Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Aż nie wiem, co powiedzieć. Zgadzam się ze wszystkim, co jest w tym tomie. Nie zgadzam się ze wszystkim, z czym nie zgadza się autor.

Wykonanie muzyczne tagu jest genialne!

Aż nie wiem, co powiedzieć. Zgadzam się ze wszystkim, co jest w tym tomie. Nie zgadzam się ze wszystkim, z czym nie zgadza się autor.

Wykonanie muzyczne tagu jest genialne!

Pokaż mimo to


Na półkach:

To, jak bardzo nienawidzę postaci Yennefer, jest nie do wyrażenia w słowach. Podobnie mam z Jaskrem; pierwsze podejście do tej książki w liceum zakończyłam, jak tylko zaczął pojawiać się w historii.
Nie odpowiada mi także humor Sapkowskiego, tutaj oparty o podteksty seksualne. Bardzo nie lubię tego rodzaju prymitywnego rozbawiania.
Rozumiem jednocześnie, że wszystko w tej książce składa się na spójną całość i wyrafinowany humor (czy taki w ogóle istnieje?) byłby najzwyczajniej nienaturalny i niezgodny z określonym czasem i realiami powieści.
Dobra rozrywka, lubię co jakiś czas wracać do uniwersum Wiedźmina i poznawać tę historię.

To, jak bardzo nienawidzę postaci Yennefer, jest nie do wyrażenia w słowach. Podobnie mam z Jaskrem; pierwsze podejście do tej książki w liceum zakończyłam, jak tylko zaczął pojawiać się w historii.
Nie odpowiada mi także humor Sapkowskiego, tutaj oparty o podteksty seksualne. Bardzo nie lubię tego rodzaju prymitywnego rozbawiania.
Rozumiem jednocześnie, że wszystko w tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedynym, co mi się w "Ziemiożerczyni" nie podobało, było zakończenie.

Jednocześnie nie wyobrażam sobie innego finału. Moim zdaniem, gdyby temat związany z namowami jednej z postaci został rozwinięty, książka byłaby sztucznie przedłużona.

Teraz jest perfekcją.

Jedynym, co mi się w "Ziemiożerczyni" nie podobało, było zakończenie.

Jednocześnie nie wyobrażam sobie innego finału. Moim zdaniem, gdyby temat związany z namowami jednej z postaci został rozwinięty, książka byłaby sztucznie przedłużona.

Teraz jest perfekcją.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie oceniam treści, ale swoje wrażenia. To zbyt osobiste i nie do pełnego zrozumienia dla czytelnika, żeby zgłębiać się w znaczeniach.

Nie oceniam treści, ale swoje wrażenia. To zbyt osobiste i nie do pełnego zrozumienia dla czytelnika, żeby zgłębiać się w znaczeniach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Słuchałam w audiobooku i w przyszłości zechcę przeczytać w druku. Wybitna książka.

Słuchałam w audiobooku i w przyszłości zechcę przeczytać w druku. Wybitna książka.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tu się dzieją bardzo dziwne rzeczy, bardzo dziwne rzeczy… Jestem zachwycona!

Tu się dzieją bardzo dziwne rzeczy, bardzo dziwne rzeczy… Jestem zachwycona!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z najzabawniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek przeczytałam. Potężny mem na kartach.

Jedna z najzabawniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek przeczytałam. Potężny mem na kartach.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rewelacyjna. Już dawno żaden kryminał nie przyprawił mnie o ciarki i taką niepewność. D'Andrea to kandydat do dołączenia do grona moich ulubionych autorów.

Rewelacyjna. Już dawno żaden kryminał nie przyprawił mnie o ciarki i taką niepewność. D'Andrea to kandydat do dołączenia do grona moich ulubionych autorów.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rewelacyjna, przysporzyła mi wzruszeń, nerwów i wybuchów śmiechu. Polecam z lekkim sercem!

Rewelacyjna, przysporzyła mi wzruszeń, nerwów i wybuchów śmiechu. Polecam z lekkim sercem!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie skończyłam i nie zamierzam. Dziw bierze, że dobrnęłam do tej trzydziestej którejś strony.

