rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Pięknie wydana ilustrowana biografia największej legendy muzyki wszechczasów. Jednak nie jest na pewno biografia obszerna i wyczerpującą, bo nie to było jej celem. To krótka historia Freddiego Mercurego, ale bardzo wyjątkowa ze względu na piękne ilustracje. Dla każdego fana pozycja obowiązkowa oraz dla osoby, która chce tylko poznać ogólne informacje o tym artyście.

Pięknie wydana ilustrowana biografia największej legendy muzyki wszechczasów. Jednak nie jest na pewno biografia obszerna i wyczerpującą, bo nie to było jej celem. To krótka historia Freddiego Mercurego, ale bardzo wyjątkowa ze względu na piękne ilustracje. Dla każdego fana pozycja obowiązkowa oraz dla osoby, która chce tylko poznać ogólne informacje o tym artyście.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Cała recenzja na https://www.gloskultury.pl/milosc-nieoczywista-wojciech-dutka-czern-i-purpura-recenzja/

Czy można powiedzieć, że Holocaust jest tematem zbyt mocno eksploatowanym we współczesnej literaturze? Z takimi opiniami spotykam się dość często. Jednak uważam, że opowieści osadzone w ponurym świecie obozów, zagłady i śmierci są potrzebne. Jednak tylko te dobrze napisane, nieomijające w żaden sposób tragicznych faktów oraz te, które bazują na prawdziwych wydarzeniach czy opowiadają o losach osób, które doświadczyły cierpień obozowej rzeczywistości. Jedną z takich powieści jest Czerń i purpura Wojciecha Dutki. To prawdziwa, choć bardzo trudna do wyobrażenia, historia słowackiej Żydówki Heleny Citrónovej i podoficera SS Franza Wunscha. Zakazana relacja czy powiązania między strażnikiem i więźniarką wydają się wymykać wszelkim schematom. Moglibyśmy bardzo szybko powiedzieć czy pomyśleć, że taki związek to tylko zwyczajna miłość i może wiele z osób sięgając po tę powieść, tak pomyśli. Jednak miłość ma różne odcienie i nie jest czasem prosta do określenia. Czerń i purpura opowiada historię bardzo złożonej relacji między dwojgiem młodych ludzi, ale przede wszystkim ukazuje skomplikowaną relację kata i ofiary.

Cała recenzja na https://www.gloskultury.pl/milosc-nieoczywista-wojciech-dutka-czern-i-purpura-recenzja/

Czy można powiedzieć, że Holocaust jest tematem zbyt mocno eksploatowanym we współczesnej literaturze? Z takimi opiniami spotykam się dość często. Jednak uważam, że opowieści osadzone w ponurym świecie obozów, zagłady i śmierci są potrzebne. Jednak tylko te dobrze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Cała recenzja tutaj: https://www.gloskultury.pl/sniadanie-mistrzow-recenzja/

Wieloznaczna, świadomie tendencyjna, krytyczna i niesamowicie przezabawna – taka jest proza Kurta Vonneguta. Jego powieść Śniadanie mistrzów, pierwotnie wydana w 1973 roku, to pretekst do pokazania ówczesnej (ale i współczesnej) Ameryki – skomercjalizowanej, przytłoczonej zewsząd reklamami, wielkimi i nic niewnoszącymi hasłami. To również dobry pretekst do pokazania paradoksu naszej cywilizacji – tak dalekiej od uszczęśliwienia szarego człowieczka. Powieści Vonneguta nie są łatwe i nie są zachowawcze, nie pokazują tylko bezpiecznych i miałkich tematów. Od zawsze nacechowane kontrowersją do dziś służą za bardzo dobry przykład na pokazanie upadku człowieka oraz upadku cywilizacji. Ta powieść była wręcz obrazoburcza dla Amerykanów i do dziś jest uważana za jeden z bardziej skandalizujących tekstów Vonneguta. Co takiego może oburzać pospolitego Johna Smitha? Na pewno jest tego więcej, niż uderzyłoby naszego poczciwego Kowalskiego, ale jedno jest pewne: jest to genialna powieść obnażająca wszelakie mechanizmy ludzkie i do tego osadzona w intrygujących dla nas czasach.

