rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

W tym roku mam wyjątkowe szczęście do literatury amerykańskiej. Po genialnych "Pięciu ranach" i "Czarnym torcie" trafiłem na Yaa Gyasi ze świetną powieścią. We wszystkich wymienionych pozycjach wspólnym mianownikiem jest życie amerykanów w pierwszym i drugim pokoleniu mieszkających w USA. "Poza królestwo" jest piękną, dojrzałą prozą, ukazującą nowy świat w którym próbują się odnaleźć imigranci z Ghany. Cieszę się, że jest tylu nowych autorów ciągle jeszcze zaliczanych do młodego pokolenia którzy piszą tak dobrze.

W tym roku mam wyjątkowe szczęście do literatury amerykańskiej. Po genialnych "Pięciu ranach" i "Czarnym torcie" trafiłem na Yaa Gyasi ze świetną powieścią. We wszystkich wymienionych pozycjach wspólnym mianownikiem jest życie amerykanów w pierwszym i drugim pokoleniu mieszkających w USA. "Poza królestwo" jest piękną, dojrzałą prozą, ukazującą nowy świat w którym próbują...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeżeli miałbym oceniać przyznanie Nobla na podstawie tej książki to pomyślałbym, że Komitet zrobił sobie a bardziej czytelnikom niezły dowcip. W uzasadnieniu napisano "za innowacyjne sztuki i prozę, które dają głos temu, co niewypowiedziane" - serio? Każdy pojawiający się wątek w tej części septologii a było ich nie wiele, powtarzany był przez 15-20 stron sto razy. Jak bohater postanowił, że zrobi jajecznicę z boczkiem i cebulą i zapytał swojego znajomego czy zje z nim jajecznicę z boczkiem i cebulą a znajomy odpowiedział, że chętnie zje jajecznicę z boczkiem i cebulą więc podmiot mówi idę zrobić jajecznicę z boczkiem i cebulą i zanim zjedli jajecznicę z boczkiem i cebulą jeszcze zdążyło w kuchni zapachnieć jajecznicą z boczkiem i cebulą, poprzez przypalenie jajecznicy z boczkiem i cebulą, założenie na stare talerze jajecznicy z boczkiem i cebulą i tak w nieskończoność.
Najpiękniejszym doznaniem z tą lekturą było przeczytanie ostatniego wersu i dotarcie do ostatniej (chyba drugiej w całej książce) kropki.
Szkoda czasu na tego Noblistę.

Jeżeli miałbym oceniać przyznanie Nobla na podstawie tej książki to pomyślałbym, że Komitet zrobił sobie a bardziej czytelnikom niezły dowcip. W uzasadnieniu napisano "za innowacyjne sztuki i prozę, które dają głos temu, co niewypowiedziane" - serio? Każdy pojawiający się wątek w tej części septologii a było ich nie wiele, powtarzany był przez 15-20 stron sto razy. Jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na ostatnich stronach książki, tych reklamujących wydawnictwo, zobaczyłem że jest to ta sama seria co "Pięć ran". Mam nadzieje że pozostałe pozycje z tej serii będą tak dobre. Na razie jest rewelacyjnie.

Na ostatnich stronach książki, tych reklamujących wydawnictwo, zobaczyłem że jest to ta sama seria co "Pięć ran". Mam nadzieje że pozostałe pozycje z tej serii będą tak dobre. Na razie jest rewelacyjnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo cenię autorów którzy w tak krótkiej formie potrafią powiedzieć tak dużo.

Bardzo cenię autorów którzy w tak krótkiej formie potrafią powiedzieć tak dużo.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem świeżo po przeczytaniu i chyba potrzebuję trochę czasu, żeby ochłonąć. Nie często mi się zdarza, że po skończonym rozdziale, akapicie czy nawet zdaniu, zatrzymuję się bo to co przeczytałem tak mnie poruszyło, rozbawiło, zasmuciło."Pięć ran" to dla mnie książka wybitna.
Akapit kończący tę powieść przeczytałem kilka razy. Czyste piękno.

Jestem świeżo po przeczytaniu i chyba potrzebuję trochę czasu, żeby ochłonąć. Nie często mi się zdarza, że po skończonym rozdziale, akapicie czy nawet zdaniu, zatrzymuję się bo to co przeczytałem tak mnie poruszyło, rozbawiło, zasmuciło."Pięć ran" to dla mnie książka wybitna.
Akapit kończący tę powieść przeczytałem kilka razy. Czyste piękno.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie spodziewałem się tak dobrego reportażu.

