Opinie użytkownika
Plastycznie opowiedziany poetycko-baśniowo-fantastyczny drobiażdżek przyprawiony dodatkowo odrobiną absurdu, groteski a nawet horroru pełen niedopowiedzeń a co za tym idzie intensywnie oddziaływujący na wyobraźnię.
Rozciągnięte w czasie szkice z życia pięcioosobowej rodziny której porządek dnia codziennego burzy pojawienie się Gaspara, chłopaka-znajdy oraz ... porykiwania...
Czyta się szybko choć beznamiętnie. Historia ma swoisty, mroczny klimat (co jest chyba głównym i jedynym powodem dość wysokiej oceny) charakterystyczny dla literatury noir ale pełna jest też chaosu (nie tylko chronologicznego) i ubóstwa faktów (dowiadujemy się tylko tego co niezbędne by we wspomnianym chaosie nie zagubić się totalnie). Bohater (o twarzy Goslinga, bo nie...
więcej Pokaż mimo to
"Zapytaj mamusię czy wierzy w ten radosny syf"
King ma pisane, fakt to niezaprzeczalny. "Mroczną połowę" czyta się dobrze, czyta się łatwo tyle że im szybciej przybywa przeczytanych kartek tym szybciej maleje satysfakcja z czytanego tekstu. Horrory rządzą się swoimi prawami, kolejny z niezaprzeczalnych faktów, ale nikt chyba nie lubi gdy autor takowych wciska czytelnikowi...
"Wielkie solo Jerzego P.", Anton L. poradził sobie znacznie lepiej. Styl pana Pilcha znacznie stracił na lekkości, czytać się to czytało ale dawnej przyjemności czy zachłanności każdej kolejnej strony i każdego kolejnego zdania już nie było. Szkoda. Może jednak lepiej zawiesić pióro na kołku niż zostać zapamiętanym z rozmieniania się na drobne.
Pokaż mimo to
Uwaga, będą spojlery, dużo spojlerów a właściwie to będzie wyłuszczona czysta esencja "Fetyszu mózgu" więc jeśli ktoś zamierza zabrać się za książkę to niech odpuści dalsze czytanie.
Książka; sorry, powieść graficzna; nie tylko dla pań, zawiera całe mnóstwo "bla,bla,bla" całkiem sporo mniej lub bardziej udanych rysunków oraz 12 mądrości (które, gdyby nie to że są...
Grafomania (z greckiego: "gráphein" – rysować, pisać i "mania" – szaleństwo), patologiczny przymus pisania utworów literackich (...) Grafomania jest bardziej zauważalna u autorów, którzy łączą przymus pisania z dążeniem do upowszechniania swoich utworów, mimo negatywnej oceny ich poziomu artystycznego.
Kto przeczytał "Kwas siarkowy" ten już wie dlaczego właśnie ta...
Skoro poradnik to w punkcikach:
1. Książka, tfu, poradnik dla kobiet (czego z okładki niestety się nie dowiadujemy)
2. Dla kobiet o pewnym statusie materialnym (po latach w korpo łatwiej podjąć pewne decyzje)
3. Ale przede wszystkim dla kobiet które stwarzają sobie wyimaginowane problemy by móc potem je ... olać
(tyle w ramach wstępu)
4. Czytając kolejny raz " "Magia...
Urok tych opowiadań polegał na tym że były drukowane to tu, to tam na przestrzeni lat. Czytane w małych dawkach skłaniały do przemyśleń i refleksji. Zapewne też zachwycały nie tylko fanów autora. Niestety ktoś wpadł na pomysł by zgromadzić je w jednym miejscu i wydać pod postacią książki. No i wszystko popsuł. Czytanie metodą "od deski do deski" ;delikatnie rzecz ujmując; z...
więcej Pokaż mimo to
Po czterystu latach ciało Wielkiego Dramaturga sczezło i w proch się obróciło i ... całe szczęście bo inaczej przewracałby się w grobie z boku na bok i odgłosy wszelakie o ciarki przyprawiające wydawał gdyby jakimś cudem dotarło do niego co też takiego wyprawia się z jego twórczością.
Jedyne co przemawia za realizacją takich projektów to fakt iż po przeczytaniu "tego...