Cała recenzja tutaj: https://www.gloskultury.pl/sniadanie-mistrzow-recenzja/

Wieloznaczna, świadomie tendencyjna, krytyczna i niesamowicie przezabawna – taka jest proza Kurta Vonneguta. Jego powieść Śniadanie mistrzów, pierwotnie wydana w 1973 roku, to pretekst do pokazania ówczesnej (ale i współczesnej) Ameryki – skomercjalizowanej, przytłoczonej zewsząd reklamami,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cała recenzja tutaj: https://www.gloskultury.pl/wieloglosem-o-miasto-gangow-ukryte-swiaty-rio-de-janeiro/

Miasto Gangów prowadzi nas przez wąskie uliczki faweli, przez wzgórza i zakamarki ukrytego świata wielkiego miasta. Miasta, nad którym króluje wielki posąg Jezusa, a którego wybrzeża słyną z cudownych i piaszczystych plaż. Świata niedostępnego, brutalnego i nieprzeniknionego. Obok normalnego życia toczy się walka na śmierć i życie, bo codzienność mieszkańców faweli Rio to naloty policji, strzelaniny, bezprawie i wszechobecne narkotyki, co trafnie podsumował autor: "Narkotyki to krwiobieg Rio de Janeiro", a jedno ze słynnych obecnie powiedzeń brzmi: "Dzisiejsze Rio to jak Medellin w czasach Pablo Escobara". I to jest przerażające.

Cała recenzja tutaj: https://www.gloskultury.pl/wieloglosem-o-miasto-gangow-ukryte-swiaty-rio-de-janeiro/

Miasto Gangów prowadzi nas przez wąskie uliczki faweli, przez wzgórza i zakamarki ukrytego świata wielkiego miasta. Miasta, nad którym króluje wielki posąg Jezusa, a którego wybrzeża słyną z cudownych i piaszczystych plaż. Świata niedostępnego, brutalnego i...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Skazane. Historie prawdziwe Katarzyna Borowska, Anna Matusiak-Rześniowiecka
Ocena 6,1
Skazane. Histo... Katarzyna Borowska,...

Na półkach: ,

Cała recenzja: https://www.gloskultury.pl/skazane-historie-prawdziwe-recenzja/

Spychane na margines społeczeństwa osoby osadzone w wielu polskich więzieniach nie mają łatwo. Ich historie są tak różne – z niektórych można zadrwić, przy innych popaść w trwogę, jeszcze inne mogą nasuwać myśli o niesprawiedliwości. I podobnie jest z dwunastoma historiami kobiet, które odsiadują kary więzienia w areszcie na Grochowie, a powodom ich skazania i historiom z życia przysłuchują się dwie autorki – Katarzyna Borowska i Anna Matusiak-Rześniowiecka. Zapis tych smutnych, czasami strasznych i oburzających rozmów znajdziemy w ich najnowszej publikacji Skazane. Historie prawdziwe. I tu od razu nasunęło mi się pytanie – na ile prawdziwe? Na ile szczere ze sobą, z rozmówczyniami i z czytelnikami mogą być narkomanki, oszustki, morderczynie czy dzieciobójczynie? Twierdzą, że są szczere, że uczciwie mówią o pobudkach czynów, które zaprowadziły ich przed sąd – czasem nie jeden i nie dwa razy – a w ostateczności do więzienia pełnego takich samych, ale również bardzo różnych kobiet. Kobiet, które mają marzenia, pragnienia, które są córkami, żonami czy matkami. Wreszcie kobiet, które też kiedyś prowadziły normalne życie, którym powinęła się noga, ale też takimi z góry skazanymi na swój los, dzielącymi dolę swoich sąsiadek, koleżanek; jedna nawet odbywa karę w tym samym czasie, co jej matka. Zastanawiamy się, dokąd zaprowadzi nas wniknięcie w umysł takiej osoby. Czy coś to nam da, czy coś zmieni w naszym życiu?

