Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Sama w sobie młodzieżówka w porządku, pokazująca, że ludzie nie są idealni, popełniają błędy. Przeszkadzało mi tylko określenia będące w książce, nie wiem czy spowodowane tłumaczeniem czy tak w oryginale było. Każdy bohater, nawet epizodyczny, musiał zostać opisany, jakiego koloru skóry jest, Nawet dzieci z plakatu. A wystarczyło stwierdzenie że moja mama pochodzi z Jamajki, nieee, na każdym kroku trzeba zaznaczać, że jestem czarnoskóra. A przy tym takie określenia jak "chłopak jest rasy białej" nie brzmiał zbyt dobrze. Na szczęście w drugiej części książki autorka już nie zwraca uwagę na wygląd każdej postaci i dobrze.

Sama w sobie młodzieżówka w porządku, pokazująca, że ludzie nie są idealni, popełniają błędy. Przeszkadzało mi tylko określenia będące w książce, nie wiem czy spowodowane tłumaczeniem czy tak w oryginale było. Każdy bohater, nawet epizodyczny, musiał zostać opisany, jakiego koloru skóry jest, Nawet dzieci z plakatu. A wystarczyło stwierdzenie że moja mama pochodzi z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zachęcił mnie opis, który w żaden sposób nie odnosi się do książki. Historia nudna, bohaterowie nieciekawi, a przy tym często się gubiłam gdzie w danym momencie historii jesteśmy. Szkoda, bo Lato nad Rodos bardzo mi się podobało i tą książkę polecam.

Zachęcił mnie opis, który w żaden sposób nie odnosi się do książki. Historia nudna, bohaterowie nieciekawi, a przy tym często się gubiłam gdzie w danym momencie historii jesteśmy. Szkoda, bo Lato nad Rodos bardzo mi się podobało i tą książkę polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Drugi tom zdecydowanie gorszy od pierwszego. W pierwszym tomie bardzo ceniłam łamanie popularnych schematów młodzieżówek/komedii romantycznej. I tu na początku autorka podąża tą ścieżką, by w połowie wpaść w jeden schemat, który ciągnie do końca. Szkoda. Ale historie nadal dobrze się czyta, świetnie napisana i żałuje że kolejny tom jest już o innych bohaterach.

Drugi tom zdecydowanie gorszy od pierwszego. W pierwszym tomie bardzo ceniłam łamanie popularnych schematów młodzieżówek/komedii romantycznej. I tu na początku autorka podąża tą ścieżką, by w połowie wpaść w jeden schemat, który ciągnie do końca. Szkoda. Ale historie nadal dobrze się czyta, świetnie napisana i żałuje że kolejny tom jest już o innych bohaterach.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawy reportaż otwierający oczy. To do czego mogę się przyczepić, to że autorka na początku opowiada nam jak trudno było znaleźć byłe zakonnice, jakie to ciężkie zadania, a później nie przedstawia nam wszystkich, bo ich historie są takie same, no tak się nie robi. Żadna historia nie jest taka sama, nawet jeśli ogół się zgadza, to są te szczegóły, które potrafią wszystko zmienić.

Bardzo ciekawy reportaż otwierający oczy. To do czego mogę się przyczepić, to że autorka na początku opowiada nam jak trudno było znaleźć byłe zakonnice, jakie to ciężkie zadania, a później nie przedstawia nam wszystkich, bo ich historie są takie same, no tak się nie robi. Żadna historia nie jest taka sama, nawet jeśli ogół się zgadza, to są te szczegóły, które potrafią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wątek lingwistyczny bardzo ciekawy. Widać, że Mróz sie przygotował, zrobił świetny reaserch. Sama sprawa nawet ciekawa, ale rozwiązanie jak i znalezienie sprawcy to poniżej krytyki. Można to streścić zdaniem "Wszystko wskazuje na X, ale to zbyt proste, więc to musiał być Y". Mam nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy

Wątek lingwistyczny bardzo ciekawy. Widać, że Mróz sie przygotował, zrobił świetny reaserch. Sama sprawa nawet ciekawa, ale rozwiązanie jak i znalezienie sprawcy to poniżej krytyki. Można to streścić zdaniem "Wszystko wskazuje na X, ale to zbyt proste, więc to musiał być Y". Mam nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy

Pokaż mimo to

Okładka książki Bohaterowie Auschwitz Teresa Kowalik, Przemysław Słowiński
Ocena 7,4
Bohaterowie Au... Teresa Kowalik, Prz...

