-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2024-04
2024-03
No cóż. Liczyłem na coś lepszego, ciekawszego, zabawniejszego. W istocie jest to zbiór pijackich opowieści, właściwie majaków. Niewiele się dzieje, pije się, śpiewa rubaszne piosenki, obcuje z nadprzyrodzonymi istotami, traci przytomność, wstaje się skacowanym i znowu się pije. Pojedyncza taka historia pomiędzy innymi przygodami mogłaby wywołać uśmiech, tu jednak jest tylko to. Polecam jeżeli ktoś lubi pijackie opowieści.
No cóż. Liczyłem na coś lepszego, ciekawszego, zabawniejszego. W istocie jest to zbiór pijackich opowieści, właściwie majaków. Niewiele się dzieje, pije się, śpiewa rubaszne piosenki, obcuje z nadprzyrodzonymi istotami, traci przytomność, wstaje się skacowanym i znowu się pije. Pojedyncza taka historia pomiędzy innymi przygodami mogłaby wywołać uśmiech, tu jednak jest tylko...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03
Bardzo poruszająca. Na przemian zabawna i wzruszająca. Losy dwóch bohaterów tak odmienne a jednak tak splecione ze sobą. Narracja jest prowadzona dobrze i nie pozwala się nudzić. Kaczkowski był wielką postacią i umiał zjednywać sobie ludzi, szczególnie po tym jak rak odebrał mu cały strach. Ta książka jest głęboka i warto było ją przeżyć.
Bardzo poruszająca. Na przemian zabawna i wzruszająca. Losy dwóch bohaterów tak odmienne a jednak tak splecione ze sobą. Narracja jest prowadzona dobrze i nie pozwala się nudzić. Kaczkowski był wielką postacią i umiał zjednywać sobie ludzi, szczególnie po tym jak rak odebrał mu cały strach. Ta książka jest głęboka i warto było ją przeżyć.
Pokaż mimo to2024-03
Pierwsza połowa bardzo mi się podobała, było mrocznie, tajemniczo, niebezpiecznie. Druga połowa choć bogata w sceny batalistyczne jakoś nie przekonała mnie. Może dlatego że zabrakło bohaterów których oczami można by te bitwy obserwować i przeżywać. Zamiast tego główną bohaterką staje się mała dziewczynka katowana i torturowana (co jest opisane bardzo szczegółowo). Dobre fantasy choć poprzednie tomy bardziej przypadły mi do gustu.
Pierwsza połowa bardzo mi się podobała, było mrocznie, tajemniczo, niebezpiecznie. Druga połowa choć bogata w sceny batalistyczne jakoś nie przekonała mnie. Może dlatego że zabrakło bohaterów których oczami można by te bitwy obserwować i przeżywać. Zamiast tego główną bohaterką staje się mała dziewczynka katowana i torturowana (co jest opisane bardzo szczegółowo). Dobre...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02
W drugim tomie główny bohater jakimś cudownym nieznanym sposobem traci swoją jedyną wadę (towarzyską niezdarność). Staje się najlepszym mówcą, bawidamkiem i żartownisiem oraz ulubieńcem wszystkich. W efekcie główny bohater jest kolejnym ucieleśnieniem Mary Sue. Fabuła stoi w miejscu przez prawie całą książkę. Dopiero pod sam koniec tempo przyspiesza i dzieje się coś ciekawego. Pojawia się kilka fajnych postaci, kilka wątków zostaje częściowo wyjaśnionych. Ogólnie to cała ta historia mnie zaciekawiła ale na razie nie mam czasu brnąć przez tysiące niepotrzebnych słów aby wydobyć z nich strzępy ciekawej fabuły.