Cała recenzja: https://www.gloskultury.pl/skazane-historie-prawdziwe-recenzja/

Spychane na margines społeczeństwa osoby osadzone w wielu polskich więzieniach nie mają łatwo. Ich historie są tak różne – z niektórych można zadrwić, przy innych popaść w trwogę, jeszcze inne mogą nasuwać myśli o niesprawiedliwości. I podobnie jest z dwunastoma historiami kobiet, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cała recenzja tutaj : https://www.gloskultury.pl/s-e-lynes-matka-recenzja/


Kiedy dziesiątki thrillerów goszczą od lat na księgarskich półkach, niełatwo znaleźć już coś innego, coś, co zaskoczy czytelnika i nie będzie kalką innych powieści. Matka autorstwa S. E. Lynes zalicza się do prozy z gatunku thrillera psychologicznego, ale jest przy tym powieścią świeżą i intrygującą, która do samego końca trzyma czytelnika w napięciu i pozostawia z milionem pytań i prawdziwym niepokojem. Dodatkowo, osadzenie akcji w latach 70. tych ubiegłego wieku w angielskim mieście sprawia, że klimat jest jeszcze bardziej upiorny – wąskie i ciemne uliczki, zatłoczone i brudne puby to sceneria, w której rozgrywa się część akcji książki. Kiedy do tego dodamy jeszcze atmosferę strachu, a nawet paranoi, wynikającą z tego, że w tych ciemnych zakamarkach czai się drugi Rozpruwacz – morderca prostytutek, a później coraz śmielej poczynający sobie zabójca wielu kobiet – to tworzy nam się naprawdę ciekawa, pełna podskórnego strachu historia, której zakończenie nas zmrozi.

Cała recenzja tutaj : https://www.gloskultury.pl/s-e-lynes-matka-recenzja/


Kiedy dziesiątki thrillerów goszczą od lat na księgarskich półkach, niełatwo znaleźć już coś innego, coś, co zaskoczy czytelnika i nie będzie kalką innych powieści. Matka autorstwa S. E. Lynes zalicza się do prozy z gatunku thrillera psychologicznego, ale jest przy tym powieścią świeżą i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Cała recenzja: https://www.gloskultury.pl/inkub-recenzja/

Niewyjaśnione zjawiska, przeklęte domy, zło czyhające na polskiej prowincji lat 70. – to wszystko stworzył Artur Urbanowicz w swojej najnowszej powieści Inkub. Obok horrorowych elementów nie zabraknie tutaj również dobrze napisanego i trzymającego w dużym napięciu kryminału, który pełen jest pełnokrwistych postaci, a zagadka goni zagadkę. Po tej lekturze spodziewałam się wiele, ponieważ Inkub miał być kolejną perełką wydawnictwa Vesper, które słynie z horroru, ale Artura Urbanowicza publikowało po raz pierwszy. I muszę przyznać, że dostałam więcej, niż oczekiwałam. To, co robi autor, to definiowanie na nowo horroru polskiego, który zazwyczaj był tak niszowy, jak tylko niszowy mógł być. Pisarze tworzący horrory w Polsce są praktycznie zawsze porównywani do swoich sławnych zagranicznych kolegów. Zawsze mamy przecież jakiegoś polskiego Stephena Kinga – o zgrozo, jednym z nich był przez pewien czas nawet Remigiusz Mróz ze swoją Czarną Madonną. Wtedy już wiem, że takie porównania to jedyne, czym mogą zareklamować daną książkę wydawcy. Inaczej rzecz ma się z Inkubem. Nie trzeba posługiwać się nazwiskiem innego twórcy, ponieważ ta książka broni się sama. Artur Urbanowicz ma swój własny styl, swoje pomysły; okrasza je sporą dawką polskiej demonologii, folklorem, szarością prowincji, gęstą atmosferą tajemnicy. To wszystko i fakt, że autor czerpie garściami z kultury horroru, sprawia, że lektura Inkuba była dla mnie ogromną przyjemnością, a przede wszystkim świetną, doprawioną dreszczem, zabawą.