Pochłonięta w jedną noc bo od wspomnień z czasów szkolnych i wakacji spędzanych w małej wsi między Szczekocinami a Lelowem trudno było się oderwać. Po każdym opowiadaniu wracały kolejne wspomnienia: kamionek i białych kamieni z których wujek robił murek, widoku stodoły z najwyższej belki, obrazu Przenajświętszej Panienki na który trzeba było czekać długie godziny w najmniej...
więcej Pokaż mimo to
"Starości! ty nad poziomy wylatuj"
Kompozytor Fred i reżyser Mick, starsi panowie dwaj, przyjaciele którzy mówią sobie tylko o "pięknych rzeczach" spędzają czas w alpejskim kurorcie. Fred jest już na zawodowej emeryturze i z całych sił próbuje nie wracać do zajęć które pełnił przez całe życie. Mick, odwrotnie, chce być jak najdłużej "czynny", chce tworzyć by pozostawić po...
Z całym szacunkiem dla naszych południowych sąsiadów, adekwatnym tytułem tego "arcydziełka"; znanego skądinąd autora; było by "Praskie pieprzenie". Sisovsky pieprzy (1), Kalinova pieprzy (1), Bolotka pieprzy (1), Vodicka pieprzy (1), Hrobek pieprzy (1), Novak pieprzy (1), Olga pieprzy (1) (ta przynajmniej chce by ktoś też ją pieprzył (2)) i Zuckerman też pieprzy (1). Jeśli...
więcej Pokaż mimo to
Bardzo mądra książka która bez filozoficznego zadęcia opowiada o prostych-trudnych sprawach które każdemu mogą przytrafić się w życiu i o sposobach radzenia sobie z nimi. Jednocześnie skarbnica cytatów:
- Kije i kamienie mogą połamać nam kości, ale słowa łamią nam serca
- To pomaga, kiedy się zawsze ma kogoś do pocałowania na dobranoc
- Ludzie którzy mają dobre intencje,...
Niespójne urywki historii rozpadu żydowskiej rodziny mieszkającej w Szwecji (w znikomym stopniu o problemach żydowskiej gminy w Goteborgu, o intifadzie praktycznie nic). Nostalgia i smutek wyzierają z kartek książki pokazującej świat trzynastoletniego Jacoba. Świat dziecka którego rodzice się rozwodzą a rodziny ze strony ojca i matki zrywają wszelkie kontakty. Historia; jak...
więcej Pokaż mimo to
Po genialnych pierwszych trzech zdaniach (tak dobrych że aż ... zdublowanych) cała reszta była po prostu ... nieistotna (wśród synonimów m.in. bezwartościowa, nic nie mówiąca, zbędna i ... duperelna). Święta nie było.
Całość sprawia wrażenie jakby pan Kundera żegnał się nie tylko z czytelnikami ale i ze światem, i na "do widzenia" postanowił zrobić porządek w szufladzie...
Opowieść o miłości wbrew wszystkiemu, o miłości która pozostaje do końca choć jednocześnie się wymyka.
Opowieść o wstydzie i o hierarchii wartości, o etycznych dylematach i o moralności, o samotności i o tęsknocie.
Opowieść która wiele pytań pozostawi bez odpowiedzi.
Jak najbardziej polecam (bo to piękna i napisana przystępnym językiem książka).
------------------------
-...
Piękne ilustracje i piękny tekst tylko dlaczego tak rzadko ludzie biorą go sobie do serca.
Książka; niby dla dzieci; powinna być obowiązkowym prezentem dla wszystkich nowożeńców.
Jak najbardziej polecam.
Historia nudnego, niedojrzałego gościa który robił co chciał, podróżował z Paryża do Wenecji (i z powrotem) a pewnego dnia strzelił focha i poniosły go nerwy a potem poszedł do szpitala grać w tenisa (choć nie pograł).
Każdy może coś takiego napisać, nie każdy musi to czytać, a niewielu pewnie odważyłoby się to wydać.
Tylko dla ciekawskich, bo właściwie (poza formą) to...
Hmmm ...
1. Nie ma przypadków przypadkowych
2. Ofiara jest częścią życia, czasem najlepszą
3. Duszenie gniewu w sobie zatruwa
4. Utracona miłość nie przestaje być miłością
5. ... (no właśnie), życie ma sens, nawet jeśli wydaje się że go nie ma
... tyle nauki płynie z tej książki o "innej" wizji nieba.
Prosta opowieść, prostego człowieka o jego nieprostym życiu.
Polecam bo...
Najwyższego kunsztu pilchowe wodolejstwo (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) :)
Jeśli ktoś lubi taki styl, zanurzy się w nim po sam czubek głowy. Jeśli nie, przymusu nie ma, nikt "Zuzy" czytać na siłę nie musi.
Kilka genialnych zdań, parę trafnych spostrzeżeń, pstryczek w nos dany pewnemu nobliście i już, no i oczywiście Zuza; och Zuza, Zuza; ledwo się zaczęło a tu koniec,...