W drugim tomie główny bohater jakimś cudownym nieznanym sposobem traci swoją jedyną wadę (towarzyską niezdarność). Staje się najlepszym mówcą, bawidamkiem i żartownisiem oraz ulubieńcem wszystkich. W efekcie główny bohater jest kolejnym ucieleśnieniem Mary Sue. Fabuła stoi w miejscu przez prawie całą książkę. Dopiero pod sam koniec tempo przyspiesza i dzieje się coś...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02
Początek jest obiecujący i nawet ciekawy. Szczególnie kierowanie się głównego bohatera tajemniczymi "zasadami” oraz jego nieporadność towarzyska dodają powieści czegoś fajnego. Jednak później wydarzenia stają się powtarzalne a „zasady” są wspominane co raz rzadziej. Powieść jest strasznie rozwlekła a niewiele się w niej dzieje. Wszystkie niebezpieczeństwa i problemy główny bohater rozwiązuje ot tak. W efekcie brakuje tu jakiegokolwiek napięcia czy emocji.
Początek jest obiecujący i nawet ciekawy. Szczególnie kierowanie się głównego bohatera tajemniczymi "zasadami” oraz jego nieporadność towarzyska dodają powieści czegoś fajnego. Jednak później wydarzenia stają się powtarzalne a „zasady” są wspominane co raz rzadziej. Powieść jest strasznie rozwlekła a niewiele się w niej dzieje. Wszystkie niebezpieczeństwa i problemy główny...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12
Jedno trzeba autorowi przyznać - wie co napędza dobrą fabułę. Konflikt. Tutaj akurat brakuje centralnego dużego konfliktu ale mamy całą masę pomniejszych i przełączanie fokusu między nimi. Konflikt z inną nauczycielką, z siostrą, z jej chłopakiem, konflikt co zrobić z psem, z ulubionym uczniem, z jego matką... W tle tajemnica, historia, opuszczone budynki. Jest fajnie ale brakuje tutaj zupełnie akcji. To jakim wielkim, brawurowym i odważnym gościem jest główny bohater dowiadujemy się tylko z komentarzy i zdawkowych historyjek. Liczyłem na opowieść w stylu Uncharted lub Tomb Rider, pościgi, strzelaniny, bijatyki i artefakty, a dostałem opowiadanie o nauczycielu i jego relacjach (co o dziwo okazało się całkiem przyjemną lekturą).
Jedno trzeba autorowi przyznać - wie co napędza dobrą fabułę. Konflikt. Tutaj akurat brakuje centralnego dużego konfliktu ale mamy całą masę pomniejszych i przełączanie fokusu między nimi. Konflikt z inną nauczycielką, z siostrą, z jej chłopakiem, konflikt co zrobić z psem, z ulubionym uczniem, z jego matką... W tle tajemnica, historia, opuszczone budynki. Jest fajnie ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12
Dobry, klasyczny kryminał. Może nie wybitny ale na prawdę solidny przedstawiciel gatunku. Choć akcja toczy się tu dość mozolnie i powoli to jednak potrafiła mnie wciągnąć. Galeria ciekawych osobistości, wzajemne animozje oraz tajemnice. Sporo poszlak można odnaleźć w tekście ale trzeba być bardzo uważnym bo są przedstawiane mimochodem. W ten sposób dopiero po wyjaśnieniu sprawy orientujemy się że to wszystko już było wcześniej powiedziane i to dziwne że się nie zorientowaliśmy od razu.
Dobry, klasyczny kryminał. Może nie wybitny ale na prawdę solidny przedstawiciel gatunku. Choć akcja toczy się tu dość mozolnie i powoli to jednak potrafiła mnie wciągnąć. Galeria ciekawych osobistości, wzajemne animozje oraz tajemnice. Sporo poszlak można odnaleźć w tekście ale trzeba być bardzo uważnym bo są przedstawiane mimochodem. W ten sposób dopiero po wyjaśnieniu...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01
Choć nie przepadam szczególnie za cyberpunkowym klimatem to ta historia była całkiem dobra. Ciekawie zarysowany świat oraz koncepcja Metamorfów. Niektóre momenty przydługie ale poza tym dobre tempo akcji. Twist na koniec i urwanie w takim momencie, masz ochotę przywalić autorowi z liścia. Duże przesycenie erotyką oraz przemocą ale pasuje to do tego zepsutego świata przedstawionego.