Cała recenzja: https://www.gloskultury.pl/inkub-recenzja/

Niewyjaśnione zjawiska, przeklęte domy, zło czyhające na polskiej prowincji lat 70. – to wszystko stworzył Artur Urbanowicz w swojej najnowszej powieści Inkub. Obok horrorowych elementów nie zabraknie tutaj również dobrze napisanego i trzymającego w dużym napięciu kryminału, który pełen jest pełnokrwistych postaci,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Powieść o nostalgicznym tytule "Sny Wojenne" jest historią o złożonej naturze dobra i zła, o trudnych wyborach i nieszczęśliwych zakończeniach.
Nie jest to ani książka historyczna, ani biografia.
To historia młodej kobiety uwikłanej w przeszłość, która żyje z piętnem esesmańskiego ojca.
Całe miasto zdaje się wiedzieć więcej od Magdaleny - zbuntowanej, niepokornej dziewczynie dorastającej w cieniu ogromnej zagłady - okupacji, wojny i śmierci. Ona pozornie nie przejmuje się tym, co wszyscy o niej wiedzą i mówią, całe życie była upokarzana przez otoczenie, nie darowali jej nawet bliscy - dziadkowie i ciotka z wujem. Nie darował jej chłopiec, do którego zapałała pierwszą miłością. Okrutne losy, które przypadły w udziale jej matce, a jak wiemy, spotkały także wiele innych kobiet na terenie okupowanej Polski, zaciążyły także na córce i kolejnych pokoleniach. Bo jak odróżnić dobro od zła? Czy kobieta godząca się na niemieckie towarzystwo od razu musi być piętnowana? Czy ludzie rzucający w nią oskarżenia, a potem pięści, niczym kolejni oprawcy, są w czymś lepsi? Czy to nie każdy z Nas dokonuje wyborów, aby potem mierzyć się z nimi w obliczu samotnej śmierci?
Nie inaczej jest, jak można się domyślić, z bohaterami powieści Marka Harnego. Okaleczeni, zmaltretowani psychicznie i niekiedy fizycznie, dążą do sprawiedliwości, której ramy wyznaczają sobie sami.
Powieść jest bardzo ciężka w odbiorze, mimo pozornej łatwości, z jaką ją czytamy. Koleje życia, najpierw Magdaleny, jej matki Krystyny , Bronisławy, prokuratora Wojnara czy Kazika Niezgody są skomplikowane i bolesne. Obserwujemy z pewnym smutkiem, jak prawdziwie skonstruowane są postacie. W pewnej chwili zapragnęłam więcej heroizmu, więcej bajkowości, aby choć na chwilę odrzucić od siebie ciężar win i zła, który przypada w udziale bohaterom.
Również dostrzegam w tej powieści próbę pogodzenia się z historią polaków , którzy, co nie jest pewnie dla niektórych proste do zaakceptowania, również bywali źli, również pomagali oprawcom, również wydawali współbraci i skazywali niejako na śmierć. Taka jest już natura człowieka. Nie wybiera narodowości. W każdym heroicznym narodzie znajdzie się stado czarnych owiec, które przyćmią zasługi dobra. Autor tej powieści doskonale zdaje sobie z tego sprawę i kreśli naprawdę godny uwagi portret społeczeństwa, jednocześnie zadając nam, czytelnikom, nieustające pytania o naturę człowieka, o ludzkie granice i siłę poświęcenia.

Powieść o nostalgicznym tytule "Sny Wojenne" jest historią o złożonej naturze dobra i zła, o trudnych wyborach i nieszczęśliwych zakończeniach.
Nie jest to ani książka historyczna, ani biografia.
To historia młodej kobiety uwikłanej w przeszłość, która żyje z piętnem esesmańskiego ojca.
Całe miasto zdaje się wiedzieć więcej od Magdaleny - zbuntowanej, niepokornej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Powieść Shirley Jackson po raz pierwszy trafiła do mojej świadomości, kiedy czytałam inną książkę. Jej bohaterka zachwycała się grozą i szaleńczą atmosferą niepozornej książeczki i wręcz uwielbiała główną bohaterkę - Mary Katherine, nazywaną przez wielu Merricat. Wtedy jeszcze nie wiedziałam co mnie czeka...

Historia toczy się spokojnie, ale czuć w niej dziwność. Ta dziwność w szczególności pochodzi właśnie od głównej bohaterki, mieszkającej wraz z siostrą i wujem, w starej, rozpościerającej się nad miasteczkiem, ponurej rezydencji. To Merricat opowiada nam losy swojej rodziny, od niej dowiadujemy się jaką wrogość żywią do nich mieszkańcy miasteczka, powoli też dowiadujemy się dlaczego.

