam, że warto jest przysiąść przy tej pozycji.
Szukanie tropów, nawiązań, analizowanie poszczególnych nawet słów - to coś, co zdecydowanie zadowoli tych, którzy wszędzie i we wszystkim chcą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ostatnia i zdecydowanie najlepsza część całej sagi. Od samego początku poczucie zagrożenia jest wręcz namacalne, niebezpieczeństwa - realnie zagrażające bohaterom.
Finał nie rozczarował, choć patrząc na poprzednie tomy - byłem pełen obaw.
A najpiękniejszy był epilog - pełen ciepła, wzruszenia i powagi.

Ostatnia i zdecydowanie najlepsza część całej sagi. Od samego początku poczucie zagrożenia jest wręcz namacalne, niebezpieczeństwa - realnie zagrażające bohaterom.
Finał nie rozczarował, choć patrząc na poprzednie tomy - byłem pełen obaw.
A najpiękniejszy był epilog - pełen ciepła, wzruszenia i powagi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ze wszystkich części przygód Harry'ego Pottera tę oceniam najniżej. Odczuwa się aż nadto zmęczenie autorki światem Hogwartu - kolejne opisy szkolnej codzienności to niemalże "kopiuj-wklej" z poprzednich epizodów, nastoletnie romanse są płaskie i w tym przypadku służą nie tyle podkreśleniu tego, że bohaterowie dorastają, ile zapełnieniu stron powieści.
Rozczarowują mnie także retrospekcje dotyczące jednej z kluczowych postaci.
Na plus - finał. I w zasadzie tylko on.

Ze wszystkich części przygód Harry'ego Pottera tę oceniam najniżej. Odczuwa się aż nadto zmęczenie autorki światem Hogwartu - kolejne opisy szkolnej codzienności to niemalże "kopiuj-wklej" z poprzednich epizodów, nastoletnie romanse są płaskie i w tym przypadku służą nie tyle podkreśleniu tego, że bohaterowie dorastają, ile zapełnieniu stron powieści.
Rozczarowują mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po niesamowitym, naprawdę dobrym początku tej książki spodziewałem się, że dalej będzie już tylko ciekawiej - niestety, nie zawsze ilość stron oznacza jakość. Nie brakuje dłużyzn, zdecydowanie niepotrzebnych wątków, a kolejne opisy szkolnej codzienności zlewają się w monotonnym rytmie.
Na plus - zdecydowanie mocny finał, pełen akcji i dramatu.

Po niesamowitym, naprawdę dobrym początku tej książki spodziewałem się, że dalej będzie już tylko ciekawiej - niestety, nie zawsze ilość stron oznacza jakość. Nie brakuje dłużyzn, zdecydowanie niepotrzebnych wątków, a kolejne opisy szkolnej codzienności zlewają się w monotonnym rytmie.
Na plus - zdecydowanie mocny finał, pełen akcji i dramatu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najsłabszymi momentami książki są same opisy Turnieju Trójmagicznego, zdecydowanie nie czuć wagi wydarzenia, emocji - ot, kolejna przygoda.
Niemniej książka podobała mi się, głównie z uwagi na rozwój zarówno całego magicznego uniwersum (świat nie kręci się tylko wokół Hogwartu), a także - rozwój charakterów najważniejszych postaci. Jest mrok, tajemnica, nieoczekiwane zwroty akcji - polecam, już nie tylko dzieciom!

Najsłabszymi momentami książki są same opisy Turnieju Trójmagicznego, zdecydowanie nie czuć wagi wydarzenia, emocji - ot, kolejna przygoda.
Niemniej książka podobała mi się, głównie z uwagi na rozwój zarówno całego magicznego uniwersum (świat nie kręci się tylko wokół Hogwartu), a także - rozwój charakterów najważniejszych postaci. Jest mrok, tajemnica, nieoczekiwane zwroty...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzecia książka z cyklu przygód Pottera, a zarazem pierwsza, która naprawdę mi się podobała. Główni bohaterowie zyskują bardziej rozbudowane charaktery, autorce udaje się (w końcu!) zapanować nad narracyjnym chaosem.

