Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Punisher nie bierze jeńców. Drugi tom jest mocniejszy i bardziej brutalny niż pierwszy. Zaserwowane historie smakują wyśmienicie. Fani będą szczęśliwi, a laicy z pewnością się zakochają i sięgną po kolejne tomy. Polecam.

Punisher nie bierze jeńców. Drugi tom jest mocniejszy i bardziej brutalny niż pierwszy. Zaserwowane historie smakują wyśmienicie. Fani będą szczęśliwi, a laicy z pewnością się zakochają i sięgną po kolejne tomy. Polecam.

Punishera nie trzeba przedstawiać. Niestety nie doczekał się wciąż świetnej gry czy filmu (poza pewnym wyjątkiem - Punisher Strefa wojny). Na szczęście mamy komiks, który nie bawi się z czytelnikiem, nie ugrzecznia i pokazuje głównego bohatera takim jakim jest. Seria póki co składa się z 10 tomów i pewnie będzie dalej rozwijana.

Punishera nie trzeba przedstawiać. Niestety nie doczekał się wciąż świetnej gry czy filmu (poza pewnym wyjątkiem - Punisher Strefa wojny). Na szczęście mamy komiks, który nie bawi się z czytelnikiem, nie ugrzecznia i pokazuje głównego bohatera takim jakim jest. Seria póki co składa się z 10 tomów i pewnie będzie dalej rozwijana.

Future Glukhovskiego wysoko zawiesiło poprzeczkę. Jednak po Metrze, a następnie Tekście nie spodziewałem się, że wspomniany tytuł dostarczy mi tyle frajdy. Świat wykreowany przez autora jest zwiastunem tego za czym człowiek podąża, czyli za nieśmiertelnością. Wszyscy uciekamy przed śmiercią, nie myślimy o niej. A co jeśli śmierci już nie ma? Jak świat będzie wyglądał? Czym się ludzie staną? Książkę czyta się szybko, a głównego bohatera ciężko polubić, jednak ma to sens. Każdy kto interesuje się szeroko pojętym sience fiction powinien sięgnąć po tą książkę. Zdecydowanie warto.

Future Glukhovskiego wysoko zawiesiło poprzeczkę. Jednak po Metrze, a następnie Tekście nie spodziewałem się, że wspomniany tytuł dostarczy mi tyle frajdy. Świat wykreowany przez autora jest zwiastunem tego za czym człowiek podąża, czyli za nieśmiertelnością. Wszyscy uciekamy przed śmiercią, nie myślimy o niej. A co jeśli śmierci już nie ma? Jak świat będzie wyglądał? Czym...

Interesujące spojrzenie w przyszłość, gdzie światem rządzą chciwe korporacje, a główny bohater jest ich ofiarą. Książkę dobrze się czyta, aczkolwiek każdy czytelnik obeznany z fantastyką uśmiechnie się pod nosem i zauważy, że "gdzieś podobny motyw już widziałem". Wartka akcja, ciekawi bohaterowie i mroczna wizja. Warto dać szansę.

Interesujące spojrzenie w przyszłość, gdzie światem rządzą chciwe korporacje, a główny bohater jest ich ofiarą. Książkę dobrze się czyta, aczkolwiek każdy czytelnik obeznany z fantastyką uśmiechnie się pod nosem i zauważy, że "gdzieś podobny motyw już widziałem". Wartka akcja, ciekawi bohaterowie i mroczna wizja. Warto dać szansę.

Wydawnictwo Vesper odwaliło kawał świetnej roboty, wydając kilka opowiadań Lovecrafta pod tytułem "Koty Ultharu". Niektóre z nich, jak np. "Ku nieznanemu Kadath", są fenomenalne. Owszem mniej tutaj grozy, ale tj. właśnie Lovecraft, który zaprowadzi czytelnika do najciemniejszych stron umysłu, gdzie wyobraźnia może naprawdę ponieść i zaskoczyć nie jednego śmiałka. Brać i czytać!

Wydawnictwo Vesper odwaliło kawał świetnej roboty, wydając kilka opowiadań Lovecrafta pod tytułem "Koty Ultharu". Niektóre z nich, jak np. "Ku nieznanemu Kadath", są fenomenalne. Owszem mniej tutaj grozy, ale tj. właśnie Lovecraft, który zaprowadzi czytelnika do najciemniejszych stron umysłu, gdzie wyobraźnia może naprawdę ponieść i zaskoczyć nie jednego śmiałka. Brać i...

Kolejny tom kończący wyprawę po wymarłym mieście na Antarktydzie. Czyta się jednym tchem, a załączone ilustracje są przepiękne. Czekam na kolejne wydanie powieści Lovecrafta w podobnej konwencji!