A zakończenie wręcz upaja.
Polecam każdemu nie bojącemu się schizofrenicznej atmosfery.

Powieść Shirley Jackson po raz pierwszy trafiła do mojej świadomości, kiedy czytałam inną książkę. Jej bohaterka zachwycała się grozą i szaleńczą atmosferą niepozornej książeczki i wręcz uwielbiała główną bohaterkę - Mary Katherine, nazywaną przez wielu Merricat. Wtedy jeszcze nie wiedziałam co mnie czeka...

Historia toczy się spokojnie, ale czuć w niej dziwność. Ta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Prostota i piękno historii opisanej w "Niewidzialnych" porusza do głębi. Powieść jest nostalgiczna, przepełniona melancholią i jakimś podskórnym niepokojem. Rytm życia jest prosty, uzależniony od odwiecznych praw natury, które dla wyspiarskich pokoleń nigdy nie były łatwe. Życie na wystawionej na wszelkie wiatry, sztormy i ulewy wysepce jest przesiąknięte smutkiem, ale i radością. Wyspa Barroy staje się dla wielu, a przede wszystkim jego mieszkańców, ostoją i nadzieją.

Prostota i piękno historii opisanej w "Niewidzialnych" porusza do głębi. Powieść jest nostalgiczna, przepełniona melancholią i jakimś podskórnym niepokojem. Rytm życia jest prosty, uzależniony od odwiecznych praw natury, które dla wyspiarskich pokoleń nigdy nie były łatwe. Życie na wystawionej na wszelkie wiatry, sztormy i ulewy wysepce jest przesiąknięte smutkiem, ale i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Po przeczytaniu "Szczeliny" najbardziej boję się tego, że to się mogło wydarzyć naprawdę.

Słowackie pasmo górskie, piękne i tajemnicze, od lat powtarzające się w jego okolicach zaginięcia oraz młody mężczyzna zafascynowany zagadką upiornego Trybeczu.

Ani na sekundę książka nie pozwala o sobie zapomnieć, wciąga i niesamowicie mrozi krew w żyłach.

Po przeczytaniu "Szczeliny" najbardziej boję się tego, że to się mogło wydarzyć naprawdę.

Słowackie pasmo górskie, piękne i tajemnicze, od lat powtarzające się w jego okolicach zaginięcia oraz młody mężczyzna zafascynowany zagadką upiornego Trybeczu.

Ani na sekundę książka nie pozwala o sobie zapomnieć, wciąga i niesamowicie mrozi krew w żyłach.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czym była Litwa, jeśli nie piękną i majestatyczną krainą wszelkiej szczęśliwości, którą tak doceniał i wielbił nasz wieszcz Mickiewicz, czyniąc jej honory w swym wspaniałym i na wskroś polskim dziele? Rzeczpospolita Obojga Narodów uwieczniona piórem litewskiej pisarki jawi nam się jednak inaczej niż idyllyczna kraina dzieciństwa Mickiewicza. Pełno tu barokowego przepychu, zawadiackich burd, bójek i przepychanek, mistycyzmu i folkloru miasta, potworów, a także potworów w ludzkiej skórze. Dodatkowo wiele tu wcieleń śmierci czyhającej na każdego i pokazującej swe do bólu prawdziwe oblicze. Ówczesny człowiek został rzucony w kalejdoskop wydarzeń, w kołowroty nieustannej machiny życia i śmierci, a każda strona sylwy, tak skrupulatnie prowadzonej przez bohatera, staje się niemym świadkiem śmierci niewinnych dzieci, statecznych starców, narodzin i zaślubin, większych i mniejszych wydarzeń z życia rodziny Narwojszów.

Czym była Litwa, jeśli nie piękną i majestatyczną krainą wszelkiej szczęśliwości, którą tak doceniał i wielbił nasz wieszcz Mickiewicz, czyniąc jej honory w swym wspaniałym i na wskroś polskim dziele? Rzeczpospolita Obojga Narodów uwieczniona piórem litewskiej pisarki jawi nam się jednak inaczej niż idyllyczna kraina dzieciństwa Mickiewicza. Pełno tu barokowego przepychu,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niestety, jeśli tak niewiele jest różnic między morderczynią wielu ludzi, a trzpiotką zapatrzoną w dwóch facetów, to ta książka niespecjalnie jest dla mnie.