Choć nie przepadam szczególnie za cyberpunkowym klimatem to ta historia była całkiem dobra. Ciekawie zarysowany świat oraz koncepcja Metamorfów. Niektóre momenty przydługie ale poza tym dobre tempo akcji. Twist na koniec i urwanie w takim momencie, masz ochotę przywalić autorowi z liścia. Duże przesycenie erotyką oraz przemocą ale pasuje to do tego zepsutego świata...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01
Ogólnie lekka rozrywkowa lektura. Niewiele wnosi (a właściwie to nic) do świata Tropiciela. Jest kilku ciekawych bohaterów których historia mogła być bardziej rozwinięta, jest też kilku wkurzających. Ogólnie nie są to nawet opowiadania tylko zbiór zabawnych rodzinnych anegdotek na zasadzie: temu a temu przytrafiło się to, na co on zrobił tamto. Tematem przewodnim wszystkich opowieści są wulgaryzmy i chędożenie. Pomysły i świat ciekawe ale mogły być dużo lepiej wykorzystane.
Ogólnie lekka rozrywkowa lektura. Niewiele wnosi (a właściwie to nic) do świata Tropiciela. Jest kilku ciekawych bohaterów których historia mogła być bardziej rozwinięta, jest też kilku wkurzających. Ogólnie nie są to nawet opowiadania tylko zbiór zabawnych rodzinnych anegdotek na zasadzie: temu a temu przytrafiło się to, na co on zrobił tamto. Tematem przewodnim wszystkich...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11
Kawałek dobrej fantasy historycznej. Zastosowane niedopowiedzenia i powolne odkrywanie świata powoduje że powieść jest ciekawa. Dość dobre tempo narracji, nie pozwala się znużyć. Czegoś tu jednak brakuje, ta historia miała zadatki na coś większego, lepszego. Jakby był to tylko wstęp ale brakło czasu/pomysłu na rozwinięcie. Druga połowa powieści idzie w dziwnym niezbyt korzystnym dla fabuły kierunku co powoduje pewne rozczarowanie. I dość dziwne było dla mnie to, że najbardziej błyszczą postacie prostych chłopów (gajowy i przewodnik). Są najbardziej wygadane, zabawne i mają najlepsze pomysły. Porównanie do Trylogii Husyckiej raczej na wyrost - zabrakło charyzmatycznych głównych bohaterów.
Kawałek dobrej fantasy historycznej. Zastosowane niedopowiedzenia i powolne odkrywanie świata powoduje że powieść jest ciekawa. Dość dobre tempo narracji, nie pozwala się znużyć. Czegoś tu jednak brakuje, ta historia miała zadatki na coś większego, lepszego. Jakby był to tylko wstęp ale brakło czasu/pomysłu na rozwinięcie. Druga połowa powieści idzie w dziwnym niezbyt...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12
Inspirująca i pokrzepiająca. Pokazuje że ludzkość może jeszcze wiele osiągnąć, potrzeba tylko takich wybitnych osób jak bohaterowie tej powieści. Z drugiej strony pokazuje też jakiego trudu i poświęcenia wymagają te osiągnięcia. Historia SpaceX jest na prawdę fascynująca a w tej książce opowiedziana jest w ciekawy i wciągający sposób.
Inspirująca i pokrzepiająca. Pokazuje że ludzkość może jeszcze wiele osiągnąć, potrzeba tylko takich wybitnych osób jak bohaterowie tej powieści. Z drugiej strony pokazuje też jakiego trudu i poświęcenia wymagają te osiągnięcia. Historia SpaceX jest na prawdę fascynująca a w tej książce opowiedziana jest w ciekawy i wciągający sposób.
Pokaż mimo to2016
2016
2016
Trylogia Bane'a, mimo że o złych, to jest na prawdę dobra. Rozwija tajemnice, przekonania, i charakter zakonu Sithów. Główny bohater ma w sobie dziwną charyzmę która sprawia że chcemy podążać za jego losami a te obfitują w starożytne tajemnice, walki, pościgi i inne zwroty akcji. Jedynie pierwsza część trylogii rozwija się za długo, a wstęp ten dla mnie akurat był mało ciekawy.
Trylogia Bane'a, mimo że o złych, to jest na prawdę dobra. Rozwija tajemnice, przekonania, i charakter zakonu Sithów. Główny bohater ma w sobie dziwną charyzmę która sprawia że chcemy podążać za jego losami a te obfitują w starożytne tajemnice, walki, pościgi i inne zwroty akcji. Jedynie pierwsza część trylogii rozwija się za długo, a wstęp ten dla mnie akurat był mało ciekawy.