Nie skończyłam i nie zamierzam. Dziw bierze, że dobrnęłam do tej trzydziestej którejś strony.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gwiazdkę odejmuję za nocną scenę z sierocińca i za tak negatywnie wykreowany obraz tego typu placówki.

Gwiazdkę odejmuję za nocną scenę z sierocińca i za tak negatywnie wykreowany obraz tego typu placówki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tę pozycję czyta się bardzo szybko. Historia płynie równie wartko, ale mimo tempa nie pozostawia niedosytu.
Piękne zakończenie, właśnie takiego oczekiwałam. Przeczytałam nawet posłowie, czego zazwyczaj nie robię, i polecam to każdemu! Odkrywa się w nim swojego rodzaju symbolika postaci. Nie zdradzam niczego z fabuły i całym sercem zachęcam do przeczytania tej książki.

Tę pozycję czyta się bardzo szybko. Historia płynie równie wartko, ale mimo tempa nie pozostawia niedosytu.
Piękne zakończenie, właśnie takiego oczekiwałam. Przeczytałam nawet posłowie, czego zazwyczaj nie robię, i polecam to każdemu! Odkrywa się w nim swojego rodzaju symbolika postaci. Nie zdradzam niczego z fabuły i całym sercem zachęcam do przeczytania tej książki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

https://berryczytuje.wordpress.com/2021/03/30/guwernantka/

https://berryczytuje.wordpress.com/2021/03/30/guwernantka/

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

https://berryczytuje.wordpress.com/2021/03/17/berry_addielarue/

https://berryczytuje.wordpress.com/2021/03/17/berry_addielarue/

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nieśmiertelność – największe pragnienie czy największy strach?
Boimy się śmierci, zapomnienia, ale czy nie jest to lepsza opcja?
Zniknąć. Tak po prostu.
Gest może być czymś ulotnym, na co nawet nie zwrócimy uwagi, a może zaważyć całkowicie o naszym losie. Nagle zostajemy zapamiętani przez tę jedną osobę, wkraczamy do jej życia, chociaż nie dosłownie, bo dosłownie nawet nie istniejemy takimi, jakimi ktoś nas opisuje.
Czy zapamiętani umarli każdą swą czynność wykonywali z myślą o tym, że ktoś kiedyś będzie o tym pamiętał? Że akurat postawienie szklanki z lewej, a nie z prawej strony, sprawi, że jutro nikt o nas nie zapomni?
Nieśmiertelność. Czy jest czymś, co można popełnić wbrew woli śmiertelnego? Kto czyni nas nieśmiertelnymi? My sami poprzez swoje działania, czy ci, którzy na swój sposób wygrzebują nas z podziemi i usilnie badają każdy krok, łzę, oddech?
Wiele pytań, a nie ma jednoznacznej odpowiedzi na żadne z nich. Z powieści można wydobyć bazę do dalszych rozmyślań na ten temat, poznać wiele perspektyw, przyczyn i skutków, ale finalna decyzja o tym (właśnie, o czym właściwie?) zależy tylko i wyłącznie od nas.

Nieśmiertelność – największe pragnienie czy największy strach?
Boimy się śmierci, zapomnienia, ale czy nie jest to lepsza opcja?
Zniknąć. Tak po prostu.
Gest może być czymś ulotnym, na co nawet nie zwrócimy uwagi, a może zaważyć całkowicie o naszym losie. Nagle zostajemy zapamiętani przez tę jedną osobę, wkraczamy do jej życia, chociaż nie dosłownie, bo dosłownie nawet nie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Poznaj swoje hormony Nicola Temple, Catherine Whitlock
Ocena 7,5
Poznaj swoje h... Nicola Temple, Cath...