Na półkach: ,

Ta książka bardzo mnie zawiodła. I tu nie chodzi o historie tych osób, broń boże, ich nie mam zamiaru oceniać. Ale to w jaki sposób została napisana, ech, autorzy powinni się wstydzić. Zacznę może od bibliografii, bo jest to dość ważna rzecz przy pisaniu takich pozycji. Aż ciężko było mi uwierzyć, gdy przeglądając ją, widziałam artykuły z portali takich jak np Gala czy Uroda życie.
Ale nie tylko takie artykuły mamy. Zdarza się, że mamy fragmenty z innych pozycji. Naukowych? Nie. Z beletrystyki.
Albo 3/4 rozdziału o danej bohaterce, to po prostu wywiad przeprowadzony przez muzeum Auschwitz.
Wspomnę, również o zdjęciach, gdzie źródłem zdarza się youtube.
Przejdźmy do kolejnej rzeczy. Błędy merytoryczne. Przy jednej z bohaterek książki pomylili datę urodzin. I w tej sytuacji nie chodzi o to, że jestem ekspertem w tej dziedzinie i dlatego to zauważyłam, nie, po prostu czytając myślę logicznie. Napisali, że urodziła się w 1904 roku a do Auschwitz trafiła w wieku 16 lat. Auschwitz powstało w 1941.... Coś tu nie pasuje, sprawdziłam, pani urodziła się w 1924 roku. Od tego jest korekta by wyeliminować tego typu błędy. Inaczej wygląda to tak jakby przed drukiem nikt nie przeczytał danej pozycji....
W taki sposób, tak ważna pozycja, nie powinna zostać wydana. Jest to naprawdę przykre. Ci wszyscy bohaterowie z książki sobie na to nie zasłużyli. Nie polecam, szukajcie książek z bardziej wiarygodnych źródeł.

PS. Tak z moich osobistych uwag dodam, że książka jest napisana bardzo prawicowo, aż do przesady, że czytając o o. Kolbe, miałam wrażenie, że należy do swoistej sekty, a nie Kościoła.
Dodatkowo, nie wiem czy to mój egzemplarz się taki trafił, czy może jestem przewrażliwiona, ale papier po prostu śmierdział, że trudno było wytrzymać przy czytaniu

Ta książka bardzo mnie zawiodła. I tu nie chodzi o historie tych osób, broń boże, ich nie mam zamiaru oceniać. Ale to w jaki sposób została napisana, ech, autorzy powinni się wstydzić. Zacznę może od bibliografii, bo jest to dość ważna rzecz przy pisaniu takich pozycji. Aż ciężko było mi uwierzyć, gdy przeglądając ją, widziałam artykuły z portali takich jak np Gala czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka mnie pozytywnie zaskoczyła. Czyta się nią tak, jkaby Jane Austin napisała powieść o kobiecie zafascynowaną biologią, w tym wypadku smokami. Dziwne połączenie, ale jak najbardziej wyszło. Dlatego polecam bardziej fanom twórczości Jane Austin, niż wielbicielom fantastyki, bo mogą się rozczarować.

Książka mnie pozytywnie zaskoczyła. Czyta się nią tak, jkaby Jane Austin napisała powieść o kobiecie zafascynowaną biologią, w tym wypadku smokami. Dziwne połączenie, ale jak najbardziej wyszło. Dlatego polecam bardziej fanom twórczości Jane Austin, niż wielbicielom fantastyki, bo mogą się rozczarować.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja pierwsza przeczytana powieść Ałbeny Grabowskiej. Spotkanie uznaje za jak najbardziej udane. Przez powieść się płynie. Jedyne co mi przeszkadzało, to ten typowo schematyczne zachowanie, że każdy mężczyzna zakochuje się w głównej bohaterce, w pewnym momencie dochodzi aż do 4 adoratorów. Ale sam styl jak i pokazane realia nadrabiają. Polecam jeśli macie ochotę na silne kobiety oraz romans w historycznych realiach.

Moja pierwsza przeczytana powieść Ałbeny Grabowskiej. Spotkanie uznaje za jak najbardziej udane. Przez powieść się płynie. Jedyne co mi przeszkadzało, to ten typowo schematyczne zachowanie, że każdy mężczyzna zakochuje się w głównej bohaterce, w pewnym momencie dochodzi aż do 4 adoratorów. Ale sam styl jak i pokazane realia nadrabiają. Polecam jeśli macie ochotę na silne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytałam tą powieść przed obejrzeniem kultowego już filmu. A mimo to przed oczami miałam sceny z anime. Jestem w szoku, ze ta powieść nie powstała w Japonii, bo bardzo pasuje właśnie do anime. Jak dla mnie trochę za dziwna, ale jeśli macie ochotę na fantastykę i romans jak z anime, to serdecznie polecam.