Kolejny tom kończący wyprawę po wymarłym mieście na Antarktydzie. Czyta się jednym tchem, a załączone ilustracje są przepiękne. Czekam na kolejne wydanie powieści Lovecrafta w podobnej konwencji!

Pięknie wydane opowiadanie. Zdecydowanie warto po nie sięgnąć i dać się zanurzyć historii o Antarktydzie. Chciałbym, aby wydawnictwo Vesper inne opowiadania Lovecrafta wydało w podobnej konwencji.

Pięknie wydane opowiadanie. Zdecydowanie warto po nie sięgnąć i dać się zanurzyć historii o Antarktydzie. Chciałbym, aby wydawnictwo Vesper inne opowiadania Lovecrafta wydało w podobnej konwencji.

Książka ważna i potrzebna by zrozumieć otaczającą rzeczywistość. I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno Zachód ustanawiał panujące zasady na świecie. Obecnie USA są "papierowym tygrysem" i nie są już takim hegemonem jak w momencie upadku ZSRR. Świat jest wielobiegunowy i państwa muszą nauczyć się żyć razem ze sobą. Azja jako kontynent przyciąga i ciekawi. I nie wydaję mi się, aby ten trend zmienił się w najbliższym czasie. Polecam!

Książka ważna i potrzebna by zrozumieć otaczającą rzeczywistość. I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno Zachód ustanawiał panujące zasady na świecie. Obecnie USA są "papierowym tygrysem" i nie są już takim hegemonem jak w momencie upadku ZSRR. Świat jest wielobiegunowy i państwa muszą nauczyć się żyć razem ze sobą. Azja jako kontynent przyciąga i ciekawi. I nie wydaję mi się,...

Co tu dużo mówić? Wiedźmin Geralt rządzi i chce się więcej :)

Co tu dużo mówić? Wiedźmin Geralt rządzi i chce się więcej :)

Roman Husarski, który jest absolwentem filmoznawstwa i studiów dalekowschodnich na Uniwersytecie Jagiellońskim w swoim reportażu porusza wiele tematów, które mogą zaskoczyć czytelnika. Okazuje się, że hanbok (tradycyjny koreański strój) na nowo zdefiniował modę wśród mieszkańców Republiki Korei. Nie zabrakło także wzmianki o trudnych relacjach między Seulem a sąsiednimi krajami Azji Wschodniej. Stosunki Korei Południowej z Japonią nigdy nie były tak napięte jak teraz, podczas rządów Moon Jae-ina. Nadal palącym jest spór o pamięć i krzywdy wyrządzone przez Japończyków, nawet dla młodszego pokolenia, które również angażuje się w walkę o „prawdę historyczną”. Dość często tematy historyczne są wykorzystywane politycznie jak np. spór o świątynię Yasukuni. W konsekwencji, jak słusznie zauważa autor, „buduje się tożsamość poprzez negatywny nacjonalizm, antagonizując i nakręcając spiralę werbalnej przemocy”. Jednak czy spór o historię stanowi jedyną oś niezgody pomiędzy Republiką Korei a Japonią? Według autora to tylko jeden z wielu problemów, który będzie się pogłębiał we wzajemnych relacjach.

Więcej w recenzji: http://pulsazji.pl/2021/08/18/kraj-niespokojnego-poranka-recenzja-ksiazki/

Roman Husarski, który jest absolwentem filmoznawstwa i studiów dalekowschodnich na Uniwersytecie Jagiellońskim w swoim reportażu porusza wiele tematów, które mogą zaskoczyć czytelnika. Okazuje się, że hanbok (tradycyjny koreański strój) na nowo zdefiniował modę wśród mieszkańców Republiki Korei. Nie zabrakło także wzmianki o trudnych relacjach między Seulem a sąsiednimi...

Niniejsza książka jest napisana w przejrzysty sposób. Dodatkowo zawiera mapę ucieczki autora. Masaji Ishikawa w poszczególnych rozdziałach przedstawia swoje dzieciństwo w Japonii, wiek dojrzewania i dorosłe życie w Korei Północnej. W niektórych miejscach autor prezentuje istotne szczegóły z życia migrantów (m.in. ich adaptację w struktury komunistycznego społeczeństwa, codzienną walkę z brudną rzeczywistością), ale w innych rozdziałach pozostawia pewien niedosyt (niewiele dowiemy się o programie repatriacyjnym Koreańczyków z Japonii). W konsekwencji obraz przedstawiony w książce może wydawać się niespójny, co nie znaczy, że publikacja nie jest interesująca. Wręcz przeciwnie, zawarte w niej makabryczne opisy przetrwania w totalitarnym reżimie, jakim jest Korea Północna, mogą zachęcić czytelnika do sięgnięcia po inne pozycje poświęcone zagadnieniu uciekinierów z tego państwa.

