Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wymęczyłam się mocno przy czytaniu tych niecałych 300 stron. Książka bez klimatu, świat opisywany mocno wybiorczo, tak jakby było oczywiste dla wszystkich jak ten świat wygląda, no wiecie, cyberpunk to jest, graliście przecież, czytaliście. Fabuła nieangażująca i taka niemająca celu, dopiero pod sam koniec nabrała kierunku. Także bez żadnych rozważań, przemyśleń nad kondycją tego świata. Na plus dosyć umiejętne ukazanie nachalności reklam ze wszystkich stron, zwłaszcza erotycznych, ale to by było w zasadzie tyle. Przeciętny akcyjniak, samych emocjonujących akcji też mało. Bohater miał coś w sobie, główna postać na plus. Książka mocno reklamowana i dzisiaj patrzę, można na nią głosować w plebiscycie, czyli ma konkretne lobby, skoro taka przeciętna a tak obecna w mediach, albo po prostu się podoba, nie wiem. Niby warsztatowo, stylowi nic nie można zarzucić, jednak nudzisz się jak mops i kończysz czytać na siłę, przynajmniej ja tak miałam. Debiut więc można poobserwować w jakim kierunku będzie się autor rozwijał, jeśli w takim to ja osobiście stwierdzam, że szkoda czasu. Na plus wydanie, okładka, rysunki, faktura papieru, rozmiar czcionki itd., wszystko to mi się podobało.