Czytałam tą powieść przed obejrzeniem kultowego już filmu. A mimo to przed oczami miałam sceny z anime. Jestem w szoku, ze ta powieść nie powstała w Japonii, bo bardzo pasuje właśnie do anime. Jak dla mnie trochę za dziwna, ale jeśli macie ochotę na fantastykę i romans jak z anime, to serdecznie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spodziewałam się czegoś innego po tej powieści. Na okładce mamy dumny napis : "Historia dwóch sióstr których losy podzieliły tysiące dzieci ocalałych z horroru II wojny światowej". Ale był to tylko chwyt marketingowy. Wątek powiązany z II Wojną Światową mamy tylko i wyłącznie w ojcu głównych bohaterek, który umarł podczas wojny. Ale mógł umrzeć w jakimkolwiek wypadku, i w jakiejkolwiek dekadzie przed erą internetu i powieść niczym by się nie różniła. Mamy tu zwykłą historię sierocińca. Coś w rodzaju "Małej księżniczki", ale bez tej całej baśniowej otoczki. Żałowałam, że Australia, taki egzotyczny kraj nie został bardziej zobrazowany. Dla głównych bohaterek Australia od Anglii różniła się wyłącznie tym, że ludzie w Australii mówią z dziwnym akcentem, nawet nie zauważyły, że pora roku jest inna...
Jeśli chcecie zwykłą, dobrze napisaną, historie sióstr opuszczoną przez rodzinę, które starają się przetrwać bez rodziny w sierocińcu, jak najbardziej polecam, ale nie liczcie na nic więcej.

Spodziewałam się czegoś innego po tej powieści. Na okładce mamy dumny napis : "Historia dwóch sióstr których losy podzieliły tysiące dzieci ocalałych z horroru II wojny światowej". Ale był to tylko chwyt marketingowy. Wątek powiązany z II Wojną Światową mamy tylko i wyłącznie w ojcu głównych bohaterek, który umarł podczas wojny. Ale mógł umrzeć w jakimkolwiek wypadku, i w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść dość denerwująca. Ale autorka ma warsztat, to czuć, bo pomimo wszystkich tych wad i błędów postaci, nie potrafiłam ich znienawidzić (no może oprócz kochanki głównego bohatera). Za to te wszystkie przemyślenia autorki (również wobec panującego obecnie prawa) mogła sobie Pani odpuścić. Czułam się jakbym czytała kolejną powieść Paulo Coelho. I nie wiem czemu, ale większość kobiety w tej powieść albo dokonują aborcji, albo oddają dzieci (to nie jest spojler, dowiadujemy się na samym początku). Taa. Rozumiem, że autorka chciała poruszyć trudny temat, ale kurde, czułam się jakbym oglądała film Patryki Vegi, może niektóre z tych wydarzeń mogły się stać naprawdę, ale nie w takim nagromadzeniu. Nie polecam, nie odradzam, spróbujcie sami. A ja z chęcią przeczytam jeszcze inną powieść tej autorki, bo styl ma dobry, tylko ta tematyka mi nie podeszła.

Powieść dość denerwująca. Ale autorka ma warsztat, to czuć, bo pomimo wszystkich tych wad i błędów postaci, nie potrafiłam ich znienawidzić (no może oprócz kochanki głównego bohatera). Za to te wszystkie przemyślenia autorki (również wobec panującego obecnie prawa) mogła sobie Pani odpuścić. Czułam się jakbym czytała kolejną powieść Paulo Coelho. I nie wiem czemu, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść łatwa, miła i przyjemna, ale nic więcej. Plus za pokazanie życia polskiej pielęgniarki, z jej wadami i zaletami. Takie dobrze napisane czytadło. Jeśli ktoś ma ochotę

Powieść łatwa, miła i przyjemna, ale nic więcej. Plus za pokazanie życia polskiej pielęgniarki, z jej wadami i zaletami. Takie dobrze napisane czytadło. Jeśli ktoś ma ochotę

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z tej powieści mógłby powstać bardzo ciekawy spektakl teatralny. Zabierając się za tą powieść, proszę nie sugerować się kategorią, którą lubimyczytac wybrało dla tej powieści. Jest to raczej powieść obyczajowa o rodzinie z tajemnicą, ale daleko mu do kryminału. Temat dość ciężki, ale bardzo ciekawie się czyta. Polecam

Z tej powieści mógłby powstać bardzo ciekawy spektakl teatralny. Zabierając się za tą powieść, proszę nie sugerować się kategorią, którą lubimyczytac wybrało dla tej powieści. Jest to raczej powieść obyczajowa o rodzinie z tajemnicą, ale daleko mu do kryminału. Temat dość ciężki, ale bardzo ciekawie się czyta. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Reportaż, który otwiera oczy. Lektura obowiązkowa dla wszystkich tych par, które chciałyby adoptować dzieci.