Zachęcam do zapoznania się z całą recenzją: http://pulsazji.pl/2021/05/16/za-mroczna-rzeka-jak-przetrwalem-pieklo-korei-polnocnej-recenzja-ksiazki/

Niniejsza książka jest napisana w przejrzysty sposób. Dodatkowo zawiera mapę ucieczki autora. Masaji Ishikawa w poszczególnych rozdziałach przedstawia swoje dzieciństwo w Japonii, wiek dojrzewania i dorosłe życie w Korei Północnej. W niektórych miejscach autor prezentuje istotne szczegóły z życia migrantów (m.in. ich adaptację w struktury komunistycznego społeczeństwa,...

Opcja Niemiecka rzuca światło na wątki/tematy mało znane. Książka jest interesująca, a zawarta w niej bibliografia zachęca do pogłębienia tematu. Warto przeczytać i zastanowić się nad "szkolną tezą" wpajaną nam od dzieciństwa, czy faktycznie nie mieliśmy innego wyboru podczas II wojny światowej?

Opcja Niemiecka rzuca światło na wątki/tematy mało znane. Książka jest interesująca, a zawarta w niej bibliografia zachęca do pogłębienia tematu. Warto przeczytać i zastanowić się nad "szkolną tezą" wpajaną nam od dzieciństwa, czy faktycznie nie mieliśmy innego wyboru podczas II wojny światowej?

Powstanie warszawskie jest trudnym tematem. Książka Piotra Zychowicza jest tytułem dobrym i potrzebnym w debacie publicznej. Z historii powinniśmy wyciągać wnioski, a nie powielać błędy. Aczkolwiek wiele rzeczy zostało jeszcze do zbadania i przedyskutowania, więc każdy kto przeczyta tą książkę powinien sięgnąć też po inne prace z tej tematyki, by mieć solidne zdanie w dyskusji czy powstanie miało sens.

Powstanie warszawskie jest trudnym tematem. Książka Piotra Zychowicza jest tytułem dobrym i potrzebnym w debacie publicznej. Z historii powinniśmy wyciągać wnioski, a nie powielać błędy. Aczkolwiek wiele rzeczy zostało jeszcze do zbadania i przedyskutowania, więc każdy kto przeczyta tą książkę powinien sięgnąć też po inne prace z tej tematyki, by mieć solidne zdanie w...

Książkę przeczytałem dość szybko. Zarysowana w niej historia jest nie tylko przygnębiająca, co daje do myślenia o społeczeństwie koreańskim, gdzie każdy odgrywa pewną rolę. Czy jednak tak jest tylko w Azji? Nie wydaję mi się. Żyjemy w świecie pełnym stereotypów, uprzedzeń. Każdy z nas czuję pewną presję społeczną (skończenie studiów, założenie rodziny, ślub z pompą i z "didżejem" - bo tak ma "każdy"). Nie inaczej jest z główną bohaterką, która każdego dnia ma pod górkę i musi podporządkować się narzuconym zwyczajom. Książkę warto przeczytać i zastanowić się nad tym dokąd zmierzamy.

Książkę przeczytałem dość szybko. Zarysowana w niej historia jest nie tylko przygnębiająca, co daje do myślenia o społeczeństwie koreańskim, gdzie każdy odgrywa pewną rolę. Czy jednak tak jest tylko w Azji? Nie wydaję mi się. Żyjemy w świecie pełnym stereotypów, uprzedzeń. Każdy z nas czuję pewną presję społeczną (skończenie studiów, założenie rodziny, ślub z pompą i z...

John J. Mearsheimer na łamach swojej pracy - "Tragizm polityki mocarstw" porusza wiele zagadnień. Swoimi koncepcjami rysuje brutalny obraz polityki międzynarodowej, którą rządzą zasady siły i dążenie poszczególnych państw do hegemonii. Każdy kto interesuje się polityką, historią powinien po tą książkę sięgnąć. Unikatowa i ważna pozycja na rynku wydawniczym.

John J. Mearsheimer na łamach swojej pracy - "Tragizm polityki mocarstw" porusza wiele zagadnień. Swoimi koncepcjami rysuje brutalny obraz polityki międzynarodowej, którą rządzą zasady siły i dążenie poszczególnych państw do hegemonii. Każdy kto interesuje się polityką, historią powinien po tą książkę sięgnąć. Unikatowa i ważna pozycja na rynku wydawniczym.