Nie spodziewałem się tak dobrego reportażu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dawno nie czytałem tak dobrej książki. Magiczna, zabawna, mądra, poetycka. Po kilkudziesięciu stronach wiedziałem, że przepadłem.
Cudowna literatura.

Bardzo dawno nie czytałem tak dobrej książki. Magiczna, zabawna, mądra, poetycka. Po kilkudziesięciu stronach wiedziałem, że przepadłem.
Cudowna literatura.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niesamowite ja w tak krótkim tekście, można tak dużo ująć. Piękny język, świetna forma. Książka po prostu rewelacyjna.

Niesamowite ja w tak krótkim tekście, można tak dużo ująć. Piękny język, świetna forma. Książka po prostu rewelacyjna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Od jakiegoś czasu wracam do Vonneguta po wielu, wielu latach. I przyznaję, że są to bardzo przyjemne powroty.

Od jakiegoś czasu wracam do Vonneguta po wielu, wielu latach. I przyznaję, że są to bardzo przyjemne powroty.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Co jakiś czas powracam do Vonneguta, którego lata temu czytałem z wielką pasją. Z wielką przyjemnością stwierdzam, że Mistrz Kurt nadal mnie zachwyca.

Co jakiś czas powracam do Vonneguta, którego lata temu czytałem z wielką pasją. Z wielką przyjemnością stwierdzam, że Mistrz Kurt nadal mnie zachwyca.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wydawało mi się, że o wydarzeniach z 11.09 wiem już tak dużo, że zabieranie się za reportaż nie wniesie do mojego życia nic więcej. A jednak. Po książkę sięgnąłem po piątkowej audycji w Radiu Nowy Świat Michała Nogasia.
Książka napisana z niesamowitą starannością. Pięknym językiem. Mitchell Zuskoff wprost przenosi czytelnika w sam środek wydarzeń. Można zrozumieć co czuli pasażerowie tragicznych lotów, ludzie uwięzieni w wieżach WTC, Pentagonie oraz Ci którzy ruszyli na pomoc. Pokazuje tragedię wielu ludzi dla których ten dzień okazał się końcem świata. Bardzo, bardzo mocna książka. Jeden z najlepszych reportaży jaki dotychczas danie mi było przeczytać.
Polecam.

Wydawało mi się, że o wydarzeniach z 11.09 wiem już tak dużo, że zabieranie się za reportaż nie wniesie do mojego życia nic więcej. A jednak. Po książkę sięgnąłem po piątkowej audycji w Radiu Nowy Świat Michała Nogasia.
Książka napisana z niesamowitą starannością. Pięknym językiem. Mitchell Zuskoff wprost przenosi czytelnika w sam środek wydarzeń. Można zrozumieć co czuli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Choć osobiście nie należę do ludzi którzy na hasło "USA" popadają w zachwyt i uwielbienie, to czasami lubię poczytać co by nie mówić o tym potężnym imperium. Maciej Jarkowiec w świetnym stylu pokazał Amerykę wczoraj i dziś. Genialnie zbudowane rozdziały, przeplatane historiami toczonymi w różnych czasach. Książka doskonale oddająca obraz tego mitycznego kraju który z założenia wielbi wolność, równość, sprawiedliwość, a w którym do niedawna prezydentem był człowiek zaprzeczający tym wszystkim wartością.

Choć osobiście nie należę do ludzi którzy na hasło "USA" popadają w zachwyt i uwielbienie, to czasami lubię poczytać co by nie mówić o tym potężnym imperium. Maciej Jarkowiec w świetnym stylu pokazał Amerykę wczoraj i dziś. Genialnie zbudowane rozdziały, przeplatane historiami toczonymi w różnych czasach. Książka doskonale oddająca obraz tego mitycznego kraju który z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Biorąc się za "Księgę Diny" miałem nadzieję na coś wyjątkowego. A trafiłem na nią po wywiadach Michała Nogasia "Z nie jednej półki". Książka trochę mnie rozczarowała jednak uznałem ją za dobrą. Po przeczytaniu "Syna szczęścia" jestem już dużo bardziej wymęczony tą prozą. Nie za bardzo rozumiem o co chodzi autorce. Mam poważne wątpliwości (choć pewnie zrobię inaczej) czy wziąć się za ostatnią cześć tej trylogii.