Reportaż, który otwiera oczy. Lektura obowiązkowa dla wszystkich tych par, które chciałyby adoptować dzieci.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mocny reportaż. Brakuje słów na tego typu książki. Polecam

Mocny reportaż. Brakuje słów na tego typu książki. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść bardzo tendencyjna, aż do przesady. Wolałabym powieść młodzieżową z wątkiem narkotykowym, a dostałam powieść młodzieżową o narkotykach. O niczym innym ta powieść nie jest, byle pokazać, że narkotyki są złe. Nie to młodzież chcę czytać, tak ich do tego nie przekonamy

Powieść bardzo tendencyjna, aż do przesady. Wolałabym powieść młodzieżową z wątkiem narkotykowym, a dostałam powieść młodzieżową o narkotykach. O niczym innym ta powieść nie jest, byle pokazać, że narkotyki są złe. Nie to młodzież chcę czytać, tak ich do tego nie przekonamy

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie tak dobra jak pierwsza część, ale nadal trzyma poziom. Trochę mi się dłużyła, czasem była troszkę o niczym, ale finał mi wynagrodził wszystko. Już nie mogę się doczekać aż kolejny tom złapie w swoje rączki. Polecam wszyskim

Nie tak dobra jak pierwsza część, ale nadal trzyma poziom. Trochę mi się dłużyła, czasem była troszkę o niczym, ale finał mi wynagrodził wszystko. Już nie mogę się doczekać aż kolejny tom złapie w swoje rączki. Polecam wszyskim

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z tą powieścią jest zabawna rzecz, będę jedną z nielicznych osób, która ta część podobała bardziej niż pierwsza. W pierwszym tomie bardzo narzekała na relacje między bohaterami, ze nie mają najmniejszego sensu, a w tym tomie autorka stara się to naprawić. Niestety, przez to rozwiązanie, mamy o wiele mniej droczenia się między bohaterami, a myślę że to było siłą pierwszego tomu. Za to fabularnie, hmm, było w porządku, ale do finału.
Jestem bardzo ciekawa co w takim razie dostaniemy w 3 tomie.
Jeśli chcecie przeczytać tą część tylko dla tej "chemii" pomiędzy głównymi bohaterami, to ta część wam się nie spodoba, wszystkim innym polecam

Z tą powieścią jest zabawna rzecz, będę jedną z nielicznych osób, która ta część podobała bardziej niż pierwsza. W pierwszym tomie bardzo narzekała na relacje między bohaterami, ze nie mają najmniejszego sensu, a w tym tomie autorka stara się to naprawić. Niestety, przez to rozwiązanie, mamy o wiele mniej droczenia się między bohaterami, a myślę że to było siłą pierwszego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka niby w porządku, miło się czytało, ale czegoś mi w niej brakowało, zwłaszcza, że fabuła jest dość przewidywalna. Na plaże powieść jak znalazł

Książka niby w porządku, miło się czytało, ale czegoś mi w niej brakowało, zwłaszcza, że fabuła jest dość przewidywalna. Na plaże powieść jak znalazł

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trochę bałam się tej książki. Chciałam oczywiście przeczytać coś Lema (jest to bowiem pierwsza jego powieść jaką w życiu przeczytałam), ale obawiałam się, że będę "zbyt głupia" na jego powieści, i skończy się jak z Dukajem, którego nie jestem w stanie czytać. I zaskoczyła mnie ta historia. Tak trzeba się przy niej skupić, ale da się nią zrozumieć, i sprawia przyjemność z czytania. Zobaczymy jak będzie z pozostałymi powieściami. Z chęcią się przekonam. Gdzieś czytałam, że ten Dziennik, jest dobry na rozpoczęcie przygody z Lemem, i mogę się pod tym podpisać. Polecam

Trochę bałam się tej książki. Chciałam oczywiście przeczytać coś Lema (jest to bowiem pierwsza jego powieść jaką w życiu przeczytałam), ale obawiałam się, że będę "zbyt głupia" na jego powieści, i skończy się jak z Dukajem, którego nie jestem w stanie czytać. I zaskoczyła mnie ta historia. Tak trzeba się przy niej skupić, ale da się nią zrozumieć, i sprawia przyjemność z...

więcej Pokaż mimo to