Trzecia książka z cyklu przygód Pottera, a zarazem pierwsza, która naprawdę mi się podobała. Główni bohaterowie zyskują bardziej rozbudowane charaktery, autorce udaje się (w końcu!) zapanować nad narracyjnym chaosem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Strasznie długo męczyłem się z tymi opowiadaniami.
I choć nie odmawiam E.A. Poemu miejsca w historii literatury grozy, o tyle znakomita większość jego opowiadań po prostu źle się zestarzała. Nie chodzi mi bynajmniej o sam język, jakim posługuje się autor, a raczej o to, że świat idzie naprzód, a to, co było groźne i tajemnicze w jego czasach, dziś zwyczajnie nuży.

Strasznie długo męczyłem się z tymi opowiadaniami.
I choć nie odmawiam E.A. Poemu miejsca w historii literatury grozy, o tyle znakomita większość jego opowiadań po prostu źle się zestarzała. Nie chodzi mi bynajmniej o sam język, jakim posługuje się autor, a raczej o to, że świat idzie naprzód, a to, co było groźne i tajemnicze w jego czasach, dziś zwyczajnie nuży.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugi tom przygód Pottera za mną. Wciąż akcja gna do przodu jak szalona, wciąż zdarza się chaos (acz mniej go niż w poprzednim tomie). Wprowadzenie odrobiny mroku odbieram przychylnie, jednakże zniknął praktycznie specyficzny, brytyjski klimacik części pierwszej.
Pozycja zdecydowanie dla młodszych dzieci.

Drugi tom przygód Pottera za mną. Wciąż akcja gna do przodu jak szalona, wciąż zdarza się chaos (acz mniej go niż w poprzednim tomie). Wprowadzenie odrobiny mroku odbieram przychylnie, jednakże zniknął praktycznie specyficzny, brytyjski klimacik części pierwszej.
Pozycja zdecydowanie dla młodszych dzieci.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autentycznie pierwsze zetknięcie z Potterem (nigdy wcześniej nie czytałem książek, nie widziałem filmów - cóż, są tacy, którym udało się to przez trzy dekady). Książka ma w sobie pokłady specyficznego, brytyjskiego klimatu, ciepła, nie brakuje przygód, przyjaźni, dreszczyku emocji.
Niemniej nie brakuje też skrótów, fabuła pędzi na łeb na szyję, wkrada się chaos, aż prosi się o ciut więcej opisów, na moment "oddechu".
Ponadto mam awersję do bohaterów, którzy od początku są kimś wyjątkowym i ponadprzeciętnym.
Książka raczej dla dzieci - i to tych młodszych. Mam nadzieję, że kolejne części przygód Harry'ego bardziej przypadną mi do gustu.

Autentycznie pierwsze zetknięcie z Potterem (nigdy wcześniej nie czytałem książek, nie widziałem filmów - cóż, są tacy, którym udało się to przez trzy dekady). Książka ma w sobie pokłady specyficznego, brytyjskiego klimatu, ciepła, nie brakuje przygód, przyjaźni, dreszczyku emocji.
Niemniej nie brakuje też skrótów, fabuła pędzi na łeb na szyję, wkrada się chaos, aż prosi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra pozycja zbierająca kompleksowo (i zakulisowo!) to, co było kwintesencją relacji polsko-ukraińskich w pierwszym etapie wojny. Plusy i minusy, sukcesy, porażki, kompromitujące błędy w jednych i nad wyraz twarda postawa w innych sprawach.
Największy minus - książka ZDECYDOWANIE zbyt krótka...

Bardzo dobra pozycja zbierająca kompleksowo (i zakulisowo!) to, co było kwintesencją relacji polsko-ukraińskich w pierwszym etapie wojny. Plusy i minusy, sukcesy, porażki, kompromitujące błędy w jednych i nad wyraz twarda postawa w innych sprawach.
Największy minus - książka ZDECYDOWANIE zbyt krótka...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Schematyczny akcyjniak z kiepskim zakończeniem. Cyberpunka w cyberpunku - jak na lekarstwo.
Mały plusik za (w mojej opinii) momentami zabawne "wewnętrzne dyskusje" głównej bohaterki.

Schematyczny akcyjniak z kiepskim zakończeniem. Cyberpunka w cyberpunku - jak na lekarstwo.
Mały plusik za (w mojej opinii) momentami zabawne "wewnętrzne dyskusje" głównej bohaterki.

Pokaż mimo to