Biorąc się za "Księgę Diny" miałem nadzieję na coś wyjątkowego. A trafiłem na nią po wywiadach Michała Nogasia "Z nie jednej półki". Książka trochę mnie rozczarowała jednak uznałem ją za dobrą. Po przeczytaniu "Syna szczęścia" jestem już dużo bardziej wymęczony tą prozą. Nie za bardzo rozumiem o co chodzi autorce. Mam poważne wątpliwości (choć pewnie zrobię inaczej) czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Magdalena Grzebałkowska przyzwyczaiła do reportaży na bardzo wysokim poziomie. Kolejna jej książka którą czyta się świetnie. Kapitalny styl i język.

Magdalena Grzebałkowska przyzwyczaiła do reportaży na bardzo wysokim poziomie. Kolejna jej książka którą czyta się świetnie. Kapitalny styl i język.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna ze słabszych książek Twardocha.

Jedna ze słabszych książek Twardocha.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Właśnie skończyłem i zastanawiam się o czym to było?
Kordian czy Dziady czytane w szkole średniej były bardziej zrozumiałe. A wymęczyły mnie niesamowicie.
Książka z tych, gdzie po 40 stronach myślisz sobie "ale się wpakowałem".

Właśnie skończyłem i zastanawiam się o czym to było?
Kordian czy Dziady czytane w szkole średniej były bardziej zrozumiałe. A wymęczyły mnie niesamowicie.
Książka z tych, gdzie po 40 stronach myślisz sobie "ale się wpakowałem".

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo mi się podoba na LC przelicznik czasu jaki jest potrzebny do przeczytania danej książki.
Jeżeli ktoś przeczyta 4321 w 14 godz i 8 min (a nie jest po kursie błyskawicznego czytania) to jest mistrzem świata.

Bardzo mi się podoba na LC przelicznik czasu jaki jest potrzebny do przeczytania danej książki.
Jeżeli ktoś przeczyta 4321 w 14 godz i 8 min (a nie jest po kursie błyskawicznego czytania) to jest mistrzem świata.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dostałem tą książkę w prezencie i jak zobaczyłem opis i przeczytałem pierwszy rozdział to byłem przekonany, że trafi na najwyższą półkę w regale (obok innych sprezentowanych i niedokończonych mi książek). Jednak dałem jej szansę i w drugim rozdziale coś zaskoczyło. Doczytałem do końca i choć to zupełnie nie moja bajka tematyczna to książka jest całkiem ciekawie napisana. Pewnie już nic więcej tego autora nie przeczytam ale czasem warto sięgnąć po coś z innej beczki.

Dostałem tą książkę w prezencie i jak zobaczyłem opis i przeczytałem pierwszy rozdział to byłem przekonany, że trafi na najwyższą półkę w regale (obok innych sprezentowanych i niedokończonych mi książek). Jednak dałem jej szansę i w drugim rozdziale coś zaskoczyło. Doczytałem do końca i choć to zupełnie nie moja bajka tematyczna to książka jest całkiem ciekawie napisana....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetny obraz współczesnego świata. Wielu autorów nie znałem, jednak to co mieli do powiedzenia zaowocowało sporym wydłużeniem się listy książek do przeczytania w moim notatniku.

PS
Łezka się w oku kręci gdy przypominam sobie piątkowe spotkania Pana Michała z Panem Wojtkiem w "Trójce" w czasach gdy kultura i radio nie miały barwy politycznej.
No ale to było chyba z 5 lat temu. Prahistoria.

Świetny obraz współczesnego świata. Wielu autorów nie znałem, jednak to co mieli do powiedzenia zaowocowało sporym wydłużeniem się listy książek do przeczytania w moim notatniku.

PS
Łezka się w oku kręci gdy przypominam sobie piątkowe spotkania Pana Michała z Panem Wojtkiem w "Trójce" w czasach gdy kultura i radio nie miały barwy politycznej.
No ale to było chyba z 5...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zachęcony przez Mariusz Szczygła spodziewałem się czegoś znacznie lepszego. No cóż. Spróbuję z innym autorem polecanym przez naszego czechofila.

Zachęcony przez Mariusz Szczygła spodziewałem się czegoś znacznie lepszego. No cóż. Spróbuję z innym autorem polecanym przez naszego czechofila.

Pokaż mimo to