Niestety, jeśli tak niewiele jest różnic między morderczynią wielu ludzi, a trzpiotką zapatrzoną w dwóch facetów, to ta książka niespecjalnie jest dla mnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wow!
Chyba nigdy nie czytałam tak dobrej młodzieżówki.
Zapowiada się naprawdę dobra seria.
Nie mogę się doczekać kolejnych części.

Wow!
Chyba nigdy nie czytałam tak dobrej młodzieżówki.
Zapowiada się naprawdę dobra seria.
Nie mogę się doczekać kolejnych części.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wspaniała, pełna erudycyjnych rozważań o naturze dobra i zła, zbrodni i o karze. O tym jak łatwo w życiu zbłądzić i jedno małe zdarzenie może spowodować, że nasze życie utraci, bądź zyska, sens. O tym jak łatwo jest się poddać presji innych, jak łatwo zbłądzić oraz, w istocie, jak bardzo samotny jest człowiek - nawet w otoczeniu innych.

Książka pełna nawiązań i sformułowań, które są dowodem na wielki kunszt pisarki autorki i , mimo, że to jej debiut muszę przyznać, że powieść jest doskonała.

Wspaniała, pełna erudycyjnych rozważań o naturze dobra i zła, zbrodni i o karze. O tym jak łatwo w życiu zbłądzić i jedno małe zdarzenie może spowodować, że nasze życie utraci, bądź zyska, sens. O tym jak łatwo jest się poddać presji innych, jak łatwo zbłądzić oraz, w istocie, jak bardzo samotny jest człowiek - nawet w otoczeniu innych.

Książka pełna nawiązań i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przejmujący reportaż o mateczniku firm odzieżowych z całego świata, w tym z Polski - Z Bangladeszu.

Kilka lat temu, w 2013 roku, wstrząsnęła nami katastrofa budowlana jednej z fabryk odzieży w Bangladeszu. Nagłówki krzyczały o ogromnej liczbie ofiar w zawalonym budynku. Jakiś czas później dotarły do Nas niepokojące informacje o Polskiej spółce, której to metki i katalogi walały się na miejscu katastrofy. Jak to ? Dlaczego? - Krzyczeli zdziwieni. Ano tak. I powoli znowu odwracano głowy od tego wyzysku i miejsca niewolniczej wręcz pracy milionów ludzi - i dzieci i dorosłych.
Reportaż jest surowy, prosty, ludzki. Jednak jego puenta, wydźwięk daje mi dużo do myślenia i jest ciosem również we mnie i Nas wszystkich.

Przejmujący reportaż o mateczniku firm odzieżowych z całego świata, w tym z Polski - Z Bangladeszu.

Kilka lat temu, w 2013 roku, wstrząsnęła nami katastrofa budowlana jednej z fabryk odzieży w Bangladeszu. Nagłówki krzyczały o ogromnej liczbie ofiar w zawalonym budynku. Jakiś czas później dotarły do Nas niepokojące informacje o Polskiej spółce, której to metki i katalogi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Sześćdziesięciu, i więcej, milionom" - tak "Umiłowaną" dedykuje Toni Morrison.

Doskonała i porażająca powieść o niewolnictwie i zagładzie milionów ludzkich istnień. Nie tylko o śmierci, ale również o odebraniu człowieczeństwa drugiej istocie ludzkiej.
Losy bohaterów są wstrząsające (oparta na prawdziwych wydarzeniach) i bolesne, opisane z niezwykłą szczerością i głęboko poruszające.

"Sześćdziesięciu, i więcej, milionom" - tak "Umiłowaną" dedykuje Toni Morrison.