Jedna z większych niespodzianek tego roku. Książkę czyta się szybko, a język nie budzi zastrzeżeń. Największym atutem niniejszej pozycji jest historia i główna bohaterka. Książka idealne na covidowe wieczory lub na podróż :)

Jedna z większych niespodzianek tego roku. Książkę czyta się szybko, a język nie budzi zastrzeżeń. Największym atutem niniejszej pozycji jest historia i główna bohaterka. Książka idealne na covidowe wieczory lub na podróż :)

Bez wątpienia Samsung jest dumą Koreańczyków. Według opinii większości sukces kraju opierał się na sukcesie Samsunga. Nie bez powodu, gdy okazało się, że jeden ze sprzedawanych modeli telefonów miał poważną wadę, polityczni liderzy kraju obawiali się poważnego kryzysu ekonomicznego. Tutaj dochodzimy do kolejnego interesującego punktu – świata polityki. Fakt, że polityka i biznes niekiedy mocno się przeplatają, jest rzeczą nie tyle nową, co powszechną. Jednak jak to wygląda w Republice Korei? Okazuje się, że włodarze Samsunga świetnie dogadywali się z osobami piastującymi najważniejsze stanowiska w państwie, a ci z kolei nieraz byli od nich uzależnieni. W jakim stopniu? To kolejna ciekawa rzecz, wobec której czytelnik na pewno nie przejdzie obojętnie. Całą recenzję można przeczytać tutaj: http://pulsazji.pl/2021/03/30/republika-samsunga-azjatycki-tygrys-ktory-podbil-swiat-technologii-recenzja-ksiazki/

Bez wątpienia Samsung jest dumą Koreańczyków. Według opinii większości sukces kraju opierał się na sukcesie Samsunga. Nie bez powodu, gdy okazało się, że jeden ze sprzedawanych modeli telefonów miał poważną wadę, polityczni liderzy kraju obawiali się poważnego kryzysu ekonomicznego. Tutaj dochodzimy do kolejnego interesującego punktu – świata polityki. Fakt, że polityka i...

Każda książka o Korei Północnej wydaje się być taka sama. Jednak Dziennik Podróży odbiega od przyjętego schematu. Michael Palin zawarł w nim kilka trafnych spostrzeżeń na temat Korei Północnej, która wciąż pozostaje zamkniętym królestwem. Po książkę warto sięgnąć chociażby ze względu na unikatowe zdjęcia, które pokazują nam mieszkańców, krajobrazy czy wybrane zabytki Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Ponadto treść i forma niniejszej pozycji trafi do każdego. Idealna na podróż w PKP lub na rozpoczęcie przygody z "koreańską odyseją".

Każda książka o Korei Północnej wydaje się być taka sama. Jednak Dziennik Podróży odbiega od przyjętego schematu. Michael Palin zawarł w nim kilka trafnych spostrzeżeń na temat Korei Północnej, która wciąż pozostaje zamkniętym królestwem. Po książkę warto sięgnąć chociażby ze względu na unikatowe zdjęcia, które pokazują nam mieszkańców, krajobrazy czy wybrane zabytki...

Jean Louis Margolin poruszył wiele problemów w swojej pozycji. Czy wyczerpał zagadnienie jakim jest armia japońska z czasów II wojny światowej? Nie wydaję mi się. Książka jest bardzo dobra, unikatowa na rynku polskim. Język naukowy nie jest przesadzony, a tłumaczenie jest w porządku. Warto ją przeczytać, ale nie wyczerpuje tematu.

Jean Louis Margolin poruszył wiele problemów w swojej pozycji. Czy wyczerpał zagadnienie jakim jest armia japońska z czasów II wojny światowej? Nie wydaję mi się. Książka jest bardzo dobra, unikatowa na rynku polskim. Język naukowy nie jest przesadzony, a tłumaczenie jest w porządku. Warto ją przeczytać, ale nie wyczerpuje tematu.

Elżbieta Cherezińska zabiera czytelnika w fascynujący wiek XIX, który naznaczony był dla Polaków powstaniami, ciągłymi konspiracjami przeciwko zaborcom i niekończącą się tułaczką po państwach europejskich, a nawet po całym świecie. Niniejsza książka jest nie tylko wybitna, ale gotowym scenariuszem na świetny serial. Warto przeczytać i popatrzeć na wspomniane stulecie z innej perspektywy.

Elżbieta Cherezińska zabiera czytelnika w fascynujący wiek XIX, który naznaczony był dla Polaków powstaniami, ciągłymi konspiracjami przeciwko zaborcom i niekończącą się tułaczką po państwach europejskich, a nawet po całym świecie. Niniejsza książka jest nie tylko wybitna, ale gotowym scenariuszem na świetny serial. Warto przeczytać i popatrzeć na wspomniane stulecie z...