Na półkach: ,

"Poznaj swoje hormony" to pięknie wydana książka przepełniona wiedzą. Dowiedziałam się z niej więcej, niż na biologii, mimo profilu z rozszerzeniem tego przedmiotu. Miejscami zmieniłabym czcionkę, ponieważ negatywnie wpływała ona na łatwość odczytu niektórych fragmentów.
Zauważyłam też kilka rzeczy, które nie wiem, czy są pomyłkami tłumacza, czy formą niedoinformowania (czy też zamknięcia w świecie swoich przekonań) autora:
– nie ma czegoś takiego, jak zmiana płci, jest korekta. To wynika z tekstu samego w sobie: terapia hormonalna przy konwersji trwa całe życie; nie jest to proces chwilowy, który doprowadzi do obrotu o 180% (czy – jak to zostało ujęte – do zmiany płci), ale na całe życie,
– autyzm NIE JEST chorobą, autyzm JEST spektrum.
Są to dosyć rażące błędy, wręcz kardynalne, zwłaszcza że mamy do czynienia z książką naukową, a nie byle tekścikiem zamieszczonym w sieci przez losowego twórcę, który zdaje się miejscami nie wiedzieć, o czym mówi, lub – co gorsze – tworzy w oparciu o własne przekonania, a nie naukę.

"Poznaj swoje hormony" to pięknie wydana książka przepełniona wiedzą. Dowiedziałam się z niej więcej, niż na biologii, mimo profilu z rozszerzeniem tego przedmiotu. Miejscami zmieniłabym czcionkę, ponieważ negatywnie wpływała ona na łatwość odczytu niektórych fragmentów.
Zauważyłam też kilka rzeczy, które nie wiem, czy są pomyłkami tłumacza, czy formą niedoinformowania (czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam paskudny nawyk czytania ostatniego zdania przed rozpoczęciem czytania książki… Cała lektura była formalnością do poznania ścieżki, jaka doprowadziła to tego finiszu. Chcę poznać kolejną część tej historii, chociaż boję się tego ze względu na poznane opinie, że im dalej w las, tym gorzej, a nawet, że ktoś zniechęcił się do całokształtu twórczości autorki. Dam jej jednak szansę.

Mam paskudny nawyk czytania ostatniego zdania przed rozpoczęciem czytania książki… Cała lektura była formalnością do poznania ścieżki, jaka doprowadziła to tego finiszu. Chcę poznać kolejną część tej historii, chociaż boję się tego ze względu na poznane opinie, że im dalej w las, tym gorzej, a nawet, że ktoś zniechęcił się do całokształtu twórczości autorki. Dam jej jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Młoda kobieta styrana przez życie, nadzieja, waleczność. Bardzo podobała mi się ta historia, była jedną z bardziej wciągających książek, jakie znalazłam w tamtym czasie.

Młoda kobieta styrana przez życie, nadzieja, waleczność. Bardzo podobała mi się ta historia, była jedną z bardziej wciągających książek, jakie znalazłam w tamtym czasie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemny kryminał z zaskakującym dla mnie zaskoczeniem, aczkolwiek nie mogę w pełni stwierdzić, że chociaż częściowo nie przypuszczałam, jak się wyklaruje i trochę miałam rację. Męczyła mnie jednak ta książka i trochę zniechęciła do twórczości Cobena – po dłuższej analizie jest bardzo przewidywalny w schemacie, w jakim tworzy.

Przyjemny kryminał z zaskakującym dla mnie zaskoczeniem, aczkolwiek nie mogę w pełni stwierdzić, że chociaż częściowo nie przypuszczałam, jak się wyklaruje i trochę miałam rację. Męczyła mnie jednak ta książka i trochę zniechęciła do twórczości Cobena – po dłuższej analizie jest bardzo przewidywalny w schemacie, w jakim tworzy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Swojego czasu byłam ogromnie zakochana w tej książce. Czytałam ją zawsze przy pełnym świetle, bo towarzyszyły mi silne emocje, kiedy coraz szczegółowiej poznawałam historię – momentami się po prostu bałam. Zdecydowanie warta polecenia.

Swojego czasu byłam ogromnie zakochana w tej książce. Czytałam ją zawsze przy pełnym świetle, bo towarzyszyły mi silne emocje, kiedy coraz szczegółowiej poznawałam historię – momentami się po prostu bałam. Zdecydowanie warta polecenia.

Pokaż mimo to