Doskonała i porażająca powieść o niewolnictwie i zagładzie milionów ludzkich istnień. Nie tylko o śmierci, ale również o odebraniu człowieczeństwa drugiej istocie ludzkiej.
Losy bohaterów są wstrząsające (oparta na prawdziwych wydarzeniach) i bolesne, opisane z niezwykłą szczerością i głęboko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Historie o opętaniach są częste w filmach oraz literaturze i motyw jest nam dobrze znany. Mimo to powieść "Przeklęte bądź dziecię" przekracza te ramy, nie wpisuje się w ogólny schemat i jest wyjątkowo dobrą historią.

Mamy małą dziewczynkę, zmarłą w tragicznych okolicznościach, wcześniej gwałconą i torturowaną, która jedyne czego pragnęła od życia, to być kochaną i chcianą. I tego wszystkiego jej zabrakło. Zginęła w męczarniach, nie dostawszy nawet cząstki tego ciepła, jakie dziecko w jej wieku powinno otrzymać. Porzucona, niechciana i umierając w bólach jej dusza odnalazła tylko potępienie. Na wyżyny zła wbiła się wtedy, kiedy postanowiła opętać małą Missy - słodką siedmiolatkę mieszkającą z rodzicami na przedmieściach Chicago, w domu, którego ściany i fundamenty były świadkami wstrząsających losów małej Lisette.

Bardzo dobrze oddaje charakter powieści jej poprzedni tytuł - "Zagubione dusze". Przerażająca wizja tego, co spotyka dusze dzieci bestialsko zamordowanych. To jak zło czyni jeszcze większe zło, a ofiara staje się najokrutniejszym oprawcą, ciągnąc za sobą i niewoląc oraz hańbiąc wszystko co spotka na swojej drodze.

Wstrząsająca lektura.

Historie o opętaniach są częste w filmach oraz literaturze i motyw jest nam dobrze znany. Mimo to powieść "Przeklęte bądź dziecię" przekracza te ramy, nie wpisuje się w ogólny schemat i jest wyjątkowo dobrą historią.

Mamy małą dziewczynkę, zmarłą w tragicznych okolicznościach, wcześniej gwałconą i torturowaną, która jedyne czego pragnęła od życia, to być kochaną i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Długo czekałam na tą książkę i spodziewałam się czegoś dużo lepszego niż otrzymałam. Nużący bohaterowie i wątek kryminalny, który wcale nie porywa. Jedynie na uwagę zasługują wątki związane z "leczeniem". Bardzo trudno się tą książkę zaczyna i brnie i brnie, a nie o to chodzi w lekturze, żeby się do niej zmuszać.

Długo czekałam na tą książkę i spodziewałam się czegoś dużo lepszego niż otrzymałam. Nużący bohaterowie i wątek kryminalny, który wcale nie porywa. Jedynie na uwagę zasługują wątki związane z "leczeniem". Bardzo trudno się tą książkę zaczyna i brnie i brnie, a nie o to chodzi w lekturze, żeby się do niej zmuszać.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"Księga nocnych kobiet" to jedna z najbrutalniejszych powieści dotyczących niewolnictwa jaką czytałam. Autor nie sili się na tanią sensację, mistrzowsko włada językiem i tworzy bardzo autentyczne postaci, których nie da się jednoznacznie ocenić.


Lilit rodzi się jako niewolnica, ale nie da się jej zniewolić. Jest Kromanti zmieszaną z białą krwią, a jej przejrzyste zielone oczy są tego ewidentnym dowodem. Przez to dziewczyna ma rogatą duszę, a wkrótce odkryje, że jej dusza jest też całkiem czarna. Inne niewolnice dostrzegają w dziewczynie obecność ciemnych, pradawnych mocy, które chcą wykorzystać dla swoich celów . Czarne kobiety chcą przeciągnąć ją na swoją stronę. Z czasem jednak niepokorna czarna dziewczyna zaczyna stanowić zagrożenie dla pozostałych negra.

"Księga nocnych kobiet" to jedna z najbrutalniejszych powieści dotyczących niewolnictwa jaką czytałam. Autor nie sili się na tanią sensację, mistrzowsko włada językiem i tworzy bardzo autentyczne postaci, których nie da się jednoznacznie ocenić.


Lilit rodzi się jako niewolnica, ale nie da się jej zniewolić. Jest Kromanti zmieszaną z białą krwią, a jej przejrzyste zielone...

więcej Pokaż mimo to