Pokaż mimo to2018
2018
2018
Ta trylogia najlepiej oddaje ducha i klimat oryginalnej trylogii. Rozwija główne postacie dodaje nowe równie ciekawe (Thrawn, Mara Jade). Fabuła jest wciągająca. Tajemnica, przygoda, niebezpieczeństwo, ciemna strona Mocy - jest tu wszystko czego można oczekiwać od Gwiezdnych Wojen.
Ta trylogia najlepiej oddaje ducha i klimat oryginalnej trylogii. Rozwija główne postacie dodaje nowe równie ciekawe (Thrawn, Mara Jade). Fabuła jest wciągająca. Tajemnica, przygoda, niebezpieczeństwo, ciemna strona Mocy - jest tu wszystko czego można oczekiwać od Gwiezdnych Wojen.
Pokaż mimo toHumor, przygoda, przyjaciele. Lekkie, krótkie historie. Czyta się szybko i przyjemnie. Nie poznacie tu jakichś wielkich tajemnic i szczegółów świata a jedynie sposób ta nietypowa drużyna się zawiązała. Dobry prequel choć moim zdaniem bohaterowie są bardzo gadatliwi jak na pierwsze spotkanie z nieznajomym.
Humor, przygoda, przyjaciele. Lekkie, krótkie historie. Czyta się szybko i przyjemnie. Nie poznacie tu jakichś wielkich tajemnic i szczegółów świata a jedynie sposób ta nietypowa drużyna się zawiązała. Dobry prequel choć moim zdaniem bohaterowie są bardzo gadatliwi jak na pierwsze spotkanie z nieznajomym.
Pokaż mimo to2023-11-20
Ani to sience ani fiction. Ot seria komediowych historyjek wykorzystująca trudne nazwy zjawisk fizycznych i znane nazwiska. Nie ma w tym nawet za bardzo przygód. W większości przypadków główny bohater leci w jakieś egzotyczne miejsce, chwilę tam przebywa dziwując się wszystkiemu a potem wsiada do swojej rakiety i odlatuje. Nuda, choć przeziera przez nią filozoficzne spojrzenie na ludzkość. Ten zbiór opowiadań przypomina konkurs na najdziwniejszą rasę obcych i mocno kojarzy mi się przez to z filmami Man i Black.
Choć przyznaję że pierwsze opowiadanie rozbawiło mnie do łez. Ogólnie całość jest infantylna i naiwna. Tichy wg mnie przegrywa Pirxem, którego przygody są ciekawsze i bardziej poruszające. Nie zaczynaj czytania Lema od tej książki bo tylko się zniechęcisz!
Ani to sience ani fiction. Ot seria komediowych historyjek wykorzystująca trudne nazwy zjawisk fizycznych i znane nazwiska. Nie ma w tym nawet za bardzo przygód. W większości przypadków główny bohater leci w jakieś egzotyczne miejsce, chwilę tam przebywa dziwując się wszystkiemu a potem wsiada do swojej rakiety i odlatuje. Nuda, choć przeziera przez nią filozoficzne...
więcej mniej Pokaż mimo to
Lektura całkiem przyjemna i ciekawie prowadzona narracja. Brakuje tu jak dla mnie momentów żywej akcji, udziału w bitwie, pojedynku lub turnieju. Postać Zawiszy jest tak barwna, że można by o niej stworzyć o wiele większą powieść. Tutaj mamy zaledwie zarys. Książka jest bardzo podniosła i wzbudza żal że odszedł tak wielki człowiek a razem z nim pewna epoka.
Lektura całkiem przyjemna i ciekawie prowadzona narracja. Brakuje tu jak dla mnie momentów żywej akcji, udziału w bitwie, pojedynku lub turnieju. Postać Zawiszy jest tak barwna, że można by o niej stworzyć o wiele większą powieść. Tutaj mamy zaledwie zarys. Książka jest bardzo podniosła i wzbudza żal że odszedł tak wielki człowiek a razem z nim pewna epoka.
Pokaż mimo to